Norris uważa, że decyzja o oddublowaniu była pod publiczkę
Zdaniem Lando Norrisa dyrektor wyścigowy, Michael Masi, pozwalając na oddublowanie się tylko kilku kierowcom, miał na względzie stworzenie najbardziej emocjonującego zakończenia sezonu.Przed wypadkiem Nicholasa Latifiego na 53. okrążeniu GP Abu Zabi, Lewis Hamilton utrzymywał 12-sekundową przewagę nad Maksem Verstappenem.
Gdy na torze pojawił się safety car, Holender zjechał po nowe opony, a Brytyjczyk pozostał na torze. Po pit stopie kierowcy Red Bulla, między nim a liderem znalazło się pięć zdublowanych bolidów, którym początkowo zakazano wyprzedzania samochodu bezpieczeństwa.
Ta decyzja została jednak bardzo szybko cofnięta - po chwili pozwolono bowiem na oddublowanie się, ale uczyniono to tylko w stosunku do owej piątki, którą tworzyli Norris, Alonso, Ocon, Leclerc oraz Vettel.
22-letni reprezentant McLarena uważa, że decyzję o puszczeniu tylko części zdublowanych bolidów podjęto, by końcówka wyścigu stała się dla publiki bardziej emocjonująca.
"Na podstawie tego co zdążyli powiedzieć sędziowie, nie wiem jakie podjęto decyzje. Jeśli decyzja, aby utrzymać szyk sprawiła, że Lewis lub Mercedes postanowili nie zjechać do alei serwisowej, a później tę decyzję zmieniono, mówiąc że można się oddublować, to chyba jest to nie do przyjęcia."
"Nie wiem dokładnie co powiedziano, czy co zrobiono w kontroli wyścigu, ale mogę z pewnością stwierdzić, że było to kontrowersyjne zakończenie."
"Nie wiedziałem, że Max znajduje się tylko trzy lub cztery miejsca za mną. Zostało więc to zrobione pod walkę, pod telewizję, klarownie. Chodziło o wynik. A czy było to sprawiedliwe, czy nie, trudno mi to oceniać."
Norris dopytany o to, czy był zaskoczony pierwszym komunikatem, w którym dyrekcja wyścigu oznajmiła, że oddublowanie się nie będzie możliwe, odparł:
"Czasami nas puszczają a czasem nie. To 50/50."
"Tu stwierdzono, że nam nie pozwolą, więc pomyślałem, że w ogóle nie będzie to możliwe. Natomiast później, nagle, kazali zrobić to tuż przed ostatnim okrążeniem, czym jestem trochę zaskoczony."
komentarze
1. andi66
Telefon z RBR na tą decyzją wpłyną ?!
2. andi66
Przepuścili 5 bolidów, a reszta niech się wali. Ważne że Max był za Lewisem
3. rent
,,2021-12-13Norris uważa, że decyzja o oddublowaniu była pod publiczkę-,,...tez Tak uwazam-takie ,,gierki,,to nie na Tym poziomie rywalizacji.
4. Mikus1982
Siema.Gdyby to Hamilton był za Verstapennem to myślicie, że co Totto Wolff otworzył by browara i nic z tym nie robił On by nie dzwonił do Masiego on tam z buta by poleciał bo to zadumany Buc w sobie który nie potrafi przegrywać.
5. sismondi
@4.Hm a mówią że kibice MERC obrażają RBR ....wystarczyło postępować zgodnie z przepisami.
6. Faustus
Skąd tyle jadu u "sympatyków" Maxa, zwłaszcza po jego wygranej? Czyżby coś ich kłuło w oczy?
7. mirek8423
@4 ale przyznasz, że te decyzje sędziów były co najmniej dziwne. Przyznasz? I nie ma co gdybać co by było gdyby... bo nie było.
8. bedajaja
pewnie że była decyzja pod publiczkę, aby się fajnie oglądało, tak samo było przed wyścigiem że HAM nie dostał kary 10 miejsc za kolejną należącą mu się reprymendę, też pod publiczkę, zresztą Norris jako Brytyjczyk co ma mówić
9. mafico
Norris, i tak nowym ulubionym Brytem zostanie Russel. Nie musisz sie podlizywać
10. berko
Brawo Lando. Chłopak mówi jak jest, nie nawija makaronu na uszy jak inni. Ostatnie kilka okrążeń GP Abu Dhabi to był kabaret i każdy trzeźwo patrzący obserwator to zauważy.
11. Rn09
@9 również jestem tego zdania, gdyby dostał tę reprymendę to byłoby dla Hamiltona po wyścigu. Decyzja z pierwszego okrążenia, że Hamilton nie musiał oddawać miejsca po ścięciu zakrętu i zyskaniu na tym czasowo, też niedorzeczna. Sędziowie wyraźnie powiedzieli: "niech zostanie jak jest, dajmy im walczyć". Na ostatnim kółku to samo, jednak tym razem na korzyść Maxa. Niestety sędziowie w ten weekend pozwolili na otwartą rywalizację i teraz mamy cały ten cyrk.
12. Marcin F1
Dyrektor Massi dla zwiększenia szumu medialnego i pod presją RB w eter poszło od RB "przecież nie możemy zakończyć wyścigu za SC" ... Puścił wyścig z pominięciem procedur oddublowywania i 1 okrążenia extra dla SC. Ot taki panicz... Mam nadzieję, że za rok już nie będzie dyrektorem.
13. Aeromis
@14. Marcin F1
Akurat argument, że nie można zakończyć ostatniego wyścigu za SC był jak najbardziej zrozumiały. Skandalem byłaby inna decyzja. Zabrakło czerwonej flagi.
14. Markok
Oni chyba kompletnie nie wiedzieli co mają zrobić w tej sytuacji sądząc po zamieszaniu, a wystarczyło przed wyścigiem przedyskutować z sędziami różne możliwe wydarzenia na torze i przybliżony plan działania. Kibicowałem Maksowi, ale nie podobało mi się te zakończenie, powinna być od razu czerwona flaga tak jak piszecie i start wszystkich z nowymi oponami. A tak o mistrzu zadecydowali sędziowie, a nie równa walka na torze.
15. sismondi
Myślę że nie tylko Lando ale większość tak uważa ,to było słabe ze strony Massiego i reszty....
16. Shadow 75
@15 Jeśli wyścig miał zakończyć się losowo - wypadek Latifiego który uratował Maxa - to co jest zrozumiałego w argumentacji, że nie można zakończyć wyścigu za SC ?? Nie bardzo rozumiem filozofię "Kalego" .... I co wspólnego z uczciwością ma ściganie dwóch zawodników nie dość że na różnych mieszankach to jeszcze jeden ma nowe a drugi zużyte ? Co Wy koledzy - z całym szacunkiem - bredzicie ?
17. Aeromis
@16. Markok
O tytule zadecydowali przede wszystkim bojaźliwi stratedzy Mercedesa, to przez nią nie było równej walki, pomimo iż serio można było to przewidzieć, a szansę na zmianę opon mieli aż dwie. Masi w ciągu całego weekendu pokazał KILKA razy brak zdecydowania. Raz nie padło na Lewisa, drugi raz nie padło na Lewisa, ale trzeci już tak, a mimo to Merc mógł temu zapobiec. Nie zrobili nic.
18. Shadow 75
Jedyne z czym WSZYSCY się chyba zgadzamy, to to, że Masi to najgorszy alfons (sorki ale szlag mnie trafia) co mogło spotkać F1. Oczywiście poza zakupem przez Amerykanów. Dla tych ostatnich to maszynka do robienia kasy, a ta nigdy nie idzie w parze z zasadami i grą fair play......
19. barell123
W Belgi cały wyścig odbył się za SC, więc dlaczego nie mógł się zakończyć za SC ostatni :)
20. sismondi
@19.Wypadek LAT był jak wygrana w totka nie będąc fachowcem było wiadomo że jest po zawodach ....jedynie czerwona flaga była by optymalnym rozwiązaniem lub VSC .
21. Shadow 75
@19 - skończ już z tym sugerowaniem że Masi sprzyjał Mercedesowi.... Jeśli jeszcze powiesz że to Lewis nabroił na Silverstone, to Twoja własna obłuda jest nie pojęta. Na Silverze Lewis zrobił to co Twój ulubieniec robił przez cały sezon - wjechał mu pod łokieć. I co Max zrobił? Ściął zakręt chcąc się ratować - gdyby tego nie zrobił to LH by go zwyczajnie wywiózł .... Nie ma sensu walczyć z ludzkim brakiem obiektywizmu. Kali może .....
22. Aeromis
@18. Shadow 75
Tu nie chodzi o nazwiska kierowców i co komu to dało. Sędziowie zawsze będą dążyć do tego by wyścig nie zakończył się za SC o ile to możliwe, naprawdę nie ma w tym NIC nowego. Sędziowie nie dbają o opony kierowców, nie bredź kolego. ;)
23. sismondi
@24.Czyli ??? Czerwona flaga i restart proste a nie kombinacje nie od dublowania ...telefon ....jest od dublowanie ...wynik .
24. Aeromis
223. Shadow 75
Lewis nabroił na SIlverstone, Lewis blokował na treningach - kary nie dostał, za ścięcie zakrętu nic nie dostał. W końcu padło na Lewisa, on się z tym pogodził a Ty płaczesz prawie od 24 godzin. Takiej beksy to ja nie znałem nigdy wcześniej. A wiesz czemu tak płaczesz? Bo nie możesz się pogodzić z własnym brakiem obiektywizmu.
"Rycz mały rycz, płacz maleńki płacz, masz to u mnie od dziś." :))
25. kiwiknick
@19 gdyby Merc ściągnął Lewisa po opony to Max by nie zmienił opon i wygrałby wyścig za SC :)
26. Shadow 75
@24 Nie rozmawiamy o sędziach tylko o sytuacji. Wygrał Lewis start? Wygrał. Nie mógł go Maks dogonić? Nie mógł. Po zredukowaniu straty czasowej dzięki Perezowi - Lewis znowu mu odjechał? Odjechał. Mógł Lewis bez straty pozycji zmienić opony? Nie mógł. A wygrał Maks. No jeśli to uczciwa wygrana - bez darowizny od sędziów, to dalsza dyskusja jest bezprzedmiotowa. takie numery to można robić w III lidze piłki nożnej a nie w sporcie który ma wychowywać ludzi...
27. sismondi
@26.Max wyprzedził za SC ... w trakcie sezonu to już nie ma co licytować ...zobaczymy co się stanie jeżeli Merc pójdzie do sądu .... nie ma się co denerwować .
28. SebastianM
Problem jest taki, że nie pozwolono odbudować się wszystkim zawodnikom, bo po prostu wyścig by się skończył za samochodem bezpieczeństwa z braku czasu. Druga rzecz samochód bezpieczeństwa zjeżdża na kolejnym okrążeniu po oddublowaniu, czego także nie uczyniono z braku czasu. Daleki jestem od tego, żeby forować wyroki, ale Mercedes ma dość argumentów, żeby sprawa skończyła się nawet w CAS. Tak czy owak dni Masiego na stanowisku dyrektora wyścigów raczej są policzone. Też jestem zwolennikiem maksymy " bij mistrza " ale to, w jaki sposób stało się to w niedzielę, urąga wszelkim sportowym obyczajom.
29. Aeromis
@28. Shadow 75
To nieprawda, Lewis mógł zmienić opony. Kilka razy o tym było. Nie bredź. Wina zespołu.
youtube com/watch?v=oWXxYlvEhFs
30. sismondi
@30.To weź wytłumacz kibicom Maxa.... ja nic do niego nie mam on tu nic nie zawinił tylko sędziowie którzy mówili przepisy to przepisy ...
31. sismondi
@31.Zrozum po wypadku LAT tytuł był przesądzony .....jeżeli HAM by zjechał Max nie i wyscig zakończył by się za SC ....
32. sismondi
W tej sytuacji w decydującym wyścigu Lewis był lepszy i to także sędziowie powinni brać pod uwagę .
33. sismondi
Albo zrównać szanse czerwoną flagą co by było najuczciwsze...
34. Aeromis
@33. sismondi
Zrozum, że jest to Twoje (i nie tylko Twoje) myślenie życzeniowe, które ma na celu poukładać sobie tę trudną porażkę, którą na pewno mocno przeżywasz i nie jest to dla Ciebie miłe. Wyścig byłby wznowiony bez różnicy kto by zjechał po opony, a kto nie, bo był na to czas i duży zapał sędziów aby to zrobić.
35. sismondi
@36 A czy czerwona flaga czy VSC było by złym rozwiązaniem ?
36. BlahFFF
@31. Aeromis, zrozum, ze zmiana opon na tym etapie spowodowala by, ze VER bylby przed nim, a wyscig mogl (i powinien) sie wowczas zakonczyc za SC.
37. Aeromis
@37. sismondi
Najlepszym byłaby czerwona flaga, wiele osób tak uważa i ja sam też już o tym więcej niż raz pisałem. VSC byłby nie do przyjęcia, stawka nie była zbita, nic by nie wniósł, ani w niczym nie pomógł.
38. Aeromis
@38. BlahFFF
Zrozum, że nie (komentarz @36).
39. sismondi
@39.Dlatego nie mogę się z tym pogodzić że to tak zostało wydrukowane .
40. YASHIU
Decyzja o czerwonej fladze byłaby OK, ale...
Wiadomo było, że medialnie koniec wyścigu musiał skończyć się na zielonej fladze. Musiał!!! Gdyby wyścig skończył się za safety carem to jest to taka medialna klapa, że Masi wisiałby tego samego dnia z rozkazu Liberty Media. Nie zazdroszczę chłopu bo co by nie zrobił to źle. Wybrał mniejsze zło. Pewnie wtedy jak Redbull do niego dzwonił i mówił że ma tu bajzel i musi się z nim najpierw uporać, to zapewne był właśnie świeżo po rozmowach z Liberty Media.
41. Markok
Aeromis ogólnie to był popie.przony rok przez sędziów i masiego, raz bolid się rozbił albo rozkraczył gdzieś poza torem i była czerwona, a raz (jak tu) rozbił się wprost na linii wyścigowej szybkiego zakrętu i tym razem SC. A z tym boxem chyba mieli za mało czasu do namysłu i woleli to rozegrać bezpiecznie.
42. BlahFFF
@40. Aeromis, ale skad taka pewnosc? Poprawna procedura oddublowania zaklada wyprzedzenie SC i dogonienie stawki, ze wzgledow bezpieczenstwa jak to zawsze tlumaczono. To trwa, zazwyczaj jedno okrazenie. Gdyby wykonano to jak zawsze, wyscig zakonczylby sie za SC. Sedziowe, chcac czy nie chcac, wypaczyli wynik koncowy.
43. sismondi
@44.Nikomu nie przetłumaczysz zobaczymy...
44. Danielson92
@45 Nie przetłumaczysz, bo niektórzy nie chcą przyjąć do wiadomości, że wyniki zostały wypatrzone przez Masiego. Lepiej odwracać od tego uwagę i w kółko powtarzać o błędach strategicznych Mercedesa.
45. Aeromis
@44. BlahFFF
Nie pewność a silne przypuszczenie. Przypuszczenie, że będzie silna chęć wznowienia wyścigu ze strony FIA (bo to jest normalne), że starczy czasu na to. Że da się szybciej, a nie wolniej oczyścić tor. To było po jednej stronie. Po drugiej czysta spekulacja Mercedesa, której ofiarą został Hamilton i jego fani.
46. Aeromis
@46. Danielson92
Wyniki zostały wypaczone już na SIlverstone. IMO dobrze że wygrał Verstappen bo był lepszy w tym sezonie, źle że po błędach sędziów, bo zwycięstwo powinien mieć już przed tym wyścigiem.
W następnym sezonie dziś obu życzę jak najlepszej samorealizacji w środku stawki. ^^
47. sismondi
Jeżeli Merc podtrzyma chęć protestu do sądu to papuga za to ich zmiażdży....
48. Faustus
Dajcie już spokój. Zacietrzewionemu nie przetłumaczysz, bo wie swoje i będzie się tego kurczowo trzymał. Nawet gdyby to była brzytwa. Verstappen miał wygrać i zrobiono wszystko aby tak się stało. Prawdopodobnie wygrałby w każdej konfiguracji na torze. Gdyby Hamilton zjechał, to pewnie SC poprowadziłby procesję do mety z obecnym WDC na czele. Masi prawdopodobnie jednak bardziej sprzyjał Mercedesowi - stąd decyzja o wstrzymaniu oddublowania. Telefon od Hornera i być może Liberty Media dał mu "delikatnie" do zrozumienia, że ma pozwolić na "walkę" na ostatnim okrążeniu, szczególnie, że RBR miał świeże opony - chyba wiedzieli co się święci. To są oczywiście moje gdybania i nikt nie musi się z nimi zgadzać. Ale coś w tym może być - ta zmiana decyzji z SC na korzyść RBR.
Mamy kolejnego mistrza F1. Umarł król, niech żyje król... Tylko dlaczego w tak kontrowersyjnych okolicznościach?
49. Davien 78
Areomi, Illono czy czy bracie IIlony czy jaj ci tam. Bo w portki popuścisz. Myślisz że jak 10 kłamliwych postów zamieścis, to prawdę zagłuszysz? Wierzysz w ty co piszesz? Siądz na nocniku i pomyśl czy jak by było na idrót też tak byś łgał? Czy pisał byś o mega oszustwie. Czy można skończyć wyścig za SC? Belgię należy sobie przypomnieć. Nie pisz pierdół jakiejkolwiek płci jesteś.
50. Aeromis
@50. Faustus
Wymyślasz spisek jednocześnie uważając że jak ktoś go nie popiera to jest zacietrzewiony. Ciekawy przejaw bezstronności.
51. sliwa007
Mercedes nie miał powodu by zmieniać opony. Dobrze przeliczyli ile będzie SC na torze, bo są do tego odpowiednie procedury, mając duże doświadczenie w podobnych sprawach przeliczyli, że TRZYMAJĄC SIĘ PROCEDUR wyścig nie ma prawa być wznowionym.
Jak widać mieli rację a to co zrobił Masi to było zwykłe złamanie regulaminu.
Mercedes ma moralne prawo dochodzić swoich praw, ale nie ma szans by FIA zmieniła zdanie. Jak FIA może obiektywnie rozpatrywać protesty, skoro sami są stroną w tym proteście...
Trzeba pójść do sądu, do kogoś, kto stoi z boku i spojrzy na to obiektywnie. Liczę na to, że będą walczyć do końca bo tu mamy ewidentnie złamanie regulaminu, na czym Hamilton stracił tytuł. Tu nie chodzi o kilka punktów tylko o tytuł MŚ.
Taka uwaga do wszystkich Red Bullowców, jeszcze chwilę temu broniliście twardo regulaminu, domagaliście się dyskwalifikacji Hamiltona o głupie i nic nie znaczące 0,2mm, twierdząc, że "regulamin to jest regulamin i trzeba przestrzegać" a teraz przy tak znaczącym naruszeniu regulaminu nie macie z tym problemu. To jest szczyt hipokryzji i głupoty.
52. Aeromis
@51. Davien 78
Z pojebami nie rozmawiam. A Hamiltonowi ani żadnemu innemu kierowcy nie życzę takich kiboli jak ty.
53. Faustus
@49
Jaką papugę masz na myśli? Marko?
Mercedes ma po swojej stronie specjalistę od prawa sportowego czy jakby tego nie nazwać. Gdyby byli bez szans, to by sobie głowy i tylnej części ciała raczej odwołaniami nie zawracali. Może to i mało sportowe rozstrzygnięcie, ale tylko takie im pozostało po wczorajszym rozstrzygnięciu. Z tego co wiem, to wyścigi kończono już za SC. Poza tym w Belgii FIA nie miała żadnych obiekcji by wypaczyć wyniki. Tam za to rozpoczęto i zakończono pseudo wyścig za SC. To pokazuje skalę błazeństwa w FIA.
54. Aeromis
@53. sliwa007
Regulamin techniczny jest sztywny i nie pierwszy raz ułamki o tym decydowały i każdy kto zna F1 o tym wie. Tu nie ma związku.
Regulamin podczas neutralizacji już nie jest i Masi znając go z tego skorzystał (ze swojego prawa do pełnego dysponowania SC). Według mnie w zły sposób, ale zrobił to, bo mógł.
55. Danielson92
Czemu niektórzy fani Maxa jako obronę używają argumentu Silverstone. Co to ma wspólnego z tą sytuacją, bo ja nie rozumiem. Tam był incydent wyścigowy za który zresztą Hamilton dostał karę. Okej Max miał wiele pecha i ogólnie trzeba przyznać, że był ciut lepszy na przestrzeni całego sezonu. Tylko, że wczoraj dostał prezent od Masiego. Australijczyk wykazał się niekonsekwencją m, która była porażająca. Tym wypatrzył wyniki wyścigu. Większość kibiców Maxa doskonale o tym wie. Stąd biorą się ciągłe nawiązania do Silverstone i Hungaroringu jakoby na usprawiedliwienie tego wczorajszego kontrowersyjnego zakończenia wyścigu.
56. Jacko
@47. Aeromis
"będzie silna chęć wznowienia wyścigu ze strony FIA (bo to jest normalne)" - bzdura. Kwestie bezpieczeństwa są nadrzędne i te przepisy ustalono w tym brzmieniu właśnie ze względu na bezpieczeństwo. Twoim zdaniem stratedzy Mercedesa mieli przewidzieć i uwzględnić w decyzjach to, że dyrekcja wyścigu złamie przepisy?
To co od wczoraj wszędzie wypisujesz, to jakaś totalna aberracja...
Swoją drogą dziwię się trochę Ferrari, że nie protestują (AlphaTauri też powinno, ale tu wiadomo...), bo przy innych decyzjach mieli szanse powalczyć o zwycięstwo w tym wyścigu. Zapewne w obecnej sytuacji nie chcą się się opowiedzieć otwarcie po żadnej ze stron, ale gdyby to było gdzieś na początku sezonu, to by zapewne protest też złożyli.
57. Faustus
@52
To nie jest wymyślanie żadnego spisku, tylko moje luźne przemyślenia. Gdzieś ty znalazł w moim poście cokolwiek mówiącego o spisku? Przeczytałeś uważnie moją wypowiedź? Chyba nie, choć wyraźnie napisałem, że to moje gdybania i nikogo nie zmuszam do ich akceptacji.
sliwa007 w ostatnim akapicie postu nr 53 dobitnie wyjaśnił punkt widzenia "sympatyków" Maxa. Ich prawda, choćby nie wiem jak zakłamana, "jest mojsza niż twojsza".
Nowym WDC jest Verstappen (czy mi się to podoba, czy nie) i spuszczam na to zasłonę milczenia.
58. Aeromis
@58. Jacko
Kiedy bezpieczeństwo kierowców zostało narażone panie Aberracja&bzdura od wczoraj?
59. hubertusss
Kogo to dzisiaj obchodzi? Kogo obchodzi to, że wielu tu się wciąż użala? Statystyki i historia zapamiętają to jako jeden tytuł. Bez względu na okoliczności tak jak przeróżne okoliczności towarzyszyły wielu innym tytułom. Czy będą następne czas pokaże.
60. Max3
O co kaman z tym Silverstone??? Przecież Max wyeliminował na Monzy Lewisa. Więc 1:1 remis.
Myślę że spokojnie sądy przyznają rację Mercowi. Ale będzie blamaż FIA., juz widzę miny w RBR:)
Cały świat to widział. Zwykła manipulacja.
61. Skoczek130
Ustalenie wyników "przy zielonym stoliku" byłoby po wyścigu, ale nie w trakcie. Ogólnie rzecz biorąc sędziowie powinni mieć większa swobodę w interpretacji przepisów, by móc reagować na każdą sytuację z osobna. Martin Brundle ma rację - Michael Masi powinien mieć większe wsparcie przy podejmowaniu decyzji. Zespoły natomiast nie powinny mieć bezpośredniego kontaktu z panelem sędziowskim, by nie wpływać na ich decyzje. Kierowanie się z góry określonymi zasadami też nie jest dobre. Bo zapewne byłby kwas, gdyby na czystym torze kierowcy musieli przejechać jeszcze jedno okrążenie za SC. Merc zachował się zachowawczo i mogą mieć pretensje do siebie. W tym roku sędziowie niejednokrotnie zadziałali na ich korzyść (szczególnie na Silve - tam wygrana był kuriozum i nikt mi nie wmówi, że to było sprawiedliwe zwycięstwo. Tym razem to zagrało inaczej. Wyścig potoczył się pechowo dla Hamiltona, ale to i tak nie przebije ilości pecha Maxa. Dlatego też Holender w pełni zasłużył na majstra. Patrzmy na sezon z perspektywy całości, a nie jednego GP. Bo na prawdę dziecinna jest krytyka obecnego rozstrzygnięcia, kiedy nie bierze się pod uwagę okoliczności przedłużenia losów mistrzowskiego tytułu. Gdyby Max dwukrotnie nie został skasowany oraz nie pierdyknęła mu opona w Baku, wówczas tytuł przypieczętowałby w Katarze lub nawet w Brazylii. I takie są fakty.
62. berko
@63. Max3
Przyznają rację i co dalej? Też bym tego chciał, ale co się stanie dalej? Myślisz, że tak łatwo teraz będzie odkręcić ogłoszone już mistrzostwo dla młokosa? Nie sądzę. Mercedes ma poważne powody ku temu, żeby się odwoływać, złamanie zapisów regulaminu przez Masiego odnośnie neutralizacji i to w takim momencie sezonu jest niedopuszczalne.
Nie liczę na nic, ale chciałbym aby rywalizacja przebiegała sprawiedliwie, nie tak jak to miało miejsce wczoraj na dwóch, trzech ostatnich okrążeniach wyścigu.
63. Max3
I co dalej? Zmiana wyników wyścigu. Pamiętam taką sytuację, to chyba było 2003 Brazylia. Tylko nie pamiętam kto oddawał zwycięstwo ,Fisichella czy Raikkonen,i decyzja chyba była tydzień po wyścigu
64. andi66
Szczerze mówiąc, to zdumiewające. Problem polega na tym, że są zaślepieni przez niechęć do Lewisa, co oznacza, że ??nie chcą widzieć korupcji, ale gdyby sytuacja się odwróciła, byliby wściekli!
65. Jacko
@65. berko
Spójrz np. na Igrzyska Olimpijskie czy różne MŚ. Tam medale i tytuły potrafią odbierać nawet po wielu latach, jeśli komuś udowodnią doping. Tak samo np. w kolarstwie (vide choćby Lance Armstrong). W wielu dyscyplinach koryguje się lub unieważnia wyniki, jeśli są do tego podstawy.
IMHO Mercedes powinien skierować sprawę do trybunału w Lozannie lub amerykańskiego sądu (zależnie jak to formalnie wygląda). i to nie po to, żeby odebrać tytuł Maxowi, tylko żeby udowodnić, że dyrekcja wyścigu i FIA złamała swoje własne przepisy. Dla samej zasady, żeby utemperować to towarzystwo.
66. Bartko
Lando wchodzi Lewisowi w dupę jak tylko może. Nie wiem czy próbuje jakoś ocieplić swój wizerunek w wielkiej Brytanii czy co ale śmieszne to jest. Komentuje każdą decyzję na korzyść Red Bulla już od jakiegoś czasu.
67. Faustus
Pomijam wszelkie dywagacje nt. rozstrzygnięcia ostatniego wyścigu. Zastanawia mnie za to inna rzecz: dlaczego Masi wstrzymał "oddublowywanie" bolidów znajdujących się między Hamiltonem a Verstappenem (mógł tak zrobić, to nie było nic niezgodnego z regulaminem)? Sprzyjał Mercedesowi? Czy może czekał na coś innego? Przyczyna takiej, a nie innej decyzji jest mocno zastanawiająca. Dlaczego dopiero telefon od Hornera wyrwał go ze stuporu i zmienił swoją decyzję? Nie wydaje się Wam to dziwne? Nie tworzę teorii spiskowych, ale mnie to niezmiernie interesuje. O co w tym wszystkim chodzi?
68. berko
@70. Faustus
Dobre pytanie. Też się nad tym zastanawiałem, ale w innym kontekście. Dlaczego dyrektor wyścigu, który podjął już decyzję i podał ja do publicznej wiadomości, zmienia ją pod naporem jednego z szefów zespołu (na jego korzyść). To jest co najmniej dziwne i warte bliższego przyglądnięcia się.
69. TripleH1986
By zdobyć MŚ trzeba wygrywać łatwe i trudne wyścigi, trzeba wykorzystywać okazje jak i potknięcia rywali by zdobywać punkty. W tym sezonie to Max zdobył na przeztrzeni sezonu najwięcej punktów i to On jest Majstrem. Każdy z zawodników czy to Hamilton czy Verstappen mieli tyle samo wyśćigów by zdobyć punkty i wygrać Majstra. Sezon nie składa sie z 1go wyścigu tylko z parunastu i to by było na tyle;)
70. Davien 78
@61 Ale się biedak dziś napocił i zasapał. Na końcu usiadł i po du..ie się podrapał. Tylu łgarstw na tym forum jeszcze nikt nie napisał co ten bezpółciowiec. Tak się zamotał że w końcu sam sobie zaprzeczył. Chciał pokazać idol jego na tytuł zasłużył a wyszło że łgarz i fanatyk.
71. Lukas3003
Dla czego i dla czego-na moje to było tak! Oni poprostu nie chcieli dać czarnemu 8go majstra No bo jak by to wyglądało ze czarny ma więcej zwycięstw od ukochanego schumachera. Nie mam nic do innych kolorów skury ale dla mnie to tak wyglada. Wszyscy jesteśmy tymi samymi ludźmi i żyjemy w 21 wieku ale wciąż życie jest takie same i nie stety segregacja rasowa wciąż istnieje.
Pozdro
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz