Vettel uważa, że Bottas popełnił falstart
Sebastian Vettel mimo zapoznania się z telemetrią startową uważa, że Valtteri Bottas dokonał dzisiaj falstartu.Po analizie zapisów wideo oraz porównaniu zapisów telemetrii startowej FIA poinformowała, że czas reakcji Valtteriego Bottasa wynosił dokładnie 0,201 sekundy, co jest wartością na pograniczu czasu uznawanego w sporcie za właściwy.
Mimo to Sebastian Vettel na konferencji prasowej zaraz po wyścigu, jak i w komentarzach udzielanych dziennikarzom w tzw. zagrodzie dalej twierdził, że Bottas popełnił falstart.
"To nieco mnie rozproszyło, gdyż z mojego punktu widzenia on wykonał falstart" mówił Vettel. "Byłem przekonany, że tak było. Tak to wyglądało z wnętrza bolidu, ale nie do mnie należy ocenianie takich sytuacji. Nie wierzę w to po prostu."
Dopytywany mocniej dlaczego nie wierzy w stanowisko FIA, Vettel dodawał, że czas reakcji Bottasa był znacznie lepszy niż reszty stawki i że to dało mu nienaturalną i niesprawiedliwą przewagę.
"Nie wierzę w to bo nie wierzę... Uważam, że czas reakcji większości z nas to około 0,2 sekundy i nie sądzę, że reszta z nas była aż tak spóźniona."
komentarze
1. justykika9485
Nigdy nie byłem zagorzałym fanem Vettela ale szanowałem jego umiejętności i zdobyte tytuły mistrzowskie. Ostatnio jednak bardzo drażni mnie niemal każda jego wypowiedź dotycząca przebiegu wyścigów. Jego katastrofalne zachowanie w Baku myślałem, że będzie zakończeniem dotychczasowego zachowania, niestety myliłem się... O ile do czasu przedstawienia telemetrii z bolidu Hamiltona dotyczącej incydentu z Baku można było dyskutować kto zawinił, tak w przypadku tego falstartu sprawa była jasna już 3 minuty po starcie. Bottas podjął ryzyko i ruszył niemal równocześnie ze zgaśnięciem czerwonych świateł. Był o krok od zaprzepaszczenia wyścigu jednak miał szczęście. Zarzuty Vettela na tym etapie są żałosne i trochę żal, że taki kierowca jeździ czerwonym bolidem.
2. eF1eden
https://m edia.giphy.co m/media/ mrFmmvlvt fv1e/giph y.gif
Usunąć spację i nikt nie powinien już mieć wątpliwości.
3. Xellos
1. justykika9485 Dużo zdań a samo bredzenie. Nie trzeba wierzyć Vettelowi. Wystarczy włączyć powtórkę - https://my.mixtape.moe/wvnoca.mp4 wcisnąć pauzę i przesuwać powoli. Bottas ruszył przed zgaszeniem świateł. Przestań więc bredzić o jakimś szacunku do Vettela, jak go nie masz. Falstart Bottasa widział też Ricciardo. Zaraz po wyścigu, przed wejściem na podium o tym rozmawiali, i Ricciardo i Vettel jednoznacznie widzieli falstart. Widać go też na powtórce.
4. toddlockwood
Falstart i tyle. Widać to na powtórkach. Pozatym niemożliwe że tylko Bottas tak wyskoczył - na tle innych zawodników. To się nie zdarza.
5. Skoczek 120
Vettel niech przeprosi puplicznie Hamiltona za swoje popisy i głupotę na torze poprzedniego gp,gdyby wierzyć Vettelowi to można powiedzieć że w Hamburgu na szczycie G20 było spokojnie i nikt nie atakował polizei.
6. sliwa007
Vettel wystartował jak rolnik traktorem, niewiele brakło i byłby za Ricciardo który startował z P4...
To sprawiło, że różnica pomiędzy Bottasem a Vettelem była tak duża.
7. magic942
Analizując start Bottasa klatka po klatce to nie ma wątpliwości był fail start. Ale nie da się tego dostrzec na żywo to są tysięczne sekundy.
8. pryk
Fakt, faktem, że za dużo o tym Vettel gada. Według niego był, ok, ferrari może chyba złożyć jakiś protest i sprawę można dokładnie prześwietlić. Faktycznie na powtórkach widać mikroreakcję przed... ale na ile bolid się poruszył... ciężko ocenić.
9. Skoczek 120
Dobra już po wyścigu a wy macie problem czy był falstart czy nie...nie było a może był?mam to w dupie wygrał Bottas a Vettel jest drugi...
10. Jacko
Generalnie nie jest jakoś bardzo trudno wstrzelić się idealnie, bo te sekwencje startowe są bardzo powtarzalne. Tak samo bardzo często ryzykują np. sprinterzy w LA próbując się wstrzelić w startera.
Co do tego przypadku, to Bottas chyba tak właśnie zaryzykował nie czekając do końca na sygnał. Zaraz po starcie była pokazywana graficzka (nawet komentatorzy mówili, że to nowość) i tam był pokazany czas reakcji 0,261 (a może właśnie 0,201 tak jak podali sędziowie), więc wg mnie wstrzelił się idealnie i nie da się udowodnić falstartu. W lekkoatletyce za falstart uznaje się reakcję poniżej 0,100, bo udowodniono, że w takim czasie sprinterzy są w stanie zareagować (poniżej już nie).
11. riki
"Skoczek 120".... i tego się trzymajmy
12. Vendeur
Vettel ostatnimi czasy wszystko wie najlepiej, nawet jeśli oficjalne dane telemetryczne pokazują inaczej.
Natomiast poraża po raz kolejny debilizm komentatorów, którzy mając 2 razy podany czas reakcji Bottasa nadal zastawiają się czy był falstart. Jakim cudem redaktor sportowy nie potrafi odczytać takiego zapisy? Małpa by sobie z tym prędzej poradziła...
13. tomcio_pl
Czas reakcji 0.201 s. Przykładowo w biegu na 100m za falstart uznaje się czas reakcji poniżej 0.1 s. Wszystko na ten temat.
14. Radek68
Oczywiście, że Bottas ruszył przed zgaszeniem świateł, ale nie na tyle, aby oficjalnie uznano to za falstart. Pisze o tym nawet już oficjalnie FIA (do poczytania na formula1 com).
Mercedes driver had made ?an exceptionally accurate and fortuitous judgement call? when the lights went out, not an illegal jump start.
Simply put: he made an exceptionally accurate and fortuitous judgement call, anticipating the moment the lights went out with great precision. Any movement prior to the moment the lights went out was within the tolerances allowed.
Czyli ani Ricciardo, ani Vettolowi nie wydawało się, oni to naprawdę widzieli, ale Bottas zmieścił się w tolerancji jaką daje FIA.
15. Kimi Rajdkoniem
Tylko, że ta tokerancja nie jest ujęta w źadnym oficjalnym dokumencie. Sędziowie podjęli decyzje na podstawie Swojej subiektywnej oceny. Przepisy mówią, że jeśli ruszysz przed zgaszeniem świateł podlegasz karze.
16. Radek68
Oczywiście, że Bottas ruszył przed zgaszeniem świateł, ale nie na tyle, aby oficjalnie uznano to za falstart. Pisze o tym nawet już oficjalnie FIA (do poczytania na formula1 com).
Mercedes driver had made ?an exceptionally accurate and fortuitous judgement call? when the lights went out, not an illegal jump start.
Simply put: he made an exceptionally accurate and fortuitous judgement call, anticipating the moment the lights went out with great precision. Any movement prior to the moment the lights went out was within the tolerances allowed.
Czyli ani Ricciardo, ani Vettolowi nie wydawało się, oni to naprawdę widzieli, ale Bottas zmieścił się w tolerancji jaką daje FIA.
17. Radek68
Oczywiście, że Bottas ruszył przed zgaszeniem świateł, ale nie na tyle, aby oficjalnie uznano to za falstart. Pisze o tym nawet już oficjalnie FIA (do poczytania na formula1 com).
Mercedes driver had made ?an exceptionally accurate and fortuitous judgement call? when the lights went out, not an illegal jump start.
Simply put: he made an exceptionally accurate and fortuitous judgement call, anticipating the moment the lights went out with great precision. Any movement prior to the moment the lights went out was within the tolerances allowed.
Czyli ani Ricciardo, ani Vettolowi nie wydawało się, oni to naprawdę widzieli, ale Bottas zmieścił się w tolerancji jaką daje FIA.
18. Radek68
Te trzy identyczne komentarze to efekt dwukrotnego odświeżenia strony (F5) po napisaniu komentarza. Błąd skryptu strony.
19. dex
widać jak puszcza łopatkę sprzęgła przed zgaśnięciem świateł
20. BonesT101
buuuuuu FIA niestety wiadomo że sędziowie bronią swoich. Udowodnili to ju kilka razy w tym sezonie, to nie sport tylko wpływy.
21. BonesT101
Filmy ze startu udowadniają jak nieudolnie sędziowie kryją merca. Przestaję oglądać ta farse.
22. XandrasPL
UWAGA ! teraz ja pisze i cicho - uwaga, Bottas zmieścił się w limicie błędu, wiem ze brzmi to dziwnie skoro falstart to falstart, lekki ale zawsze przewaga, no takie przepisy, wybronił się ale JAK ***** możliwe jest ze czas pokazało na +, widać to kręcenie skoro Vettel miał 0,3 , oszustwo z tym pomiarem i tyle, Mercedes jest traktowany lżej !
23. blackbirdf1
Vet. powinien pisać regulamin F1. W art.1 byłoby: Vettel ma zawsze rację. W art.2: Gdy Vettel nie ma racji patrz art.1.
24. Sasilton
3. Xellos
Na Sky pokazywali że Bottas ruszył dokładnie w tej samej klatce, co zgasły światła.
25. saint77
Jak zwykle można się uśmiać z niektórych 'obiektywnych' komentarzy portalowych ekspertów. Przepis mówi jasno: falstart stwierdza się wówczas, kiedy samochód RUSZY przed zgaszeniem świateł. Nie kiedy zwiększył obroty, wcisnął sprzęgło czy puścił bąka w kokpicie. Tylko wtedy kiedy ruszył. Jak Bottas ruszył0.201 po zgaszeniu świateł to oznacza że falstartu nie ma i koniec dyskusji. Miał farta, zaryzykował i się wstrzelił. Natomiast Vettel ruszył jak wóz z węglem stąd taka różnica.
26. ds1976
@3 Xellos - masz całkowitą rację! Wystarczy skorzystać z linku jaki zamieściłeś i kilkakrotnie przeklikać to video. Od razu widać moment w którym koła bolidu Bottasa JUŻ SĄ W RUCHU a światło czerwone nadal się pali. FIA nawija coś o małej tolerancji, etc, etc... jednocześnie nie precyzując swojej wypowiedzi. Dość to naciągane i wprowadza zamieszanie oraz konsternację nie tylko wśród kierowców ale również i widzów.
Wydaje mi się, że kwestia jump start powinna być czarno / biała - tu nie ma miejsc na niedopowiedzenia i szarą strefę.
27. devious
@25 saint77
Racja, to samo chciałem napisać - regulamin mówi jasno, liczy się czas ruszenia a nie czas puszczenia sprzęgła, dodania gazu czy nawet czas kiedy zaczynają się obracać koła (mogłyby się obracać w miejscu i 5 sekund przed startem i co z tego? Oczywiście wyolbrzymiam) :) Plejada "ekspertów" oczywiście wie lepiej od FIA bo zobaczyła gifa - a wiadomo gif znaczy więcej niż telemetria! :)
Bottas "wstrzelił się" w światła - też tak czasem robię w symulatorach, oczywiście nie zawsze się udaje :) Jemu się udało no i co - nic, miał szczęście. Ale jak zwykle Vettelek musi mieć ból tyłka teraz - co za płaczek, chciałoby sie powiedzieć "Shut up and deal with it"! Mógł raz powiedzieć, że wg. niego był falstart tak jak Daniel powiedział i OK, ale on to musi 10 razy na każdym kroku podkreślić, nawet już po werdykcie sędziów, którzy jednak mają chyba lepsze narzędzia niż wzrok Vettela z kokpitu. No ale bufon to bufon, on zawsze wie najlepiej...
@15. Kimi Rajdkoniem
"ylko, że ta tokerancja nie jest ujęta w źadnym oficjalnym dokumencie. Sędziowie podjęli decyzje na podstawie Swojej subiektywnej oceny."
Durniu (bo już inaczej nie mogę) - jest to ujęte przepisami, tylko minimalny czas reakcji nie jest podany do publicznej wiadomości bo inaczej zespoły i kierowcy by to wykorzystywali - teraz już wiemy, że akceptowalny czas jest poniżej 0,2s, ale jakie jest minimum - to tajemnica.
28. XandrasPL
@25 dobrze ze ruszył szybciej niż zgasły światła, widać to na filmach użytkowników którzy nie są w F1 ani nic z tego i ewidentnie widać reakcje bolidu przed zgaśnięciem świateł więc pytam się jak to możliwe ( walić to ze zmieścił się w tym błędzie ) jak to możliwe że czas reakcji był na plus a potem dla tych uważnych jakiś dziennikarz mówi do Vettela że Bottas miał reakcję 0,2__ podczas konferencji bo tak było napisane na tym HUD'dzie pokazującym jego reakcje podczas wyścigu, wytłumaczy mi to ktoś bo to jest ..., jeszcze powiedz mi ktoś że reakcje mierzy się od przejechania bramek startowych to padnę ...
29. saint77
@28. XandrasPL
no dobrze, na spokojnie i po kolei:
1. ja nie mam nic przeciwko temu aby Vettel wyprzedził Bottasa na starcie, kiedyś za Vettelem nie przepadałem ale te czasy minęły, facet dojrzał, udowodnił xxx razy że jest topowym kierowcą, więc patrzę na ten pojedynek neutralnie, nawet nie jestem fanem ani Mercedesa ani Ferrari. To na początek.
2. nie mam dostępu do telemetrii i jedyne co mam to 40" HD i kablówkę z możliwością nagrywania, większość wyścigów nagrywam, ten nagrałem też. Oglądałem kilka razy powtórkę i nawet mam możliwość na tej powtórce zrobić tzw. stopklatkę i "klatkowanie" do przodu. I uwierz mi, z tych dwóch ujęć które były dostępne (z przodu i z góry) przy widocznych światłach Bottas nie ruszył na czerwonym. Za to Vettel stał jeszcze po wyłączeniu świateł i miał start najgorszy z całej czołówki, stąd ta różnica.
3. nie wiem jak się mierzy telemetrią rozpoczęcie wyścigu, ale jeśli podają to z dokładnością do 3-ciego miejsca po przecinku, czyli to tysięcznej sekundy, to chyba na jakiejś podstawie to robią. Z tego co się orientowałem to czas kierowcy mierzony jest właśnie od rozpoczęcia jazdy a nie od przejechania bramek.
4. i jedyny argument, który mogę tu przytoczyć: ekipa Ferrari zapoznała się z zapisem telemetrii ze startu i NIE WNOSZĄ ODWOŁANIA. Chyba FIA i zarząd Scuderii Ferrari mają jednak nieco więcej danych od nas?
30. JBBN
Wszyscy widzą ten falstart ale oczywiście kierowcy Merca to święte krowy . I jaki zakres tolerancji koła się zakręciły na czerwonym świetle to co to jest .
31. Xellos
29. saint77 Większych herezji nie czytałem. Wedle ciebie to nie jest oryginalne nagranie: https://my.mixtape.moe/wvnoca.mp4 To co jest ? To jest dokładnie to co widziałem na SKY SPORTS w trakcie transmisji. Zawsze tam oglądam wyścigi. Ale oczywiście jakiś anonim z neta napisze, że ma 100 cali , 8K i on nic nie widzi. FIA podała jasno, Bottas ruszył na czerwonym ale zmieścił się w jakiejś tam tolerancji i mu to zaakceptowali. A ty wpadasz ze swoim super TV i zaprzeczasz temu co sama FIA przyznała. Żenada to potęgi entej. Nie, nie wierze ci i nikt nie powinien kłamco.
28. XandrasPL
Tak właśnie jest. Kierowca zareagował przed zgaszaniem świateł, widać to na normalnej transmisji z TV w zwolnionym tempie. Na zwykłym monitorze. Nie na 100 cali w 8K, bo wtedy jesteś zaślepionym fanatykiem nic nie widzącym. Zdecydowanie nie jest to czas reakcji kierowcy. Koła kręcą się przed zgaszeniem czerwonego i bolid się przesuwa do przodu. FIA przyznała, że tak jest i zmieścił się w toleracji, ale cymbały wyżej będą pisać brednie dalej. Czas na ignory.
32. saint77
@ 31. Xellos
wierzyć nie musisz. przeinaczasz fakty (100cali). co do ostatniego słowa pokazałeś jakimi argumentami się posługujesz. Też lądujesz w ignorowanych.
33. ascorp
Botas wygral i juz po GP, tylko po co znowu trmen placz fettela? Ciagle do kogos ma pretensje i istny placz... Ale jak celwo orzywalil w Hamiltona to juz swietoszek...jak male dziecko.
34. justykika9485
31. Xellos
Chciałbym zauważyć, że skoro znajdujemy się razem w tym miejscu, oznacza to, że łączy nas wszystkich (a przynajmniej powinna) pasja do Formuły 1. Nie rozumiem dlaczego tak się napinasz na innych użytkowników, obrażasz ich, wysnuwasz jakieś wyimaginowane wnioski i ogólnie wprowadzasz tutaj negatywne emocje. Wyluzuj trochę, uśmiechnij się i zacznij czerpać z życia trochę więcej radości. Pozdrawiam :)
35. dexter
Za chwile tutaj na portalu zrobi sie druga polska katastrofa smolenska...
?teraz już wiemy, że akceptowalny czas jest poniżej 0,2s, ale jakie jest minimum - to tajemnica?
Czas reakcji nie odgrywa roli. W teorii czas reakcji moglby wynosic 0,0s i byloby to legalne. Tylko ze zaden czlowiek na swiecie nie jest w stanie tak wystartowac. Nawet, gdyby kierowca probowal przy pomoca losu dokladnie wystartowac w ulamku sekundy w ktorym gasna swiatla, to on nadal bedzie poruszal sie w legalnym zakresie prawa. Czy jest falstart albo nie ma falstartu decyduje tylko transponder ktory znajduje sie w bolidzie i czujniki ktore sa w asfalcie.
A tak ogolnie
Jest takze dystans ktory nazywa sie tolerancja. Z tym, ze tolerancja jest tajemnica. Gdyby tolerancja byla jawna, to kazdy zespol uwzglednilby toleracje w swoich obliczeniach i w tym kierunku zoptymalizowal start. Tolerancja wynosi kilka centymetrow. Zatem niewielki ruch auta na starcie jest dopuszczalny, poniewaz juz przy wrzuceniu pierwszego biegu auto szarpnie, czyli auto wykonuje maly ruch do przodu.
Gdy auto stoi na swojej pozycji startowej, transponder wysyla sygnal. Sila sygnalu miedzy transponderem a czujnikami jest mierzona. Sila sygnalu moze tez sie roznic ze wzgledu:
a) transpondery nie zawsze sa w tym samym miejscu umieszczone (dlugosc bolidow jest roznorodna)
b) bolidy nigdy nie stoja dokladnie do centymetra na swoich pozycjach startowych
Ale przed startem transponder zawsze jest za czujnikami ktore znajduja sie w asfalcie.
W momencie, w ktorym piate czerwone swiatlo pojawi sie na sygnalizacji swietlnej, rysowana zostaje linia czasu. Mowa jest o czerwonej linii. Swiatlo gasnie, w tym momencie komputer zapisuje druga os czasu, ktora nazywana jest zielona linia. Na osi xy linie zaznaczone sa dwoma pionowymi kreskami. Linia horyzontalna powyzej kreski zerowej wskazuje dystans ktory zostal przez samochod wykonany. To jest ta tajemnicza tolerancja.
Przy kazdym ruchu w tej periodzie czasu dokonywany jest pomiar sily sygnalu miedzy transponderem a czujnikami. Auto wykona ruch - sygnal bedzie silniejszy, poniewaz w tym momencie transponder przesuwa sie w kierunku czujnika. W momencie gdy transponder i czujnik znajduja sie na tej samej wysokosci moc sygnalu bedzie najwyzsza. W tym momencie graf ktory przedstawia poziom sygnalu, spada na zero.
Przed wygaszeniem sygnalizacji swietlnej komputer oblicza na podstawie mocy sygnalu ruch auta w ?zakazanym? zakresie, tzn. miedzy osia czerwona i zielona, ktora przedstawia czas. Jesli teraz auto przekroczy dozwolony dystans to mowa jest o falstarcie. Osoba ktora stoi przed monitorem widzi na wykresie, ze graf ktory przedstawia ruch, przed dotarciem do pionowej zielonej linii przekroczy pozioma linie. Czas reakcji mozna obliczyc za pomoca grafu, tzn. na podstawie pierwszego wzrostu do jego najwyzszego wychylenia.
Bottas wystartowal w rzeczywistosci 0,06 sekundy przed wygasnieciem swiatel. Graf ktory dokumentuje pokonany dystans musial trafic na zielona linie wyraznie ponizej poziomej linii ktora przedstawia tolerancje. I tutaj nie ma zadnych cudow czy teorii spiskowych.
36. orzeszkuwloski
Dexter pozamiatał dyskuje ^^
Nie wiem skąd Ty to wszystko wiesz, ale dziękuję za te informacje :-)
37. Max1905
vet zawsze płakał niech szwab da luz bo jak on przegina to go chronia
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz