Williams odwołał dzień filmowy pod Barceloną
Zespół Williamsa potwierdził już, że w związku z opóźnianiami przy budowie nowego bolidu, zmuszony został do odwołania dnia filmowego, który był zaplanowany na ten weekend w Barcelonie, ale cały czas podtrzymuje chęć pojawienia się z nim na pierwszy dzień zimowych testów F1."Jak wszyscy wiecie, mieliśmy bardzo agresywny program rozwojowy w trakcie zimy" mówiła Claire Williams, szefowa zespołu. "W związku z tym podjęliśmy decyzję, aby nie wypuszczać auta na tor podczas dnia filmowego w ten weekend, aby móc zmaksymalizować czas poświęcony na jego przygotowanie do pierwszego dnia testów pod Barceloną, 18 lutego."
Williams nie jest jedyna ekipą, która w związku ze zmianami przepisów jest mocno spóźniona z harmonogramem prac nad nowym bolidem. We wtorek swoje nowe auto pokazało Renault, a Cyril Abiteboul przyznał, że również może być zmuszony odwołać dzień filmowy.
"Czasami głośno mówimy o zmianach przepisów a to dla nas okrutna rzeczywistość. Sądzę, że nie jesteśmy jedynym zespołem w stawce, który znalazł się w takiej sytuacji."
komentarze
1. Mariusz_Ce
Zaczyna się...
2. saint77
No niestety nie dali rady. Zarząd trzeba było zmienić w pierwszej kolejności.
Szkoda.
3. Retrato1989
Wszystko ładnie pięknie, Renault też przecież odwołało zdjęcia, obie drużyny zapowiadają walkę o minimum 4 miejsce, a tymczasem Mercedes już na torze.
4. dwrobel91
Poczekamy, zobaczymy. Może z krytyka i ocena wstrzymajmy się do testów. Nie wiadomo też czy pozostałe ekipy wyjada bolidem na dzień filmowy.
5. Frytek
W zeszłym roku do ostatniej chwili czekali z kierowcami a teraz z bolidem
6. Sasilton
Polecam obejrzeć dokument z przygotowania Mclarena na sezon 2017. Wbrew pozorom, ten wyjazd jest dosyć istotny, bo jakby była jakaś usterka, to nie tracili by czasu podczas testów.
7. TomPo
Sirotkin zebral za duzo danych i nie zdazyli przeanalizowac wszystkiego na czas xD
A tak serio... czemu jakos nie jestem zdziwiony? Tak dlugo jak jest tam Clair, tak dlugo nie spodziewam sie cudow.
8. patek
Największy problem Williamsa nazywa się Paddy Lowe, ta sierota ciągnęła na dno wszystko czego się dotnęła, każdy zespół w którym był i miał cos do powiedzenia zaliczał doły. jedynie Merc się tego ustrzegł, był tam tak ceniony że nikt za nim nie płakał jak odszedł, był tak ważnym członkiem ekipy ,że dwa lata temu w trakcie kwalifikacji spotkalem go w lidlu w Milton Keynes... Może i panna Williams nie jest najlepszym szefem ekipy ale to Paddy jest sprawcą tego dna w Williamsie.
9. TomPo
@8
Nie win czlowieka, ktory (jak mowisz) nic nie umie i partoli robote.
Obwiniaj czlowieka, ktory podlaj decyzje by go zatrudnic i ciagle Go trzyma.
Problem (jak to zwykle bywa) jest zlozony i ma pewnie wile punktow zapalnych.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz