Newey i Verstappen znowu łączeni z Astonem Martinem
Start wakacyjnej przerwy w F1 przyniósł dość ciekawe informacje związane z Astonem Martinem. Media z Półwyspu Apenińskiego doniosły bowiem, że ekipa Lawrence'a Strolla porozumiała się z Adrianem Neweyem, a kolejnym jej celem ma być ściągnięcie Maxa Verstappena.O przenosinach tych dwóch panów do Silverstone spekulowało się już na początku sezonu 2024, gdy afera wokół Christiana Hornera osiągała swoje apogeum. Później ten wątek znacząco ucichł i powrócił dopiero w ostatnich dniach za sprawą publikacji AutoSprintu, które podało dość wiele szczegółowych informacji - zwłaszcza w kontekście Adriana Neweya.
Po tym, jak były guru techniczny Red Bulla zasugerował pozostanie w F1 po przymusowej przerwie, łączony jest z wieloma ekipami, na czele z Ferrari i właśnie Astonem Martinem. O ile we włoskim przypadku sprawa wydaje się przegrana - co potwierdził zresztą raport z rodzimej ziemi - o tyle Zieloni mieli przekonać do swojego projektu znanego technika.
Chodziło tutaj nie tylko o brytyjskie położenie fabryki i kapitalne wrażenie, jakie zrobiła podczas zatajonej, czerwcowej wizyty, ale też olbrzymie pieniądze, jakie miał wyłożyć Lawrence Stroll. Zdaniem AutoSprintu, Neweyowi zaproponowano 100 milionów dolarów w ramach czteroletniej umowy, która może zostać ogłoszona już nawet we wrześniu.
Na tym interesujące informacje się nie zakończyły. Poruszono również wątek rzekomych dyskusji z Maxem Verstappenem, które mają dotyczyć sezonu 2026. Dzięki ostatnim zabezpieczeniom Red Bulla w kontekście 2025 roku wszystko wydaje się już bowiem zamknięte i pewne furtki mogą dopiero pojawić się dopiero w nowej erze regulacyjnej.
Jeśli te klauzule zostaną aktywowane, ekipa z Silverstone musiałaby stoczyć intensywny pojedynek o usługi Holendra z Mercedesem, a swoje argumenty miałaby za sprawą ewentualnej współpracy z Neweyem i Hondą. Aby sfinalizować ten transfer, Stroll senior miałby być gotowy do przeniesienia swojego syna do serii WEC. W niej już niedługo Aston Martin ponownie zacznie rywalizować.
Co ciekawe, doniesienia z Włoch na tyle poruszyły środowisko F1, że zespół musiał ustosunkować się do nich w specjalnym oświadczeniu. Na razie Brytyjczycy nie mają nic do zakomunikowana światu:
"Zespół F1 Astona Martina to bardzo atrakcyjny projekt posiadający wizję Lawrence'a Strolla, najnowocześniejszy kampus technologiczny oraz ekscytujące współprace z Aramco i Hondą. Wiele znanych person jest z nim powiązanych, aczkolwiek nie mamy nic do ogłoszenia", przekazał rzecznik prasowy zespołu serwisowi PlanetF1.
komentarze
1. hubos21
Zrobił się już dobry serial, jednak Newey woli zostać na wyspach a i 400mln nikomu obojętne nie jest.
2. Michael Schumi
Jak dla mnie każdy scenariusz jest możliwy. Transfer Lewisa z McLarena do Mercedesa czy z Mercedesa do Ferrari też wszystkich zszokował.
3. B_O_N_K
Aj jak chciałbym zobaczyć jak VER jeździ w jednym zespole z ALO traktowany na równych zasadach.
4. belzebub
Alonso - Verstappen jak duet Alo Ham czy Ham - 4 Ros? ;)
To na razie tylko plotki, ale taki duet zakładając że Aston zbuduje mistrzowski bolid mógłby być mieszanką wybuchową. Stary lis, który cały czas chce powiększyć swój dorobek mistrzowski, a to będzie ostatni dzwonek i równie bezkompromisowy Max, który nie pozostawia jeńców. Byłoby ciekawie.
5. kiwiknick
Ciekawe gdzie był Adrian jak Mercedes zdobył siedem tytułów kierowców i osiem w konstruktorce?
6. Gumek73
@ 1. hubos21
Chyba chodzi o 100 mln za cały czteroletni kontrakt.
7. giovanni paolo
5. Nie pamiętasz co pisano w 2019? Pisano, że Newey jest skończony ze swoim głupim ołówkiem a James Allison elegancko go rozrzuca po polu ze swoimi komputerami, gdy mercedes po rzekomo byciu drugą siłą w 2018 znowu zrobił bolid, który zdobył rekordowe 5 dubletów na rozpoczęcie sezonu i wygrywał w ośmiu pierwszych wyścigach. No ale później były spa i monza na których wygrało ferrari czyli to znowu ferrari miało najszybszy bolid w całym sezonie a mercedes to w sumie nie wiadomo jak to wygrał, chyba dzięki swojemu kierowcy, bo sezon był niesamowicie wyrównany gdy w drugiej połowie każdy wygrywał. A skoro końcówka była wyrównana to cały sezon był wyrównany. Taka to w tamtym czasie panowała narracja, ja pamiętam.
8. devious
@5. kiwiknick
"Ciekawe gdzie był Adrian jak Mercedes zdobył siedem tytułów kierowców i osiem w konstruktorce?"
Wygrywał kolejne wyścigi w latach 2014-2020 pomimo potężnego deficytu mocy silników Renault, a potem Hondy.
Jak Honda ogarnęła swój silnik i zrównała się z Mercem, to nagle RBR znowu zaczął wygrywać tytuły...
Zresztą Newey nie jest jakimś cudotwórcą, z McLarenem też nie wygrywał każdego roku, przegrywali przecież seryjnie z Ferrari w "erze Schumachera", a potem z Renault i Alonso (fakt, w 2005 to jednak Newey'owy McLaren był wyraźnie najszybszym bolidem).
Tak czy siak bolidy Newey'a nigdy poniżej pewnego poziomu nie schodziły, praktycznie w każdym roku wygrywały wyścigi czy choćby były na podium, a jednak od początku lat 90-tych facet jednak seryjnie wygrywa tytuły i póki co 3 różnymi zespołami - to już niesamowita sprawa być wciąż na topie przez ponad 30 lat.
9. hubos21
@6
Może i faktycznie bo gdzieś przed oczyma miałem jakiš nagłówek z FB o 400mln i tak mi się zakodował.
10. Litwak
Szkoda jak to prawda i idzie do Astona. Duża kasa i chyba go skusiła szkoda wielkie.
11. Lulu
@ hubos21
Tak czy inaczej to góra forsy której wszyscy tu razem wzięci nie zarobimy do końca życia ha ha ha
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz