Ineos przejmuje część udziałów Mercedesa, Wolff zostaje w zespole
Zespół Mercedesa wczoraj zapowiedział rychłe ogłoszenie podpisania nowego kontraktu z Lewisem Hamiltonem, ale w piątek rano rozesłał w świat informację o zmniejszeniu zaangażowania Daimlera i dołączeniu do udziałowców zespołu firmy Ineos oraz jednoczesnym nieznacznym podniesieniu udziałów Toto Wolffa.Wszystkie trzy podmioty będą miały w zespole Mercedesa równe udziały. Daimler potwierdził, że ograniczy swój 60 procentowy udział, a Toto Wolff podwyższy dotychczasowe 30 procent akcji. Ineos przejmie więc także 10 procent udziałów, jakie w zespole miał Niki Lauda.
Przy okazji ekipa Mercedesa potwierdziła, że dyrektorem zarządzającym zespołu oraz jego szefem pozostanie Toto Wolff. Austriak zdecydował się przedłużyć swój obecny kontrakt z zespołem o trzy kolejne lata, dając sobie czas na przejście do "innej roli w organizacji, gdy uzna że nadszedł na to właściwy moment".
"Jesteśmy zaszczyceni mogąc powitać Ineos w naszym joint venture jako nowego udziałowca" mówił prezes Daimlera, Ola Kallenius. "To, że udało nam się przyciągnąć tak prestiżowego inwestora, który dostrzega potencjał dalszego wzrostu i rozwoju zespołu, jest oznaką siły organizacji w Brackley."
"Pozostajemy mocno zaangażowani w Formułę 1, a nadchodzące ograniczenia budżetowe i nowa struktura właścicielska stawiają nas w jeszcze lepszej pozycji do kontynuacji naszych sukcesów. Z jeszcze bardziej zacieśnioną współpracą z Mercedes-AMG od sezonu 2021 oraz przywództwem Toto w najbliższych latach Mercedes-Benz czeka świetlana przyszłość w Formule 1."
Szef Ineosa, Sir Richard Ratcliffe, dodawał: "Duże wzywania stanowią nasze nastawianie w Ineosie, a nasze zaangażowanie w liczne różne dyscypliny sportowe pokazuje, że zawsze dążymy do najlepszych osiągnięć. Gdy wchodziliśmy do Formuły 1 wcześniej w tym roku, zdecydowaliśmy się zrobić to z zespołem Mercedesa, który wyznacza nowe standardy i od tamtej pory prowadziliśmy dialog dotyczący zwiększenia naszego zaangażowania."
"To wyjątkowa okazja, aby dokonać inwestycji finansowej w zespole, który jest w swoim szczycie, ale jednocześnie ma olbrzymi potencjał dalszego wzrostu. Nie mogliśmy życzyć sobie lepszego partnera niż Mercedes-Benz oraz zespół sprawdzonych zwycięzców pod przywództwem Toto."
komentarze
1. LeadwonLJ
Pewnie chcąc przetrwać pandemię chcieli zrzucić część ciężaru z siebie, pytanie tylko co jak Covid się skończy? Ineos pewnie dalej będzie chciało utrzymać swój wkład. Mam nadzieję, że to im nie utrudni roboty. Nie mam na myśli, że taka ich dominacja jest dobra i mam nadzieję, że od 2022 stawka będzie ciaśniejsza.
2. belzebub
To będzie zapewne nieść długofalowe skutki. Jakiś czas temu pojawiły się plotki, że Ineos miałby w przyszłości przejąć pakiet większościowy zespołu, a Mercedes albo dalej by ograniczył swój udział albo dostarczał by tylko silniki. Może być też tak, że Ineos stworzy spółkę z Wolffem i w ten sposób będą zarządzać zespołem. Plotki, plotkami, ale coś musi być na rzeczy. Daimler może z czasem dojść do wniosku, że to co chcieli osiągnąć, osiągnęli i czas skupić się na rozwoju np. drogowych aut elektrycznych przerzucając też większość swoich zasobów w Formułę E. A w stawce F1, zamiast zespołu Mercedesa, będzie zespół Ineos. Takie rozwiązanie jest bardzo prawdopodobne.
3. hubos21
Mercedes nie dawno ogłaszał jak chcę kontynuować projekt F1 a tu proszę powoli się wycofuje i jak większość przypuszczało Wolf będzie to wszystko po części przejmował
4. XandrasPL
Pisałem to kilka razy już. Daimler może mieć tylko 5% a i tak oni są organem dowodzącym bo jeśli ktoś uważa, że ten zespół ogranicza się do tego co znajduje się tylko w tej jednej fabryce w Brackley to jest w sporym błędzie. Tam kontrakt pracownicy mają z Mercedesem jako zespołem ale najlepsi z nich mają też umowy z Daimlerem. Ineos jako zespół mógłby nagle spaść jeśli Daimler by chciał pokazać od kogo siła zależy.
A nie wiem czemu Lewis nie ma nic przeciwko tej chemicznej kupie Ineos. Przecież to szkodnicy.
5. Yachu
@4
A co niby Lewis za to może, jest to zupełnie nie zależne od niego. Nawet gdyby mu to się nie podobało to i tak nic nie zrobi ? nie powie. Przecież nie uzależni od tego nowego kontraktu, nie spakuje się i nie odejdzie. Business is business .... Y
6. Del_Piero
Toto zostaje, więc zaraz będzie ogłoszenie przedłużenia umowy z Lewisem.
7. weres
Hamilton będzie mógł wygrywać tytuły do 40. Biedni hejterzy, jak oni to zniosą.
8. Claudiusz
@2 dobrze prawisz. Zespół Ineos, pod wodzą Toto, to kwestia czasu. Tylko co wtedy z udzialami Wolfa w Astonie? Dziwnie to wszystko brnie do .... polaczenia dwoch ekip, w jedną silną? Hmm, pozyjemy - zobaczymy.
9. Skoczek130
@weres - i tak te sukcesy są nic nie warte... Skoro taki Russell w za ciasnych butach i z marszu był w stanie dominować... ;) Papierowy mistrz z twojego pupila...
10. weres
@ 9Te sukcesy są warte kilkadziesiąt milionów dolarów rocznie i jeszcze więcej twoich łez
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz