Szefowa Saubera, Monisha Kaltenborn, niedzielną kolizję między swoimi kierowcami określiła jako niedopuszczalną i zapowiedziała rozmowę na dywaniku zarówno z Marcusem Ericssonem, jak i Felipe Nasrem.
Nasr i Ericsson znaleźli się na kolizyjnym kursie w zakręcie numer 1, szerokim nawrocie, który z racji wielu możliwych torów jego pokonania jest jednym z idealnych miejsc na manewr wyprzedzania na torze w Austin.Z pojedynku pechowo wyszedł jedynie Felipe Nasr, który uszkodził przednie skrzydło i musiał zjechać do boksu, gdzie wraz z ekipą podjął kolejną nietrafioną decyzję o przedwczesnym założeniu gładkich opon. Ostatecznie jednak finiszował na 9 pozycji, zdobywając dla swojego zespołu dwa punkty.
Marcus Ericsson, który przetrwał kontakt bez większego uszczerbku na bolidzie, musiał się wycofać z wyścigu na 25 okrążeniu.
„Podstawową zasadą jest to, że takie rzeczy nie mogą się przydarzać” mówiła szefowa Saubera. „Dobrze jest mieć przyzwoitą i zdrową konkurencję w zespole jaką oni prowadzą. Obaj mają do siebie wzajemny szacunek.”
„Ale takie rzeczy nie mogą się przydarzać. Z całą pewnością zamienimy z nimi słówko.”
„Jestem zniesmaczona. Takie błędy nie powinny się przytrafiać. Stać nas na coś więcej niż takie pokazy.”
Obaj kierowcy nie potrafią znaleźć wspólnego języka co do tego kto odpowiada za ten wypadek, jednak ich lekkomyślność w ostatecznym rozrachunku może drogo kosztować ekipę, do której w końcówce sezonu zbliżył się McLaren.
„Wykonałem dobry manewr wyprzedzania w ostatnim sektorze po ładnej walce z nim [Nasrem]” mówił Ericsson. „Na prostej startowej jechał tuż za mną, znaleźliśmy się przy pierwszym zakręcie, na którym widziałem żółte flagi więc sądziłem, że nie muszę się bronić.”
„On próbował jednak wykonać manewr i wjechał prosto w tył mojego auta. Mieliśmy szczęście, że nie musieliśmy wycofać obydwu bolidów. Nagranie wideo jasno pokazuje, że to on uderzył w moje auto dość mocno.”
Felipe Nasr z kolei tak przedstawia swoją wersję wydarzeń: „Gdy jedzie się na oponach przejściowych kierowcy obierają różne tory jazdy.”
„Zbliżając się do pierwszego zakrętu, byłem niemal pewny, że on mnie widzi, ale teraz myślę, że mógł mnie nie widzieć.”
„Nie zamierzałem go tam wyprzedzać, po prostu ustawiłem auto na wewnętrzną część zakrętu, gdzie przebiegała moja linia.”
„Tak czy inaczej to ja doznałem uszkodzeń, miałem pęknięte przednie skrzydło i to pokrzyżowało mój wyścig.”
27.10.2015 12:43
0
Powinni wymienić Nasra na Raikkonena. Fin zawsze odpuszcza przy potencjalnej kolizji.
27.10.2015 17:15
0
@1 BAndzie nie odpuścił w ostatnim wyścigu ;d
27.10.2015 22:39
0
@2 Klocuch12, no cóż. Raikkonen uprzedzał tę bandę już od kilku sezonów, ale sędziowie nie reagowali ;)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się