Hamilton: to był mój błąd, a nie wina wilgotnego toru
Lewis Hamilton po wyścigu w Japonii stwierdził, że wilgotne części toru Suzuka nie miały nic wspólnego z jego kiepskim startem.Prawe pola startowe, z których ruszał Hamilton przed startem wyścigu były wilgotne po wcześniejszych opadach deszczu, ale Hamilton twierdzi, że nie miało to wpływu na jego start.
„Nie sądzę, że wilgotne ścieżki miały coś wspólnego z tym startem. Popełniłem tam błąd. Musiałem sobie z tym poradzić i nie było łatwo. Dałem jednak z siebie wszystko” tłumaczył na konferencji prasowej Hamilton. „Koła po prostu zabuksowały.”
komentarze
1. dzdzownica
Lepiej poczekać co powie Mercedes w ciągu kilku dni. Już raz sie Levis pomylił biorąc winę na klatę.
2. walerian
Nie, wina sprzegla :)
3. Kryniczanin
Lepiej namalować jakieś króliczki, niż w spokoju analizować sprzęgło i wszystkie czynniki wpływające na start.
Myślenie celebryty.
4. devious
Hamilton jak zwykle - od 2007 się nie zmienił - za dużo pajacowania, gwiazdorzenia i robienia medialnej szopki, za mało pokory i ciężkiej pracy... Oczywiście nie jestem kompetentną osobą by to oceniać ale tak to odbieram - gdyby Hamilton ze swoim talentem wykazywał etos pracy Rosberga (który ukończył uczelnię techniczną i włada płynnie 5 językami) to byłby najlepszym kierowcą w historii... Tymczasem nie potrafił pokonać Buttona a teraz ma duże problemy z Rosbergiem. Mając tak dominujący bolid (jeden z najbardziej dominujących w historii F1) Hamilton powinien zdominować całą stawkę jak kiedyś Schumacher a potem Vettel... Niestety nie potrafi tego zrobić...
5. dzdzownica
@2, nie trzeba było długo czekać:
"I just made a mistake," Hamilton said - but team boss Toto Wolff said the team believed the clutch had not worked as it should.
http://www bbc co uk/sport/formula1/37595520
Tak, wina sprzęgła. Ponownie. I ponownie u Levisa. Jeśli nie wierzysz faktom to trudno. Idź tak dalej przez swoje życie.
@3, Mercedes nie wie dlaczego sprzęgło niestabilinie działa. Prosili już w kwietniu żeby Daimler zmienił sprzęgło. Daimler odpowiedział, że sprzęgło nie będzie zminione w tym sezonie.
@4, Rozberg nie włada płynnie angielskim. Robi dużo błędów. Za to mówi w miarę wyraźnie.
Niezawodność konstrukcji mercedesa pozostawia wiele do życzenia w ostatnich 2 latach.
To jest prawdopodobnie ostatni sezon zdominowany przez Mercedesa. Może zespół na "zamknięcie" życzy sobie aby Niemiec wygrał dla niemieckiego zespołu zamiast anglika, który ma już 2 tytuły z nimi?
6. dzdzownica
By the way, ciekawy graf z BBC pod koniec strony (wybacz Ananas):
http://www bbc co uk/sport/formula1/37595520
7. tonia24
Ja nie rozumiem jednej rzeczy- od początku sezonu Hamilton (w sumie chyba tylko on) narzeka na to nieszczęsne sprzęgło, zaraz mamy koniec sezonu (minęło pół roku!) i nic się z tym sprzęgłem nie dało zrobić przez tak długi czas?
8. walerian
@tonia24
ehh ludzie, sprzeglo jest ok... hamilton po prostu znalazl kolejna wymowke zeby usprawiedliwic swoj brak umiejetnosci, a wolff i spolka pomagaja tylko sezonowcom takim jak dzdzownica i kowalamg w to uwierzyc, jest pupilkiem zarzadu mersedesa (nie od dzis to wiadomo) wiec nie moze byc postrzegany jako gorszy od kierowcy nr2... :)
9. ascorp
@5
"To jest prawdopodobnie ostatni sezon zdominowany przez Mercedesa. Może zespół na "zamknięcie" życzy sobie aby Niemiec wygrał dla niemieckiego zespołu zamiast anglika, który ma już 2 tytuły z nimi?"
No właśnie od dłuższego czasu tak to wygląda, przynajmniej Ja to tak odbieram. I szczerze ? To się im nie dziwie :)
10. Now Bullet
@kolejny fajny joke miszczu,jesteś dobrym kabareciarzem. Naprawde !
@4 trudno wygrać sezon gdzie na 20 wyścigów 10 ma spierdolone przez awarie albo sprzegło :)
Gdzie sprzegło "niby" nie działa tak jak powinno od początku sezunu czyli jakieś pół roku.To albo Mercedes nie umie tego naprawić w bolidzie Ham albo nie chce :)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz