komentarze
  • 1. Grzesiek 12.
    • 2022-05-25 10:47:37
    • *.

    A ja myślałem że Hamilton powalczy zwycięstwo:D

  • 2. hubos21
    • 2022-05-25 10:57:49
    • *.8.182.156

    @1
    Z Russellem?

  • 3. I_am_speed
    • 2022-05-25 11:22:38
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Ale jak to przecież oni już w Hiszpanii by bez problemu wygrali gdyby nie pech z pierwszego okrążenia, przecież Lewis jechał najszybszym bolidem.... Toto już naprawdę się gubi w tych swoich wypowiedziach i głaskaniu Hamiltona.
    Wygląda na to, że wyeliminowali swój największy problem - porpoisingu tylko, że jednocześnie pozbyli się swojego największego atutu czyli prędkości w wolnych zakrętach. Nie trzeba być geniuszem aerodynamiki żeby wiedzieć dlaczego tak jest, to całkiem logiczne.
    Na pewno całościowo zrobili jakiś postęp ale moim zdaniem za dużo to się nie zmieni. Na pewno to trochę myślenie życzeniowe z mojej strony bo Mercedesa nie darzę najmniejszą sympatią ale myślę, że wyścig w Hiszpanii nie był odpowiednim wyznaczniekiem realnej formy Mercedesa ze względu na splot różnych czynników i losowych wydarzeń oraz to jaką różnice robiła odpowiednia strategia.

    Zanim ktoś mi znowu zarzuci hejtowanie dodadam tylko, że Lewis rzeczywistoście pojechał doskonale i negowanie tego jest głupotą ale to co wygadywał do niego Toto po wyścigu było po prostu żałosne.

  • 4. FREVKY
    • 2022-05-25 14:10:25
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    W Monako jest najwięcej nierówności i pochyłości asfaltu, przez co i tak trzeba wysoko zawiesić bolidy, więc jak dla mnie logicznym byłby powrót do starej podłogi i ponowne podwyższenie zawieszenia. Poprzednia konfiguracja W13 dawała przewagę właśnie w wolnych zakrętach, w Monako chyba maksymalnie jedzie się koło 280-290 kmh i nie korzysta się z 8 biegu (chyba, że w celu oszczędzania paliwa), więc ten tor dla Mercedesa pierwotnie miał być najmocniejszym punktem w kalendarzu. Zobaczymy co wymyślą.

  • 5. jogi2
    • 2022-05-26 06:09:46
    • *.piekary.net

    Nie ma czego się obawiać.
    Znając charakterystykę ścigania w Monaco i ostatni ciąg fartów Russella można spać spokojnie. Po warunkiem, że sam go nie rozbije.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo