Racing Point zyska sponsora tytularnego po obniżonej cenie
SportPesa zostanie sponsorem tytularnym Racing Point. Interesujące są informacje, które mówią o tym, że właściciele zespołu zgodzili się na cenę niższą od rynkowej. Potwierdzenie umowy ma mieć miejsce podczas prezentacji w Toronto.SportPesa to internetowy bukmacher, który rozpoczął swoją działalność w Kenii. Teraz jest dostępny w Afryce, Wielkiej Brytanii oraz na Wyspie Man.
Bardzo interesujące są szczegóły umowy, o których poinformowało źródło Dietera Renckena. Racing Point miał zgodzić się na cenę niższą od rynkowej, którą zazwyczaj płaci się za daną ekspozycję marki na samochodach. SportPesa zapłaci 8 milionów dolarów za pierwszy rok i 10 milionów za drugi. W przypadku pozostania na sezon 2021, kwota wzrośnie do 12 milionów.
Umowa z bukmacherem stawia również pewne znaki zapytania. Pierwszy z nich odnosi się do firmy BWT, która od 2017 roku sponsorowała Force India. Tamta umowa została podpisana jeszcze z poprzednimi właścicielami. To właśnie dzięki niej bolidy Pereza i Ocona były różowe. Nie wiadomo jednak czy współpraca będzie kontynuowana.
Drugi znak zapytania odnosi się do sytuacji Williamsa. Tak jak w przypadku Rich Energy, producenta napojów energetycznych, który związał się z Haasem, pewne plotki mówiły o możliwym sponsorowaniu ekipy z Grove. Możliwe, że sytuacja się powtórzyła i Williams stracił kolejnego, potencjalnego sponsora.
W przypadku Rich Energy problemem miała być deklaracja o wypłacalności. Patrząc na doniesienia o zgodzie Lawrence Strolla na cenę niższą od rynkowej, istnieje pewne prawdopodobieństwo co do tego, że to "promocja" była powodem wyboru innego zespołu.
komentarze
1. sliwa007
Jak dla mnie to "coś" jest warte tyle ile ktoś jest w stanie zapłacić. I to jest cena rynkowa.
2. ahaed
Zaraz ktoś wyskoczy z naklejkami żabki :D. Dlaczego co roku poziom F1 spada? Jak zobaczę bolid oklejony reklamami tamponów, to nikt mnie nie przekona, że to normalne i skończę oglądać F1.
3. Kimi Rajdkoniem
A jak był w malowaniu 7Up albo DeuchePost?
4. devious
Rich Energy to jakaś firma-krzak. Nikt nie widział i nie słyszał o nich poza faktem, że mają sponsorować Haasa w F1. Nie mają nawet swojej siedziby.
W necie krążą żarty o Rich Energy cały czas... Nie wiem, nie zagłębiałem sie w temat, ale sprawa jest dziwna.
SportPesa też brzmi dziwnie, jakaś kolejna szemrana firma. Patrząc na kwoty to wykładają "grosze" - Orlen podobne pieniądze płaci a nie będzie sponsorem tytularnym w Williamsie. Dziwna więc sprawa, tak jak i z Rich... Choć to też nic nowego w F1, zawsze przyciągała różne dziwne firmy i firemki, dziwnych biznesmenów... Zwłaszcza w dawniejszych czasach, gdzie można było wystawić 1 bolid odstający 10 sek na okrążeniu od reszty. Pełno jest takich wesołych historii z lat 70/80/90-tych.
5. wheelman
W tym przypadku zgadzam się z przypuszczeniem Daniela z Ech Padoku. Stroll jak chytra baba z Radomia podkradł Williamsowi sponsora żeby osłabić potencjalnego oponenta. Bo niby po co mu taka umowa, skoro BWT jest (był?) lepszym partnerem. Ma gość własne pieniądze więc może sobie na takie zagrywki pozwolić. Pytanie tylko czy BWT pozostanie w Williamsie (albo w ogóle w F1).
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz