Williams tłumaczy dlaczego zaangażowała Roya Nissany'ego w zespole
Claire Williams twierdzi, że to nie finansowe wsparcie stało za zaangażowaniem Roya Nissany'ego jako oficjalnego kierowcy testowego zespołu w sezonie 2020. Szefowa Williamsa uważa, że decyzja jej ekipy podyktowana była przede wszystkim jego podejściem i "mocną etyką pracy".Ekipa z Grove w środę zorganizowała zapowiadaną od dłuższego czasu konferencję w Tel Awiwie. Zgodnie ze wcześniejszymi doniesieniami, potwierdzono na niej zaangażowanie mało znanego Roya Nissany'ego w roli kierowcy testowego zespołu.
Izraelczyk otrzyma także możliwość wystąpienia w trzech piątkowych treningach w trakcie oficjalnych weekendów wyścigowych F1. Dziennikarze z całego świata niemal od razu zaczęli zadawać niewygodne pytania dotyczące tego, czy w obecnej sytuacji zespołu angażowanie kierowcy bez doświadczenia ma sens i czy może pomóc wyjść legendarnej niegdyś ekipie z długotrwałego już kryzysu.
Z reguły przychylne Williamsowi brytyjskie media i dziennikarze coraz częściej zaczynają nawoływać do ustąpienia z roli szefowej zespołu Claire Williams, która na tym stanowisku zastępuje swojego ojca, Sir Franka.
"Nie jestem tam zatrudniony i nie wiem czego nie wiem" mówił dla Motor Sport Magazine Martin Brundle, były kierowca F1, a obecnie uznany komentator. "Ale poprosiłbym Claire, aby przeniosła się piętro wyżej i przejęła bardziej prezesowską rolę, a do zarządzania zespołem zaangażowała kogoś takiego jak Andreas Seidl i dała mu pełną autonomię. Sukces w F1 to przyszłość, nie przeszłość."
Claire Williams wczoraj na tak postawione pytania odpowiadała, że jej zespół wybrał Nissanego nie ze względu na wsparcie finansowe, a podejście do pracy i wrażenie jakie zrobił podczas ubiegłorocznych testów w Abu Zabi.
"Jesteśmy ekipą, która się odbudowuje i musimy mieć kierowców, którzy posiadają umiejętność zrozumienia tego co dzieje się bolidem" tłumaczyła Claire Williams. "Nie ma sensu wsadzać do kokpitu kierowcy, co do którego masz wątpliwości czy wykona dobrą pracę dla ciebie, w szczególności, gdy ekipa znajduje się w takiej sytuacji jak my."
"Tak więc wyraźnie to podkreślam, że zamierzamy angażować tylko kierowców, o których wiemy, że są w stanie zrozumieć to, co dzieje się z bolidem i przełożyć to na rozwój auta. Roy potwierdził, że to potrafi, gdy testował z nami w Abu Zabi pod koniec minionego roku."
Mimo iż Nissany stracił tam aż trzy sekundy do swojego kolegi z zespołu, Williams jest przekonana, że te czasy nie mają większego znaczenia.
"Tam chodziło o sprawdzenie i rozwój części, więc nie chodziło o kręcenie jak najlepszych czasów" wyjaśniała. "Chodziło o wykonanie pracy o jaką go prosiliśmy."
"Myślę, że to też zasługuje na uznanie, gdyż niektórzy kierowcy, którzy nigdy nie jeździli bolidem F1, wsiadają do niego i myślą: świetnie, to moja szansa na pokazanie światu do czego jestem zdolny. A potem wyjeżdżają na tor i rozbijają auto."
Szefowa Williamsa zapomniała chyba jednak, że media dopatrzyły się już tego, iż ojciec Nissanego w 2005 roku zaliczył niemalże dokładnie przedstawiony przez nią scenariusz, gdy wyjechał na tor podczas treningu przed GP Węgier.
"To nie był nasz program, więc tamte czasy nie mają znaczenia, nie powinny mieć znaczenia i nie mają znaczenia. Zobaczyłam wtedy i usłyszałam od inżynierów to, że był on niewiarygodnie pracowity."
"Przyszedł i spędził czas z zespołem. Był prawdziwym graczem zespołowym, który dał z siebie wszystko co trzeba było dać. Był tam i rozmawiał z ludźmi."
komentarze
1. zuchu80
Żal słuchać tej baby. Prowadzi tą ekipę prosto na dno.
2. kruszon
Ciekawe gdzie i czy w ogóle oni mają jakieś dno....
3. Fojur
Przynajmniej znamy już skład Williamsa na 2021. Latifi i Nissany. O ile zespół nie upadnie do tego czasu.
4. tomasss
Najpierw Sirotkin pozniej Kubica teraz Nissany...
5. ds1976
@3 Fojur - Nissany nie ma szans na superlicencję.
6. Xandi19
Ja też chcę pojeździć i mogę powiedzieć co mi nie pasuje. Ciul, że nie mam żadnego porównania i dla mnie jazda powinna być super dopóki nie wsiadłbym do Merca czy Renówki.
"Tak więc wyraźnie to podkreślam, że zamierzamy angażować tylko kierowców, o których wiemy, że są w stanie zrozumieć to, co dzieje się z bolidem i przełożyć to na rozwój auta. Roy potwierdził, że to potrafi, gdy testował z nami w Abu Zabi pod koniec minionego roku."
Co się dzieje z bolidem w najprostszy sposób powiedziałby zapewne każdy kibic ale pracować nad rozwojem myślę, że byliby wstanie nie liczni kierowcy na świecie włącznie z Kubicą i oczywiście inżynierami. Roy potwierdził, że 1 test i on naprawi ten bolid. Heh. Jak Kubicy posłuchali tylko w 10% to ciekawe ile od Roya włożą w swoją pracę.
7. orto
Rzeczywiście! Nissany jadąc okrążenie dłużej o 3 s od swego kolegi, ma zdecydowanie więcej czasu by zrozumieć to, co dzieje się z bolidem i przełożyć to na rozwój auta. :-) Tchnie optymizmem :-)
8. QuaresmaR7
Williams błagam Cie! Odejdź! Hahahaha co ty babo bredzisz co ty gadasz, tak się uśmiałem czytając to, zespół w krytycznej sytuacji, a ona twierdzi, że niejaki Roy przyjdzie i pomoże w odbudowaniu LEGENDARNEGO x lat temu zespołu, przecież jest pracowity :D, żadnego pojęcia o F1 zresztą tak samo jak i jego właścicielka. Toż to ten Sirotkin już mógłby zostać angażowany w te miejsce -_-, ODEJDŹ BABO, PRECZ.
9. Krzepki
Czyli , jak Papa Nissany'ego nie sypnie obiecanym groszem, to nie ma sprawy, nic się nie stało? ;P
10. sylwek1106
Wspaniała decyzja, chłopak mega talent, na pewno poprawi bolid o 3 sekundy już w pierwszych treningach przed sezonem. Wszedł do bolidu i wszystko rozumie, czyż to nie wspaniałe? Takich kierowców trzeba ze świecą szukać. Dobrze, że ten Kubica odszedł, bo nie wiedział co się dzieje z bolidem, jak mu części podmieniali, a powinien wiedzieć co gdzie i kiedy przekładają do bolidu Georga...
11. Frytek
Jak ktoś nauczy się perfidnie kłamać to później sam nie wie czy mówi prawdę czy kłamie, a nawet gdy mówi prawdę to i tak kłamie. Pasuje mi tu powiedzenie "Jak ktoś złapie cię za rękę to mów że to nie twoja ręka". MASAKRA
12. Vendeur
@11. Frytek
To się nazywa konfabulowanie. Czyli gdy człowiek swoimi kłamstwami zaczyna w swojej głowie tworzyć alternatywną rzeczywistość, w której żyje.
13. rysiek45
Nie żeby się kurła przeniosła piętro wyżej , tylko niech w ogóle wypierd..la z F1 , zakała ?..
14. lukasz8694
Czy ktoś ma informacje czy Williams ma jakieś udziały w branży wydobywczej? Z ich umiejętnościami coraz głębszego rycia się w dno mogli by odkryć jakąś przełomową metodę wydobycia...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz