Haas nie zmieni składu kierowców w sezonie 2024
Zgodnie z wcześniejszymi sugestiami, zespół Gene'a Haasa potwierdził kontynuowanie współpracy z obecnym duetem kierowców. Oznacza to, że w sezonie 2024 amerykańskich barw wciąż będą bronić Nico Hulkenberg oraz Kevin Magnussen.Takie ogłoszenie było spodziewane od dłuższego czasu, ponieważ Guenther Steiner dawał jasne sygnały, że zespół jest zadowolony ze swoich obecnych kierowców. Ci w sezonie 2023 wywalczyli 11 punktów, co jak na możliwości wyścigowego tegorocznego VF-23 należy uznać jako niezły wynik.
Za większość tego dorobku odpowiada Nico Hulkenberg, który szczególnie w kwalifikacjach niejednokrotnie zaskakiwał po powrocie do F1. Kevin Magnussen również dołożyć cegiełkę do tego rezultatu, a sezon 2024 będzie dla niego już siódmym spędzonym w ekipie z Kannapolis:
"Przyjemnie jest uzyskać jasność w kwestii następnego sezonu i skupić się tylko na wyścigach oraz poprawie osiągów. Uwielbiam być częścią tego zespołu, a sam podzielam pasję Gene'a i Guenthera. Walczymy w bardzo ciasnym środku stawki i nie mogę doczekać się tego, by wykorzystać w sezonie 2024 to, co stworzyliśmy do tej pory", skomentował niemiecki zawodnik.
"Oczywiście jestem zadowolony z tego, że moja relacja z Haasem ponownie się wydłuży. Mój comeback w 2022 roku był niespodziewany, ale obfitował w wiele pozytywnych momentów. Chociaż ten sezon nie układa się tak jak tego oczekiwaliśmy, zdobyliśmy parę punktów i pokazaliśmy nasz potencjał", dodał kierowca z Roskilde.
"Do końca 2023 roku zostało jeszcze wiele rund, w których mamy wiele roboty do wykonania pod kątem zrozumienia VF-23. Ta wiedza może zostać wykorzystana w sezonie 2024. I jak zawsze, podziękowania należą się Gene'owi oraz Guentherowi za możliwość dalszego ścigania się w sporcie, który uwielbiam."
komentarze
1. Supersonic
A więc wszystko po staremu. Przeciętnie, ale stabilnie. Miałem nadzieję, że Magnussen straci miejsce bo ewidentnie nie dowozi i po prostu chciałbym kogoś nowego, który miałby coś do udowodnienia. Kevin czy nawet Nico już niczym nas nie zaskoczą i po Haasie nic ich nie czeka w F1 i będą sobie po prostu dojeżdżać.
2. Addd
Liczyłem na wywalenie Magnussena
3. antonelli-herta
Panowie wywalić Magnussena? OK? A kim go zastąpić? Kolejną wersją dzieciarni a'la Schumacher czy Mazepin? Ten schemat się nie sprawdził. W Formule 2 nie ma NIKOGO obecnie kto by się nadawał do tych konkretnych kokpitów (ale już do zastąpienia Zhou, Sierżanta ze dwie nieco mniejsze łamagi może by się znalazły...) Z Indycar żaden z czołowych kierowców nie przejdzie do Haas bo można sobie karierę pogrzebać. Skład Haas jest całkowitym przeciwieństwem składu Alfa Romeo, który należałoby wywalić od najbliższej soboty :-)
4. markus202
Magnussen nie dojeżdża ale Haas ma chyba PTSD po młodych niesprawdzonych kierowcach, wiec wolą w myśl zasady - ch***** ale stabilnie. Sam Haas to zespół bez większych ambicji i możliwości który nigdy nie wyjdzie poza pewien poziom (2018 się już nie powtórzy i nie ważne co by sobie mówił Steiner w książce czy dziennikarze pewnego portalu na Ś ;)) więc takie ruchy są jak najbardziej zrozumiałe
5. markus202
@3 Sargeant powinien pożegnać się z Williamsem po Abu Dhabi i spokojnie mógłby tam wejść Drugovich czy Pourchaire natomiast Zhou dla mnie nie jest taki fatalny a napewno lepszy niż 98% kierowców z niższych serii. W Alfie należy jak najszybciej deportować starego pryka Bottasa który śmieje się młodym w twarz zajmując miejsce jednocześnie mając F1 wiadomo gdzie i skupiając się na kolarstwie. Sorry ale nie cierpię takich dziadowskich zagrywek, jak jeździsz bo musisz to lepiej nie jeździj. Tak myślałem w stosunku do Kimiego w Alfie, tak samo myślałem częściowo w stosunku do Ricciardo w McL i tak samo myślę w stosunku do Bottasa.
6. Addd
@3 Zobaczyłbym Drugovicha w jego miejsce
@5 Sargeant wszedł do F1 rok za wcześnie, więc raczej Williams da mu szansę
7. NieantyF1
Już wolałbym żeby w F1 był zespół Andriettego niż Haasa, Andrietti kocha wyścigi i ma charyzmę a Haas to bylejakość, jeżdżą bo jeżdżą
8. ahaed
Z całym szacunkiem. Ale jak Was czasem czytam, to załóżcie zespół F1. Zobaczymy co wyjdzie. :)
9. antonelli-herta
@5 @6 z Drugovicha byłby taki sam pożytek jak z DeVriesa czy Zhou (może nikt mu nie zaoferuje miejsca), za szybko wywalano w poprzednich latach co poniektórych, za mało jest testów (jeżdżenia do upadłego jak na przełomie wieków), tudzież konkurencyjnych serii (poza Indy) gdzie mogliby pokazać rzeczywisty talent i ewentualnie przechodzić do F1. No i potem siedzą takie zawalidrogi i cyrkulują po torze.
10. antonelli-herta
Za szybko odeszli Rosberg, Vettel, Button i nawet taki Kubica. Coś się po drodzę posr... i nastąpił okres zatrudniania coraz to młodszych kierowców a finalnie to Hamilton i Alonso nadal pozostają najszybszymi kierowcami. Dobrze, że ten ziemniak z Holandii pojawił się w stawce, jedyny (może jeszcze Lando) młodziak, który dorównuje dwóm weteranom.
11. Manik999
Szczerze liczyłem na zmianę Magnussena. Jest kilku młodych-zdolnych, którzy zasługują na swoją szansę. Nico zasłużył na kolejny sezon, gdyż jego powrót należy uznać za udany. Liczę jednak na jakieś zmiany w kontekście sezonu 2025, bo jest paru takich, którzy zasłużyli na swoją szansę.
12. antonelli-herta
@11 a którzy to ci "młodzi-zdolni"? Puść jakieś nazwisko ;-)
13. Manik999
12. Oprócz Twojego ulubieńca Andrei Kimiego, który ma jeszcze czas, są Pourchaire, Vesti, Owada, Doohan, Martins czy Bearman.
14. Manik999
***Iwasa
15. antonelli-herta
@13 No to nikogo realnego nie wymieniłeś. Lista top nazwisk z F2 tak bez uzasadnienia to CTRL-C / CTRL-V,. Wszystkie te nazwiska to jakby wsadzić do bolidu kolejnego Sierżanta albo Zhou. Sorry, ale tegoroczna stawka F2 jest mierna i żaden z tych kierowców nie nadaje się nawet na solidny nr 2 w F1.
Antonelli? Widziałeś jakikolwiek wyścig z jego udziałem?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz