Oficjalnie: FIA podtrzymała dyskwalifikację Vettela
Komisja FIA odrzuciła wniosek Astona Martina o rewizję decyzji i podtrzymała dyskwalifikację Sebastiana Vettela.1 sierpnia, tuż po Grand Prix Węgier, Sebastian Vettel został zdyskwalifikowany za złamanie regulaminu technicznego. Niemiec stracił swoją drugą pozycję, ponieważ podczas powyścigowej kontroli wysłannicy FIA nie mogli pobrać z jego bolidu jednego litra paliwa - w baku znajdowały się tylko 0,3. Już w tamtą niedzielę Aston Martin zapowiedział, że się odwoła i swoje zapowiedzi potwierdził w czwartek, gdy wystosował oficjalny komunikat.
FIA przyjęła protest i zwołała wideokonferencję na poniedziałkowe popołudnie. Orzekający dziś sędziowie odrzucili jednak argumentację oraz dowody przedstawione przez zespół.
Okazało się, że "nowymi, istotnymi dowodami" - jak w czwartek głosił w swoim oświadczeniu Aston Martin - były szczegółowe dane ze systemu paliwowego bolidu oznaczonego numerem "5", świadczące o "nieumyślnym wypuszczeniu znacznej ilości paliwa z ogniwa paliwowego".
Sędziowie przyznali dzisiaj, że w istocie dowody wniosły pewne novum do sprawy, lecz nie zmienia to faktu, że Aston Martin nie był w stanie dostarczyć wystarczającej próbki po wyścigu na Hungaroringu.
"Regulamin F1 jednoznacznie mówi o jednym litrze i nie dopuszcza żadnych wyjątków, w jakich okolicznościach lub z jakich powodów można by z tego zrezygnować", stwierdzili sędziowie po wideokonferencji.
Potwierdziły się więc przewidywanie mediów o tym, że dla zespołu Vettela zaporą nie do przejścia okaże się bardzo stary przepis mówiący o tym, że w baku musi pozostać przynajmniej jeden litr benzyny.
Ponadto, dziś obalono także twierdzenie o tym, jakoby w samochodzie czterokrotnego mistrza świata znajdowało się jeszcze 1,44 litra paliwa, których - prawdopodobnie przez awarię pompy - wysłannicy FIA nie mogli pobrać zaraz po GP Węgier.
"Analiza różnych danych przeprowadzona po 1 sierpnia 2021 roku wykazała, że w rzeczywistości pod koniec wyścigu pozostał mniej niż jeden litr z powodu początkowo niezauważonej usterki w układzie paliwowym", oświadczyli sędziowie.
Cała sprawa wydaje się być wreszcie zamknięta. Aston Martin po podtrzymaniu dyskwalifikacji pozostaje na 7. miejscu w klasyfikacji generalnej konstruktorów, a Sebastian Vettel ze swoimi trzydziestoma punktami zajmuje 12. lokatę.
komentarze
1. Tom91Red
może był jeden litr w zbiorniku..... może to sprawka kimiego ? :) w sumie zabrakło 0.7l
2. BAR 82_MCE
Temat zamknięty.Na szczęście to nie Red Bull,bo Dr Helmut wraz z armią prawników tak by tego nie zostawił.
3. Tom91Red
to był żart oczywiście..... moim zdaniem jest to za wysoka kara !!! próbki są pobierane przed i po wyścigu... kierowcy jak hamilton czy botas rozwalają konkurencję z karami typu 10 sec itp. a tu seb świetnie jechał i tylko troszkę paliwa mu zabrakło i taka kara ??? zupełnie nie adekwatne do innych przestępstw w f1 :/ parodia po prostu
4. Andrzej369
Takie pytanie: Czy kiedykolwiek sędziowie w F1 zmienili swoją decyzję, czy jednak zawsze upierają się przy swojej 'nieomylności'?
5. evildeamon0
Ogólnie oprócz tego czemu potrzebują aż 1 litr... ale ogólnie regulaminy/kary powinny zostać zmienione i to bardzo. Bo pięknym pokazem jest gdy mercedes eliminuje red bula i sprawia mu spore problemy nie tylko z kosztami ale również z samymi karami, które są absurdalne bo Perez dostanie karę 10 miejsc za wymianę silnika, która Bobas mu zniszczył. I dużo było komentarzy odnośnie że każdemu się kiedyś zdarzało tylko, że kiedyś bolidy były taczkami, które ciężko było prowadzić a teraz bolidy są inne nie mówię, że są banalne ale różnice są pomiędzy tamtymi a tymi które są obecnie. I tak mamy kuriozalne efekty FIA i mamy prawdopodobnie kolejny tytuł dla mercedesa i Ham rodem jak Schumacher wygrał 1 pkt tytuł czyli bardzo niesmaczne i niesportowe ale dzisiejsza F1 ma takie powiązania z sportowym zachowaniem co zeszłoroczny śnieg. Nie mówię, że kiedyś też tego nie było ale nie na taką skalę, dlatego F1 się znudziła i niektórzy nawet fani rezygnują z oglądania tego kabaretu...
6. Glorafindel
5. evildeamon0
A kto Ci wmówił kłamstwa że Mercedes eliminuje Red Bulla? Helmut? Horner? Verstappen?
Na Silverstone to był wypadek spowodowany walka na torze, a na Węgrzech Bot uderzył w Norrisa, nie w Red Bulle, i z powodu tego wypadku problemy miało więcej ekip, a nie tylko Red Bull.
Kuriozalne za to jest tylko to że tylko Red Bull o wszystko beczy. Mercedes już wydał na naprawę bolidu Bot po kolizji z Russellem i nikt nie beczał. McLaren czy Ferrari też musieli wydać kasę na naprawy po Nurburgringu i nikt nie beczał, nie zwoływał prawników, nie odwoływał się. Absurd. Wszędzie zmowy, wszędzie spiski, na pewno wszystko było celowe, na pewno Bot cały tydzień trenował jak uderzyć w Norrisa by trafić w 2 Red Bulle. Absurd goni absurd.
7. XandrasPL
Moda na Suckes
Odcinek siedem tysięcy trzysta sześćdziesiąt cztery
8. SpinOff
Czyli wychodzi na to że Vettel został zdyskwalifikowany za to, że w jego bolidzie zepsuła się pompa paliwowa. Brawo, takiej formuły 1 nam trzeba.
9. Zirdiel
@8 Pracujesz w TVP, że dopowiadasz sobie historie do własnej tezy?
Przecież jasno jest napisane, że został zdyskwalifikowany za brak wystarczającej ilości paliwa, a przepisy są w tym wypadku dosyć jasne i nie ma tam żadnego ?ale?.
Jeżeli kierowca w pit lane pojedzie 200km/h bo zepsuje mu się prędkościomierz to też można uznać ze nie jest winny? Takie przykłady można mnożyć.
10. SpinOff
@9 Kara zgodna z regulaminem, ale to potwierdza że regulamin jest niedoskonały skoro dochodzi do takiego kuriozum. Nie będę załamywał rzeczywistości i mówił że wszystko gra, bo tak nie jest.
11. Layton
@10 Zapewne gdyby Ham dostał taka karę to regulamin byłby regulaminem ;) Cholernie szkoda mi Vettela ale niestety miał pecha...
12. Ilona
9 .Zirdiel, niczego sobie nie dopowiada. Wystarczy umieć czytać ze zrozumieniem i wyciągać wnioski. Jasno zostało udowodnione, że przyczyną braku paliwa była usterka techniczna, a więc Vettel został zdyskwalifikowany nie przez błąd, nie przez celowe działanie, tylko przez awarie - coś, na co nie mieli wpływu. Zespół to udowodnił i takie są fakty. Regulamin jest jaki jest, czy to jest sprawiedliwe i czy tak to powinno wyglądać, każdy może sobie odpowiedzieć.
13. Ocato
Widzę, że ludzie nadal nie rozumieją.
Nie ma znaczenia, że to była usterka, a nie celowe działanie. Gdyby za brak możliwości pobrania próbki do analizy paliwa groziło cokolwiek mniej, niż dyskwalifikacja, to szybko któryś z zespołów przekalkulowałby, że bardziej opłaca im się "podkręcić" paliwo na niektórych torach i wypalić do zera by nie było dowodów.
14. iceneon
Było mi tylko trochę szkoda Sebka, ale jak widzę jakich głupich fanów ma ten zawodnik to jest mi go żal.
@Ilona i inni zaślepieni fani Vettela.
Jak komuś w trakcie wyścigu coś się zepsuje i musi zakończyć wyścig, to mają mu przyznawać punkty za miejsce, które w danym momencie zajmował? Resztę wyjaśnił kolega Ocato.
O hejterach Hamiltona nie ma co nawet wspominać, bo to niziny społeczne.
15. mariok77
Krótko. Spalił to paliwo czy wyciekło?
16. TomPo
Bylo do przewidzenia.
Awaria pompy nie moze byc byc zadnym wytlumaczeniem.
Od nastepnego wyscigu wszystkie zespoly mialyby nagle "magicznie" popsute pompy i nie moglyby dostarczyc probek po wyscigu, a w bakach mieliby chrzczone paliwo.
17. Antyhamilton
Hamilton oskarżyłby FIA o rasizm gdyby przywrócili Sebowi P2 a ten straciłby przy okazji 2 pkt nad Maxem.
Kolejna apelacja do admina - czy możecie zająć się akceptacją komentarzy i alfą i omegą o nicku @iceneon? Gość nazywa hejterów Hamiltona nizinami społecznymi a sam smrodzi z hejterami Verstappena zwanymi także psychofanatykami pyszałka Hamiltona. Żałosne...
18. Krukkk
@15 marik77. Oczywiscie, ze wypalil. Paliwo wycieklo do komor spalania.
Wychodzi na to, ze czterokrotny Mistrz Swiata nie potrafi zarzadzac paliwem albo trafil do tak gow.....go zespolu, ze nie ma miedzy nimi wymiany informacji.
@Ilona, Xandi, dexter i devious rowniez (bo uwaza, ze im wiecej Mistrzow w F1, tym lepiej dla tej dyscypliny) Naprawde bardzo mi przykro.
19. Antyhamilton
Kolejny idiota(Krukkk) obwinia VET o DSQ...
20. XandrasPL
@Kruk
Co tam mruczysz?
No to wymień najlepsza możliwą 20stke typa, którzy mogliby się teraz ścigać. Nie muszą mieć jeszcze SL.
21. Forizoo
Ogarnijcie dupke już tam z tym i tyle stało się trudno po co się kłócić. PS: nie odpowiadam
22. Amator
@18
Niestety w bolidzie rezerwy nie zobaczył...
Dopiero końcówce drugiego sektora dostał info od ekipy o bardzo niskim poziomie paliwa i zatrzymał się na początku trzeciego sektora. Jakby dostał to info zaraz po minięciu mety, albo okrążenie, dwa czy ileś tam wcześniej na pewno zrobiłby tak, żeby ten litr pozostał (odpuścił oszczędzając ten litr, albo zatrzymał się tuż po minięciu mety.) Wina leży ewidentnie po stronie zespołu. A regulamin jest słaby, bo z tych 300ml można dziś zarobić tyle samo badań, a nawet więcej niż kiedyś z 1L. Ale nic z tym nie zrobimy, regulamin złamany to znaczy kara sprawiedliwa.
23. Krukkk
@22 Amator. To kto tam jest odpowiedzialny za monitotowanie parametrow bolidu? Inzynier, czy jakas Babka Klozetowa?
Prawdopodobnie Wszyscy tam dali ciala od Vettela po Inzynierow, bo podjarali sie nienaturalna dla nich pozycja w wyscigu.
24. Doradca2021
Kruk czasem mówisz z sensem, ale dziś czepiając się Vet, widać tylko emocjonalne uprzedzenia w tekście :) Vet ma od tego inżyniera. Nie ma kontrolki paliwa na wyświetlaczu jak Janusz w Passeratti ???? a gdyby miał to by na nią reagował, w przeciwieństwie do Janusza jeżdżącego z check engine xD
Kara jest karą. Szkoda go i tyle.
25. Skoczek130
Przepisy są jednoznaczne. Odwołać można się zawsze, więc dobrze że próbowali. A to, że przepisy są niedoskonałe (jak i cała F1 zresztą), wiemy nie od dziś. ;)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz