Verstappen: jazda takim autem to czysta przyjemność!
Max Verstappen w Hiszpanii sięgnął po tzw. wielkiego szlema, wygrywając sesję kwalifikacyjną, wyścig oraz wykręcając najszybsze okrążenie podczas niedzielnych zawodów. Holender jest na najlepszej drodze, aby bardzo szybko rozstrzygnąć losy tytułu mistrzowskiego na swoją korzyść. Sergio Perez po nieudanym występie w Monako, w Hiszpan spisał się tylko nieco lepiej i powoli musi zapomnieć o bezpośredniej walce ze swoim zespołowym kolegą."Ponowne zwycięstwo tutaj jest niesamowite. Jazda takim autem to ogromna przyjemność. Ważne było, aby spróbować utrzymać prowadzenie przed pierwszym zakrętem, a było dość ciasno. Od tego momentu chodziło o zarządzanie oponami, byłem w stanie stworzyć sobie sporą przewagę. Przeszliśmy na twarde opony, ale wydawało się, że nie mam zbyt dużej przyczepności, dość często się ślizgałem. Tempo było w porządku, ale nie mogłem stworzyć większej przewagi, więc przeszliśmy na miękkie ogumienie, a potem po prostu musiałem dojechać do mety. Mieliśmy kolejny mocny weekend i oczywiście zawsze do tego dążymy z zespołem. Mam nadzieję, że utrzymamy to przez cały rok."
Sergio Perez, P4
"Jestem rozczarowany dzisiejszym dniem, ostatecznie zapłaciliśmy cenę za słabe kwalifikacje. Mieliśmy dobrą strategię, ale patrząc na to, skąd zaczynaliśmy, niewiele mogliśmy zrobić. Myślę, że P3 było możliwe, ale gdybyśmy chcieli więcej punktów, musiałbym podjąć większe ryzyko na pierwszym okrążeniu, co potencjalnie mogło zagrozić mojemu wyścigowi. George pojechał naprawdę ostro na pierwszym okrążeniu, zyskując wiele pozycji, ale nam łatwiej było zapewnić czysty start. Potem utknęliśmy za Aston Martinem, a Fernando był dość trudny do wyprzedzenia, więc oznaczało to, że nie mogłem posuwać się do przodu tak szybko, jak byśmy tego chcieli. Ogólnie rzecz biorąc, ten weekend był krokiem wstecz, ale jest wiele rzeczy, które możemy zrobić lepiej. Podsumowując, przywieźliśmy dziś do mety dwanaście punktów i myślę, że patrząc w przyszłość, Kanada powinna być dla nas mocnym wyścigiem. Wszyscy są teraz dość blisko siebie, więc powinno być interesująco."
komentarze
1. Krukkk
Brawo Byki! Eleganckie zakonczenie weekendu w Katalonii.
Red Bull Racing! Honda Racing!
2. Faustus
I czym tu się tak podniecać? To tak samo ekscytujące jak wygrane Hamiltona w dominującym okresie.
3. Krukkk
@2. Nawet nie masz odwagi zwrocic sie bezposrednio do mnie. Nie sadzisz, ze Jestesz przykry?
4. Manik999
@Faustus - nie podniecałeś się zwycięstwami Lewisa w czasach supremacji Mercedesa? Pytam z ciekawości... Normalne, że fani Maxa będą się cieszyć. O Lewisie pisano "Hammertime" - co tam, że jego bolid był dwie sekundy lepszy od rywali i dozowano tempo.
5. Faustus
@4
Mnie podnieca coś zupełnie innego ;-] Najprostszy przykład to żona. A nie faceci, którzy bez tych bolidów nie wiadomo kim by byli...
@3
A po co? Przecież doskonale wiem kiedy uderzyć w stół, żeby nożyce się odezwały. Nie potrzebuję do tego imiennego wskazania... I nie, nie sądzę. To Twoja przywara.
6. Krukkk
@5. Czyli nie dociera do Ciebie, ze Jestes przykry. Slodkich snow zycze.
7. Max3
Tak, RBR jedzie jak po sznurku. Ale spokojnie, jeszcze Merc skopie Wam tyłek :)..
Odnośnie Pereza, nie wiem co się stało, psychika???? Nie może się pozbierać po Monaco. Nie podobają mi się też te publiczne komentarze Marko, nie pomagają Checo.
8. fan_93
@7. Skopie, yhy.. oby nigdy nie wrócili na szczyt
9. jogi2
@2
O co chodzi? Kierowca jest tylko ostatnim ogniwem i wykonawcą zadania. Jakbyś zapomniał, bo może przeskoczyłeś ze skoków narciarskich.... W F1 chodzi o zbudowanie jak najszybszego bolidu. Zbudowali, są najszybsi, samochód prowadzi się jak po sznurku. Amen
10. Frytek
@9. jogi2
Kierowca jest ostatnim ogniwem ale jak ważnym ogniwem. Dlaczego zespoły płacą tyle baniek dla Lewisa czy Maxa? Bo sam kosmiczny bolid nie wystarczy, potrzebny jest też kosmiczny kierowca.
Dlaczego bolid nie prowadzi się jak po sznurku dla Pereza, Bottasa czy Webbera? Oni dysponowali tym samym sprzętem ale nie robili takich cudów jak Ham , Ver, czy nawet Vet.
Najwyraźniej to ty przeskoczyłeś ze skoków narciarskich że piszesz takie bzdury
11. Faustus
@9
Czy jesteś na 100% pewien, że Twoja odpowiedź miała być na mój tekst? Coś mi się widzi, że trafiłeś jak kulą w płot... Nie do końca się rozbudziłeś...
12. xandi_F1
Wyścig Pereza pogrzebało jechanie za Alonso, który widząc tempo auta oszczędzał opony mając gdzieś bolidy, które mu uciekały i te wyprzedające go. Perez ma ogromne problemy z wyprzedzeniem wolniejszych aut. Ostatnio tak słabo radzil sobie tam Gasly z wyprzedzeniem. A wcześniej Klien. Szybki kierowca do czasu wyprzedzenia rywala.
13. xandi_F1
A Verstappen jest mocny no. Dozował tempem jak maszynista. Szkoda, że było dość chłodno bo Mercedes w upale byłby mocniejszy.
14. jogi2
@10
Widzisz gdzieś, że twierdzę, że kierowca nie jest ważny?
15. Frytek
@14. jogi2
No właśnie w twoim poprzednim komentarzu. Zabrzmiało to tak jakby kierowca nie był ważny, tylko bolid jest najważniejszy i sam się prowadzi po zwycięstwa. Słowo "Tylko" I "aż" robi wielką różnicę. Bolid jest nic nie wart bez odpowiedniego kierowcy i na odwrót
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz