Hamilton: Ferrari bardzo mocno naciska
Zarówno Lewis Hamilton, jak i Valtteri Bottas zdają sobie sprawę, że zanotowali mały spadek formy i muszą się podnieść, by końcówka sezonu nie wymknęła im się spod kontroli. Rzadko oglądamy wyścig bez choćby jednego kierowcy Mercedesa na podium."Nie takiego weekendu oczekiwaliśmy. W trakcie pierwszego przejazdu byłem cały czas za Charlesem i mieliśmy tempo, żeby to dzisiaj wygrać. Rano dyskutowaliśmy o podcięciu rywala i chciałem zaryzykować, ale wtedy Ferrari zjechało do boksu, więc zrobiliśmy na odwrót i zostaliśmy na torze. Mocno naciskałem i po kilku okrążeniach opony zaczęły dawać się we znaki. Popełniliśmy dzisiaj błąd, ale razem wygrywamy i razem przegrywamy, na nikogo nie wskazujemy palcem. Taka zawsze była nasza filozofia. Ferrari jest głodne i bardzo mocno naciska. Każdy z nas musi wykonać lepszą pracę. Wierzę, że jesteśmy najlepszą ekipą, ale musimy zacząć naciskać. Przeanalizujemy ten weekend i wrócimy do walki."
Valtteri Bottas, P5
"Liczyłem na dużo akcji, ale niewiele się działo. To było jak długa niedzielna przejażdżka, ale bez klimatyzacji. Chcieliśmy zaskoczyć rywali innym doborem opon i zaatakować pod koniec, ale nie zadziałało. Samochód był szybki, ale nie wystarczająco szybki, by wyprzedzić rywali. Mamy pewne reguły dotyczące pit-stopów i nie chcemy ich wykorzystywać, by zmieniać się pozycjami z kolegą z zespołu. Bolid z przodu zawsze ma priorytet, więc jeśli pierwszy zjeżdża ten jadący z tyłu, upewniamy się, by po pit-stopie kolegi wrócił na swoje miejsce. Nie możemy być zadowoleni z tego wyniku, musimy przeanalizować cały weekend, bo wiele możemy się z niego nauczyć. Jedziemy do Soczi, a na tym torze zazwyczaj jestem mocny. Są długie proste, więc Ferrari znów będzie szybkie. Nie będzie łatwo, ale chcę powalczyć o zwycięstwo."
komentarze
1. Werter
Ferrari jest tak samo szybkie jak Mercedes w pierwszej połowie sezonu. W październiku/listopadzie niech Hamilton nacieszy się swoim szóstym tytułem. Mam nadzieję że w sezonie 2020 skończy się super bolid i skończą się zwycięstwa.
2. zenobi29
Mercedes jak i L. Hamilton - mistrzostwo mają już zaklepane
3. FanHamilton
Nic ciekawego
4. Bosniak
Bottas tylko wytłumaczył zasade zjazdu i wyjazdu z alei serwisowej kto pierwszy zjeżdża i który wyjeżdża, a w ferrari, no cóż....
5. PiotrasLc
Do końca sezonu pozostało 6 wyścigów w każdym 25 punktów do zdobycia , jeśli Ferrari i Leclerc nadal będą tak mocni a i Vettel pojedzie wszystkie wyścigi jak dzisiaj to w ostatnim wyścigu sezonu może byc bardzo ciekawie
6. obiektywny2019
@5
Jakim cudem HAM ma stracić 100 punktów przewagi do kierowców Ferrari w ciągu 6 wyścigów??
7. Del_Piero
@5
LEC traci do HAM 96 pkt.
VET traci do HAM 103 pkt.
Maksymalna możliwa zdobycz to 150(+6) pkt.
Nawet gdyby LEC wygrał wszystko do końca to nie zakładając żadnych nieprzewidzianych zdarzeń, HAM powinien zdobyć conajmniej 48 pkt (wiadomo, podział TOP3 + reszta + Williams), a wystarczy że Mercedes 3 razy udupi BOT i już ma 54 co daje remis między HAM a LEC, a z racji większej liczby 2 miejsc wygrywa Lewis. Oczywiście są jeszcze punkty za najszybsze okrążenie, no ale w tym jest jakaś tam losowość. A zresztą nawet jeśli LEC mógłby mieć ich więcej to wystarczy zmienić opony HAM i BOT (obydwu naraz dla pewności) w wyścigu by któryś z nich te okrążenie zabrał.
Mercedes nie ma szans przegrać mistrza, choćby nie wiem jak się starali.
8. yaiba83
@7 - wystarczy 2 razy nie dojechać do mety i robi się cieplej. A to wcale nie jest niemożliwe. W końcu ile można mieć szczęście?
9. Hi5per
@7
Nie takie rzeczy się zdarzały w F1. Jak to mówią niemcy: Do póki piłka jest w grze, wszystko może się zdarzyć.
10. Daro22
@5,6 To jest motorsport, gdzie mogą zdarzyć się awarie i incydenty na torze więc jak są matematyczne szanse to wszystko jest możliwe, bardziej bym spoglądał w klasyfikacjie konstruktorów bo to jest ok 130 ptk straty a to może być do odrobienia jeszcze.
11. arad1994
@4. Bosniak
A w Ferrari pięknie podcięli Merca, w dodatku Vettel zrobił mega okrążenie wyjazdowe i podciął przy okazji Leclerca. Gdyby nie zjechał to skończyłby wyścig za Verstappenem, a tak mają 1-2. Jak auta zjeżdżają jedno okrążenie po drugim to nie ma tu celowego podcięcia, ale kazać komuś zwolnić o ponad 3s na okrążeniu, żeby kolega z zespołu wyjechał przed nim to niezłe upodlenie
12. XandrasPL
@11
Nie chodziło o samego Bottasa bo on i tak by tą pozycję mu oddał. Chodziło aby przyblokować Albona bo Albon też wyjechałby przed Lewisem. Upodlenie? Gra zespołowa ale jeśli chcesz być mistrzem to nie pomagaj swojemu rywalowi.
13. PatiMat
@7 Nie chwal dnia przed zachodem słońca. Hamilton może przegrać mistrza. Zawsze mogą wystąpić nieoczekiwane usterki, błędy, fail w pitstopie i już po wyścigu. Ja licze na usterki merca. Byłoby świetnie gdyby jakimś cudem Lec zdobył mistrza. A jest to prawdopodobne bo w Singapurze na krentym torze Ferrari było szybkie. Może to tylko taki przypadek ale czy napewno??? ;D
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz