Sainz na podium, Leclerc walczył o utrzymanie się na torze
Po obiecującym wyniku w kwalifikacjach kibice liczyli na to, że dziś Ferrari rzuci rękawicę Red Bullowi - tak się jednak nie stało. Carlos Sainz przejechał znakomity wyścig pełen walki, kończąc go na najniższym stopniu podium, a Charles Leclerc przez problemy z hamulcami zdołał dowieźć jedynie 4. lokatę. Przed wyścigiem zespół zapobiegawczo wymienił wylot przedniego lewego przewodu hamulcowego w bolidzie Monakijczyka, jednak ewidentnie nie pomogło to w rozwiązaniu występujących problemów. Podczas zawodów Leclerc wielokrotnie blokował przednią lewą oponę, narzekając na brak balansu podczas hamowania."To solidny start sezonu i bardzo dobre punkty dla zespołu. Podczas wyścigu czułem się bardzo dobrze w samochodzie, byłem w stanie kontrolować tempo i wyprzedzać. Próbowałem wszystkiego, by odpowiednio zarządzać oponami podczas ostatniego stintu i spróbować zaatakować Checo [Pereza] na końcu wyścigu, ale oni są ciągle szybsi od nas. Jednak myślę, że mamy dobre fundamenty na których możemy pracować i musimy naciskać dalej, żeby zmniejszyć stratę. Do Jeddah!"
Charles Leclerc, P4
"Rozczarowujący wyścig z mojej strony. Miałem problem z hamulcami, ciężko mi było utrzymać się na torze, zwłaszcza w zakrętach nr 9 i 10. Mielibyśmy tempo żeby powalczyć, więc nie mogę doczekać się, kiedy znowu wsiądę do samochodu w Jeddah".
komentarze
1. Markok
Leclerc będzie zażarcie walczył z Sainzem w tym sezonie, żeby czasem nie wyszło że odesłali z kwitkiem nie tego kierowcę którego trzeba było. :)
A Sainz wylewa sobie fundamenty na powrót do Ferrari w przyszłości.
2. Malmedy19
Bez emotikonki proszę. Charlles to jedna z większych pomyłek w historii F1.
3. Moria
@ 2.
Ile lat można przeżywać, że Leclerc skopał tyłek Vettelowi ....?
Idź może do psychiatry i wreszcie się pogódź z prawdą.
Seb już nie jeździ w F1, a Charlesa będziesz jeszcze długie lata tutaj oglądał
( i się męczył tą świadomością ;)). )
4. Proctor
@3 Dlaczego tak z dupy wyjeżdżasz z Vettelem?
5. Moria
@ 4.
Ponieważ kolega wyżej był jego wielkim fanem. A odkąd Leclerc pokonał Vettela w Ferrari , nie może się z tym pogodzić i wszędzie gdzie i kiedy tylko może najeżdża na Charlesa.
O czym doskonale wie większość tu piszących ;)
6. Manik999
Charles miał ewidentnie problemy. W normalnych okolicznościach trudno mi sobie wyobrazić, by dał się ograć Carlosowi. Choć Hiszpan stoi przed szansą udowodnienia, że czerwoni popełnili błąd.
7. hubos21
@3
VET po 150 wyścigach miał już przynajmniej 4 tytuły
8. Moria
@7.
Tym bardziej umniejszając umiejętnościom Leckerca przy każdej okazji, jednocześnie umniejszacie znaczenia tych wszystkich tytułów Vettela. ;)
Skoro według was tak marny kierowcy z łatwością pokonał wielokrotnego.
9. Tomus1
Charles jest przecenionym kierowcą, udowadnia to już od dwóch lat. Ma przebłyski i nic więcej.
10. Tomus1
Mało tego, myślę , że Sainz w tym roku to udowodni i pozamiata nim.
11. Believer
@9
Tak pozamiata jak zamiatał do tej pory?
pbs.twimg. com /media/GHswuMrXUAAjr6Q
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz