DO
GP Wielkiej Brytanii
04.07 - 06.07
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Austrii
-
Norris wytrzymał presję ze strony Piastriego, Verstappen odpadł już na 1. okrążeniu
-
Ferrari podtrzymało mocną formę z kwalifikacji, ale strata do McLarena była zbyt duża
-
Racing Bulls pokonało Red Bulla na domowym torze
-
McLaren zadwolony z dubletu, czeka już na Silverstone
-
Red Bull po raz pierwszy bez punktów po 77. wyścigach
-
Bortoleto zdobył pierwsze punkty, Sauber opuszcza Austrię z podwójną zdobyczą
-
Mercedes bez tempa do walki o podium, duży błąd Antonellego
-
Alonso po raz trzeci z rzędu wywalczył punkty
-
Odmienna strategia Alpine nie opłaciła się
-
Albon z trzecim nieukończonym wyścigiem z rzędu, Sainz nawet nie wystartował
-
Ocon zdobył punkt mimo startu z odległej pozycji
Ostatnia aktywność
02.03.2024 20:53
0
@1 Stroll w ostatniej chwili odbił do wewnętrznej przed zakrętem, więc i Hulkenberg musiał pojechać ciaśniejszą linią. Nico znalazł się trochę "w niewłaściwym miejscu, w niewłaściwym czasie" :)
Przejdź do wpisu Pechowy początek sezonu dla Nico Hulkenberga
26.11.2023 18:38
0
@7 Mercedes miał spore problemy z ustawieniami bolidu przez cały sezon, bo ich bolid zachowuje się jak "diwa", a podobno po dyskwalifikacji z GP USA zaczęli podnosić podłogę i to przez to stracili na osiągach. W dwóch poprzednich wyścigach stracili 20 pkt do Ferrari, widać było, że zaliczyli sporą zniżkę formy pod koniec. Treningi przed GP nie mają tu żadnego znaczenia - i w kwalifikacjach i potem w wyścigu tym razem dowiózł Russel, a Hamilton nie (do czego się przyznał), pod względem tempa to Ferrari było szybsze. Do tego kierowcy Mercedesa jechali z takimi samymi ustawieniami, więc ewidentnie po prostu coś podpasowało jednemu, a drugiemu już nie. Stwierdzenie, że "ledwo dyszeli" pod koniec sezonu jest może trochę na wyrost, ale według mnie jak najbardziej prawdziwe, bo stracili dużo w stosunku do swojego głównego rywala i tylko dzięki problemom Sainza w kwalifikacjach oraz nieudanej strategii Ferrari udało im się zachować P2. Niemniej dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
Przejdź do wpisu Mercedes tuż przed metą sezonu ledwo dyszy