Williams rozstał się z szefem działu aerodynamicznego
Dirk de Beer ustąpił ze stanowiska szefa działu aerodynamicznego Williamsa. Ekipa z Grove zaliczyła bardzo słaby początek sezonu 2018, zdobywając w sześciu pierwszych wyścigach zaledwie 4 punkty.De Beer dołączył do Williamsa bezpośrednio z Ferrari na początku 2017 roku, odgrywając kluczową rolę w agresywnym projektowaniu tegorocznego bolidu FW41.
To już kolejne głośne rozstanie Williamsa z inżynierem po tym jak na początku maja z ekipy odszedł Ed Wood.
"Williams może potwierdzić, że Dirk de Beer ustąpił z funkcji szefa działu aerodynamicznego ze skutkiem natychmiastowym" mówił rzecznik prasowy Williamsa.
"Zespół chciałby podziękować Dirkowi za ciężką pracę w zeszłym roku i życzyć mu wielu sukcesów w przyszłości."
"Główny inżynier Doug McKiernan, który dołączył do Williamsa na początku roku przejmie pełną odpowiedzialność nad aerodynamiką i projektem auta, a Dave Wheater awansuje do roli szefa działu aerodynamicznego."
komentarze
1. TomPo
Moze niech na przyszly sezon kupia duzo tansze jednostki od Hondy, to jakos budzet moze zamkna.
Do tego duza reorganizacja na styl FI i moze by sie nawet udalo Strolla z jego synalkiem pozbyc i odzyskac wladze nad zespolem. To moze... moze... uda sie ten zespol uratowac przed upadkiem.
Na razie niestety kiepsko to wyglada a sponsorzy tez raczej uciekaja, niz przychodza.
Kolejny team na celowniku papy Stroll'a i jego niedzielnego kierowcy to niestety moze byc FI wlasnie - szkoda by bylo, zeby tamten zespol tez rozwalili.
2. szoko
Coś mi się wydaje że to może być ostatni sezon w F1 dla Williamsa,za 10 miejsce nie wiem ile dostaną?, 20-30 baniek to nie wystarczy na wypłatę dla pracowników.
3. sliwa007
1. TomPo
Za dużo tych "może". Ten zespół o własnych siłach nie wyjdzie z tych problemów, bo tak na prawdę zrobiła się tam spółka kilku właścicieli, przy czym każdy ciągnie w swoją stronę, chociaż cel w teorii mają taki sam.
Nie ma pomysłu na wyjście z kłopotów, bo nawet jakby było czym atakować to nie będzie kim. A jak będzie kim to nie będzie czym, bo nie będzie pieniędzy.
Ratunkiem może być Carey z tym "workiem" pomysłów na ratowanie małych ekip jaki podobno miał na plecach wchodząc w świat F1. Co z tego worka zostało tego nie wiemy.
Jak Carey nie da odpowiednich gwarancji to trzeba będzie się "sprzedać Niemcom" i udawać, że jest się niezależnym zespołem.
4. lucasdriver22
Co raz gorzej się dzieje w Williamsie, jakby znalazłby się jakiś normalny inwestor bo dziadyga Stroll to nie jest inwestor tylko bałor.
5. PiotrasLc
Nie chodzi teraz bo Kubica itd. Tylko powinien znaleźć się ktoś z jajami pozbyć się bandy Stollow i wsadzić Roberta jak najszybciej
6. mirooo
z tej konstukcji to i robson by wiele więcej nie zdziałął,może punkty przy niepowodzeniach innych,wiliams to szrot poprosu,ten zespół jak dla nie,mimo łądnej chistori,jest niewiele wart,troche jak maclaren,ale cóżwszystko sie zmienia :D
7. Grafii
Gdyby nie to ze kierowcy wnoszą znaczna cześć ich budżetu to pewno tez byśmy przeczytali ze rozstają się ze Stollem lub Sirotkinem ze skutkiem natychmiastowym :)
Nie wierze ze w tym roku cokolwiek jeszcze wyciągną z tej maszyny, są za bardzo w czarnej d.... z tym projektem, a inni nie śpią. Na przyszły rok z taka ekipa i takim budżetem tez słabo ich widzę.
Oby to nie był początek końca Williamsa.
8. fezuj
A to oni też taki dział mieli?
dziwne- bo trudno tu o jakiej aerodynamice mówić mając tę "sochę" na myśli :(
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz