komentarze
  • 1. fanAlonso=pziom
    • 2015-10-26 15:28:14
    • *.146.2.199.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    no to jest trochę podobne do kolizji MOY i MSC z Malezji 2002 wtedy JPM dostał głupią karę, jak tak przyjrzeć się dokładnie to ham ma jedynie do połowy skręconą kierownicę więc wg mnie jakby chciał mógłby tego uniknąć

  • 2. marek007
    • 2015-10-26 16:18:04
    • Blokada
    • *.play-internet.pl

    Rosberg nie jest złym kierowcą ale jest poprostu pizdowaty i dobrze że w Mercedesie jest Hamilton który jest lokomotywą zespołu.

  • 3. go!!!
    • 2015-10-26 16:20:19
    • *.141.211.31

    Nie jestem fanem Hamiltona ani tym bardziej jego adwokatem, ale gdybyś znał podstawowe zasady panowania nad autem podczas podsterowności wiedziałbyś, że zacieśnianie skrętu kół nie jest najlepszym rozwiązaniem...

  • 4. FanRosbergaBC
    • 2015-10-26 17:05:45
    • *.centertel.pl

    @2 Nie tyle pizdowaty co stopowany przez Mercedesa, do momentu kolizji z Hamiltonem szli łeb w łeb, walczyli na równi, oboje się wypychali, ale właśnie po kolizji - tej z tamtego roku, coś pękło w Rosbergu albo dostał taki opierdziel od teamu, teraz taki powinien dostać Hamilton. Wolff zapowiedział rozmowę na ten temat z Hamiltonem więc ten manewr nie był do końca w porządku.

  • 5. przesio
    • 2015-10-26 17:49:51
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Szkoda że po gp belgi 2014 Rosberg pękł bo teraz to jest swoja marna imitacją.

  • 6. fanAlonso=pziom
    • 2015-10-26 18:25:59
    • *.146.2.199.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    3. to jego błąd że złapał podsterowność i powinien unikać kontaktu

  • 7. wobz
    • 2015-10-26 18:44:25
    • *.adsl.inetia.pl

    walczą i to jest dlanas kibiców najważniejsze
    jakby rosberg był bardziej agresywny to fetel by wygrał a mercedes by się martwił o mistrzostwo i to dopiero by było fajne
    nie jestem fanem vetela

  • 8. jogi2
    • 2015-10-26 19:34:57
    • *.piekary.net

    Nie jestem jakimś fanem Rosberga ale o jakiej agresywności rozmawiacie .Gdy by Rosberg nie odpuszczał i był w gorącej wodzie kompany jak Hamilton to obydwoje już kończyli by na poboczu nie raz ...Tak jak i tym razem .Można powiedzieć ,ze Rosberg jest czuły jak ważka i ma refleks będąc obok Hamilton i tylko dzięki niemu( już kilka razy) oba Merce dojechały na metę..Może podpowiedzieć komuś jak przebiegałaby rozmowa w padoku ?....i kto przyjąłby na garba opiernicz po kolizji ?Zastanówcie się :) Może ktoś zapomniał kto gra pierwsze skrzypce w Mercu i pod kogo jest cała gra?

  • 9. jogi2
    • 2015-10-26 19:37:10
    • *.piekary.net

    Hamilton wygrał i jednocześnie zdobył mistrza ale w tym wyścigu to Rosberg był szybszy i nic tego nie zmieni

  • 10. f1
    • 2015-10-26 19:40:45
    • *.138.246.94.ip4.artcom.pl

    @up
    Rosberg wcale nie był szybszy... To Hamilton wygrał więcej wyścigów i kwalifikacji.

  • 11. f1
    • 2015-10-26 19:41:19
    • *.138.246.94.ip4.artcom.pl

    A przepraszam nie doczytałem. Nie bierzcie Tego komentarza pod uwagę.

  • 12. St Devote
    • 2015-10-27 12:49:12
    • *.static.korbank.pl

    Rosberg w tym sezonie przegrał na całej linii. Bywał gorszy w kwalifikacjach, bywał gorszy w wyścigach, nawet jak urwał P1, to Hamilton i tak potrafił go nie raz objechać. 2016 to będzie kluczowy rok dla niego. Może stawka się zrówna i wtedy Lewis nie będzie musiał tylko z nim konkurować, co może udać mu się wykorzystać na swoją korzyść. Jedyny problem jaki widzę, to to, że Lewis przez te kilka sezonów w Mercedesie bardzo okrzepł i stał się jeszcze mocniejszy mentalnie. Czyli nic nie wskazuje, że za rok będzie Rosbergowi łatwiej...

  • 13. Skoczek130
    • 2015-10-27 23:03:08
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    Oj Lewy, Lewy... ;)

  • 14. Skoczek130
    • 2015-10-27 23:03:42
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    Nie da się ukryć, iż Rosberg przegrał przede wszystkim mentalnie.

  • 15. Del_Piero
    • 2015-10-28 13:20:43
    • *.dynamic.chello.pl

    To prawda. Rosberg pękł po kolizji w Belgii. Do tamtego momentu dorównywał Hamiltonowi i był przed nim w klasyfikacji. Miał też więcej szczęścia bo Hamilton miał problemy z bolidem i też popełniał błędy a Rosberg spokojnie zrobił swoje. Po tej kolizji wyszło to o co ja i pewnie zdecydowana większość podejrzewała - Rosberg jest po prostu pizdowaty. Już wcześniej nieraz wymiękał bo nigdy nie pokazywał tego "czegoś", pewnej magii w swojej jeździe jak Hamilton, który jest twardy i robi się coraz lepszy i lepszy. Zwyczajnie Hamilton jest po prostu lepszym kierowcą, szybszym od Rosberga. Myślę, że jedynym kierowcą dorównującym mu w tym momencie jest Vettel. Rosberg to podobny kaliber co Massa, Webber i Barrichello. Hamilton przez całą karierę jechał z 4 kierowcami. Rosberga i Kovalainena zjadł na śniadanie. Za to Alonso i Button byli mu równi. Ten drugi nawet przez 3 lata uzbierał więcej punktów od Lewisa. To też o czymś świadczy. Kierowcy się dzielą na dobrych i świetnych no i maruderzy. Hamilton, Vettel, Raikkonen, Alonso, Button (dopóki wiek ich nie dopadł) to level wyżej niż Rosberg, Massa, Webber, Barrichello, Hulkenberg, Bottas, Grosjean. Ricciardo postawiłbym jakoś pośrodku.

  • 16. andrev1331
    • 2015-10-29 19:11:29
    • *.centertel.pl

    Ricardo z łatwością objechał Vettela a Grosjean wygrał z Raikonenem no i Rosberg wygrał z Schumacherem a Hulkenberg jeszcze nie miał dobrego bolidu

  • 17. Del_Piero
    • 2015-10-29 23:10:37
    • *.ms-net.eu

    Rosberg wygrał ze starym Schumacherem, który wrócił z emerytury. Ricciardo rzeczywiście wygrał, ale myślę, że to był jednorazowy wyskok. Teraz RIC przegrywa z KVY. Grosjean przecież dostał baty od Raikkonena. Fin miał ponad dwa razy więcej punktów przez dwa lata wspólnej jazdy. Hulkenberg gdyby był taki dobry już dawno miałby lepszy bolid.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo