De Vries powróci do ścigania w Formule E
Były kierowca AlphaTauri już niedługo powróci na wyścigową arenę. Jego starty w Formule E potwierdził zespół Mahindra Racing.
Informacja indyjskiej ekipy jest pewnym zaskoczeniem, ponieważ w ostatnich tygodniach Nyck był głównie wiązany ze startami w wyścigach długodystansowych. Za kulisami negocjował natomiast powrót do serii, którą wygrał w sezonie 2020/2021, co zostało finalnie dziś potwierdzone.
Partnerem de Vriesa będzie inny znany kierowca FE, Edoardo Mortara. Obaj zawodnicy otrzymali wieloletnie kontrakty, a zespół chce wspólnie z nimi zostać pretendentem do walki o mistrzostwo świata:
"Naprawdę ekscytujące jest dołączenie do tak dużego producenta jak Mahindra i reprezentowanie go w FE. Jestem podekscytowany planami zespołu dot. przyszłości. Podwaliny do tego są naprawdę solidne, a ekipa posiada możliwości do tego, by odnieść sukces. Wierzę, że wyciągniemy jeszcze więcej potencjału z tego projektu, a bycie jego częścią jest bardzo atrakcyjne", mówił Holender.
"Powrót do FE to tak, jakbym wrócił do domu. Byłem częścią tej rodziny przez trzy sezony i znam każdego bardzo dobrze. Nie mogę się już doczekać powrotu do znajomego środowiska i miejsca, gdzie zawsze miałem frajdę ze ściągania."
Ostatnie zdanie zapewne nieprzypadkowo zostało ujęte w komunikacie prasowym Hindusów. De Vries jest bowiem po nieudanej etatowej przygodzie z królową motorsportu, która potrwała 10 wyścigów i zakończyła się zwolnieniem przez telefon Helmuta Marko. Zobaczymy teraz, czy 28-latek odbuduje się w elektrycznej serii.
komentarze
1. Manik999
Bardzo dobrze. Polecam tą samą drogę Mickowi (chyba, że trafi do WEC), Danielowi, Yukiemu, Nico, Kevinowi, Zhou, Loganowi i Valtteriemu. A w ich miejsce nowi, młodzi i zdolni. :)
2. Addd
De Vries w FE wygrał mistrzostwo w najbardziej przypadkowym sezonie. Vandoorne go wyjaśnił sezon później. Nie nastawiam się na sukcesy Mahidry.
3. melon785
@1. Manik999
Zapomniałeś o Strollu ten bez kasy papy jeździł by uberem. A Loganowi dałbym szansę to jest jego pierwszy sezon w F1i to w Williamsie. A zresztą nazwisk zgadzam się z tobą
4. devious
@1 Manik999
Czyli przychodzą do F1 "młodzi zdolni" Sargeant i Zhou i okazuje się, że są jednak za słabi na F1 więc chcesz ich wyrzucić i w ich miejsce wsadzić 7 kolejnych "młodych zdolnych"? Skąd byś tylu wziął? Póki co w F2 nie widać gości "gotowych" na F1, tam nawet liderzy serii popełniają dziecinne błędy.
No chyba, że chcesz robić jak Red Bull i co pół sezonu wymieniać na kolejnych, i metodą prób i błędów przerobić całą stawkę F2 i F3 i a nuż ktoś "odpali". Ale przecież od tego są właśnie juniorskie serie, a nie F1 :)
Zresztą Haas już próbował niedawno "młodych i zdolnych" (oraz bogatych) i tak pożałowali tego głupiego pomysłu, że teraz mają Hulka i Kevina. I obaj tych mistrzów F2 pokroju Schumachera czy innego Drugovicha rozsmarowaliby po ścianach. Tak jak Kevin Micka kompromitował co weekend. A Hulk wrócił z emerytury i jeszcze lepiej od Kevina wygląda - to pokazuje, jaka to jest przepaść pomiędzy wymęczonym mistrzem F2 pchanym na siłę do F1, a solidnym zawodnikiem środka stawki.
I żeby nie było - też nie będę płakał jak odstrzelą z F1 Tsunodę czy Sargeanta, bo nic ciekawego nie pokazują. Zhou też taki "woziwoda". W ich miejsce np. Lawson, Palou, Pouchaire i byłoby fajnie. 2-3 zmiany co roku byłyby OK, no ale nie 1/3 stawki :)
A na dzień dzisiejszy to w ogóle ciężko "wsadzić" do F1 choćby 2 debiutantów. Takie czasy... Oby Andretti wszedł, to 2 dodatkowe fotele no i na pewno większa promocja w USA, może w końcu by tez jakiegoś dobrego kierowcę ze Stanów znaleźli, bo ewidentnie brakuje... Niby jest w F1 już Amerykanin, jest też Chińczyk ale tacy są nieciekawi, że tłumów nie porwą za sobą :)
5. Manik999
@melon785 - racja, nie wiem jak mogłem go pominąć. :)
6. Manik999
@devious - niestety przemiał jakiś musi być. Każdy, kto się wyróżni, zasługuje na szansę, nawet "wymęczony" mistrz Formuły 2. Nie sprawdzi się to będzie szukać miejsca gdzie indziej. :) Najgorsze jednak jest, kiedy mierny zawodnik startuje kilka lat bez progresu. To niestety hamuje szansę innym. A kto wie, czy taki jegomość w F1 nie zatrybi? :)
Osobiście liczę na angaż Felipe Drugovicha w Williamsie. Po pierwsze Logan nie zasługuje na dwa lata startów (przykład Micka pokazał, że nic z tego nie będzie - słabe tempo i dużo błędów przy mocniejszym naciskaniu). Po drugie jest Brazylijczykiem (a brakuje zawodnika z Ameryki Południowej). Po trzecie (to moje zdanie) ma fajne imię (mojego ulubieńca Massy). :D Byli już mistrzowie, którzy szansy nie dostali (Fabio Leimer, Davide Valsecchi, Giorgio Pantano - choć ten po 2004 roku w F1 w Jordanie wrócił do przedsionka). W związku z tym w F2 musiałoby być ograniczenie - góra dwa lata startów i do widzenia (w końcu to seria na promocję siebie). Bo inaczej będziemy mieć takich mistrzów (choć Felipe od początku miał przebłyski - to nie Jolyon Palmer). A seria F2 traci jakikolwiek sens i podzieli los Formuły 3000.
Pozdrawiam. :)
7. Raptor Traktor
@6 "Po drugie jest Brazylijczykiem" - to akurat zdecydowanie wada, a nie zaleta. Nie ma chyba bardziej toksycznego fanbase, jeśli chodzi o wyścigi. Nawet Brytole się chowają w porównaniu do Brazoli.
8. Manik999
@Raptor Traktor - zgadzam się. Aczkolwiek samych brazylijskich kierowców lubię. Wielu pochodzi z biedy i dzięki F1 odbijają się od dna, pokrzepiając serca swoich kibiców.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz