Wolff: to pierwszy wyścig od 8. lat, w którym brakowało nam tempa
Szef Mercedesa, Toto Wolff z dużą pokorą przyjął wyraźną porażkę swojego zespołu z Red Bullem w GP Styrii. Austriak zdaje sobie sprawę z tego, że zarówno Lewis Hamilton, jak i Valtteri Bottas nie mieli "czystego" tempa, aby zagrozić Maxowi Verstappenowi.Ekipa Mercedesa nie miała żadnego "podjazdu" do Red Bulla w trakcie pierwszego weekendu na ich domowym torze. Lewis Hamilton i Valtteri Bottas wyraźnie tracili do Maxa Verstappena na krótkich oraz dłuższych przejazdach.
Niedzielna runda o GP Styrii tylko potwierdziła tę stratę, o czym najlepiej świadczy fakt, iż Holender niezagrożenie prowadził przez całe zmagania. Na osłodę tej porażki - zawodnicy Mercedesa pokonali Sergio Pereza, a Hamilton zdobył "punkcik" za najszybsze okrążenie.
Mimo to Toto Wolff uważa, że jego zespół czeka naprawdę sporo pracy, aby dorównać teraz Red Bullowi:
"Będziemy drapać się po głowie i przeanalizujemy ten wyścig pod kątem, czy jest coś, co mogliśmy zrobić lepiej. Czy moglibyśmy zoptymalizować nasze tempo wyścigowe? Naprawdę nie możemy się doczekać tej analizy. Nie jest to aż taki zły rezultat, ale był to pierwszy wyścig od ośmiu lat, w którym po prostu nie mieliśmy tempa", powiedział 49-latek przed kamerami Sky Sports.
"Musimy wydobyć z naszego pakietu to, co najlepsze. Dzisiaj brakowało nam tempa, natomiast przed nami jeszcze 15 rund. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy. Będziemy jeszcze zdobywać pole position i wygrywać wyścigi. Dzisiaj nie mieliśmy po prostu narzędzi, by triumfować."
Austriak wyjawił też, że taka strata do Red Bulla jest skutkiem przygotowań do sezonu 2022:
"Jest bardzo trudno z powodu strategicznej sytuacji. Wszystko przez to, że w przyszłym roku będziemy mieć nowy bolid, inny silnik oraz paliwo. Samochód jest zupełnie inną koncepcją. Trzeba jakoś zrównoważyć te dwa sezony. Za 5 może 10 lat przekonamy się, czy była to właściwa decyzja."
komentarze
1. Ilona
8 lat to chyba najwyższy czas żeby zaczęło brakować im tempa. Można się tylko cieszyć, że w końcu coś zaczyna się zmieniać w układzie sił. Red Bull z Honda zrobili mega robotę dochodząc do tego poziomu.
2. Cadanowa
@1 Redbull to latał do FIA, teraz są lepsi. Nie rozumiem tłumaczenia Wolfa ze wolą odpuścić ten sezon, przygotować się na 2022 skąd pewność będą dominować? Na razie nic nie zmieniło sie RedBull wygrywał rok temu i wygrywa teraz nadzieja za rok chciałbym zobaczyć F1 która będzie miała z kilka teamów na podium i nie będzie takiej przepaści jak teraz, 3 pierwsze miejsca można w ciemno obstawić. Chciałbym zobaczyć te dwa zespoły jak jeżdżą na końcu i Max w radiu tym autem nie idzie jechać xd Może Williams zacznie wygrywać albo Renault;)
3. FanHamilton
Red bull..
2010 VET
2011 VET
2012 VET
2013 VET
2016 ROS
2021 VER.
Niemiec wygrał 5 tytułu ponieważ Nico wygrał :)
4. Michael Schumi
Nawet nie 8, powiedziałbym że 6 - pamiętam, że podczas GP Singapuru 2015 Mercedes pojechał naprawdę słabe kwalifikacje, Rosberg dojechał czwarty, a Hamilton odpadł a dziwne, bo przecież dominowali w tym sezonie.
5. Ocato
@2
W rzeczy samej. Formuła 1 powoli zaczyna sprowadzać się do tego, kto więcej zdoła wyprosić u FIA.
A argumenty, że "Regulamin jest jednakowy dla wszystkich" są poziomu "Przecież w Arabii Saudyjskiej i Chrześcijanin, i Muzułmanin nie mogą mieć Biblii". Gdy tworzy się przepisy uderzające w konkretną filozofię bolidu i zakazuje rozwiązań wykorzystywanych przez określony zespół, to wiadomo, że ma to osłabić któryś team.
6. Mateusz2317
A ja myślę, że Mercedes robi wszystko z premedytacją. Celowo skręcili silnik, tak aby RedBull sądził, że ma nad nimi przewagę i marnował swoje zasoby na ten rok. Pod koniec sezonu odkręca silnik i wygrają mistrzostwa.
A wszystko po to aby nikt im nie zagroził w kolejnych latach, rozwijają już tylko auto na następny sezon więc będą dominować zwłaszcza, że RedBull skupia się jeszcze na tegorocznym sądząc, że ma szanse na cokolwiek więc zostaną w tyle.
Mercedes za długo wygrywał i za dużo gierek prowadził aby to co teraz robią było dziełem przypadku.
Taka moja teoria spiskowa ????
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz