2014-01-14
Ferrari nie zrezygnowało z zawieszenia typu pull-rod?
Najnowsze doniesienia ze świata F1 sugerują, że zespół Ferrari nie porzucił wdrożonej przed sezonem 2012 koncepcji zawieszenia typu pull-rod.R E K L A M A
W listopadzie ubiegłego roku pojawiły się informacje od, z reguły dobrze poinformowanych w sprawach związanych z ekipą Ferrari, źródeł, które sugerowały iż w sezonie 2014 Ferrari powróci do zawieszenia typu push-rod.
Włoski Autosprint oraz Giorgio Piola, znany grafik zajmujący się ilustrowaniem zmian technicznych w Formule 1, zdaniem Auto Motor und Sport pomylili się.
„Zazwyczaj informacje od Giorgio Piola są pewne” pisał Tobias Gruner. „Ale nawet najlepiej zorientowani eksperci czasami najwyraźniej podają nieprawdziwe informacje.”
O tym kto ma rację przekonamy się podczas prezentacji nowego dzieła Ferrari. Także z nieoficjalnych doniesień ekipa z Maranello planuje pokazanie nowego auta albo 23, albo 25 stycznia. Informacja ta wymaga jednak potwierdzenia ze strony zespołu.
Włoski Autosprint oraz Giorgio Piola, znany grafik zajmujący się ilustrowaniem zmian technicznych w Formule 1, zdaniem Auto Motor und Sport pomylili się.
„Zazwyczaj informacje od Giorgio Piola są pewne” pisał Tobias Gruner. „Ale nawet najlepiej zorientowani eksperci czasami najwyraźniej podają nieprawdziwe informacje.”
O tym kto ma rację przekonamy się podczas prezentacji nowego dzieła Ferrari. Także z nieoficjalnych doniesień ekipa z Maranello planuje pokazanie nowego auta albo 23, albo 25 stycznia. Informacja ta wymaga jednak potwierdzenia ze strony zespołu.
komentarze
1. lobuzer
Jeżeli spojrzeć na to co Piola sugerował przed sezonem 2013, włącznie z lotkami przed sekcjami bocznymi rodem z myśliwca to jego przewidywania i doniesienia należy brać z dystansem i to czasem dużym. Ekipy dobrze strzegą swoich tajemnic przed sezonem.
Pull czy push będzie wiadomo prawdopodobnie dopiero za kilkanaście dni.
Pull rod nie jest gorszym typem zawieszenia jak niektórzy sądzą. Jest po prostu inne.
2. fanAlonso=pziom
dla mnie pull rod jest ładniejsze a przy takim szkaradnym wyglądzie bolidów od 2009 roku każda oznaka piękności jest na wagę złota
3. ekwador15
Z tyłu jest lepsze, z przodu nie bardzo. Oni z przodu wprowadzili tylko dlatego, aby poprawić przepływ powietrza, a dziwnie właśnie po wprowadzeniu tego z przodu w 2012 mieli bardzo wolne auto i trochę lepsze, ale też słabe w 2013. McLaren wprowadził to na 2013 i nie wywalczył żadnego podium po raz pierwszy od 1980roku. Z przodu może i są jakieś zyski z lepszego rozmieszczenia całego zawieszenia, ale pewnie trudno się ustawia auto, zmienia się charakterystyka i mechanicznie wypada gorzej. Red Bull nie miał z przodu nigdy pull-rod i zdominował ostatnie lata. Rozwiązanie które ma poprawiać profil aerodynamicznie nie jest montowane w najlepszym aerodynamicznie Red Bullu.
4. lukasz1
3. ekwador15 Nie wszystko można skopiować od Red Bulla, a w tak przemyślanych i skonstruowanych samochodach żeby poprawić osiągi trzeba próbować różnych rozwiązań. Jeżeli dwa zespoły z czołówki wykorzystywały w 2013 roku zawieszenie typu pull-rod, znaczy daje to wymierne efekty. Wszystko ma swoje plusy i minusy.
5. Skoczek130
@fanAlonso=pziom - teraz dopiero bolidy F1 wyglądają, jak bolidy F1. Moim zdaniem w 2008 roku mnóstwo lotek i sprawił, iż trudno było nazwać pojazdem wyścigowym... ;]
6. fanAlonso=pziom
5. ja mam całkowicie odmienne zdanie :)
7. Iceman_1
6. Popieram, do 2008 roku bolidy jakoś wyglądały i brzmiały a teraz ?
8. Skoczek130
Bolidy ładne były do 2006 roku. Najładniejsze w 2004 roku. Ale po ograniczeniu obrotów V8-ki, odejściu Michelin i zakazie TC, ilość części aero na pojeździe zeszpeciło go. Ciekaw jestem, co powiedzie o latach 90-tych, 80-tych i dalej... ;)
9. R.U
Rodzaj zawieszenia???Bez znaczenia.Moze byc i poprzeczny resor piórowy.
Wyglad???Bez znaczenia.Moze byc i kwadratowe pudelko.
Jedyne co sie liczy to osiagi i wyniki!!!
10. rybka k
R.U-Tobie to sie chyba marzy wyscig MYDELNICZEK
11. R.U
@10.rybka k
To ma byc najszybsza seria wyscigowa,nie najpiekniejsza.
12. fracky
@ekwador15
Generalnie rewelacje AMuSa należy traktować z dużą rezerwą ale tutaj są jakieś podstawy do zastanowienia się. Przede wszystkim korzyści jakie płyną z tego typu rozwiązania mogą się przydać w nowym sezonie, gdzie będzie się szukało docisku i dodatkowych ilości powietrza na dyfuzor. Drążki przy PR dają mocniejszą strugę na sekcję boczne i podłogę. Ponadto więcej przestrzeni jest za skrzydłem przez co mimo wszystko więc powietrza leci pod bolid. Lepsza przyczepność mechanicza, gdyż opony mają większą powierzchnię styku z podłożem - przy mocniejszych oponach można lepiej z tego waloru korzystać. Jeszcze jest obniżenie środka ciężkości przez niższe umiejscowienie elementów zawieszenia.
Mają dwuletnie doświadczenie z tym systemem i być może właśnie po to jest tam Allison, aby pomóc im zbudować odpowiednie zawieszenie. Jakby nie patrząc Lotus miał jedno z najlepszych...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz