2018-05-01
Komisja F1 przegłosowała zmiany dotyczące poprawy wyprzedzania
Komisja F1 w ostatniej chwili zdołała przegłosować zmiany przepisów mające na celu poprawę wyprzedzania już od sezon 2019 mimo iż kilka ekip było zdecydowanie przeciwne tym zmianom.R E K L A M A
Propozycja, która została niemal jednomyślnie odrzucona podczas spotkania szefów ekip z FIA w Bahrajnie, czyli uproszczenie przedniego skrzydła wraz z większym tylnym płatem zwiększającym tym samym efekt DRS, wczoraj zostały przeforsowane przez szefów F1 i FIA. Odrzucono za to zaproponowany w ostatniej chwili pakiet zmian dotyczący bocznych owiewek.
30 kwietnia był ostatnim dniem kiedy przepisy F1 na sezon 2019 mogły zostać zmienione bez jednomyślnej decyzji ekip.
Zgodnie z zasadami głosowania Komisji F1 do przeforsowania zmian wystarczyło poparcie tylko 4 z 10 zespołów pod warunkiem, że przedstawiciele FIA, F1, sponsorów oraz promotorów poparli zmiany.
Mimo tego iż w Baku kilku szefów ekip sugerowało iż zmiany powinny zostać odroczone do sezonu 2021 kiedy to Formuła 1 planuje zakrojoną na szeroką skalę modernizację regulaminu technicznego, a tylko Williams publicznie popierał stanowisko szefów F1 w kwestii konieczności jak najszybszego rozwiązania problemu wyprzedzania w F1, zmiany zostały przeforsowane.
Wedle doniesień Ferrari, Red Bull, Renault, McLaren, Toro Rosso, i Haas opowiedziały się przeciwko zmianom, podczas gdy Williams, Mercedes, Force India i Sauber były za tymi poprawkami.
Decyzja Komisji F1 musi jeszcze zostać ratyfikowana przez Światową Radę Sportów Motorowych, która ostatecznie wprowadza zmiany do przepisów, ale wydaje się to już tylko formalnością.
Pytanie tylko czy Ferrari nie będzie chciało skorzystać ze swojego kontrowersyjnego prawa weta, które pozwala mu zablokować zmiany w przepisach technicznych jeżeli udowodni on, że są on sprzeczne z interesem jego zespołu, a nie tylko jego widzimisię.
Zmiany w przepisach stanowią bezpośrednią próbę reakcji na brak manewrów wyprzedzania podczas inauguracji sezonu w Australii, które zmusiły FIA i Liberty Media do szukania poprawy na sezon 2019.
Po tym jak ekipy odrzuciły propozycje przedstawione przez Liberty Media w Bahrajnie, zostały one poproszone o przekazania własnych wniosków z badań CFD, a końcowy raport został im przekazany przez FIA w miniony piątek. Wynikało z niego, że planowane zmiany faktycznie mogą pomóc poprawić sytuację w zakresie wyprzedzania.
30 kwietnia był ostatnim dniem kiedy przepisy F1 na sezon 2019 mogły zostać zmienione bez jednomyślnej decyzji ekip.
Zgodnie z zasadami głosowania Komisji F1 do przeforsowania zmian wystarczyło poparcie tylko 4 z 10 zespołów pod warunkiem, że przedstawiciele FIA, F1, sponsorów oraz promotorów poparli zmiany.
Mimo tego iż w Baku kilku szefów ekip sugerowało iż zmiany powinny zostać odroczone do sezonu 2021 kiedy to Formuła 1 planuje zakrojoną na szeroką skalę modernizację regulaminu technicznego, a tylko Williams publicznie popierał stanowisko szefów F1 w kwestii konieczności jak najszybszego rozwiązania problemu wyprzedzania w F1, zmiany zostały przeforsowane.
Wedle doniesień Ferrari, Red Bull, Renault, McLaren, Toro Rosso, i Haas opowiedziały się przeciwko zmianom, podczas gdy Williams, Mercedes, Force India i Sauber były za tymi poprawkami.
Decyzja Komisji F1 musi jeszcze zostać ratyfikowana przez Światową Radę Sportów Motorowych, która ostatecznie wprowadza zmiany do przepisów, ale wydaje się to już tylko formalnością.
Pytanie tylko czy Ferrari nie będzie chciało skorzystać ze swojego kontrowersyjnego prawa weta, które pozwala mu zablokować zmiany w przepisach technicznych jeżeli udowodni on, że są on sprzeczne z interesem jego zespołu, a nie tylko jego widzimisię.
Zmiany w przepisach stanowią bezpośrednią próbę reakcji na brak manewrów wyprzedzania podczas inauguracji sezonu w Australii, które zmusiły FIA i Liberty Media do szukania poprawy na sezon 2019.
Po tym jak ekipy odrzuciły propozycje przedstawione przez Liberty Media w Bahrajnie, zostały one poproszone o przekazania własnych wniosków z badań CFD, a końcowy raport został im przekazany przez FIA w miniony piątek. Wynikało z niego, że planowane zmiany faktycznie mogą pomóc poprawić sytuację w zakresie wyprzedzania.
komentarze
1. hubos21
W zeszłym roku też Australia była nudna, Mercedes zmienił zdanie po tym jak zobaczył ile w Baku tracił, oczywiście RBR i Ferrari na tym stracą Mercedes zyska, mam nadzieję, że będzie weto
2. Szaakal
A ja mam nadzieję, że ferrari straci to swoje prawo weta. Chociaż uwazam, że zmiany mogłyby zostać odłożone do 2021.
3. Levski
Ferrari chyba nigdy nie skorzystało z prawa weta i tym razem tez tego nie zrobi, bo spadlaby na nich niesamowita krytyka, a jesli do tego nie wygraliby mistrzostwa w nastepnym sezonie po zawetowaniu to staliby sie posmiewiskiem :) Co do zmian warto zauwazyc ze DRS mozna modyfikowac w kazdej chwili, mozna skracac, wydluzac, dodawac strefy, a przedniego skrzydla ot tak sie nie zmieni. Dlatego jak dla mnie to bardzo dobry ruch.
4. Levski
Swoja droga bardzo ciekawe ze Alfo Romeo Sauber glosowal nie solidarnie z Ferrari. Duze zaskoczenie.
5. marcelo9205
Sauber za chwile nie dostanie specjalnych trybów silnika po tym głosowaniu.
6. belzebub
No i bardzo dobrze. Obecne przednie skrzydła są za bardzo rozbudowane co m.in. zaburza przepływ powietrza za bolidem. Przez to bolid jadący za nim ma problemy żeby za blisko się zbliżyć i utrzymywać odległość. Dlatego upraszczając jego budowę powinno zniwelować ten problem. Większe tylne skrzydło zwiększy z kolei docisk przez co przy użyciu DRSu o większej powierzchni powinno faktycznie łatwiej się wyprzedzać. Nic dziwnego, że Ferrari protestuje, w obecnej sytuacji kiedy są de facto szybsi niż Mercedes to im utrudni od przyszłego sezonu pozycję. Wychodzi na to, że ich tegoroczna przewaga leży właśnie w budowie przedniego skrzydła.
7. BAR 82_MCE
Generalnie wszelkie zmiany sprzyjają bogatszym zespołom.Ciężko stwierdzić kto mógłby zyskać a kto stracić.Osobiście jestem przeciwny wprowadzaniu tego rodzaju zmian w trakcie sezonu tylko po to aby przemieszać stawkę.Po pierwszych GP ukształtowała nam sie Formuła dwóch prędkości co wcale nie oznacza że jest nudno.Walka pomiędzy trzema czołowymi ekipami według mnie jest ekscytująca.Środek stawki również dostarcza emocji więc jestem za tym aby odłożyć te pomysły na przyszłe lata.
8. jaromlody
@7 te poprawi musiały być przegłosowane do końca kwietnia by mogły wejść w życie od przyszłego sezonu czyli sezonu 2019.
9. BAR 82_MCE
@8 tak tak,dzięki...sory,mój błąd;-)
10. hubos21
Jak jadący za kimś kierowca jest zdecydowanie szybszy, ma przewagę opon to nie ma problemu z wyprzedzaniem, jak jadą dwa bolidy, które mają min różnicę między sobą to niby dlaczego ten z tyłu ma mieć większą szanse na wyprzedzenie?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz