Fani z czwartkowymi biletami otrzymali od F1 vouchery na 200 dolarów
Fani z wejściówkami na tylko czwartkowe zmagania kierowców F1 otrzymają od Formuły 1 vouchery na kwotę 200 dolarów, które będą mogli wykorzystać w oficjalnym sklepie Las Vegas Grand Prix.Długo wyczekiwane widowisko F1 na ulicach stolicy hazardu w Las Vegas napotkało niespodziewane problemy, gdy pierwszy treningu już po dziewięciu minutach został przerwany i zakończony.
Carlo Sainz poważnie uszkodził swój bolid po tym jak jedna ze studzienek kanalizacyjnych nie wytrzymała i została wyrwana z asfaltu wraz z betonową ramą.
Sesja najpierw została przerwana, a następnie zakończona, podczas gdy na torze rozpoczęto sprawdzanie wszystkich 30 pokryw, usuwając je, otwory zasypując piaskiem i asfaltując.
Cała operacja opóźniła rozpoczęcie drugiego treningu o dwie i pół godziny, a sesja rozpoczynała się o 2:30 czasu lokalnego. W ramach rekompensaty za stracony czas na torze zespoły otrzymały w drugim treningu dodatkowe pół godziny na testy swoich maszyn, jednak te odbyły się już przy braku publiczności na torze.
Wszystko za prawą kuriozalnej na pierwszy rzut oka decyzji władz F1 o zamknięciu wszystkich stref kibica jeszcze przed rozpoczęciem drugiego treningu.
Jak się okazało decyzja ta była podyktowana względami bezpieczeństwa pracy setek pracowników zatrudnionych przy torze do ochrony i wynikała bezpośrednio z prawa pracy obowiązującego w Los Angeles.
Formuła 1 wydawała wiele oświadczeń wyjaśniających tę sytuację, a fanom zamiast refundacji biletów czwartkowych, które uprawniły kibiców do obejrzenia jedynie ośmiu minut zmagań na torze, przyznano vouchery na kwotę 200 dolarów, które będą mogli wykorzystać w… oficjalnym sklepie Las Vegas Grand Prix.
"Nie ma wyższego priorytetu w Formule 1 niż bezpieczeństwo kierowców, fanów i obsługi" pisano w wiadomości przesłanej do posiadaczy jednodniowych wejściówek.
"Po incydencie z zeszłej nocy dotyczącym pokrywy studzienki, Las Vegas Grand Prix, F1 oraz FIA zostały postawione przed trudną decyzją, aby zamknąć strefy kibica przed rozpoczęciem drugiego treningu."
"Doceniamy Wasza cierpliwość podczas naprawy toru. Nie podjęliśmy tej decyzji lekkomyślnie. W podziękowaniu za Wasze wsparcie, chcielibyśmy zaoferować Wam voucher na 200 dolarów do oficjalnego sklepu Las Vegas Grand Prix."
"Po tym jak treningi rozegrane zostały w całości, nie możemy doczekać się do dostarczenia bezpiecznego i emocjonującego wyścigu dla Was wszystkich."
komentarze
1. Markok
Bez komentarza, powinni ten otrzymany tam syf pewnie drogi jak skur@#$ palić jeszcze na miejscu jak gurnicy opony w wawie.
Istna farsa Kac Vegas nie widziana nigdy w historii.
2. ElKivikos1981
Jak znam życie to dostali po 200$, a najtańszy gadżet kosztuje 250 xD
3. Ksys
Tak z zaciekawieniem to czytam i mam problem. Kto kupił bilet na czwartek dostanie zwrot w postaci bonu, ale kto kupił na cały weekend ma się pocałować w **** ?
Już pomijam, że zwrot w postaci bonów do ich sklepu jest co najmniej żartem z ludzi. Osobiście to bym się nieźle w#$%ił, bo jadąc na weekend wyścigowy nie jadę po gadżety dostępne na milionach stron www. Jadę oglądać bolidy, walkę czy wyścig, a nie kupić gadżet.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz