komentarze
  • 13. Raptor202
    • 2021-11-05 15:47:55
    • Blokada
    • *.fiberway.pl

    Wróżenie z fusów. Hamilton w formie z tego roku na pewno by nie wygrał.

  • 14. Danielson92
    • 2021-11-05 15:52:55
    • *.204.20.52.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    @10 Miałem na myśli to, że on jeździ bardzo agresywnienie, bezpardonowo i nie odpuszcza Hamiltonowi. To Lewis odpuszczał Maxowi w wielu sytuacjach w tym sezonie. Ale było pewne, że Hamilton kiedyś mu nie odpuści i Max w końcu zostanie skarcony. Nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka. Oczywiście uważam, że na Silverstone to Hamilton ponosi zdecydowanie większą winę, ale było to pokłosie wydarzeń z wcześniejszych wyścigów tego sezonu.

  • 15. Aeromis
    • 2021-11-05 16:15:54
    • *.bielsko.dialog.net.pl

    Co trzeba mieć we łbie, aby po takim sezonie mówić, że któryś bolid jest ewidentnie lepszy. Ja rozumiem kibiców ect, ale Smedley idioto...
    Verstappen wygrywa, bo Hamilton i Mercedes popełnili więcej błędów, tyle i tylko tyle. Na początku sezonu Mercedes był szybszy, potem RBR zaczął odrabiać straty, aktualnie nikt mądry na nikogo nie wskaże.

  • 16. Michael Schumi
    • 2021-11-05 16:44:13
    • *.

    @9 Jeżeli odpisujesz mi na mój komentarz to określ się proszę, bo pisząc bezosobowo nie wiem czy Twój wpis jest odniesieniem do mnie czy do tej kategorii fanów Maxa, którzy nie widzą nigdy jego winy. Jeśli to pierwsze to ja chętnie się odniosę do tego.
    Nie milczę w zakresie tego, że Max nie mógł wyprzedzić Lewisa czystym manewrem na torze w Bahrajnie. Napisałem przecież, że miał miejsce jego manewr, gdzie dostałby karę. Nie kłócę się z faktem, że nakazano mu oddać pozycję, ponieważ ewidentnie wyprzedził poza torem, tylko wskazuję, że tutaj miała miejsce pewna niekonsekwencja sędziów (porównując jazdę Lewisa).
    Wina Maxa na Monza? Dla mnie faktycznie, zawinił tam Holender. Jego agresywna jazda? Faktycznie, jeździ tak. Czasem mu się uda, czasem nie. Niemniej jednak przesadza, pewnego razu może się na tym przejechać i może być niebezpiecznie.
    GP Węgier - ja nie oceniam czy Fin celowo spowodował tą kraksę, tylko napisałem o fakcie dokonanym. Nie rozumiem skąd w ogóle w ludziach istnieje konieczność dopowiadania wielu rzeczy i wrzucania różnych kontrargumentów do różnych sytuacji czy przykładów, które nie zostały w ogóle przytoczone przez pierwszą stronę, tak jak zaprezentowałeś w moim kierunku.

    Uprzedzając więc już różne niedomówienia, niedookreślenia czy inne tego typu rzeczy
    to moje ogólne stanowisko jest następujące: kibicuję Maxowi, nie Lewisowi. Nie znaczy to jednak, że zamykam oczy na jego błędy, zawinienia, czy różne inne agresywne manewry, które w ogóle nie powinny mieć miejsca a miały w przeszłości. Ja wiem, że na tym forum może się to wydawać zaskakujące, ale mam rzeczywiście takie postrzeganie Holendra. I mimo że nie kibicuję Lewisowi to nie uważam, że jest gorszy, nie życzę mu źle ani nie umniejszam mu osiągnięć.

  • 17. mafico
    • 2021-11-05 17:15:19
    • *.

    Dziwna logika. Skoro przegrywa mając lepszy bolid to niby jak miałby wygrać w tym samym?

  • 18. berko
    • 2021-11-05 18:30:55
    • *.centertel.pl

    @13. Raptor202
    Wróżenie z fusów. Hamilton na pewno by wygrał.

  • 19. Glorafindel
    • 2021-11-05 18:57:06
    • Blokada
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Michael Schumi

    Naprawdę jesteś taki zakłamany czy tylko sobie żartujesz?
    Po pierwszym poście myślałem że tak ale po drugim 2, którym sam sobie zaprzeczyłeś, mam poważne wątpliwości.

    Najpierw wypisujesz tylko zarzuty w stronę Hamiltona, a dopiero w drugim dostrzegasz że jednak nie wszystkie te sytuację były takie jednoznaczne jak je przedstawiłeś w pierwszym poście? Może pomysł zanim coś napiszesz?

  • 20. Danielson92
    • 2021-11-05 20:35:15
    • *.

    @16 Jeszcze zapomniałem wspomnieć o wielkiej farsie w Belgii. Jakoś nikomu z fanów Verstappena nie przeszkadza, że Holender dostał tam zwycięstwo za darmo. Już sobie wyobrażam co byłoby, gdyby to Hamilton w taki sposób ,, wygrał" Znów byłoby mówienie, jak to FIA wspiera Mercedesa i jak zrobili ustawkę pod Lewisa. A tak to jakoś cicho sza o tym.

    Co do Węgier to po prostu Red Bulle miały pecha. A ponieważ ten błąd popełnił kierowca Mercedesa to jest to tak rozdmuchiwane.

  • 21. Davien 78
    • 2021-11-05 20:58:02
    • Blokada
    • *.116.132.58.vegawlan.pl

    20@ I jeszcze trzeba dorzucić Soczi. Niespodziewany deszcz popchał Ver z 7-go miejsca na 2-gie. Owszem skorzystał i Ham o 7 pkt ale Ver na 6 kółek przed metą miał zjechane gumy i Lec na du.ie który dochodził go w tempie 1.2 sek i pożarł by go w 2 kółeczka. Zamiast 18 pkt miałby 2. Też twierdzę że Ham w bolidzie 1:1 skasowałby Ver. Powinno się doprowadzić do takiego pojedynku. Chciałbym po tym przeczytać posta ,,doctore". Coś w stylu pojedynku naszego Zawiszy Czarnego a Janem z Aragonii w Perpignan w 1415 roku. Jan z Argoni który podnosił konia i był uważany za najlepszego rycerza w owym czasie został ośmieszony przez Zawiszę który pierwszym uderzeniem kopii wysadził go z siodła. A na dodatek nie zabrał mu zbroi i nawet na niego nie spojrzał jak leżał utytłany w kurzu tylko odjechał ze swoją świtą. A Arogończyk miał na sobie posrebrzaną zbroję wysadzaną diamentami. To był gest. Ale wracsjąc do tematu to to był by pojedynek takich współczesnych ryczerzy przez analogię. No ale wtedy był Zygmunt Luksemburczyk, król Węgier który doprowadził do takiego pojedynku a teraz nie ma komu.

  • 22. Krupa
    • 2021-11-05 21:07:31
    • *.

    Chciałbym zobaczyć Maxa i Lewisa w jednym zespole :)

  • 23. Skoczek130
    • 2021-11-05 21:41:28
    • Blokada
    • *.toya.net.pl

    @Szaakal - e tam, @Danielson92 jest nieustannie obiektywny w swoich wypowiedziach. Dziwnym trafem notorycznie jednak pisze o grzeszkach Holendra i jego fanów, usprawiedliwiając przy tym Merca i Hamiltona. Nigdy odwrotnie. Zarzeka się przy tym, jaki to jest obiektywny, niczym katol że jest pobożny. A wystarczy zobaczyć na jego wypowiedzi/postawę wobec RBR i Maxa, by stwierdzić że stronniczość aż z niego kipi. Hipokryzja pełną gębą. :D Pzdr :)
    @sliwa007 - gdyby powiedział coś innego, zapewne nie napisałbyś ani słówka. Jesteś większym hejterem Verstappena, niż hejterzy Hamiltona razem wzięci. :P

  • 24. Skoczek130
    • 2021-11-05 21:43:53
    • Blokada
    • *.toya.net.pl

    @Aeromis - zabrzmi prozaicznie, ale zwyczajnie kibicuje swojemu. Jan Lammers dla przykładu pewnie powie coś innego.

  • 25. przesio
    • 2021-11-05 22:40:16
    • *.184.105.113.ipv4.supernova.orange.pl

    Gdzieś to już słyszałem ale w odwrotnej kolejności :)

  • 26. Glorafindel
    • 2021-11-06 00:07:50
    • Blokada
    • *.icpnet.pl

    11. DixSplott
    Płacze?
    W tym sezonie największą farsę i bekse odwalił Max po Silverstone. Kto więc płacze i jestt beksą?

  • 27. Aeromis
    • 2021-11-06 01:23:34
    • *.bielsko.dialog.net.pl

    @25. przesio
    I owszem:
    Hamilton: w identycznych bolidach Smedley pokonałby Verstappena. ;)

  • 28. Aeromis
    • 2021-11-06 01:24:10
    • *.bielsko.dialog.net.pl

    Postscriptum: ja nie bawię się w gierki.

  • 29. Michael Schumi
    • 2021-11-06 02:17:20
    • *.

    @19 Hehe, może sam to przeczytaj co napisałeś :D ?

    Napisałeś, że w pierwszym poście mam zarzuty tylko do Hamiltona.

    Mój komentarz (rozłożony na czynniki pierwsze):

    1) "Nie wina Red Bulla, że w Bahrajnie Lewis tnie zakręt 29 razy i nie dostaje kary, a Maxowi nakazano oddać od razu miejsce, gdy wyprzedził Lewisa poza torem" - nie rozumiem gdzie tu zarzut do Hamiltona. Nie widzisz niekonsekwencji (sędziów FIA)?
    2) "że w Azerbejdżanie Maxowi pękła opona" - hehe, to jest serio według Ciebie zarzut do Hamiltona?
    3) "że w Wielkiej Brytanii Lewis wyrzucił Maxa w wyścigu" - no a kto otrzymał karę za tą kolizę :D
    4) "a na Węgrzech Bottas staranował oba Red Bulle jak kręgle przez co stracili tyle punktów " - to też jest według Ciebie zarzut do Hamiltona :D ?
    5) Jak już Smedley porównuje te 2 bolidy to niech wspomni o silniku Mercedesa, który nie wytrzymuje ostatnich wyścigów, że Bottas jeździ już na szóstym silniku - i to też traktujesz jako zarzut do Hamiltona :D ?

    Także podsumowując - z mojej wypowiedzi można znaleźć co najwyżej jeden zarzut do Hamiltona, tj. spowodowanie kolizji na GP Wielkiej Brytanii, gdzie to on został uznany za winnego. Bo jeśli już tak szczegółowo doczekasz to zwróć uwagę, że sądzisz, że ja przypisuję Lewisowi "zarzuty" (l. mnoga), gdzie tak naprawdę z tego co napisałem miał miejsce jedynie jeden (l. pojedyncza) "zarzut".

    Ogółem - najpierw napisałem ogólnikowo powody, dla których Max stracił tyle punktów. Niebezpośrednio wywołałeś mnie do tablicy (pisałeś bezosobowo) to potem rozwinąłem myśl, ponieważ skoro między wierszami wkładasz mi w usta jakieś wnioski, że rzekomo patrzę bezrefleksyjnie tylko na jedną stronę medalu to napisałem także coś więcej.

    Miłego dnia, weekend dopiero się zaczął, trzeba się wyluzować :)

  • 30. Gumek73
    • 2021-11-06 02:32:53
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    No podłączam się, typowy agent GB.

  • 31. Ferrante
    • 2021-11-06 07:28:34
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Ja tylko w kwestii semantyki, nie wchodzę (dla własnego szacunku) w spory personalne.
    Komentarz #15 wzbudza mój niepokój.
    Cytuję dosłownie - literalnie, jak ktoś woli:

    15. Aeromis zdanie pierwsze:

    Co trzeba mieć we łbie, aby po takim sezonie mówić, że któryś bolid jest ewidentnie lepszy.

    zdanie drugie:

    Ja rozumiem kibiców ect, ale Smedley idioto...

    zdanie trzecie, do przecinka (taki ogonek):

    Na początku sezonu Mercedes był szybszy

    Więcej pytań nie mam...

    J.K.

  • 32. Frytek
    • 2021-11-06 07:45:19
    • *.8.154.8.ipv4.supernova.orange.pl

    Wypowiadanie się na temat kto lepszy Lewis czy Max to jak grzebanie kijem w gó.nie. Im więcej grzebiesz tym bardziej śmierdzi i więcej much się zlatuje aby kłucić się o swój kawałek gó.na.
    Po co to komu? Obaj są naprawdę zajebisci, co z tego że Lewis jest bardziej doświadczony jak akurat w tym sezonie popełniał więcej błędów. Max za to wcześniej popełniał błędy. Koniec sezonu rozstrzygnie kto jest lepszy lub miał lepszy bolid oraz więcej szczęścia. Tak czy siak to wszystko trzeba umieć wykorzystać i obaj są w tym bardzo dobrzy.

    Odnośnie Lewisa to przyszły rok zweryfikuje jego umiejętności a brytyjscy komentatorzy nie będą mogli być jednostronni

  • 33. Danielson92
    • 2021-11-06 09:14:14
    • *.204.16.165.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    @Skoczek
    O grzechach Hamiltona napisał Michael Schumi, więc po co mam po nim powtarzać. Teraz sprawa jest naświetlona z obydwu stron, zgodnie z prawdą.
    I nie dopisuj już kolejnych głupot tam w swoim komentarzu. Ale chyba nie wmówisz, se

  • 34. Danielson92
    • 2021-11-06 09:17:12
    • *.204.16.165.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    Ciąg dalszy komentarza numer33.
    Ale chyba nie wmówisz ze napisałem nie prawdę. I poczytaj uważnie moje komentarze. Znajdzie się w nim także krytyka Hamiltona. Ty tego nie dostrzeżesz, bo widzisz tylko to co Ci pasuje widzieć.

  • 35. Rt45
    • 2021-11-06 09:28:59
    • *.

    Hamilton swoje doświadczenie i spokój pokazuje wtedy gdy nikt inny nie ma porównywalnego bolidu ale gdy ktoś może z nim się ścigać to już nie jest tak słodko , przykładem jest przegrana z Rosbergiem i obecny sezon . Verstsppen miałby o wiele większą przewagę gdyby nie pęknięta opona i ta nieszczęsna szarża Bottasa .Poza tym ta reakcja na wieść , że Mercedes zakontraktował Russella już się boi ,że może być jak z Rosbergiem i znowu przegra z kolegą z zespołu a wtedy jego mit jako najlepszego kierowcy upadnie.Co innego przegrać z Verstsppenem zawsze można zegnać na lepszy bolid ale jak się przegra z kolegą z zespołu i to drugi raz to coś zaczyna wyglądać to kiepsko.A niewiele brakowało , że przegrałby i z Bottasem ale Mercedes wtedy spacyfikował Fina

  • 36. jarko1961
    • 2021-11-06 12:32:53
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Anglik chwali Anglika, normalne. Po pierwsze - to Max jest mocniejszy psychicznie od Louisa, popełnia mniej błędów, gdyby nie dwie kolizje spowodowane przez Mercedesy, miałby ogromną przewagę nad Louisem. Po drugie - Red Bulle nie są lepsze od Merców, co widać po wynikach Pereza, bardzo dobrego w końcu kierowcy, to Max jest genialny. Jak mocny jest Louis zobaczymy w przyszłym sezonie, kiedy będzie miał silnego partnera w teamie.

  • 37. devious
    • 2021-11-06 12:39:53
    • *.134.70.206

    Tia, Hamilton nie umiał pokonać Alonso, nie umiał pokonać Buttona, miał duże problemy z Rosbergiem :)

    Jedyni rywale, jakich w karierze umiał zdominować Lewis do "miękkie parówy" Kovalainen i Bottas. Dajcie porządnego rywala Lewisowi i ten jest kłębkiem nerwów - rywalizując z Alonso i Rosbergiem popełniał dziecinne błędy, rywalizując z Buttonem nawet ściśle tajną telemetrię na social media wrzucał, by pokazać jak jest "nieuczciwie traktowany" przez zespół. Drama queen :)

    I nagle Lewis objechałby Maxa, który ma podobną "czystą szybkość" do Brytyjczyka ale też dużo lepszy "zmysł wyścigowy". Wystarczy zobaczyć jak Lewis jest w dosłownie każdym wyścigu totalnie zagubiony jeżeli chodzi o wydarzenia na torze, strategię itd., jak panikuje, piszczy, narzeka na własny zespół, na wszystko. Max w tym samym czasie jest zrelaksowany, zdarzało mu się żartować przez radio w trakcie wyścigu albo jak ostatnio planować strategię dla Pereza - tyle "widzi" i rozumie z wydarzeń na torze. To miara najlepszych z najlepszych - Schumachera, Prosta, Alonso - którzy potrafili "zarządzać" całym zespołem prosto z kokpitu.

    Kolejny zarzut do Lewisa: on jest kierowcą wyścigowym "na pół gwizdka".
    Nie mam wątpliwości, ze to jest niewiarygodny, naturalny talent - być może największy w historii tego sportu - ale jednocześnie on jest mało skupiony na wyścigach. On jest przede wszystkim celebrytą, ma masę zainteresowań "nie powiązanych" - moda, muzyka, instagram, polityka itd. Wielu twierdzi, że Lewisowi takie "rokojarzenie" nie przeszkadza, a wręcz pomaga - no cóż, ja mam inne zdanie. Doskonale pamiętam jak Rosberg skupił 110% swoich sił fizycznych i mentalnych na sezonie 2016, po nocach pracował w symulatorze, poświęcał uwagę każdemu detalowi, by być tuż przed Lewisem. Brytyjczyk w tym czasie jak zwykle balował i imprezował, nie przejmował się - jemu jako naturalnie utalentowanemu wszystko łatwo przychodzi. Efekt był taki, że Rosberg na przełomie 2015 i 2016 wygrał 7 wyścigów z rzędu - to jeden z rekordów F1 - a w całym 2016 został MŚ.

    Wyobraża ktoś sobie, że Rosberg pokona 7 razy z rzędu obecnego Maxa? Ja nie.

    Bo Max to właśnie ten "prawdziwy kierowca F1" - skupiony w 100% tylko na ściganiu. On wstaje i kładzie się spać myśląc o wyścigach, jak nie jeździ w weekend - to ściga się wirtualnie albo pracuje w symulatorze w fabryce. On żyje i oddycha wyścigami, nic innego dla niego nie istnieje - to jest ten typ perfekcjonizmu i swego rodzaju "manii", który miał też np. Schumacher, a obecnie ma np. Alonso - 100% poświęcenia dla wyścigów. To często są detale, ale takie detale są decydujące i zamiast rozkładu sił 50:50 robi się nagle 53:47 dla tego ciężej pracującego i skupionego.

    Przykład zresztą z tego sezonu - Lewis wielokrotnie mówił w ub. latach, że nie lubi symulatorów i nie uważa, że cokolwiek dają, on praktycznie ich nie używa. Od tego Merc ma kierowców testowych... Ale w tym sezonie przewaga Merca wyparowała, Max zaczął wygrywać wyścig po wyścigu i nagle okazało się, że Lewis spędził całą noc w symulatorze przed weekendem wyścigowym... I Merc faktycznie wrócił do walki - czyli jednak ta dodatkowa praca w fabryce zamiast lansowania się w Los Angeles na pokazach mody coś daje? :) Wcześniej po prostu Lewis nie musiał się wysilać, bo i tak jeżdżąc na 90% miał praktycznie pewny tytuł.

    Oczywiście nikt nie jest idealny, Max też nie jest - nadal jest młody, trochę czasami zbyt "narwany", ma swoje "humorki" i oczywiście popełnia błędy - niewiele, ale popełnia. Dla mnie jest jednak bardziej kompletnym kierowcą niż Lewis, ma taką samą szybkość i agresję, zdolność do jazdy po mokrym itd. ale przy okazji punktuje tam, gdzie Lewis zawsze był słaby.

    I nie mam wątpliwości, że jeżeli obaj będą mieli porównywalne sprzęty w najbliższych latach to Max będzie górą. Nieznacznie, ale będzie.

    A Lewis powinien zacząć już bać się Russella. George to też fenomenalny talent i już swoje doświadczenie zdobył, ma szybkość, łeb na karku i tak jak Rosberg będzie pracował 110% czasu, byle tylko znaleźć się z przodu. W tym sezonie potrafił juz walczyć z Mercedesami mając Williamsa... Na miejscu Lewisa szykowałbym już środki do czyszczenia zbroi :))) Lewis ma do stracenia wszystko, Russell nic - więc zobaczymy jak Lewis zniesie taką presję "młodego" przez cały sezon. Będzie ciekawie.

  • 38. Raptor202
    • 2021-11-06 16:07:36
    • Blokada
    • *.fiberway.pl

    @18 Najpierw musiałby sobie przypomnieć swoją formę z poprzednich trzech sezonów.

    @37 "Bo Max to właśnie ten "prawdziwy kierowca F1" - skupiony w 100% tylko na ściganiu. On wstaje i kładzie się spać myśląc o wyścigach, jak nie jeździ w weekend - to ściga się wirtualnie albo pracuje w symulatorze w fabryce. On żyje i oddycha wyścigami, nic innego dla niego nie istnieje - to jest ten typ perfekcjonizmu i swego rodzaju "manii", który miał też np. Schumacher, a obecnie ma np. Alonso - 100% poświęcenia dla wyścigów. To często są detale, ale takie detale są decydujące i zamiast rozkładu sił 50:50 robi się nagle 53:47 dla tego ciężej pracującego i skupionego." - to jest właśnie sedno sprawy. Verstappen jest zafiksowany na punkcie ścigania jak nikt inny. Hamiltonowi w pierwszej kolejności zależy na wyniku, sławie etc. Max ma to gdzieś, to jest typ gościa, którego wysłałbyś w bolidzie Haasa na Wyspę Man i nawet tam próbowałby wycisnąć maksimum. On zresztą sam mówił, że zaraz po powrocie do domu leci do symulatora. Dlatego też lepiej radzi sobie z presją od Hamiltona i popełnia mniej błędów.

  • 39. Espen
    • 2021-11-06 17:48:25
    • *.warszawa.vectranet.pl

    Strasznie nudne to ciągłe gdybanie. Nie dowiemy się nigdy, jakby to było, uważam to za bezsens. Tak samo to ciągłe ględzenie o incydencie wyścigowym na Silverstone. Ludzie, wyście powariowali? Tam nie było absolutnie niczego nadzwyczajnego, zwykły incydent, którego jedyną konsekwencją było odrobienie 25 punktów przez Lewisa. Ten cały incydent, jak całe mnóstwo, nigdy nie doczeka się statusu legendy. Cieszmy się oglądaniem kolejnych wyścigów tego sezonu, bez względu na to kto wyrwie tytuł, będzie to tytuł w pełni zasłużony. Poza tym, już skończmy podkreślać to doświadczenie Lewisa bo... To też jest nudne. Owszem, posiada je, ale Max jeździ w tym sezonie po profesorsku i jeździ 7 sezon. Więc też ma już bardzo duże doświadczenie. Nie wiem, kto wgl pierwszy z tych celebrytów wyskoczył z tym mitycznym doświadczeniem Lewisa, chyba Rosberg jako pierwszy.

  • 40. Aleksander_W
    • 2021-11-06 17:53:45
    • *.

    Gdyby Russel miał identyczny bolid jak wyżej wymienieni to też by się włączył o walkę o tytuł bo jest to także duży talent. Mistrzostwo niech wygra lepszy .

  • 41. Skoczek130
    • 2021-11-07 10:36:23
    • Blokada
    • *.perfecteline.pl

    @Danielson92 - nie jesteś fanatykiem, to prawda. Ale w swoich komentarzach najczęściej stoisz za obozem Merca i Hamiltonem. Nigdy nie zwracałeś uwagi hejterom Maxa i fanom Hamiltona, że odwalają manianę. Ale w odwrotnej sytuacji już tak. Dlatego też łatwo wyciągnąć wniosek, że nie jest bardziej obiektywny od innych mało obiektywnych.

  • 42. Danielson92
    • 2021-11-07 14:39:42
    • *.

    @41 No masz rację, nie zwracam im uwagi, ale po co mam to robić(są inni od tego) Gdy kibic Hamiltona napisze jakiś komentarz, to zaraz jest mocno skontrowany, żeby nie powiedzieć gnojony przez przeciwników Lewisa. Na jeden komentarz fana Hamiltona przypada kilka wpisów antyfanów Brytyjczyka. Np Śliwa jest atakowany z każdej strony.

    Nie lubię Maxa i pewnie to widać. Fanem Hamiltona też nie jestem, ale wolę go zdecydowanie bardziej od Holendra i to jemu kibicuje w tym pojedynku.
    Staram być się obiektywny, ale nie zawsze mi to wychodzi.

  • 43. Skoczek130
    • 2021-11-07 18:34:48
    • Blokada
    • *.toya.net.pl

    @Danielson92 - i takiej odpowiedzi oczekiwałem. Pozdr


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo