FREVKY
Ostatnia aktywność
avatar
FREVKY

07.06.2022 13:29

0

Gasly na zdecydowanie większy potencjał niż bycie wingmanem papierowego. No a coś więcej, to tylko w innej ekipie, bo ktokolwiek by do puszek nie przyszedł, będzie od pierwszych GP sabotowany kosztem pomarańczowego bananowego dzieciaczka i jego ojczulka (Pereza w Hiszpanii poniżyli gorzej niż Bottasa przez wszystkie lata w Mercedesie razem wzięte, więc w nagrodę pozwolili mu być pucybutem przez kolejne dwa lata).

avatar
FREVKY

01.06.2022 14:32

0

@2. Na szczęście nie masz najmniejszych szans na zostanie sędzią wyścigowym (ani żadnym innym). Ukarać Hamiltona za to, że Ocon zepchnął go na ścianę mógłby tylko idiota. Można było to podciągnąć pod incydent wyścigowy w równym stopniu co wydarzenie z Silverstone z zeszłego roku.

avatar
FREVKY

30.05.2022 21:06

0

@4. O czym tym bredzisz? O sytuacji, gdzie Gasly miał potężną przewagę opon biorąc pod uwagę warunki na torze? Gdzie na przegrzewających się wetach nie masz praktycznie przyczepności w każdym miejscu na torze, a ty to porównujesz do sytuacji, gdzie oba bolidy są na tych samych oponach i ten z przodu ma wszystko pod kontrolą. Brawo, to jest właśnie ta ogromna wiedza o F1 i obiektywne podejście werstapeniarzy.

avatar
FREVKY

30.05.2022 21:01

0

Czyli już wiadomo, dlaczego tak na prawdę przełożono start wyścigu. Bajeczka o problemach z prądem wymyślona naprędce, żeby nie dało się teraz tego zweryfikować. @3. Tylko to dyrektor wyścigu dał ciała i w notatce na temat weekendu wyścigowego przekopiował sobie wszystko z zeszłego roku i tam też był ten zapis o najeżdżaniu na linię pit-exit. Wszystko jest w dokumencie FIA w odpowiedzi na protest Ferrari, wystarczy przeczytać, ale werstapeniarzom jak zwykle nie po drodze z tak skomplikowaną czynnością i lepiej ponarzekać, że to złe Ferrari chce przestrzegania przepisów, tak jak w zeszłym roku z wiatrakami próbował walczyć Mercedes. No ale jak widać, FIA zaczęła sobie układać regulamin pod swoich pupilków i w tym sezonie pokazują swoje gierki, żeby tylko biednym puszkom nic się nie stało. A Williams to nie od dziś wiadomo, że nieoficjalnie jest 3. teamem Red Bulla, celowe rozbicie się Latifiego w Abu Dhabi, teraz celowe blokowanie przez Albona i Latifiego obu Ferrari, oczywiście bezkarne, bo kto by chciał krzywdzić podopiecznych złotoustego Krystiana i jego kolegi doktora Szklane Oko...

avatar
FREVKY

30.05.2022 11:58

0

Werstapeniarze klasycznie się zesrali, sami widocznie zapomnieli, że w 2018 gdy ten wytykany obecnie palcem Ricciardo walczył równorzędnie z pomarańczowym klaunem (pomimo 8 DNFów względem tylko 1 Verstappena) i został zmuszony do odejścia, bo ich bananowy super dzieciak słabo przy tym wyglądał.

avatar
FREVKY

29.05.2022 22:24

0

FIA podwójnie się znów pogrążyła - forsowanie FIAbulla to jedno i rzecz oczywista, ale gość, któremu płaci się niemałe pieniądze za swoją pracę postanawia sobie przekopowiać notatkę z zeszłego roku i iść dalej spijać drinki na jachcie. A później sobie stwierdzają, że to jednak regulamin jest ważny, a nie notatka dedykowana na dany weekend wyścigowy. To po co te notatki? Pozorowanie pracy, aby potem dopasować sobie co pasuje w danej sytuacji pod Red Bulla?

avatar
FREVKY

29.05.2022 21:41

0

No i cyk - oba protesty odrzucone. Ale do było do przewidzenia - FIA pcha Red Bulla od lat, nie inaczej stało się dziś, gdzie na ewidentne łamanie przepisów przymykane jest oko. FIAbull ukradł mistrzostwo rok temu, dziś kolejna cegiełka dołożona do złodziejstwa tytułu w tym sezonie.

avatar
FREVKY

29.05.2022 18:54

0

FIABull oczywiście znów ugłaskany, bo należało się 5 sekund kary papierowemu za najechanie linii wyjazdu z pitu. No ale to w sumie nic nowego, nie od dziś wiadomo, że pomarańczowy klaun jest pupilkiem FIA i zrobią oni wszystko, żeby okraść z tytułu każdego, kto będzie lepszy od holenderskiego super dzbana.

avatar
FREVKY

25.05.2022 14:10

0

W Monako jest najwięcej nierówności i pochyłości asfaltu, przez co i tak trzeba wysoko zawiesić bolidy, więc jak dla mnie logicznym byłby powrót do starej podłogi i ponowne podwyższenie zawieszenia. Poprzednia konfiguracja W13 dawała przewagę właśnie w wolnych zakrętach, w Monako chyba maksymalnie jedzie się koło 280-290 kmh i nie korzysta się z 8 biegu (chyba, że w celu oszczędzania paliwa), więc ten tor dla Mercedesa pierwotnie miał być najmocniejszym punktem w kalendarzu. Zobaczymy co wymyślą.

avatar
FREVKY

22.05.2022 17:43

0

Kolejny weekend, kolejne potwierdzenia: - Red Bull nadal posiada dominujący bolid - Verstappen znów popełnia gigantyczny błąd, który i tak zostaje wybaczony przez najlepszy bolid - płacz Verstappena, który całą winę zrzuca na zespół na niedziałający DRS, po czym sam ostawia babola w żwirze - szmacenie Pereza bardziej niż doświadczył tego Bottas przez wszystkie sezony w Mercedesie - kolejny pech Hamiltona

avatar
FREVKY

21.05.2022 23:27

0

Proszę bardzo, średnie czasy: Bahrajn - Ferrari 01:30.623, RB 01:30.801, Merc 01:31.727 Strata kolejno 00:01.104 i 00:00.926 Arabia - Ferrari 01:28.314, RB 01:28.331, Merc 01:29.724 Strata kolejno 00:01.410 i 00:01.393 Australia - Ferrari 01:18.638, RB 01:18.197, Merc 01:18.933 Strata kolejno 00:00.241 i 00:00.682 (przy czym czas Ferrari był potężnie zawyżony czasem Sainza) Imoli nie porównuję, bo nie było równych warunków Miami - Ferrari 01:28.891, RB 01:29.014, Merc 01:29.899 Strata kolejno 00:01.008 i 00:00.885 Barcelona - Ferrari 01:18.958, RB 01:19.247, Merc 01:19.453 Strata kolejno 00:00.494 i 00:00.206 Średnia strata Mercedesa do Ferrari to 00:00.852, a do RB 00:00.818. Więc kto tu finalnie odpłynął?

avatar
FREVKY

21.05.2022 21:24

0

Czyli Mercedes, który traci 0.7 sekundy do Ferrari i Red Bulla, a ma przewagę 0.1 sekundy nad zespołami środka stawki jest kwalifikowany do czołówki? Ładnie ktoś odpłynął.

avatar
FREVKY

21.05.2022 17:41

0

No i już się zlecieli tak zwani specjaliści, krzyczący, że Russel niszczy Hamiltona, bo ten pojechał wolniej o 0.1 sekundy. Mercedes może i zniwelował podskakiwanie, ale samo to nie przywróci tempa. W Australii to Ferrari skakało najbardziej, a i tak byli najszybsi. Także jest to tania wymówka na nietrafioną koncepcję. Poniżej pół sekundy straty na okrążeniu do Ferrari i RB raczej nie zejdą (może z małymi wyjątkami na niektórych torach, które akurat będą bardziej sprzyjać Mercowi), także lepiej, żeby już skupili wszystkie siły na następnym sezonie, trzecie miejsce w kontruktorce w tym roku mają raczej pewne.

avatar
FREVKY

21.05.2022 01:08

0

Tjaaa... a ciekawe czy inżynierowie z działu silnikowego Mercedesa, których to Red Bull podwędził po poprzednim sezonie przybili do fabryk w Milton Keynes pooglądać maszyny....

avatar
FREVKY

19.05.2022 13:05

0

@5. Oczywiście, że ma, a 3 sekundy straty do Bottasa będą tłumaczyć brakiem jakiegoś nowego elementu, pewnymi kłopotami, o których Robert teraz nie może powiedzieć, no i oczywiście brakiem regularnej jazdy xD

avatar
FREVKY

17.05.2022 11:13

0

@11. No rok temu już nie miał dominującego, bo takie posiadał Red Bull, a i tak formalnie wygrał mistrzostwa, jedynie na papierze jest inny mistrz.

avatar
FREVKY

17.05.2022 10:14

0

Werstapeniarze tacy jak z komentarza nr 4 i 5 jak zwykle odklejeni od rzeczywistości. Rok temu Hamilton w słabszym bolidzie był w stanie ośmieszać Verstappena (np. w Bahrajnie, gdzie Mercedes tracił 0.3 sekundy do puszek) i potrzebne było oszustwo tysiąclecia, żeby okraść go z zasłużonego, 8. tytułu. Teraz usilnie przelewają słowne fekalia w każdym komentarzu, co tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że bycie fanem pomarańczowego klauna kwalifikuje się na wpisanie do papierów najwyższego stopnia grupy inwalidzkiej.

avatar
FREVKY

09.05.2022 21:07

0

Nie dojechałby za Bottasem i Hamiltonem, gdyby nie SC byłby poza top 10 po pitstopie. Stąd łatwa decyzja, że zostajemy i czekamy na rozwój wypadków, bo niczym nie ryzykowali, opony i tak jeszcze trzymały, degradacja hardów była bardzo mała, więc gdyby nie wypadł Norris, pewnie pojechałby strategią Albona z Australii dając sobie maksimum szans by zyskać na jakimś zamieszaniu na torze.

avatar
FREVKY

09.05.2022 01:11

0

Verstappen nie popełnia błędów? Bzdura. Bahrain i Leclerc grający mu na nosie, Arabia i "bitwa" o DRS, kwali w Australii i Miami - 4 duże błędy na 5 wyścigów - słabo nawet jak na papierowego mistrza. Oczywiście błędy te są szybko niwelowane najmocniejszym bolidem w stawce, Ferrari jest obecnie jakieś 0.3 sekundy wolniejsze na okrążeniu, z czego ponad pół sekundy różnicy jest na samych prostych, co pozwala w wyścigu spokojnie odrobić to, co zostało popsute w kwalifikacjach.

avatar
FREVKY

08.05.2022 23:39

0

@11. Nie wygrał najlepszy kierowca, tylko bolid. Skoro Ferrari nawet z wielokrotnym DRSem nie ma nawet szans zaatakować, to o jakim najlepszym kierowcy ty tutaj bredzisz? Wczoraj była weryfikacja, gdzie na przestrzeni jednego okrążenia trzeba się wykazać precyzją i nawet z najlepszym bolidem w stawce Verstappen nic nie zdziałał, bo popełnił babola za bardzo opóźniając dohamowanie w jednym z zakrętów na ostatnim okrążeniu w Q3.

avatar
FREVKY

02.05.2022 21:35

0

@6. Co tamten sezon pokazał? Że gdyby nie brać pod uwagę farsy w ostatnim wyścigu w słabszym bolidzie pokonał Verstappena, który przez 3/4 sezonu jeździł najmocniejszym bolidem w stawce? @7. Porównywanie z Russelem jak zwykle jest z czapy, bo krytyka łatwo się niesie, a nikt nie bierze pod uwagę wydarzeń na torze, które do tego doprowadziły. W Arabii były szanse na spore punkty, być może nawet P6, ale pech z aleją serwisową zaprzepaścił wszystko, co w wyścigu zdołał odrobić. W Australii byłoby P3, ale tu znów pech z samochodem bezpieczeństwa i darmowym pitstopem Russela. Na Imoli Lewis miał tragiczny weekend, ale i tak była spora szansa na punkty, ale zespół też dołożył cegiełkę do tej włoskiej tragedii zepsutym pitstopem, przez co HAM spadł za Ocona, a jeszcze dopadł go Gasly na bardziej dogrzanych oponach. Wina Lewisa leży oczywiście w popsutych kwalifikacjach (Arabia, Imola), ale ilość pecha w tym sezonie zaczyna powoli równoważyć ilość szczęścia, które miał przez większość swojej kariery, bo póki co w trzech na cztery rozegrane dotychczas wyścigi tracił pozycje nie ze swojej winy. Więc póki co takie porównywanie do Russela jest bezcelowe, w kwalifikacjach jest 2:2, w wyścigach 3:1 dla młodszego Brytyjczyka. Przy takiej ilości pecha ludzie wysyłający Hamiltona na emeryturę to albo niedzielni oglądacze, ale tak zwani "eksperci", którzy chcą w mediach zabłysnąć jakimiś kontrowersyjnym popierdywaniem nie mającym nic wspólnego z rzeczywistością.

avatar
FREVKY

27.04.2022 20:41

0

"Max miał wspaniały weekend na Imoli. Był niezwykle mocny. Nie popełnił żadnego błędu, był solidny i miał wszystko pod kontrolą." Niezłe brednie, skoro miał bolid, który deklasował Ferrari o pół sekundy na okrążeniu, a resztę o ponad sekundę. Biorąc to pod uwagę, Hamilton takich "wspaniałych", "niezwykle mocnych" weekendów w karierze miał na pęczki. Ach, to bezpodstawne gloryfikowanie swojego pomarańczowego pajacyka z ukradzionym mistrzem świata...

avatar
FREVKY

24.04.2022 22:13

0

Myślałem, że nie można być tak głupim, żeby nie widzieć różnicy pomiędzy jazdą w czystym powietrzu, a jazdą w pociągu bolidów, później również z DRS, ale jednak werstapeniarskie bezmózgi każdym kolejnym komentarzem zadziwiają mnie coraz bardziej.

avatar
FREVKY

24.04.2022 17:10

0

@24. No dysponował słabszym bolidem niż RB i nadal potrzebne było oszustwo stulecia, żeby pozwabić Lewisa rekordowego, 8. tytułu, więc nie wiem o czym bredzisz. Choć w sumie werstapeniarze tak mają, poziomu IQ rośliny doniczkowej nie przeskoczą.

avatar
FREVKY

24.04.2022 17:04

0

Pomimo najlepszego bolidu drugi sezon z rzędu, to dopiero pierwszy dublet RB w tym roku, tak słabych mają kierowców... Od początku powtarzam jak mantrę, że skoro taka miernota jak Perez spokojnie jedzie tempem Leclerka, to RB ma ogromną przewagę w osiągach.

avatar
FREVKY

24.04.2022 12:55

0

@3. Zaraz po Verstappenie jak wyjdą kolejne dowody na lobbowanie FIA w sezonie 2021 (Belgia).

avatar
FREVKY

24.04.2022 00:43

0

No to nieźle ten Haas się wstrzelił zdobywając 20% punktów, które zdobył spaprany Mercedes. W poprzednim sezonie Verstappen nie potrafił w najlepszym bolidzie pokonać Hamiltona, więc tu masz przykład talentu Brytyjczyka.

avatar
FREVKY

23.04.2022 17:56

0

RB znów pokazał, że ma najlepszy bolid w stawce, dysponując co najmniej pół sekundowym zapasem w tempie wyścigowym nad Ferrari, a straty z pierwszych wyścigów to awarie i słabi kierowcy. Verstappen znów pokazał jak niskimi umiejętnościami dysponuje, dając się objechać na starcie jak dziecko i zwalając winę nie na siebie, a na "złą synchronizację skrzyni biegów". Trzeba liczyć, żeby sprawiedliwie jutro również wyścigu nie ukończył.

avatar
FREVKY

20.04.2022 13:14

0

@12. Taki talent, a potrzebował wałka stulecia, żeby ukraść tytuł, pomimo posiadania dominującego bolidu.

avatar
FREVKY

11.04.2022 14:33

0

" (...) jeśli ktoś taki jak on, czyli czterokrotny mistrz świata (...)" No taka średnia ta próba wybielenia, bo wszystkie mistrzostwa wynikają z miażdżącej przewagi RB nad resztą stawki i teammate'a-pazia, który dostawał komponenty drugiej kategorii. Przyszedł RIC, akurat skończyła się dominacja puszek i Australijczyk raz po raz wyjaśniał "czterokrotnego". Później chudsze lata w Scuderii, gdzie też dostał pół-emeryta Kimiego do pary jako pomocnika, w 2018 miał realną szansą na zakończenie dominacji Mercedesa, ale od słynnego błędu na Hockenheim wszystko się posypało i te niesławne spiny zaczęły pojawiać się coraz częściej. Gdy dziadek Kimi został zastąpiony obiecującym Leclerkiem, znów mieliśmy weryfikację umiejętności Seba. Cóż, z pozytywów przynajmniej żaden z tych tytułów nie został bezczelnie ukradziony, tak jak ten z 2021 roku...

avatar
FREVKY

08.04.2022 13:53

0

@15. Nie ma i nie będzie w Australii nic nowego w Mercedesie. Od tego sezonu zespoły mają obowiązek przedstawić raport na temat wszelkich pakietów ulepszeń, które przywożą na dany weekend wyścigowy, Mercedes nie zgłosił żadnych zmian (podobnie Alpha Tauri i Alfa Romeo, reszta zespołów przywiozła mniejsze lub większe pakiety ulepszeń).

avatar
FREVKY

08.04.2022 12:38

0

@6. Nie, nikt nie zapomni, tak samo jak nikt nie zapomni największego oszustwa w historii F1 z 2021 roku, gdzie pomimo posiadania najlepszego bolidu w stawce pomarańczowy Super Dzban potrzebował interwencji z zewnątrz, żeby okraść Lewisa z zasłużonego, 8. tytułu MŚ.

avatar
FREVKY

04.04.2022 13:02

0

@1. Tak tak, wszyscy mieli równe szanse... Jak widać interesujesz się F1 od góra pół roku, bo jakoś łatwo zapomniałeś, że ilość tokenów na ulepszenia, a także przedział czasowy na przedsezonowe testy w fabrykach (tunel aero etc.) są rozdzielane odwrotnie proporcjonalnie do zajętego miejsca w klasyfikacji konstruktorów z ubiegłego sezonu. Ale to typowe dla werstapeniarzy - zrobią wszystko żeby zakłamać rzeczywistość, tak jak zrobiły to parobki z Red Bulla rok temu, gdy wraz z Masim dokonali wielkiej kradzieży.

avatar
FREVKY

30.03.2022 13:01

0

No i właśnie otrzymałem potwierdzenie, że werstapenarzy tak boli prawda, że posuwają się do usuwania obiektywnych komentarzy. Nowe, nie znałem...

avatar
FREVKY

30.03.2022 10:48

0

Usunięty

avatar
FREVKY

29.03.2022 14:12

0

Ciąg dalszy teatrzyku z faworyzowaniem puszek, co trwa nieprzerwanie od początku zeszłego sezonu. FIAbull zrobi wszystko, żeby przepchnąć wyżej swoich pupili.

avatar
FREVKY

29.03.2022 10:24

0

O, znów kolega się odkleił. W 2021 dominował Red Bull, tylko Perez jest ogórkiem i przez to nie ukradli też mistrza konstruktorów.

avatar
FREVKY

29.03.2022 08:13

0

@17. Nie wypada to Verstappena nazywać mistrzem świata co najwyżej.

avatar
FREVKY

28.03.2022 14:53

0

@13. No, niezwykle niewiarygodny wynik biorąc pod uwagę, że drugi sezon z rzędu ma najlepszy bolid w stawce, a dwa poprzednie miał drugi najlepszy z przepaścią nad trzecim taką jak teraz mają na Mercedesem. Do tego przez całą karierę miał ogórków za teammatów, jedynie Ricciardo stawiał opór, ale szybko doktor Szklane Oko skrócił smycz i Australijczyk musiał się ewakuować, jeśli zależało mu na honorze.

avatar
FREVKY

27.03.2022 22:22

0

83. Przecież Perez utknął za Russelem i na pewno by go nie wyprzedził na wyjazdowym okrążeniu, bo Mereces odjeżdżał Red Bullowi na niedogrzanych hardach. Więc Leclerc i tak wyjechałby na P1.

avatar
FREVKY

27.03.2022 21:01

0

Verstappen znów dał przykład, że nawet pół sekundy szybszym bolidem będzie potrzebował interwencji FIA do wygrywania wyścigów (wyłączony DRS na przeostatnim okrążeniu na prostej start/meta). Oczywiście cały wyścig płakał o najeżdżanie na linię Pit Entry, co nie ma najmniejszego znaczenia oraz na zbliżenie się Leclerka na żółtej fladze. Oczywiście po raz kolejny też dał wyraz niskim umiejętnościom i wyprzedzał w miejscu, gdzie za chwilę zostanie skontrowany, a chwilę póżniej, jak zespół przekazał mu jak przedszkolakowi jak tam należy pojechać, zniszczył opony. Taki to papierowy mistrz.

avatar
FREVKY

27.03.2022 17:37

0

Papierowy znów wyjaśniony przez przeciętnego Pereza. Standard. To dobitnie pokazuje, że Red Bull posiada najszybszy bolid i słabych kierowców. Jeżeli taki paź jak Perez robi PP to to mówi wszystko o osiągach.

avatar
FREVKY

21.03.2022 15:26

0

@19. Zanim następnym razem uraczysz nas swoją "mondrością" to walnij profilaktycznie ze 3 baranki w ścianę, a nuż ci się poprawi...

avatar
FREVKY

21.03.2022 14:31

0

@17. No szczególnie Sainz dojeżdzał tego Verstappena jak chciał, a 15 sekund przewagi się wzięło z powietrza. Red Bull znów posiada dominujący bolid, tylko kierowcy tacy nie za dobrzy.

avatar
FREVKY

21.03.2022 08:07

0

No tak, zaraz się dowiemy, że Red Bull jest obecnie na poziomie Mercedesa, a to kierowcy robią różnicę... Fani pomarańczowego dzbana chyba zapomnieli, że rok temu tutaj Lewis mając o niemal pół sekundy wolniejszy bolid na pojedynczym okrążeniu był w stanie ośmieszyć papierowego, a ten mając bolid praktycznie równy z Ferrari znów się wczoraj ośmieszył swoim brakiem umiejętności ścigania. W sumie dziwne, że nie spróbował swojego markowego zagrania, czyli celowego taranowania.

avatar
FREVKY

20.03.2022 18:02

0

Papierowy standardowo nawet mając dominujący bolid pokazuje, że inteligencją nie grzeszy. Dwukrotnie pchał się na lidera w T1, gdzie wystarczyło zaczekać do T4, żeby Leclerk nie miał jak odpowiedzieć. No ale nie wymagajmy za dużo od papierowego mistrza. Znów będzie potrzebna interwencja FIA, żeby ten tytuł obronić, zobaczymy jak daleko posuną się w tym sezonie. Z drugiej strony podium Lewisa taczką Mercedesa cieszy, ale w tym sezonie raczej będą skazani za samotność na P5 i P6, różnica jest zbyt duża, żeby odrobić to poprawkami, no i wydajność niemieckiej jednostki raczej nie napawa optymizmem, może chociaż kosztem niezawodności.

avatar
FREVKY

19.03.2022 23:23

0

Papierowy słabiutko, RB ma znów dominujący bolid i widać brakuje umiejętności, żeby spokojnie te 0.2 sekundy nad Ferrari zrobić

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu