Grosjean przyznaje, że jego kariera w F1 dobiegła końca
Romain Grosejan nie ukrywa, że jego kariera w F1 dobiegła "końca". Francuski zawodnik po sezonie 2020 w dramatycznych okolicznościach zakończył współpracę z ekipą Haasa."Z punktu widzenia kierowcy to koniec" mówił Grosjean, który kilka dni temu na swoich profilach społecznościowych pokazał światu jak po kilku tygodniach wyglądają poparzone w wypadku w Bahrajnie dłonie.
Francuz już wtedy wiedział, że nie będzie mógł kontynuować swojej kariery w F1. Zapytany przez Ouest France o ewentualny powrót do F1, odpierał: "Nie chcę wracać żeby wrócić. To mnie nie interesuje a wszystkie dobre fotele są już zajęte."
"Nie ma po co wracać" tłumaczył, dodając, że nadal chce angażować się w pracę na rzecz poprawy bezpieczeństwa na torach wyścigowych poprzez stowarzyszenie GPDA.
Od kilku tygodni spekuluje się, że Grosjean ma podpisać kontrakt z zespołem Dale Coyne na starty w IndyCar.
Sam zawodnik wydaje się jednak nieco wahać przed zaangażowaniem w amerykańską serię, na co duży wpływ może mieć jego "pożegnalny" wypadek w F1.
"To fajne mistrzostw z dobrymi kierowcami" mówił pytany o plotki. "Przyglądam się tym mistrzostwom."
"To czy podjąłem decyzję lub jestem bliski uczynienia tego to odległą kwestia. Są tam wyścigi na owalnych torach i technicznie jest to skomplikowane, więc rozmawiam o tym także z moją rodziną."
"Jeżeli się uda, to świetnie, jeżeli nie, to będę robił coś innego."
Były kierowca F1 jest także łączny z programem powrotu do Le Mans Peugeot'a: "To jedna z rzeczy, które chcę zrobić. W tym roku są między dwoma regulaminami, ale wiemy, że inni producenci chcą tam wrócić w 2023 roku."
komentarze
1. Werter
Wreszcie! Grosjean skończy jako zapomniany parodysta jak Siergiej Sirotkin, Jolyon Palmer, Pastor Maldonado i Esteban Gutierrez.
2. Jaahquubel
Gutierrez i Sirotkin to nie ta sama liga. Maldonado może tak, ale i tak Grosjeana oceniam wyżej. Wydaje mi się, że GRO miał dłuższe okresy równej, dobrej formy niż MAL.
3. ds1976
Na owalach nie ma lalusiowania jak w F1 (pooooooooobocza bez końcaaaaaa), jest twarda ściana, koziołkowanie, inne bolidy walą się na ciebie i nie ma gdzie uciec. Czasami auta latają w powietrzu i łamią się na pół (Dixon), czasami można zostać przypartym łbem do owej ściany (Newgarden), ktoś przejeżdża po twojej głowie (przed czym chroni obecnie dość przyjemna dla oka aeroosłona w którą wmontowane jest halo). Tak, to zdecydowanie bardziej urozmaicona seria niż F1!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz