Russell pokonał Leclerca w Wirtualnym GP Hiszpanii
George Russell okazał się lepszy od Charlesa Leclerca w rywalizacji na Circuit de Barcelona-Catalunya, chociaż na 2 okrążenia przed końcem wydawało się, że może nie odnieść zwycięstwa.Do kolejnej rundy z cyklu Wirtualnych Grand Prix przystąpiło sześciu obecnych kierowców F1 - Alex Albon, Charles Leclerc, Nicholas Latifi, George Russell, Antonio Giovinazzi i Lando Norris.
W kwalifikacjach najlepszy okazał się Brytyjczyk z Williamsa, chociaż nie uzyskał najlepszego czasu. Jego wynik przebił Alex Albon po - jak sam powiedział - perfekcyjnym okrążeniu, ale jego rezultat został anulowany z powodu przekroczenia limitów toru.
Taj musiał ustawić się dopiero na 4. pozycji. Przed nim znaleźli się jeszcze Esteban Gutierrez i Charles Leclerc.
Standardowo pewnych problemów nie uniknął Lando Norris, ale udało mu się dostać ponowne zaproszenie do gry i wziąć udział w wyścigu.
Gdy zgasły czerwone światła, tak jak w rzeczywistości w zeszłym roku, słabo spisał się George Russell, który w ciągu pierwszych kilku zakrętów spadł z 1. na 5. pozycję.
Już na 2. okrążeniu prowadzenie objął Charles Leclerc, który wyprzedził Estebana Gutierreza. Szybko za plecami Monakijczyka znalazł się Alex Albon, który jednak już na 4. okrążeniu zjechał do alei serwisowej i zmienił opony z miękkich na średnie.
Taj zdecydował się na strategię dwóch pit stopów, a jego główni rywale na 8. okrążeniu założyli twardą mieszankę, na której chcieli dojechać do mety.
Zawodnik Red Bulla nie uniknął jednak opon z białym paskiem na późniejszym etapie. Liczył na kolejny zestaw średnich, ale z powodu wyboru większej ilości miękkich kompletów na kwalifikacje, nie mógł zrealizować szybszej strategii.
Jego tempo na twardej mieszance było niewystarczające, by dojechać do rywali z przodu, którzy nie walczyli zbyt dużo, a głównie podążali za sobą.
Leclerc i Russell stoczyli trzy pojedynki na 25., 27. i 28. okrążeniu, zamieniając się pozycjami. Brytyjczyk wyszedł z nich zwycięsko, ale musiał uciec Monakijczykowi na ponad 3 sekundy, ponieważ wcześniej otrzymał karę za mocne ścięcie przedostatniego zakrętu. Zawodnicy mogli przejeżdżać tam czterema kołami poza torem, a gra wyłapywała to tylko, gdy poważnie przesadzili.
Kierowca Ferrari na 32. okrążeniu również otrzymał karę, więc po przejechaniu linii mety klasyfikacja nie uległa zmianie, a ze zwycięstwa mógł cieszyć się George Russell. Leclerc przyjął 2. pozycję w miarę spokojnie, zaznaczając, że rywal był szybszy, ale nie podobały mu się limity toru w przedostatnim zakręcie.
Alex Albon nie zdołał dopaść nawet Estebana Gutierreza i to Meksykanin uzupełnił podium Wirtualnego GP Hiszpanii.
Za dwa tygodnie rywalizacja w F1 2019 przeniesie się na uliczny obiekt w Monako.
komentarze
1. hubi7251
Szkoda, ze Alex nie mial juz miękkich, mógłby powalczyć w końcówce, tym bardziej, ze GR i CL mieli 3 sek kary
2. Pan5er
Kompletnie nie rozumiem pomysłu ze to wirtualne ściganie może komukolwiek zastąpić prawdziwe wyścigi.
Jako zabawa ok - ale F1 to więcej niż gra video.
3. LuckyFindet
@2 na ten moment lepszej opcji nie masz. Poza tym trzeba przyznać, że te wyścigi są nieraz ciekawsze od tych prawdziwych i ciągłej dominacji Hamiltona.
4. slawusdominus
@1
Myślę, że obrał trochę złą strategię ze zmianą opon. Mógł pojechać na jeden pitstop lub założyć średnie zamiast twardych na ostatni stint
5. Sasilton
1. hubi7251
Najwięcej stracił nie ścinając ostatniej szykany. Geroge Charles regularnie zyskiwali tam po 0.3s.
Gdyby nie to, to nawet z gorszą taktyką, by powalczył o P1.
6. magic942
Słabo się to ogląda. Na początku oglądaliśmy battle royal i nawet jak uszkodzenia były wyłączone to było śmiesznie. Teraz mamy dużo lepszych kierowców i uszkodzenia powinny być włączone bo inaczej taka zabawa nie ma sensu.
7. FanHamilton
Gratulacje Russell
Nicolas Hamilton też ładnie
8. XandrasPL
Nie oglądam. Nie mam czasu na "nudy". Tak jak kolega wyżej wspomniał, że jeszcze w Bahrainie było Battle Royal i rozróba a teraz? Nudy. Polecam wyścigi na rfactorze2 gdzie ścigają się emeryci wyścigowi albo kierowcy innych serii starymi bolidami z lat 70tych. Jeździ tam Button, Vettel a nawet 73 letni Emerson Fitipaldi. Wyścigi są 2 po ok. 6-9 okr. Lepsza zabawa. Kanał the race albo skróty na kanale WTF1.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz