2021-11-08
McLaren stracił 3. pozycję w klasyfikacji konstruktorów
Tak, jak można było się tego spodziewać przed przyjazdem do Meksyku - McLaren stracił swoją 3. lokatę w klasyfikacji konstruktorów na rzecz Ferrari. Niestety dla sympatyków brytyjskiej stajni, bolidy MCL35M nie spisywały się zbyt dobrze na tutejszym obiekcie, a przygody Daniela Ricciardo na pierwszym okrążeniu tylko wszystko utrudniły. Australijczyk musiał więc przebijać się z końca stawki i swoją pogoń zakończył na 12. miejscu. Lando Norris uratował honor Brytyjczyków, zdobywając jeden punkcik.R E K L A M A
Lando Norris, P10
"Oczywiście nie był to najlepszy dzień dla zespołu, aczkolwiek dla mnie już tak. Przesunąłem się przecież z 18. na 10. pozycję. Wiedzieliśmy, że trudno będzie przebijać się przez stawkę, ale i tak zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy. Niewiele więcej mogliśmy osiągnąć, biorąc pod uwagę nasze tempo i trudności w wyprzedzaniu. Jeden punkt to zawsze więcej niż nic. Wciąż będziemy ciężko pracować i wprowadzimy pewne poprawki w Brazylii."
Daniel Ricciardo, P12 "Incydent z pierwszego okrążenia wszystko zepsuł. Znajdowałem się w trudnym położeniu, bo gdybym nie zrobił tego, co zrobiłem, prawdopodobnie zostałbym wyprzedzony przez inne samochody. Sam start był znakomity i pierwsze kilkaset metrów wyglądały obiecująco. W pewnym momencie znaleźliśmy się na 4. pozycji, ale wszystko zmieniło się w ułamku sekundy. W takich sytuacjach musisz jechać dalej i liczyć, że coś niespodziewanego się wydarzy. Tym razem jednak tak nie było. Udało mi się obronić przed Bottasem. Normalnie byłby to sukces, ale obaj walczyliśmy z tyłu stawki. Bolid był uszkodzony, przez co straciliśmy trochę docisku. Przez chwilę wyglądało to obiecująco, natomiast później już nie. Spróbujemy powrócić mocniejsi w Brazylii."
Daniel Ricciardo, P12 "Incydent z pierwszego okrążenia wszystko zepsuł. Znajdowałem się w trudnym położeniu, bo gdybym nie zrobił tego, co zrobiłem, prawdopodobnie zostałbym wyprzedzony przez inne samochody. Sam start był znakomity i pierwsze kilkaset metrów wyglądały obiecująco. W pewnym momencie znaleźliśmy się na 4. pozycji, ale wszystko zmieniło się w ułamku sekundy. W takich sytuacjach musisz jechać dalej i liczyć, że coś niespodziewanego się wydarzy. Tym razem jednak tak nie było. Udało mi się obronić przed Bottasem. Normalnie byłby to sukces, ale obaj walczyliśmy z tyłu stawki. Bolid był uszkodzony, przez co straciliśmy trochę docisku. Przez chwilę wyglądało to obiecująco, natomiast później już nie. Spróbujemy powrócić mocniejsi w Brazylii."
komentarze
1. Aeromis
Pomimo kiepskiej pozycji na mecie, to uwzględniając uszkodzony bolid, problemy na starcie + wymuszony zjazd i założenie nowego przedniego skrzydła, problemy z wyprzedzaniem, ciągła konieczność obrony przed Bottasem... dużo tego. Mimo to był stanie jechać tempemn podobnym do Norrisa. Być może to drugu w tym sezonie i jednocześnie z rzędu względnie udany wyścig w kwestii tego co najważniejsze - tempo wyścigowe, bo to u Daniela kulało masakrycznie. Norris z nowym silnikiem i będąc po starcie w dużo lepszej sytuacji nie wypadł jakoś lepiej.
2. Rafii
Daniel słabo, musiałem wjechać w Bottasa bo by mnie inni wyprzedzili?
Zrypał mu wyścig a co tam
3. hubertusss
McL dostał zadyszki. Spadła forma Norisa. Riccardo można powiedzieć po staremu. Noris nie dowozi dużych punktów i mamy spadek w tabeli. Nie powiem by to mnie martwiło bo kibicuję Ferrari.
4. DixSplott
Dlaczego Riccardo nie dostał kary?....
5. jmformates
Mclaren był 5 siłą tego weekendu...Lando faktycznie też sam z siebie obniżył loty i Ricciardo do niego dzięki temu wyrównał. Nie było tempa. Powiedział po kwalifikacjach, że po okrążeniu Tsunody z Q2 już wiedzieli, że nawet nie ma co się starać o pozycję startową bo i tak byliby gorsi i w wyścigu też sobie szans nie dawał. Mimo że też miał nową jednostkę. Ferrari to wyciągnie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz