Hamilton: żyję dla takich wyścigów
Wyścig w Portugalii być może nie porywał spektakularną walką, ale trzeba przyznać, że czołowa trójka kierowców przez cały dystans jechała blisko siebie, a ich kolejność zmieniała się kilka razy. Ostatecznie górą był Lewis Hamilton, który w drodze po swoje 97. zwycięstwo w F1 wyprzedził na torze Maksa Verstappena i Valtteriego Bottasa."To był bardzo ciężki wyścig zarówno fizycznie, jak i mentalnie. Trzeba było wszystko trzymać w kupie. Było wietrznie, więc łatwo było popełnić błąd. Nie ruszyłem z miejsca tak dobrze jak Valtteri, a potem przegrałem walkę podczas restartu. Nie byłem z tego zadowolony, ale sam wyścig był satysfakcjonujący. Byłem trzeci a do zwycięstwa musiałem wyprzedzić dwóch niesamowitych kierowców- to coś świetnego! Dla takich wyścigów żyję!"
"Różnice między nami są tak małe, że w tym roku każdy drobny punkt będzie się liczył. Uwielbiam walkę. Uwielbiam to uczucie już od czasu kartingu. Jako zespół nie możemy stać w miejscu- musimy kontynuować rozwój bolidu i wyciskać wszystko co się da."
Valtteri Bottas, P3
"Nie na taki rozwój wypadków liczyłem, gdyż po starcie z pole position twoim celem jest wygrana. Ostatecznie uważam, że głównym problemem był pierwszy przejazd- miałem problem z tempem i nadal nie wiem czemu tak się działo. Po pit stopie opony powoli rozgrzewały się i Max zdołał mnie dopaść. Potem mieliśmy problem z czujnikiem temperatury układu wydechowego, co kosztowało mnie prędkość na prostych. Nie mogłem przez to zbliżyć się do Maksa jadącego na drugim miejscu. W końcu moc powróciła, a ja mogłem wykręcić najszybsze okrążenie, co może być dla nas ważnym punktem. Przez kolejne dwa dni musimy przeanalizować ten weekend, wyciągnąć z niego wnioski i skupić się na kolejnym weekendzie."
komentarze
1. kotwica
Gdzieś obiła mi się o oczy teoria że w dwóch pierwszych GP Merc miał skręcone silniki. Jak teraz je odkrecili to po zabawie...
2. konewko01
Nie mogli ich odkręcić. Dokształć się i wróć.
3. MaselkoZ
@2 Czemu niby nie? Klucz do odkręcenia im zabrałeś czy co?
4. sliwa007
2. konewko01
Mapy wgrywane są na każdy weekend wyścigowy osobno. Nie można zwiększać mocy na same kwalifikacje, ale można to robić na całe GP. Czy Mercedes to robi? Trudno powiedzieć, na razie ta teoria nie ma odbicia w wynikach, wiadomo było, że ten tor bardziej sprzyja Mercedesom.
Hamilton dał się zaskoczyć po restarcie, ale szybko się zrewanżował i resztę wyścigu rozegrał po profesorsku. Brawo.
5. Mayhem
Fajne było jak Lewis wyprzedzał Pereza i powiedział gdzie są niebieskie flagi i dostał odpowiedz, że się z nim ściga i że jeszcze Perez nie miał pit stopu, zapewne się pomylił choć ja tutaj lekką aluzje widzę do Red Bulla ;) Zadrwił sobie.
6. Raptor202
"Dla takich wyścigów żyję!" - szkoda, że widzowie nie mogą powiedzieć tego samego o tym wyścigu.
7. Aeromis
Wyprzedzenie Verstappena z DRS to była oczywistość. Bottas jest średni, tyle że bolid był mocniejszy i było znacznie trudniej. Tymczasem w dwóch fragmentach gdy szanse były równiejsze raz nic nie zyskał i nie stracił (start) a raz stracił po świetnym manewrze VER (restart). IMO to byłą zwykłą wygrana w stylu Mercedesa - nudna i oczywista.
Bottas gorzej od Hamiltona. Przegrał z Maxem zarówno drugą lokatę, ale i dodatkowy punkt.
8. devious
@5. Mayhem
"Fajne było jak Lewis wyprzedzał Pereza i powiedział gdzie są niebieskie flagi i dostał odpowiedz, że się z nim ściga i że jeszcze Perez nie miał pit stopu, zapewne się pomylił choć ja tutaj lekką aluzje widzę do Red Bulla ;) Zadrwił sobie."
Nic nie drwił, tylko Lewis często "nie ogarnia" - przecież on cały czas ma takie pytania, dziwi się "czemu mamy taką taktykę?", nie zauważa czerwonych świateł w pitlane (kiedyś w Kanadzie nie zauważył przy wyjeździe, w ub. roku nie zauważył przy wjeździe), nie zna regulaminu, co sam przyznaje (po karze za trenowanie startu z niedozwolnej pozycji stwierdził, że musi dokładniej przestudiować regulamin (sic!).
To genialny kierowca, co dzisiaj kolejny raz udowodnił - być może najbardziej utalentowany od czasów Senny, ma czystą prędkość na 1 okrążeniu, na dystansie wyścigu, na suchym i mokrym - ale jednocześnie ewidentnie musi być "prowadzony za rączkę" przez inżyniera, bo inaczej się gubi. To nie jest typ Schumachera, który całą strategią (oczywście wraz z Rossem Brawnem) zarządzał z kokpitu - u Lewisa jest wręcz odwrotnie - ile już było wyścigów, gdzie Lewis jęczał przez radio, że "chłopaki, mam wątpliwości co do naszej taktyki, te opony to był chyba błąd" i dostawał odpowiedź "nie martw się, wszystko jest w porządku" po czym wygrywali wyścig :)
No cóż, nikt nie jest idealny - Lewis też nie jest. Po prostu... Chłop nie ogarnia czasem :) Ale od tego ma inżyniera, więc wszystko gra :)
W tej konkretniej sytuacji zapewne zespół w ogóle nie informował go o Perezie, bo skupiali się na raportowaniu dystansów oraz taktyki Maxa i Bottasa, więc Lewis widząc Red Bulla założył, że to dublowany bolid - więc zapytał o niebieskie flagi bez większej refleksji :) Zapewne przyzwyczaił się przez ostatnie 2 lata do dublowania Gasly'ego i Albona xD
9. sliwa007
8. devious
Na prawdę uważasz, że Hamilton nie wiedział co Perez robi na torze?
Red Bull celowo zostawił Pereza dłużej na torze, właśnie po to, by blokować Hamiltona. Widzieli to wszyscy, również w garażu Mercedesa i Hamilton na 100% dostawał odpowiednie komunikaty radiowe. Musiał wiedzieć, że Perez został na torze po to, by go blokować.
Hamilton wbił taką małą szpileczkę w Helmuta Marko, rozprawił się z Perezem praktycznie bez żadnych strat (a wręcz zyskał na tym - strefa DRS) a Helmut pewnie wyrwał sobie kilka włosów z głowy.
10. goralski
@7 "Bottas gorzej od Hamiltona. Przegrał z Maxem zarówno drugą lokatę, ale i dodatkowy punkt."
No jednak nie...
11. seb_2303
6. Raptor202 - pewnie jakby Hamilton nie wygrał to pisałbyś inaczej
7. Aeromis - Bottas zgarnął punkt za najszybsze okrążenie. Jakby nie za długi pit stop, a potem problemy z mocą samochodu to miałby realne szanse na 2 miejsce
12. weres
Strategia RB w stosunku do Pereza była bardzo dziwna, w sytuacji, gdy Valteri zbliżał się do Maxa należało Meksykanina zostawić jeszcze na torze, żeby zagwarantować Holendrowi drugie miejsce. p4 było niezagrożone.
13. Aeromis
@10. goralski
Dzięki, zupełni mi umknęło.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz