Ricciardo: przed sezonem liczyłem, że powalczę o tytuł
Na półmetku sezonu 2015 Daniel Ricciardo przyznał, że przed sezonem liczył na to iż w tym roku nawiąże walkę o tytuł mistrzowski z kierowcami Mercedesa.Mimo iż w minionym roku Ricciardo nie miał szansy powalczyć o tytuł mistrzowski, rywalizacja na torach z kierowcami Mercedesa zaostrzyła jego apetyt do tego stopnia iż liczył na walkę o tytuł w tym roku.
Wszystko zostało jednak zniweczone przez problemy z układem napędowym Renault, który od samego początku sezonu sprawiał równie duże problemy ekipie co w ubiegłym roku.
„Szczerze, to nie było łatwe” mówił w wywiadzie dla serwisu Autosport.com Australijczyk. „Podchodziłem do tego sezonu z wysokimi ambicjami po ubiegłorocznych osiągnięciach i byłem gotowy na walkę o tytuł. Mentalnie byłem na to gotowy.”
„Nawet po kilku wyścigach myślałem sobie: będzie dobrze, uda nam się, uda nam się.”
„Przed wyścigiem na Węgrzech [zakończonym na trzeciej pozycji] nigdy nie było lepiej, a ja musiałem do tego przywyknąć.”
„Nie chodziło o to, aby przywyknąć do tego co robię za kierownicą, ale o zmianę całego swojego podejścia. Odnajdowanie takiej samej motywacji, wiedząc, że stać nas na tylko szóste miejsce lub coś koło tego, sprawia, że cały czas trzeba być skoncentrowanym.”
„Cały czas jestem bardzo zmotywowany do ścigania się, ale tak to już jest, że gdy walczy się o zwycięstwa znacznie łatwiej jest utrzymać motywację.”
Na pocieszenie Ricciardo może być zadowolony ze znacznego wzrostu swojej gaży jaką otrzymuje od Red Bulla, jednak jak sam przyznał zamiast podwyżki wolałby mieć auto dające mu szanse na zwyciężanie wyścigów.
komentarze
1. RyżyWuj
Ricciardo został w tym sezonie brutalnie sprowadzony na ziemię przez Kvyat'a. Wydawało mu się, że jak wygrał z Vettelem, który odpuścił sobie ściganie przed zmianą zespołu, to narodził się kolejny Senna. Niestety jak widać odrobina presji i Daniel się skończył. Bycie numerem 1, to nie to samo co debiutowanie w bolidzie topowego zespołu. Miał walczyć z Mercedesami, a poległ z kolegą z zespołu...
2. ciachu924
No wlasnie, to tylko swiadczy o tym ze Vettel to zwykly przecietny kierowca, pokroju Riccardo czy Kvyata.. Smutne ale prawdziwe, ze takich mamy mistrzow swiata :( Mistrzow tylko mistrzowskich bolidow..
3. jogi2
RyżyWuj .Jak już to poległo Renault .Riccardo w tym sezonie pobił wszelkie normy jeśli chodzi o problemy z samochodem i jednostką. ...a tak poza tym nic się nie zmieniło ...dalej by łoił Vettela w każdym takim samym bolidzie.Najgorszy koszmar Vettela ....Riccardo wskakuje do Ferrari za Raikkonena. Nawet taktyka pod jaką stosuje Ferrari w wyścigu pod Vettela prawdopodobnie by mu nie pomogła
4. nonam3k
Ludzie kiedy wy zrozumiecie ze każdy wygrany tytuł to zasługa bolidu najlepszego w stawce ? Nikt nie wygrywa tytulu majac slabszy bolid od konkurencji . Button to rowniez przecietny kierowca i Jest mistrzem swiata bo mial najlepszy bolid w stwace w pierszej polowie sezonu . Hamilton swoj tytul w maclarenie wygrał niesamowitym fartem pomimo tego ze maclaren mial najlepszy bolid . Dopiero w mercedesie łatwo wygral Mistrza bo bolid byl znakomity i mail przewage okolo 1 sekundy .
5. nonam3k
Recepta na Mistrza jest taka : Najlepszy bolid w stawce + mala awaryjnosc = Wygrana . Z takim bolidem jak ma teraz hamilton to i maldonado zdobedzie majstra,
6. grazek
@1 Spójrz na klasyfikację generalną i powiedz mi, gdzie widzisz żeby Ricciardo poległ z kolegą z zespołu? Poległ to włąsnie Vettel rok temu. I wcale sobie nie odpuścił ścigania ,,przed zmianą zespołu". Idę o zakład, że starał się jeszcze bardziej, ze względów prestiżowych, żeby ludzie nie gadali tak jak teraz.
7. go!!!
@1
Naprawdę wierzysz w to co piszesz?
8. jogi2
Nie może dopuścić po prostu do świadomości ,że to Vettel w tamtym sezonie został brutalnie sprowadzony na ziemię :)...i to właśnie wypisz wymaluj pasuje to tego czterokrotnego farciarza. Rozważał nawet zakończenie przygody w F1.... co za pożal się boże gość .
....a wszystko co nabazgrał o Riccardo nie ma poparcia w faktach Każdy to wie co ogląda F1.bolid nie szwankuje to Riccardo potrafi leci jak na skrzydłach i żeby nie było nie jestem jakimś fanem jego ....ale aż miło popatrzeć
9. slawusF1
@1 Skąd Ty wiesz że Vettel w zeszłym sezonie odpuścił sobie ściganie ?
10. RyżyWuj
No to jakim cudem Rubens czy Webber nie mają tytułu?? Webber miał ten najlepszy bolid przez 4 sezony z rzędu. Aaaa no tak. Mieli najlepszy bolid, ale zespół był przeciwko nim ;-) To jest właśnie ta wasza "logika". Tak samo Rosberg teraz też jest pewnie bojkotowany przez swój niemiecki zespół.
Vettel miał podpisaną promesę z Ferrari i jedyne co mu było potrzebne, to uruchomienie klauzuli o przejściu do innego zespołu w przypadku spadku wyników. Ricciardo miał swój debiut w wielkim Red Bullu, więc się spinał i pokazywał ile mógł. Seb odpuścił i dzięki temu Daniel tak korzystnie wypadł na tle swojego utytułowanego konkurenta. Niestety po tegorocznym sezonie widać, że taki Kvyat wchodząc tak samo z marszu do RBR jeździ co najmniej jak równy z równym. Na tym tle jakoś mega talentu Ricciardo nie widać. I to nie jest tylko moja opinia. Co najmniej od 3 GP non stop ten wątek wraca w rozmowach z ludzmi z F1 w transmisji SSF1.
11. go!!!
@10 ha ha ha ha - dobre
Webber nie ma tytułu bo wiadomo - odpuścił parę sezonów, Massa też mógł mieć, ale odpuścił, z kolei Rosberg mógłby lać Hamiltona ale mu się nie chce i odpuszcza... Aha Raikkonen jest oczywiście szybszy niz Alonso ale w zeszłym sezonie co zrobił???? Odpuscil!!!! Podobnie jak Vettel.... To jest właśnie twoja logika. Sebastian to nieprzeciętny kierowca, ale nie wypisuj bzdur o jego sezonie 2014, bo tłumaczysz go bardziej niż on sam siebie... Z jakichś przyczyn których pewnie nie poznamy było wolniejszy od Ricciardo, ale to nie jest typ gościa który odpuszcza nawet kiedy zespół go prosi żeby nie wyprzedzał Webbera to nie odpuszcza tylko wciska się po bandzie :) z Ricciardo w tym "odpuszczanym" sezonie pewnie zachowałby się podobnie ale na szczęście nie miał takich dylematów bo nie mógł go dogonić tzn mógłby ale odpuszczał ;) ;) ;)
12. EryQ
"Vettel miał podpisaną promesę z Ferrari i jedyne co mu było potrzebne, to uruchomienie klauzuli o przejściu do innego zespołu w przypadku spadku wyników."
I taka jest prawda Ryży ale pewnym "osobnikom " tego nie przetłumaczysz i dalej będą pluć jadem na Niemca jak za czasów Marka W. zawsze był opluwany tu na forum. Przegrał sezon z Danielem to nie dość,że opluwany to wyśmiewany. Teraz w Ferrari jeździ dobrze to i nawet się kilka osób w końcu opamiętało ale trochę za późno jak dla mnie....
13. czarnyyy30
@5 No tera to żeś błysnął z tym Maldonado :-D
14. slawusF1
@12
Śpisz z Vettelem że wiesz co z kim miał podpisane ?
15. Esotar
@5, Racja, nie tylko Maldonano, ale i kierowcy Manora spokojnie dali by radę. Dzisiejsze bolidy są mega proste w prowadzeniu, teraz kombinują co by z tym zrobić. Wycinają jakieś ulepszenia przy starcie, na niewiele się to sprawdzi pewnie. Za chwile Mercuś wykombinuje coś innego, aby się "ciemnemu" dobrze startowało. :)
16. RyżyWuj
Dodam tylko, że sam Christian Horner mówił na początku sezonu 2014, że rozumie brak entuzjazmu u Vettela skoro zespół nie jest w stanie dać mu maszyny do walki nawet o podia. No ale to forum jest pełne wiejskich głupków, którym się wydaje, że 4-krotny mistrz świata będzie z taką samą motywacją ścigał się na każdych światłach o pietruszkę z każdym.
17. Paweł1
@10 RyżyWuj masz rację Rubens mógł ogrywać Schumachera, ale mu się nie chciało odpuszczał dla zespołu tak samo Webber czemu był tak daleko z tyłu co do Webbera to się cieszę bo jestem kibicem Vettela, ale Rubens i Mark odpuszczali, słuchali zespołu
@5 Maldonado to król rozbijania się i nabijania kar i on ma zbyt ostry temperament żeby nawet w mercedesie zdobyć tytuł Will Stevens czy Roberto Merhi z Manora dali by radę, ale nie Maldonado on zbyt ostro jeździ.
18. slawusF1
Vettel wygrał cztery razy z rzędu i tyle w temacie, nie ma co podważać jego osiągnięć. Vettel przegrał rywalizacje z Riccardo i tyle w temacie, nie ma co go usprawiedliwiać i wymyślać teorie wyssane z ch....
19. jogi2
@16
Większych głupot to nie da się już pisać.Co nas obchodzą zwierzenia i przemyślenia Hornera ?Wynika z tego ,że cała stawka (reszta) jeździ od lat na pół gwizdka bez motywacji bo nie dają im samochodu który umożliwia walkę o podium ? Tym gorzej też dla Vettela :) i jego tytułów.Niezły pajac musiałbyć już z niego (większy niż co poniektórzy komentujący) aby jeździć szybko musi mieć najlepszy bolid... inaczej mu się nie chce...:)
20. Root
Nie wiemy jak dokładnie było w sezonie 2014, ale to co pisze Ryży może mieć sens: Vettel, aby móc przejść do Ferrari (o czym marzył od samego początku) musiał mieć gorsze wyniki, tak wynikało z jego umowy z RBR. Dopiero wtedy mógł aktywować klauzulę, która umożliwiła mu przedwczesne zakończenie kontraktu.
W sezonie 2014 nie było to trudne, wystarczyło jeździć tylko troszkę gorzej od zespołowego kolegi, a bolid i tak nie umożliwiał zwycięstw. Ricciardo właśnie wszedł do RBR i chciał pokazać się z jak najlepszej strony, więc był szybszy. A czy tak było w rzeczywistości? Tego się nie dowiemy, ale patrząc na obecne osiągnięcia Vettela w Ferrari mogło tak być.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz