Gasly: Helmut zrozumiał, jak ważny jest dla mnie transfer do Alpine
Kierowca z Rouen postanowił opowiedzieć o tym, jak przebiegały jego negocjacje z Red Bullem i Alpine odnośnie transferu do tego drugiego zespołu. Francuz zdradził, że początkowo byki chciały zatrzymać go w swoich szeregach, ale później udało się przekonać ich do tej zmiany.Pod koniec sezonu 2022 Pierre Gasly wreszcie dopiął swego, uwalniając się spod skrzydeł Red Bulla, do których należał od początku swojej przygody z F1. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie sytuacja na rynku transferowym po zaskakujących decyzjach Fernando Alonso oraz Oscara Piastriego. Obaj opuścili bowiem zespół Alpine, który został zmuszony do poszukiwania drugiego kierowcy na kolejną kampanię.
Chociaż początkowo wydawało się, że francuska ekipa zgłosi się po Daniela Ricciardo, szybko okazało się, że ich celem stał się wspomniany wyżej 26-latek. Ten od dłuższego czasu chciał przenieść się z małej ekipy AlphaTauri do znacznie większej, natomiast nie było na to zgody ze strony szefostwa Red Bulla, na czele z Helmutem Marko.
Determinacja zarówno zespołu, jak i samego kierowcy doprowadziła jednak do tego transferu. Alpine zgodziło się pokryć żądania finansowe stajni z Milton Keynes, które pozwoliły jej na ściągnięcie Nycka de Vriesa. Zdaniem Gasly'ego, zawarte na koniec umowy okazały się zadowalające dla wszystkich stron:
"Byłem w Grecji podczas pierwszego dnia wakacji. Potrzebowałem po prostu przerwy i wyłączenia się, gdyż sezon nie szedł po mojej myśli. Tego dnia miałem już jednak pierwszy kontakt z Alpine, a konkretnie z Laurentem Rossim [CEO Alpine]. Później poinformowałem o tym mój management", mówił Francuz w wywiadzie dla Auto Motor und Sport.
"Później zaczęły się negocjacje między Alpine, Red Bullem i mną. Wszyscy zastanawialiśmy się, co może z tego wyniknąć. A wakacje, podczas których chciałem się wyłączyć, stały się zupełnie czymś przeciwnym. Miałem kontakt z F1 praktycznie codziennie i śledziłem wszystko na bieżąco, czyli jak wygląda sytuacja i ogólnie jak rozwija się sprawa porozumienia."
"Potem chodziło już tylko o warunki umowy. Oczywiście wiedziałem, jaki jest punkt widzenia Red Bulla i że chcieli mnie zatrzymać. Zdawałem sobie sprawę z tego, że nie będą to łatwe rozmowy z Helmutem, aczkolwiek on zrozumiał, jak ważny jest dla mnie ten ruch. Później to się ziściło i była to sytuacja win-win dla wszystkich."
Zapytany jednak wprost o to, czy była to również sytuacja korzystna dla AlphaTauri, Gasly odpowiedział: "była to sytuacja win-win dla Alpine, Helmuta oraz mnie."
Sensacyjny zwycięzca GP Włoch z 2020 roku potwierdził także sugestie o tym, że Alpine musiało wypłacić zadośćuczynienie za jego transfer:
"Prawdę powiedziawszy, jestem realistą. Miałem już umowę na sezon 2023 [z AlphaTauri], a możliwości opuszczenia tego miejsca wydawały się ograniczone. Jednakże można też o tym zawsze rozmawiać i dowiedzieć się, co jest możliwe. Gdy Helmut otworzył się na te dyskusje, poczułem, że sytuacja się zmienia. A Red Bull miał oczywiście w tym interes finansowy, bo opłacali moją karierę."
"I tak chcieli rekompensaty i zarobienia trochę więcej pieniędzy, więc była to rozsądna transakcja. Dla mnie to ważna zmiana w karierze. Uważam, że spełniłem swoją rolę w ostatnich sezonach w Red Bullu oraz AlphaTauri w najlepszy możliwy sposób. I nie ma znaczenia, co się wydarzyło. Helmut przyznał się do tego i mnie zrozumiał."
Gasly wyjaśnił też, dlaczego stajnia z Enstone była dla niego tak atrakcyjną opcją. Francuz przy okazji wykluczył powód rzekomej ostatniej szansy na awans do ekipy fabrycznej:
"Nie. Po prostu jeśli spojrzeć na wszystkie opcje, nie było bardziej atrakcyjnych miejsc. Gdy Alonso zdecydował się opuścić Alpine, a Piastri przejść do McLarena, ten fotel stał się najbardziej atrakcyjny w padoku - nawet jeżeli spojrzy się na rozwój zespołu w ostatnich latach. Dla mnie to imponujące, jak się on rozwija."
"Fernando startował np. z pierwszego rzędu w Kanadzie i rywalizują w górnej części środka stawki. Zespół rozwija także bardzo dobrze bolid. Kiedy tylko pojawiają się nowe części, notują postęp, co świadczy o tym, że mają świetną korelację między torem a fabryką. Widzę tutaj po prostu ogromny potencjał."
komentarze
1. Raptor Traktor
Poprawka: Helmut zrozumiał, jak ważny jest Gasly dla Red Bulla (czyt. wcale).
2. dexter
No to Alpine (Renault) jest teraz kompletnie francuskim zespolem, poniewaz Gasly podejmie wyzwanie u boku rodaka Estebana Ocona.
Wlasciwie Gasly mial jeszcze kontrakt z AlphaTauri do 2023 roku, bo dla Francuza zabraklo miejsca w zespole Red Bull Racing w zwiazku z przedluzeniem kontraktu Sergio Pereza. Jednak nagle odejscie Fernando Alsono zwolnilo fotel w Alpine. Po teatrze z Oscarem Piastrim zespol musial szukac nowego kierowcy, a nazwisko Gasly'ego znajdowalo sie na szczycie listy. Mowi sie, ze otrzymal dwuletni kontrakt plus opcja na 2025 r. Z monetarnego punktu wiedzenia tez nie powinien stracic. Ile zarabial Fernando Alonso, szacunkowo 15 mln. euro na sezon?
3. dexter
Taak, Fernando Alsono ... :-)
4. Power_Driver
Cieszę się, że Gasly w końcu opuścił Red Bull i zwiększy swoje szanse na rozwój ;)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz