komentarze
  • 1. ekwador15
    • 2022-05-31 23:00:42
    • *.legionowodom.pl

    myślałem, że będzie kończył karierę po tym roku, ale chyba zostanie jeszcze na 2023. ciezko idzie w tym roku, duzo pecha ale sam Rosberg po rozmach z znajomymi z mercedesa powiedział, że LH nadal zmotywowany. w sumie Alonso starszy i tez jeszcze liczy na 2-3 sezony.

  • 2. xandi_F1
    • 2022-06-01 00:09:00
    • *.25.34.249.ipv4.supernova.orange.pl

    główna rzecz jest taka, że W13 posiada również Geoge Russell

  • 3. Aeromis
    • 2022-06-01 02:06:51
    • *.adsl.inetia.pl

    Fajnie by było, gdyby role się odmieniły. Póki co potwierdza się stara zasada - Hamilton bez pewności siebie jest tylko dobry. Chciałbym zobaczyć jeszcze fart Lewisa i pech Russela, czy George poradzi sobie z tym lepiej niż Hamilton czy nie.

  • 4. Manik999
    • 2022-06-01 09:39:29
    • *.toya.net.pl

    @Aeromis - Lewis jest w takim momencie swojej kariery, że jedyne o czym myśli, to ósmy tytuł. Tylko to go trzyma. Poziom motywacji musi spaść, kiedy nagle nie walczysz o nic wielkiego, mimo wysiłków. To niewątpliwie totalne sprowadzenie do parteru, nawet dla takiego mistrza. Tym bardziej, że młody na prawdę robi świetną robotę. George jest głodny sukcesów, przyzwyczajony do walki w środku lub tyle stawki, trudnym bolidem. Starszy z Anglików od tego odwykł, a właściwie pierwszą połową sezonu 2009 zawsze miał bolid gotowy do walki w czołówce, a w ostatnich latach najlepszy (czasami zdecydowanie). Jego młodszy kolega jest obecnie jego przekleństwem, w dodatku sprzyja mu szczęścia i wszystko mu wychodzi. Nie wiadomo, jak potoczą się dalsze losy Merca - czy będą w stanie wrócić do wygrywania i przede wszystkim walki o tytuł. Zapewne Lewis zostanie na sezon 2023, ale wątpię, by został na dłużej, jeżeli i w przyszłym sezonie będzie daleki o tytułu. Będzie mieć w końcu już 38 lat (ma swoje pasje pozasportowe - moda, muzyka, działalność społeczna itd.). Hejterzy Lewisa będą mu zapewne wypominać ten sezon, jego fani zapamiętają go w glorii chwały. Ja osobiście jestem neutralny - Lewis nawet, jak nie powalczy już o tytuł, na zawsze pozostanie w annałach sportu jako bardzo utytułowany (wiadomo, że miał ku temu warunki, ale je wykorzystał) i jeden z najlepszych (nie da się powiedzieć, który jest najlepszy - to niemożliwe!). Jego obecna sytuacja dobitnie po prostu pokazuje, ile jest wart kierowca bez zwycięskiego sprzętu. I zawsze trzeba o tym pamiętać, kiedy chwali się lub krytykuje danego drivera.

  • 5. belzebub
    • 2022-06-01 12:47:47
    • *.jeleniagora.vectranet.pl

    @4 "Jego obecna sytuacja dobitnie po prostu pokazuje, ile jest wart kierowca bez zwycięskiego sprzętu. I zawsze trzeba o tym pamiętać, kiedy chwali się lub krytykuje danego drivera."

    Nie do końca. Co prawda takich przykładów jak Hamilton pewnie byłoby wiele, np Vettel, ale jest ktoś taki jak Alonso który nawet w beznadziejnym bolidzie (chociaż w Mclarenie skończyła mu się cierpliwość), był w stanie wywalczyć więcej niż pozwalały jego możliwości. Chciałbym zobaczyć Alonso co by osiągnął w obecnym bolidzie Mercedesa na tle Hamiltona albo Russella.
    Więc są dobrzy kierowcy i są "dobrzy" kierowcy.

  • 6. Manik999
    • 2022-06-01 15:22:20
    • *.toya.net.pl

    @belzebub - dlatego też wyżej cenię Alonso zarówno od Hamiltona, jak i Vettela. W mojej osobistej klasyfikacji kierowców wszechczasów Hiszpana stawiam wyżej od nich. Pzdr

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo