Ross Brawn zapowiada dochodzenie w sprawie wypadku Grosjeana
Szef Formuły 1 przyznał, że FIA i F1 będzie prowadzić śledztwo w sprawie przerażającego wypadku Romaina Grosjeana.Podczas GP Bahrajnu miał miejsce makabryczny wypadek. Romain Grosjean po kontakcie z Daniłem Kwiatem w trzecim zakręcie z ogromnym impetem uderzył w barierkę. Dodatkowo samochód Francuza stanął cały w płomieniach.
Na szczęście doświadczenie kierowcy Haasa i zespołu medycznego, pozwoliło na szybkie wydostanie się z płonącego bolidu oznaczonego numerem 8. Grosjean po całym feralnym zdarzeniu został przewieziony do szpitala w Bahrajnie z podejrzeniem złamania żebra i lekkich oparzeń kostek i rąk.
Tuż po zakończeniu wyścigu, Ross Brawn zapowiedział "głębokie śledztwo" w sprawie wypadku Francuza:
"To szokujące dla wszystkich zobaczyć taki wypadek. Nie jesteśmy przyzwyczajeni do widoku ognia na torze", stwierdził szef F1, cytowany przez Autosport.
"Moim zdaniem jest to hołd dla pracy, którą wykonały F1 i zespoły przez lata. Dobrze pamiętamy kontrowersje z systemem halo. Muszę również oddać rację Jeanowi Todtowi, ponieważ on był największym zwolennikiem tego systemu."
"Jestem pewny, że będziemy musieli zrobić głębokie śledztwo, aby zrozumieć, czego możemy się nauczyć z tej sytuacji. Nie chcemy w przyszłości widzieć barierki, przedzielonej na pół."
"Uznanie dla wszystkich, którzy pomagali Romainowi. Nie zawahali się i wykonali kapitalną pracę. Myślę, że jest to pocieszające dla kierowców, ponieważ zobaczyli jak wysoki jest poziom profesjonalizmu w F1."
"Oczywiście nie chcemy widzieć takich wypadków w przyszłości. Natomiast nie sądzę, aby w tej sytuacji można było zrobić coś bardziej skuteczniej."
komentarze
1. ekwador15
bolid poszedł bokiem i wyszedł prawie cały z drugiej strony bariery i tamtą stroną Romain się wydostał. co gdyby bolid w połowie został w barierze, a nie wyszedł prawie cały jej drugą stroną? czy wtedy bariera leząca na srodku halo uniemożliwiłaby wydostanie się kierowcy? może własnie halo w takich wypadkach jest niebezpiecznie? taki uczony, inżynier z ogromnym doświadczeniem juz chwali Halo, a nawet tego nie zbadali dokladnie, bo bolid uderzył bokiem a nie przodem, a przy uderzeniu bocznym chronią podniesione scianki monokoku a nie żadne halo.
2. mardab
Co ty człowieku opowiadasz, zobacz na powtórkach że bolid uderzył w barierki przodem praktycznie pod kątem prostym. Potem w jakiś sposób pewnie zaczepił się o nie boczną sekcją i wywinął w prawo.
Jeden z płatów bariery (ten górny który nie został przerwany) ześlizgnął się prawdopodobnie po systemie halo nad głową kierowcy. Być może przeszedłby nad nią także i bez halo ale teraz tego nie wiemy, być może ta bariera obcięła by mu głowę. Z resztą pewnie powstaną jakieś symulacje całej sytuacji, teraz jeszcze jest zbyt wcześnie aby mówić na 100% że halo pomogło lub nie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz