Williams miał problemy z przyczepnością w treningach
Niestety, kierowcy Williamsa nie mają powodów do optymizmu po piątkowych treningach. Robert Kubica deklarował od razu po wyjściu z bolidu, że jutro nie mają z kim walczyć w kwalifikacjach. George Russell jest trochę podekscytowany swoim debiutem, ale również przyznał, że jego zespół jest daleko za resztą."Dobrze było pierwszy raz pojawić się na torze w Melbourne. To naprawdę świetny obiekt. Na moim pierwszym okrążeniu, gdy wjechałem w zakręt nr 3, czułem się tak jakbym latał, wszystko było tak blisko siebie. Dzień jednak nie był najlepszy w kontekście czasów okrążeń. Jesteśmy daleko za resztą w tej chwili. Wiemy, że przez pierwsze wyścigi musimy skupić się na rozwoju tego, co już mamy, by mieć pewność, że w środku sezonu nastąpi poprawa. Ogólnie to fantastyczne doświadczenie, szczególnie z wszystkimi fanami wokół toru, to coś, co zapamiętam na długi czas."
Robert Kubica, P19, P20
"Poranek był dość trudny dla nas, mieliśmy mniej przyczepności. Wiemy, że w Australii jest trochę nierówno i podłoże znacznie różni się od tego z Barcelony. Mieliśmy spore problemy z ogólną przyczepnością. Popołudniu odczucia były trochę lepsze, bo poprawiły się warunki i temperatura trochę nam pomogła. Musimy próbować wyciągnąć wszystko co się da z tego co mamy, zobaczymy jakie jest nasze maksimum. Myślę, że nie możemy celować w nic konkretnego, dlatego realistycznym celem jest wyciśnięcie wszystkiego."
komentarze
1. zug
Ciekawe czy Sirotkin były gorszy :)
2. Grzesiek 12.
Każdy zdrowo myślący wiedział że Williams raczej będzie zabezpieczał tyły w tym sezonie ...
Ale że to będzie aż tak wyglądać ... totalna żenada , cyrk ... to chyba mało powiedziane .
Dobra rada na początek , niech chłopaki kupią kilogramy wkrętów , taśmy i kleją to co odpada .... może wystarczy na kwalifikacje i na kilka okrążeń w niedzielę ... :(
3. ReddyS
CW musi odejść.
4. FckHamilton
Jakby nie było dobrze że Robert wrócił , może za rok wyląduje w lepszym zespole jak się postara. Mam nadzieję.
5. rbej1977
@ 4
NIKT nie potrzebuje w F1 Kubicy oprócz najgorszego zespołu z problemami finansowymi.
6. Ksys
Przykro patrzeć jak po 2sesji treningowej Robert ze zrezygnowaniem stwierdza, że nie mają części zamiennych :/ Na Barcelonę jeszcze można było przymknąć oko, ale teraz to jest nie do pomyślenia. W jaki sposób oni chcą zebrać dane, lub popracować na nich jeśli nie mają ich czym zebrać?Będą lepić taśmą klejącą jak caterham zawieszenie kilka lat temu? Szkoda zawodników, bo zespół może się ogarnie do Hiszpanii, tylko konkurencja już wprowadzi duże pakiety poprawek. Jedyną gorszą sprawą jest oglądanie studia na 11, bo większość czasu poświęcają Williamsowi, kiedy mnie interesuje bardziej co się dzieje w środku stawki czy na jej czele, a mniej co się dzieje na jej szarym końcu.
Pozdrawiam
7. RoyalFlesh F1
W innym wywiadzie jasno mówi, że mają usterkę i nie mają części zamiennych.
?Zwłaszcza na drugim treningu zadanie utrudniały nam pewne uszkodzenia w bolidzie. Nie mamy za dużo części zamiennych, więc teraz musimy odbudować pewne elementy".
Liczyłem po cichu na to, że bolid będzie w miarę dobry. A tu wychodzi, że coś się popsuło, nie mogą tego wymienić, bo nie mają części. Nie mam pojęcia co znaczy słowo odbudować.Takie problemy to w F1 miały zespoły tyle co wchodzące. Ale po takim doświadczonym zespole się tego nie spodziewałem. Na moje oko, jak ktoś ma stratę około 2 sek do najbliższej ekipy, to może niech już budują bolid na 2020 rok.
8. Noiz
"Myślę, że nie możemy celować w nic konkretnego, dlatego realistycznym celem jest wyciśnięcie wszystkiego."
Przy takim amatorskim podejściu zespołu jedynym w co będą celować to przejechanie pełnego dystansu bez awarii. Uszkodzone lub brakujące części będą sztukować z Lego Technic.
9. hill
Jestem załamany.Wiedziałem że będą w ogonie stawki ale nie podejrzewałem że mogą mieć problemy z uzyskaniem 107%
10. zmaciej
@6 Masz rację. Mimo, że podziwiam RK kibicuję Jemu i życzę jak najlepiej, to dużo ciekawsze były wyścigi bez Niego. Było przynajmniej wiadomo co się dzieje na torze. I to nie jest wina Roberta, tylko tych pożal się boże dziennikarzy. To samo było przed laty w Polsacie. Nie mówiąc już o nagłówkach w gazetach, np. "Wielka impreza otwarcia sezonu z udziałem RK". To co? Tylko On tam był?
Mam nadzieję, że się opamiętają i zaczną komentować też poczynania innych kierowców. Bo inaczej to będę zmuszony przenieść się na inny kanał.
11. zmaciej
@9 W drugim treningu było ok 105% do Hamiltona. Nie jest źle, ale to tylko treningi. Powodzenia Williams...
Czy Frank nie może latać, to nie mógłby zarządzać chociażby przez Skypa? Chyba byłoby to lepsze niż teraz!
12. magic942
@11 Weź pod uwagę, że czołówka w kwali dopiero dokręci śrubę, a ile Williams "dokręci" no ja myśle, że niewiele więcej niż teraz.
13. pawel6364
niestety Kubica zobaczy niebieską flagę w wyścigu więcej razy niż w całej swojej karierze...
14. zmaciej
@12 Dlatego wspomniałem, że to tyko testy. Niestety trzeba być optymistą, bo inaczej to możemy tak szybko nie zobaczyć Williamsa w niedzielę. Może i byłoby lepiej - mogliby zaoszczędzić trochę części, dopracować bolid i ruszyć "z kopyta" po 2-3 wyścigu.
Swoją drogą to nie śledziłem statystyk 107%, ale wydaje mi się że dawno już nikt nie odpadł z tego powodu.
15. ReddyS
@14
Problem w tym gdzie mieli by okazję potrzebować i sprawdzać części przy ograniczonej liczbie testów?
Moim zdaniem zaszło to tak daleko że pozostaje tylko: #CWmusiodejść
16. zmaciej
@15 Ale teraz mimo, że mogliby to i tak nie mogą z braku części. Myślę, że odejście CW nic nie zmieni, przecież Oni nie mają już praktycznie zaplecza w postaci specjalistów i kasy też. Jedyne, co wydaje się rozsądne w tej sytuacji, to przejęcie przez kogoś nowego z kasą i przyciągającego "powiewem świeżości" i kasą odpowiednich inżynierów z wysokiej półki. Szkoda tylko marki, w końcu Williams to legenda. I niestety już chyba tylko legenda...
17. gnysek
@16: tylko to nie może być jedynie kupienie, a wejście ze swoim centrum badań, mechanikami i fabryką, bo ta williamsa chyba średnio wyrabia.
co do CW, ja wiem, że ona nie chce odejść, bo w nazwie jest jej nazwisko, ale.... trzeba sobie stworzyć jakieś kreatywne stanowisko niby-szefa (w angielskim dużo jest takich dziwnych nazw) ale faktyczne stery powierzyć komuś innemu. Nadal firmować Williamsa sobą, ale być tylko maskotką. To by było takie odejście ale bez opuszczenia firmy i by nie ujmowalo w żaden sposób.
18. zug
Teraz płacz i zgrzytanie zębami? Szkoda Roberta? Żal? Ale jak pisałem Wam, psycho-fani, że Kubica nie powinien wracać bo jaki sens ma powrót do F1 w barwach tego szrotu to wyzywano mnie od debili, prowokatorów i trolli. No to teraz macie za swoje. Miłego oglądania wyścigu w niedzielę. No i słuchania debili z Eleven, którzy tak jak tutaj ktoś zauważył wcześniej, 90% studia i komentarza poświęcają właśnie tej tragedii z Grove.
19. PiotrasLc
Szkoda nie tylko Roberta ale i młodego Russella bo chłopak ma talent i przy takiej sytuacji w zespole po czasie może być zrezygnowany.
20. ReddyS
@16
Nie zmieni? Trwanie z nią przy strach doprowadziło do drugiego beznadziejnego rozpoczęcia sezonu! Czyli ona=upadek
@17
Można zawsze zostać honorowym prezesem czy szefem, zwał jak zwał ????
Myślę, że aktualnie jedynymi + Williams'a są kierowcy.
CW położyła firmę. Myślę, że początkowo firma "leciała" siłą rozpędu, natomiast brak dobrego kierownictwa doprowadził to tego stanu.
21. ReddyS
@18
Jaki płacz? Bardzo dobrze, że wrócił, szkoda że w takich warunkach, ale co go nie zniszczy to go wzmocni. Forza Robert! ????
22. Raptor202
Dla Williamsa powinni wprowadzić w F1 punktację w kategorii LMP2.
23. belzebub
No cóż, sprawdza się najgorszy scenariusz i to gorszy niż w zeszłym sezonie, bo duet SS gdzieś tam nawet otarli się o punkty. Dzisiaj to jest praktycznie nierealne. Brak części zamiennych na początku sezonu to kpina, zwłaszcza że przecież pozyskali dwóch większych sponsorów, Rokit i Orlen, a ostatnio dwóch pomniejszych. Nie wiem ile w sumie dają kasy (dochodzi jeszcze Rexona), ale na pewno nie są to małe pieniądze. Jeśli się nie ogarną do połowy sezonu - to jest realny termin, to zespół pozostanie na dnie, pomimo zatrudnienia lepszych kierowców.
24. ReddyS
@23
Myślisz, że pod przewodnictwem CW jest to możliwe? Nie wierzę. Wiem, że zaszło dużo niekorzystnych zmian w Williams'ie ale to już za jej czasów, nie potrafiła zareagować. Myślę, że jej dobre początki to był efekt kuli śnieżnej.
25. nonam3k
Haha orlen interes zycia , Wiliams bedzie ladnie pokazywany przez caly
wyscig przy dublowaniu ich przez cala stawke xd ::)
26. zmaciej
@20 Masz rację w 100% i dlatego uważam, że jej odejście nic nie zmieni, to jest za mało. To jest już zbyt późno, bo rozwaliła wszystko co się dało. Tylko totalna zmiana podejścia (tzn. szefa i właściciela) może coś poprawić, ale i tak chyba dopiero od następnego sezonu.
27. Orlo
Napisałbym coś, ale słowa mnie opuściły...
28. Mactyski
Jak R i G mają podobny pace to niech zrobią dobre show i race miedzy sobą. Dla uciechy fanów i sponsorów. Co Wy na to?
29. saint77
A ja myślałem naiwnie, że gorzej być nie może, a tu proszę, od razu widać, że Williams zatęskni jeszcze do formy z zeszłego sezonu.
Co do możliwości rozwoju bolidu - to lepiej od razu niech skupią się na sezonie 2021 bo wówczas zmiana opon i niech już dziś szykują części, może jeszcze zdążą.
Szkoda, że sir Frank stracił najwyraźniej kontakt z rzeczywistością. Tak fatalnego początku sezonu nie było jeszcze w Williamsie nawet w 2018. Niestety.
Ja bym wymienił Claire od razu po zakończeniu wyścigu w Australii. Obojętnie kto - aby tylko potrafił zarządzać zespołem, na pewno wyjdzie to Williamsowi na dobre. Claire tego nie potrafi jeśli chodzi o same podstawy. Widać różnice na torze.
Nie zgadzam się z opiniami powyżej, że odejście C.Williams nic nie zmieni. Od razu na pewno nie. Ale w perspektywie sezonu to jest być albo nie być dla Williamsa. Jeśli Clair pozostanie szefową tego zespołu przez cały sezon to jestem przekonany, że będzie to ostatni sezon Williamsa w F1.
teraz potrzebny jest ktoś kto ogarnie ten burdel w całości oraz ktoś kompetentny kto zastąpi Paddyego i zorientuje się, czy ta konstrukcja ma jakiekolwiek predyspozycje do poprawy i rozwoju. Paddy łgał, że w bolidzie tkwi potencjał. Clair chyba cały czas jest na jakiś prochach, skoro nie widzi co się dzieje i nada udaje, że jakoś to będzie.
Mnie nie martwią te 4 sekundy do czołówki. Mnie martwią te 2 sekundy do przedostatniego zespołu. To jest przepaść. Obawiam się, że tegoroczna konstrukcja to jeszcze większy gniot od zeszłorocznej.
30. zazuk
A z czym Williams nie ma problemów? Może niech KUB się na rower przesiądzie ????
31. Szaakal
Yhm, od zawsze wychodziłem z założenia, że nie można się podniecać testami i treningami, nie należy też się przejmować czasami w nich osiąganymi, jednak nawet ja gdy patrzę na prawie 2 sekundy straty do kierowcy na 18 miejscu, to widzę, że będzie tragedia. Clarie położyła zespół, prawdopodobnie tak położyła, że albo wykupi ich Merc albo skończą przygodę w F1, bo pieniędzy nie będzie na następny sezon. Jak widać Merc pozbył się Paddiego nie bez powodu. Wiadomo, że początkowe sukcesy Williamsa wynikały z przewagi silników mercedesa, teraz widać jak zespół się stacza pod wodzą córki Franka. Niektórzy twierdzą, że lepiej gdyby syn Franka zarządzał Williamsem, nie zgadzam się z tym, wątpię żeby Frank popełnił błąd wybierając między tą dwójką, błąd tkwił w tym, że na siłę chciał, aby zespołem zarządzał ktoś z jego rodziny. Brak części to jakaś kpina.
32. ReddyS
@31
Co do błędu Franka, może w obiektywnej ocenie kto następcą zaważyły geny samca alfa? Samiec vs samiec więc wybieram samice? Takie małe gdybanie. #CWout!
33. saint77
@31. Szaakal
podniecać się testami i treningami na pewno nie, ale założenie, że czasy nic nie znaczą jest z definicji błędne. Po pierwsze nie wierzę, że jakikolwiek zespół juz podczas pierwszej tury testów nie wykonywał szybkiego okrążenia "kwalifikacyjnego". Jest to po prostu niemożliwe, ponieważ wówczas ta cześć testów byłaby niekompletna i zespół wróciłby do garażu bez jednej z najważniejszych informacji. Podobnie zresztą z tzw. tempem wyścigowym, nie wierzę, że zespół nie próbował symulacji długiego przejazdu, może nie dystansu wyścigu ale choćby jednego stintu na różnych mieszankach.
Poza niezawodnością poszczególnych elementów składowych auta, tempo kwalifikacyjne i tempo wyścigowe to chyba dwa najważniejsze aspekty pod które są testy przeprowadzane. Po co mają wracać i przygotowywać poprawki, skoro nie sprawdzają właśnie tych dwóch obszarów?
A tak, Williams..... No oni nie zdążyli w pierwszej turze testów tego wykonać, bo praktycznie stracili 3 dni. te pół dnia to były wstępne ustawienia, których musieli dokonać aby cokolwiek zrozumieć z zachowania samochodu.
Druga tura testów i mamy naprawdę miarodajny obraz kondycji zespołów.
Tak, np. Mercedes mógł się maskować. Mógł, niekoniecznie to robił. Zapewne zorientowali się już pierwszego dnia, że założenia konstrukcyjne sprawdzają się na torze. Widzieli, że są bardzo szybcy. Zapewne - tu jest tylko przypuszczenie - mogli już podczas pierwszej tury wycisnąć nieco więcej, tylko po co? Zjechali na przerwę pomiędzy testami analizując te obszary, które w ich mniemaniu są do poprawy. I Ferrari zapewne tak zrobiło.
Potem przyjeżdżają na druga turę testów i każdy zespół przywozi jakieś poprawki/zmiany w mniejszym lub większym stopniu. Nie dotyczy to Williamsa bo oni nawet w Australii części nie mają.
Jutro w kwalifikacjach zapewne zobaczymy lepsze czasy każdego zespołu, ale ogólnie ujmując stawkę kolejność pozostanie podobna.
Mercedes, Ferrari i RedBull są bardzo blisko. Wg mnie charakterystyka poszczególnych torów będzie sprawiał który zespół będzie dominował podczas kolejnych GP.
Potem mamy kolejne 6 zespołów i tu naprawdę ciężko wskazać lidera tej grupy. Moim zdaniem AlfaRomeo i Renault, ale także ToroRosso. Potem Haas a na końcu grupy McLaren i RacingPoint ale różnice są tak niewielkie, że tu również charakterystyka torów będzie miała duże znaczenie i kolejności będą się zmieniać. To bardzo dobrze.
No i inna seria - WIlliams z z bujająca w obłokach Claire. Tyle czasu włożyła w opracowanie malowania bolidu a on nie chce jechać. To jest ostatni akt dramatu tego wspaniałego zespołu. Podtrzymuje swoje zdanie, że jeśli sir Frank nie zmieni natychmiastowo szefa zespołu i Claire będzie nim zarządzać do przerwy wakacyjnej, to jest to ostani sezon Williamsa w F1.
Albo - jak twierdzisz - wykupi ich Mercedes (co jest niemal jednoznaczne, bo Williams jako niezależny zespół upadnie).
Jóź druga część sezonu 2017 była dzwonkiem alarmowym.
Sezon 2018 to blamaż i katastrofa.
Sezon 2019 - choc jeszcze się nie zaczął - zapowiada się na ostatni akt dramatu. Upadek.
34. XandiOfficial
Siergiej wszystkie zebrane dane zaje*** i teraz X. Nie mają części zamiennych i to jest żart. W ich przypadku najlepszym scenariuszem jest odpuszczenie I i II treningu, mała rozgrzewka na III i rura w Q1 i ta strata do Racing Point może będzie w okolicach 1,5 sek. Nie mają części i bolid nie może zbytnio być ciśnięty bo potem jedynie na taśmę elementy wymiany każdej sesji mogą być naprawiony choć nie wiem czy to dobre określenie. Cieszmy się, że to wyścigi a nie czasówki. W wyścigach wszystko jest możliwe. Cieszmy się z powrotu. "Co Cie nie zdubluje to Cie może zatrudni na następny sezon ;D"
35. kubota123
...a moze Ron Dennis co wy na to
36. Orlo
@saint77
To Twoje "jóż" przybiło mnie bardziej niż forma Williamsa...
37. Orlo
A nie, to jednak "Jóź" czyli zdrobienie od Józefa. Mea culpa...
38. saint77
@ Orlo
To jest efekt automatycznej poprawy pisowni w edytorze a nie mojego bezmózgowia... :)
39. belzebub
@24 Ależ oczywiście i co od jakiegoś czasu powtarzam, że pod przewodnictwem Claire zespół nie wyjdzie z dna. Jednak jakoś przetrwali zeszły sezon, to i może przetrwają ten. ;)
Co do Claire to starała się naiwnie przekonywać że zatrudnienie Kubicy i Russella rozwiąże wszystkie problemy. Nie wiem może faktycznie ona tak myśli i liczy że ta dwójka sprawi że wrócą do czołówki?
Jeśli tak, to jeszcze bardziej źle o niej świadczy.
Dzisiaj mina Kubicy mówiła wszystko i słowa że nie mają z kim walczyć oraz że brakuje im części... Poziom zespołu Manor, Caterhama czy HRT.
40. saint77
@39. belzebub
Poziom Manora, Caterhama i HRT był wyższy ponieważ oni mieli części na pierwszym GP. I walczyli między sobą w ogonie stawki. Williams to kilkudziesięcioletnia tradycja F1, jeden z "wielkiej trójki" tej serii.
Nic nie może usprawiedliwić takiego bagna, w jakie ten zespół wpuściła Claire Williams.
41. saint77
Swoją drogą, to dzisiaj rano po treningach na oficjalnej stronie Williamsa wysłałem im maila z zapytaniem, czy z dostawą podstawowych części zdążą do 12 maja na GP Hiszpanii. Nie odpowiedzieli....
42. belzebub
@Saint, a dzisiaj przeczytałem na konkurencyjnym portalu, że wg Otmara Szafnauer'a, że mają mieć poprawki na każdy wyścig w sezonie. ;) No proszę, widać że można a przecież RP to nie zespół pokroju wielkiej trójcy.
43. pigmey
"Poranek był dość trudny dla nas, mieliśmy mniej przyczepności";"Jesteśmy daleko za resztą w tej chwili".Mimo całej trudnej sytuacji zdobyć się na taką dyplomacje to jest coś!Wstaję o drugiej i robię kawę,nareszcie po tylu latach można się znów brandzlować nad szczegółami,stratami i zyskami.Na ekranie zaś jedzie szary(z pruskim kajzerem) z trakcją onboardów z Q tylko spokojniej,ekran mruga,w tle pogadanka dla mniej wtajemniczonych,a tu przeskok na Wiliamsa z Polakiem na pokładzie i co widać toż to szok,walczy z nim nawet na prostej,jak by tyłu nie było wcale,nosi go,buja go fruwa i lata,Kub kręci jak by na klawiaturze grał,powtarzam sobie -śnisz,śnisz może to jego były pracodawca.Kto nie wierzył do tej pory w możliwości rehabilitacyjne za górę kasy,ten niech zamilknie wreszcie,bo to dobre wyjście,przyznanie się do niewiary.
Drugi rusza młody i ambitny,wyświetla się czas,jeszcze słabszy!Drugi ma jeszcze gorzej niż pierwszy,skoro widzą co się dzieje to po co go wypuszczają?Co wynika z tego?Mają testy w plecy to testują,przebitka miny szefowej:skupiona,opanowana,spięta.Czas sesji ucieka,a tam stoi u nich wynik bez zmian.Kolejne wyjazdy niczego nie zmieniają,myślę:stracono tyle a na Melbern się nie kończy sezon,procedurę trzeba dokończyć,tego sztuka wymaga.Zaraz wyjadą i zamienią się miejscami,progres,zamiana miejsc i ostatni kończy wyżej,najrozsądniejsze wyjście.Tylko się to nie dzieje.Reno stoi chyba w tym czasie w garażu rozgrzebane,takim się również takie coś trafia.Koniec sesji.Śniadanie,prysznic i druga kawa.Zielone światło.Po pół godziny wynik stoi już 5 z przodu do lidera,kończy się niby lepiej na tle ogułu,ale mimo wszystko nie wyprowadzenie zawodników z ostnich pozycji choć na parę minut jest dla ekipy tego kalibru mimo wszystko hańbiące.
To są fakty i tyle my tu wiemy wszyscy napewno.Tylko tyle ile zobaczymy na zewnątrz i le sobie do tego dopiszemy.A dla mnie jako widza(mam nadzieję:powyżej debiutanta:))rysuje się chaos,rozbicie,zatracenie podstawowych umiejetnośći w tak poważnej firmie to dla mnie wstrząs,potęgowany emocjonalnym zaangażowaniem w występ ich zawodnika.Po piątku niczego nie można wykluczyć,nawet tego :zmuszni są do "olania" Australi a to cena za możliwość poprawy?Wszystko jest złe,założenia,projekt,wykonanie?A może filozofia budowy całości ekipy:"rewolucja" zamiast "ewolucja"?Zawsze może się czaić także sabotaż,a czemu by nie?
Z czego to może wynikać,wiesza się chętnie wszystkie psy na córce jednego z ojców założycieli,a nie spotkałem myśli do tej pory że być może Ona ratuje firmę przed wrogim przejęciem lub upakiem.Jest od dziecka w tym interesie i zarzucanie jej że nic niewie,nic nieumie i na niczym się niezna ogólnie to teoria tak niedorzeczna jak i niewiarygodna.Jej stary był bezdusznym i bezwzględnym graczem,otaczał się takimi samymi jak On sam a ci dossani do koryta lecieli na wznoszeniu,aż pare lat temu wiatr przestał wiać i co się rozpadło wszystko samo jak domek z kart?,czy jednak to dopiero żniwa z zaniedbań wielu sezonów wstecz?I najważniejsze pytanie:czy Robert Kubica wiedział że jego tratwa jest tak naprawdę z zapałek?Czy rok u nich nie dawał sygnałów że -Mamy problem.?Czy była to ostatnia szansa na jazdę,w sumie to Rusel też nie miał gdzie przezimować za bardzo by nie wypaść z obiegu.Takie okropności.Ale zawsze można zakończyć:Szukamy pozytywów,i damy z siebie wszytko z tym co mamy!
A to lubię i tego oczekuję!I na to liczę że wszyscy to zobaczymy:) Pozdro
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz