komentarze
  • 1. XandrasPL
    • 2021-05-23 18:34:50
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    uhuhu. Mercedes jak wyciągnie z garażu poprawki do bolidu, które pewnie były gotowe już na model z 2018 roku to odjadą na 2 sekundy. Coś czuje, że nie będzie zabawy od tego wyścigu.

    A do tego trzeba spowolnić RedBulla ich własnym samochodem.

  • 2. konewko01
    • 2021-05-23 18:39:00
    • *.8.79.132.ipv4.supernova.orange.pl

    Obóz może się nie przejmuje, ale Lewis zdemolował już niejeden pokój.

  • 3. nonam3k
    • 2021-05-23 18:43:37
    • *.adsl.inetia.pl

    Śmieszna jest ta sytuacja. Skoro skrzydła przechodzą dotychczasowe testy obciazenia to znaczy ze są legalne , wymuszanie zwiększenia obciążenia podczas testu w trakcie sezonu jest zenujace przez mercedesa . Skoro jest taka przewaga to nikt im nie bronił zrobić takie skrzydła skoro nie wymagają tak dużego nakładu finansowego. System DAS na swój sposób również był nie do końca legalny a jeździli do końca sezonu. Obecna sytuacja pokazuje tylko jak pali się grunt pod nogami mercedesa i czują bardzo wyraźny oddech na plecach Redbulla.

  • 4. WDrake
    • 2021-05-23 19:04:07
    • *.

    @3 popieram

  • 5. sismondi
    • 2021-05-23 19:13:58
    • *.219.15.225

    Zrozumcie jedną kwestię słabsza forma Merca jest to sztucznie zrobione przez FIA ograniczyli tryby silnika pozmieniali areo pod inne zespoły żeby sztucznie podkręcić atmosferę Wolf się na to zgodził myśleli że jakoś to nadgonią ale nie do końca się udaje RBR zawsze miał świetne areo bo Newey ściągał od Clarksona na fizyce...

  • 6. Cadanowa
    • 2021-05-23 19:16:46
    • Blokada
    • *.play-internet.pl

    Redbull i coś legalnego hahah oni 4lata jak mieli dominujący samochód też mieli nielegalne części. Prawda jest taka Das był legalny w tak tym roku. Jeśli ma być sztywne no to sobie skrzydło nie może zginac proste. Trzymajmy się regulaminu,nie przyspieszysz nagle 2sek legalnie.

  • 7. Aeromis
    • 2021-05-23 19:25:17
    • *.adsl.inetia.pl

    5. sismondi
    Nie ma żadnej słabszej formy Merca, w Barcelonie pokazali kto jest zdecydowanym faworytem.

    O ewentualnych problemach z tylnym skrzydłem FIA wiedziała jeszcze przed sezonem, tu nie było żadnego tajnego triku. Obecnie zmiana przepisów byłaby ewidentnym atakiem na zespoły z tego korzystające.

  • 8. MaselkoZ
    • 2021-05-23 19:46:01
    • *.play-internet.pl

    Nie panie Toto, według poprzednich testów zostały sklasyfikowane jako legalne, a w nowych testach są nielegalne bo zwiększona jest siła z jaką są testowane skrzydła. To że RB i nie tylko oni byli w stanie zrobić takie skrzydło na limicie oznacza tylko tyle że zrobili coś lepiej od was.

  • 9. Falarek
    • 2021-05-23 20:25:40
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @3 w punkt. Niech zrobią sobie sami takie skrzydło a nie kazać się dostosować reszcie. Testy przechodzi to jest legalne

  • 10. sliwa007
    • 2021-05-23 21:24:02
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    Ciekawe gdzie byli wszyscy, którzy krytykują Mercedesa i FIA, kiedy ci drudzy zmieniali zasady w trakcie gry i wprowadzili zakaz zmiany mapowania silników po kwalifikacjach, uderzając tym samym w Mercedesa i eliminując ich tryb kwalifikacyjny.

    Nie dziwię się, że Wolff tak ostro stawia sprawę. Red Bull dostał w zimie kolejny prezent od FIA, bo zmiany przepisów technicznych przed tym sezonem to nic innego jak kolejna próba stłumienia dominacji Mercedesa a teraz wychodzi kolejna nieprawidłowość ze skrzydłem.
    Mercedes stoi pod ścianą, z dużej przewagi, którą latami sobie wypracowali ciężką pracą, po ostatnich akcjach FIA nie zostało już nic. Mają bolid co najwyżej na równi z Red Bullem a rozwój jest ograniczony limitami budżetowymi. Stoją przyparci do muru i nic dziwnego, że walczą o każdy szczegół, nawet jeśli dzięki temu zyskają tylko 0,1s na kółku to mają święty obowiązek walczyć o swoje.

  • 11. Aeromis
    • 2021-05-23 22:31:15
    • *.adsl.inetia.pl

    @10. sliwa007
    "Ciekawe gdzie byli wszyscy, którzy krytykują Mercedesa i FIA, kiedy ci drudzy zmieniali zasady w trakcie gry i wprowadzili zakaz zmiany mapowania silników po kwalifikacjach, uderzając tym samym w Mercedesa i eliminując ich tryb kwalifikacyjny."
    Otóż wystarczy poszukać tematu by dowiedzieć się, że większość była przeciw a nie wymyślać nieistniejących "ci wszyscy" i walczyć z nimi jak obłąkany. Walczysz jak Don Kichot z wiatrakami, nie wygląda to zbyt zdrowo. :)

  • 12. sliwa007
    • 2021-05-24 07:11:58
    • *.multi.internet.cyfrowypolsat.pl

    11. Aeromis
    Nie muszę grzebać tak daleko, wystarczy przejrzeć ostatnie newsy o nielegalnych skrzydłach by zobaczyć jak wszyscy w kółko powtarzają o wspieraniu Mercedesa przez FIA, "bo dopuścili DAS", "bo nie zabronili DAS" itd. Ale o tym jak krok po kroku zlikwidowali przewagę Mercedesa w kluczowych obszarach to już nikt nie pamięta.

  • 13. hubertusss
    • 2021-05-24 08:46:57
    • *.17.172.2

    @5 fia w historii f1 i innych motorsportów już nie raz wprowadzała zmiany ograniczające dominację jakiegoś zespołu. Nie jest to nic nowego. Z drugiej strony jak wprowadzano modyfikacje regulaminu typu cieńsza warstwa gumy na oponie by Mercedes pozbył się problemów z ich dogrzewaniem .To wielu pisało, ze przecież regulamin jest taki sam dla wszystkich. Ale jak już się wprowadza zmiany nie korzystne dla Mercedesa to jest lament, że przeciwko, że specjalnie itd. Teraz regulamin tez jest taki sam dla wszystkich. A co do graniczenia trybów silników to większość pisała, ze teraz to mercedes pokarze.

  • 14. hubertusss
    • 2021-05-24 08:48:58
    • *.17.172.2

    @6 DAS był legalny bo tak fia dogadała się z Mercedesem. Ale kto wie czy targiem za ten DAS nie było to, że za rok zmienią podłogę czy coś innego. FIA nie pierwszy raz handluje z zespołami. Tak samo jak robił to kiedyś Berni. Równie dobrze fia mogła powiedzieć, że DAS jest nie legalny. To oni ustanawiają warunki.

  • 15. hubertusss
    • 2021-05-24 08:54:56
    • *.17.172.2

    @10 a ty dalej bijesz głową w ścianę. To nic nie da. Dobrze ktoś napisał walczysz z wiatrakami. Nie raz regulamin zmieniał się na korzyść Mercedesa. Obniżano dolne limity ciśnienia. Zmniejszono warstwę gumy na oponach bo Mercedes nie radził sobie z dogrzewaniem. Zdaje się z tylnymi felgami też fia przymknęła oko na jakieś rozwiązania. Osoby takie jak ty wtedy jakoś nie płakały, że zmienia się zasady w trakcie gry. Pisano, ze przecież regulamin jest jednakowy dla wszystkich. A jak likwidowano tryb kwalifikacyjny to wielu tu pisało, że teraz to dopiero Mercedes pokarze. Teraz też regulamin jest jednakowy dla wszystkich. Mogli zrobić takie skrzydło by przechodziło testy jak w RB czy Ferrari. Przecież tak ich się chwali za innowacyjność. Ale przespali.

  • 16. Skoczek130
    • 2021-05-24 17:24:21
    • Blokada
    • *.icpnet.pl

    A rok 2013 i tajna współpraca Pirelli z Mercem? A wprowadzenie nowej specyfikacji opon na rok 2019 kosztem tej z 2018, która nie leżała Mercowi? A wymuszanie rewolucji technicznej w 2014 roku pod groźbą odejścia? Merc to dopiero "święta krowa". Czy tak uczciwie wypracowali dominację, to też bym polemizował. Nie są bardziej uczciwi od RBR. Wszyscy po jednych pieniądzach. FIA może jedynie zaostrzać testy skrzydeł - ale na pewno nie zakazywać. Skoro skrzydła przechodzą testy, zakazywanie ich będzie jawną niesprawiedliwością. DAS był zakazany na rok następny, a przez cały sezon Merc mógł z niego korzystać. Jeżeli już coś zakazywać, to w kolejnym roku.

  • 17. Magda_
    • 2021-05-24 17:34:51
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Nie lubię Red Bulla. A na widok Hornera i Helmuta zaczynają mi się niemalże trząść ręce. Za to zawsze podobał mi się sposób zarządzania Mercedem, bo niezależnie od moich sympatii czy antypatii dla kierowców tam jeżdżących, uważam, że jest to od lat najlepiej prowadzony zespół i że Toto robi tam świetną robotę.
    Ale ostatnia jego akcja ze skrzydłami bardzo mi się nie podoba. I nie chodzi mi o ich legalność czy nie, ale o samo domaganie się zmiany już teraz, natychmiast, jak najszybciej. Skrzydła przeszły testy, więc powinny być dopuszczone do używania w tym sezonie, a ewentualne zaostrzenie testów powinno nastąpić od sezonu kolejnego. Domyślam się, że testy były identyczne dla każdego zespołu, więc każdy zespół miał taką samą okazję do wymyślenia, jak je zaliczyć, jednocześnie zachowując optymalną dla nich konstrukcję skrzydła. A co więcej, podejrzewam, że te skrzydła to nie jest jedyna część bolidu, dla której wymyśla się tego typu rozwiązania. Nagłe zaostrzenie testów w środku sezonu będzie generować dla niejednego zespołu dodatkowe koszty i dodatkową pracę nad ponownym złożeniem wszystkiego do kupy tak, aby dobrze działało. Dla mnie to trochę tak, jakby Mercedes chciał ukarać innych za coś, na co sami nie wpadli, a to jest cecha, która zazwyczaj kojarzyła mi się raczej z Red Bullen, a nie z nimi. Szkoda, bo taka jakaś lekko niesmaczna wydaje mi się ta cała sytuacja.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo