komentarze
  • 1. elin
    • 2020-11-12 13:17:27
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    " Mattia zawsze podchodził do swojej roli w nowatorski sposób, starając się myśleć nieszablonowo... "

    Czyli już wiadomo skąd takie wyniki Ferrari na torze... - " nieszablonowe myślenie " Binotto ;-).

  • 2. kjackie
    • 2020-11-12 16:07:30
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    Jak wielkie plecy trzeba mieć, żeby po tak tragicznym sezonie i tylu kompromitacjach utrzymać posadę szefa zespołu...?

  • 3. Believer
    • 2020-11-12 16:23:50
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @2
    Tu nie jest winna pojedyncza jednostka, lecz cały sztab ludzi. Ale jak powszechnie wiadomo, ryba zawsze psuje się od głowy.

  • 4. ostrych dwoch
    • 2020-11-15 13:54:42
    • *.43.175.144.ipv4.supernova.orange.pl

    @2 ryba zawsze psuje się od głowy, jednak trudno wskazać jaką część tej glowy stanowi Binotto, ile poprzednicy a ile inni toksyczni ludzie z zarządu. To jest wypisz wymaluj historia Williamsa, z małą różnicą. Ta różnica to osiągi silnika w poprzednim sezonie, a i pewnie wczesniej, tylko z czasem na tyle to rozwineli, że przewaga była wyraźna, natomiast w poprzednim sezonie/sezonach starczało mocy na "dorównywanie" co najwyżej. Williams był już na takim dnie, że nawet nie byli w stanie próbować dźwignąć się poprzez niedozwolone w regulaminie rozwiązania techniczne (oczywiście nie mam tu na myśli nic zeiazanego z silnikiem em jako ze są zespolem klienckim).

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo