Alonso: było dobrze, walczymy dalej
Fernando Alonso odrobił część strat w klasyfikacji generalnej do Sebastiana Vettela. Hiszpan jest zadowolony z wyniku, wciąż wierzy w walkę o tytuł. Przyznaje, że ma słabszy bolid, ale ma nadzieję, że odniesie końcowy sukces dzięki świetnej pracy zespołu.„Jestem bardzo zadowolony z tego, jak potoczył się ten weekend. Prawdą jest to, że z Sebastianem na końcu stawki mieliśmy szansę bardziej zmniejszyć stratę, ale prawdą jest też to, że nasze osiągi i miejsce na starcie mogły spowodować, że stracimy jakieś punkty w tym Grand Prix. Powtarzam, oni mają szybszy bolid, a my mamy lepszy zespół. Każdy walczy bronią, jaką ma do dyspozycji: my nie damy rady zrobić teraz najszybszego bolidu bez czarodziejskiej różdżki, ale cały czas stawiamy naprzeciw im nasz zespół, który pracuje perfekcyjnie. Symulacja prognozowała dla nas miejsce od 4 do 6, a byliśmy 2, więc był więcej niż udany wyścig, jechaliśmy na maksimum od startu do mety. Oczywiście, było wiele nieprzewidzianych sytuacji z odpadnięciem pewnych kierowców, dwie neutralizacje, które pojawiły się w czasie, który nam niezbyt pasował, ale to jest poza naszą kontrolą.”
„Musieliśmy pozostać skupieni na naszym wyścigu, tak też robiliśmy. Teraz jedziemy do Austin, to nowy tor dla wszystkich: przedsmak tego obiektu mieliśmy na symulatorze, ale jazda po torze to coś zupełnie innego. Miejmy nadzieję na dobry wynik, na dobry występ w Stanach. Dziś pójdę spać z myślą, że szklanka jest raczej w połowie pełna, niż pusta. Musimy być dumni z tego co zrobiliśmy z pracy mechaników na torze i inżynierów którzy starali się poprawić bolid. Walczyłem od początku do mety: najpierw z Maldonado, potem Jensonem, a potem, na końcu, próbowałem złapać Kimiego. Nie mogłem odpoczywać nawet przez jedno okrążenie. Najlepszy wyścig w roku? Mam nadzieję, że wciąż przed nami...”
Felipe Massa , P7
„To był dla mnie trudny wyścig. Miałem problemy szczególnie na miękkich oponach, ponieważ zużywały się one szybciej, niż się tego spodziewaliśmy. W piątek, na długich przejazdach było lepiej. Musimy teraz sprawdzić, co spowodowało zmiany. Miałem problem z balansem: podsterowność w szybkich zakrętach, nadsterowność w wolnych. Pojedynek z Webberem był ważnym momentem, straciłem tam wiele pozycji, to był dla mnie kluczowy punkt. Próbował objechać mnie po zewnętrznej, dotknęliśmy się. Potem on ściął szykanę, jego powrót na tor spowodował mój obrót, gdyż próbowałem uniknąć kontaktu. Szkoda, ponieważ mogłem być przynajmniej przed Kobayashim. Tak czy inaczej, dowiozłem kilka punktów, co jest ważne w klasyfikacji konstruktorów, zwiększyliśmy przewagę nad McLarenem. W następnym wyścigu ja także będę miał poprawki bolidu, które Fernando miał tutaj, miejmy nadzieję iż będą to ulepszenia poprawiające nasze osiągi. Wiadomo jednak, że te zależą od charakterystyki toru. Tutaj widzieliśmy, że McLareny i Lotusy były bardzo mocne, oczywiście Red Bulle także. Nie jest jednak pewne, że tak będzie wszędzie”.
komentarze
1. ForzaFerrari
Jak poprawią bolid w kwalifikacjach to Alonso ma spore szanse na tytuł,pierwsze dwa rzedy to powinien być cel Ferrari,z trzeciego już trudno walczyć o zwycięstwo.
Zobaczymy jak to się potoczy.
2. fanAlonso=pziom
maxiomum atak do końca Fernando !!! Tylko to pozostało. Dziś miałem nadzieję na nawet wygraną ale zabrakło trochę, może jak Ferrari wykrzesze coś więcej z tych poprawek dotychczasowych i wprowadzi kolejne może choć trochę się zbliżą. Dzięki za starania bo wykończony byłeś w pokoju przed podium
3. FAster92
O tempo wyścigowe w przypadku Ferrari chyba nie należy się martwić, jednak gdyby we wcześniejszej Fazie wyścigu to tempo wystąpiło to podczas tego jak i poprzedniego GP Fernando mógłby wywalczyć P1. Dzisiaj brakowało niewiele, mam nadzieję, że Ferrari się nie podda i będą walczyć do końca. Wierze w to, ze Fernando zostanie mistrzem! FORZA Fernando!
4. Greek
Gdyby nie fuks Vettela to Ferdek byłby teraz liderem. Ale nie ma co gdybać. Sytuacja nie jest taka zła. Pamiętajmy, że w ostatnich wyścigach będą używane NAJTWARDSZE MIESZANKI. Czyli te na których Red Bullom nie idzie tak gładko. Największe punkty zabierze pewnie McLaren, mocny może być też Lotus, więc trzeba walczyć zaciekle o każdą pozycję. Niezależnie od tego kto wygra, jestem pewien że w klasyfikacji będzie bardzo blisko.
5. januszj26
Tylko idiota albo ślepiec nie potrafi dostrzec że Alonso ma najszybszy bolid .
6. Ziel5950
@5
Głodny jestem !
ALONSO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
7. Grzes_Majorka69
5. januszj26
no to teraz pojechales
co ty cpasz? xDDDDDDD
8. Ziel5950
@7
Takich jak on powinno się zostawićw spokoju, stąd moj komentarz o głodności mej :P niech sobie zyje, nikomu nie wadzi, xd .
9. karol
Tylko idiota i ślepiec może może takie brednie pisać,Alonso w czasach jazdy w Ferrarii nigdy nie miał najszybszego bolidu niestety,to jego niebywale unikalny styl jazdy prowadzi do tego,że niektórym zdaje się,że to Ferrari jest wyjątkowo szybkie,z całym szacunkiem Januszku,ale zacznij oglądać coś innego,a przynajmniej wyzbądż się choć trochę złośliwości.pzdr.
10. Michael Schumi
@5 skoro Alonso ma najszybszy bolid to czemu nie potwierdza tego w kwalifikacjach?
11. A...
10 - bo najszybszy nie znaczy najlepszy =)
12. dzdzownica
jedziesz Ferdek :)
13. devious
tak mi się nasunęło :) Alonso znowu chwali swój zespół - że są najlepsi jako ekipa i faktycznie bolid się nie psuje, paliwa nie brakuje, pitstopy mają dobre - ale też stwierdził, że nie mają najszybszego bolidu...
i czuję zaraz jeden wredny z drugim wredny przyjdą i znowu będą pisać, że sra do swojego gniazda... chorzy ludzie ze spaczonym spojrzeniem na świat :) ja prawdę mówiąc nie pamiętam żadnej wypowiedzi gdzie Fernando srał na zespół ale już się utrało, że on niby sra na zespół i jest primadonną... tylko naprawdę jakoś tych wypowiedzi nie mogę uświadczyć...
btw. dzisiaj było widać, jak po wyścigu Vettel sobie gawędził z Raikkonenem a Alonso ledwo stał na nogach a był czerwony jak jego Ferrari - faktycznie chyba jechał na 110% cały wyścig w pełnym skupieniu bo wyglądał na wykończonego - a Vettel z Kimim na luzie, albo są lepiej przygotowani kondycyjnie albo Alo faktycznie już wycisnąl ostatnie soki z bolidu i z siebie...
tak czy siak cała obsada podium dzisiaj zasłużyła na te lokaty jak mało kiedy, może jeszcze Ham zasłuzył ale miał pecha - a Alonso bolidem nie zdolnym zakwalifikować się w Top5 znowu był 2gi - co za gość :)
14. januszj26
Przepraszam jeśli kogoś obraziłem ale taka jest prawda.
15. nonam3k
Ojojojojo jaki ty jesteś biedny ze aż mi ciebie zal :) W każdej wypowiedzi płacze ze ma gorszy boli .
16. nonam3k
Zaproponuj Adrianowie polowę swojej pensji i będziesz miał bolid najlepszy w stawce :D:D
17. Polak477
16. Newey dostał propozycję od Ferrari połowy pensji Alonso, ale ten nie chciał przejść, bo powiedział, że logistycznie wygodniej mu mieszkać w UK niż w Maranello.
Alonso jak zawsze pewnie i świetnie :). Będzie jeszcze mistrzem w tym sezonie! Forza Ferrari! Vamos Alonso! Szkoda tylko spina Massy, mógł być wyżej i co lepsze blokować Vettela, no ale Mark wykazał się "inteligencją" :).
18. seb_1746
14. januszj26 - nikogo nie obraziłeś po prostu współczujemy ci biedaku
19. seb_1746
15. nonam3k - no bo ma i walczy do końca z tym, który ma lepszy bolid
20. Esotar
Jeden januszj26 nie jest idiotą i ślepcem. On wszystko widzi i ma najświeższe informacje o tym, że czerwone bolidy są najszybsze. Tylko januszj26 jest osobą godną pisania na tym forum. Reszta to cepy, ćpuny i tępe polaczki. Nie żyje januszj26.
21. Nietoperz3
Niech Alonso zdobęcie tytół!!!!!!!!
22. Polak477
20. Do czego to doszło, że żeby mieć jakieś wsparcie musisz po prostu logować się na swoje drugie konto? :D To jest słabe nawet jak na trolling...
23. luka55
devious nr 13
Kimi rozmawiał chętnie z Sebastianem bo nie jest chyba tajemnicą że żyją w dobrej komitywie . I Ty tego nie wiesz ? No popatrz.
Alonso był wykończony, jak każdy po wyścigu .
Co do pierwszej części Twojej wypowiedzi to najzwyczajniej prowokujesz tych jak to nazywasz WREDNYCH a później udajesz kaznodzieja. Tyle
24. januszj26
Alonso to Święta krowa , a trzecie miejsce Vettela ubodło go i udawał wielce zmęczonego .
25. WodaPoParówkach
@devious - lubię czytać twoje komenty za obiektywizm, humor i wiedzę jaką niewątpliwie posiadasz(bez wchodzenia w odbyt oczywiście) i ciekaw jestem twojej opinii na temat Vettela po dzisiejszej odsłonie bo ja do dzisiaj podpisywałem się pod komentami haterów Palucha że to głownie Newey wygrywa a nie on. Dzisiaj mimo szczęśliwych dla niego zbiegów okoliczności trzeba mu oddać że jechał równo, nie popełniał błędów i pokazał że naprawdę wie czego chce. Pomijając jego "płaczliwość", brak profesjonalizmu poza torem(przyjdzie z czasem chyba..) trzeba chyba na gościa już spojrzeć inaczej..?
26. luka55
Alonso pojechał świetny wyścig, nie gorszy niż Vettel. Pracy jednak więcej od Sebastiana nie miał więc z tym niesamowitym zmęczeniem które oczywiście ma wywyższać ponad innych Alonso (choć nie wiem po co) bym nie przesadzał.
Alonso pojechał tyle ile się dało, wykorzystał to co się dało wykorzystać i wielkie pochwały dla niego. Ferrari tradycyjnie bardzo przyzwoite. Szczególnie na prostych się dobrze spisywali.
Massa dobry wyścig choć mogło być jeszcze lepiej. Ogólnie jechał sobie swoje przez cały czas aż do momentu gdy zaczęły się te szaleństwa na torze ;) Ostatecznie przywiózł 7 lokatę co jest w miarę dobrym wynikiem.
27. Martitta
@17.Polak477 - Ty tak na serio z Neweyem? ;)
28. viggen
@13
Tak, jechał na 150% i reszta sie obijała. Alonso wyprzedził Webbera na starcie i Maldonado przez problem z Kers i już znowu Alonso na 110% jechał. Gdyby nie II SC to by do KImiego nawet nie dojechał.
Kimi jechał w szybkim bolidzie a Alonso pierdział w dyfuzor.
Wiecie co, jesteście deklami!
PS A Vettelowi pomógł IIxSC
Co za komentarze! Boże widzisz a nie grzmisz
29. Polak477
27. Z Neweyem oczywiście nie. Ale włoskie brukowce coś tam jakąś taką spiskową teorię dziejów układały, że to na pewno przez to Newey nie chce przejść, bo nie lubi Włoch ;).
30. hubertus
nie lubie ani palucha (głownie za ten jego paluch) ani ferdka (wydaje mi się że gość jest zwyczajnie nie miły w odbiorze) - niestety moi faworyci nie liczą się już w rozgrywkach (RAI,BUT, WEB) - jednak dziś obaj nie lubiani przeze mnie kierowcy popisali się naprawdę ładną jazdą - ponieważ nie dopinguję już żadnemu z nich bardzo ucieszył mnie Kimi a najfajniejszy moment to gdy Kimi na 40 którymś kółku uwagi swojego inż zbył - wiem wiem :) robię to co mi gadasz
31. WodaPoParówkach
@viggen - chyba niepotrzebnie się spuszczasz, jest forum na którym wymieniamy sobie poglądy, dzielimy się spostrzeżeniami (czasami rodem z matrixa) ale to nie znaczy że jesteśmy deklami. Trochę dystansu kolego! Pozdrawiam
32. Rzeszut
Wg mnie to był najlepszy wyścig w tym sezonie. Mnóstwo emocji i niespodziewanych zwrotów akcji, emocje były do samego końca i czekałem na finisz wyścigu z zapartym tchem :) liczyłem, że Fernando dojedzie w końcówce Kimiego, ale z 2 strony zwycięstwo fina jak najbardziej zasłóżone wiec gratulacje dla Lotusa (swoją drogą szkoda, że losy Kubicy potoczyły się tak nie inaczej ale to już inna bajka). Alonso pojechał dziś jak zawsze-na 110%.Ten facet jest dla mnie poprostu niesamowity. Z takim bolidem, ktroy odbiega sporo od Red Buli goni mistrzostwo świata. Jak dla mnie jest najlepszym kierowcą w F1. Co do Vettela, owszem pojechał świetny wyścig, ale miał naprawde sporo szczescia dzisiaj i uwazam, ze to jest glownie zasluga tego,ze stanal dzisiaj na podium. Uwazam tez, ze swietny wyscig pojechal Kobayashi. Startowal z 15 pozycji a ukonczyl na 6 miejscu. Końcówka sezonu bedzie naprawde bardzo pasjanujaca juz sie nie moge doczekac nastepnych wyscigow :)
33. Jahar
Alonso może i jest zakochany w sobie ale przy jego umiejętnościach trudno nie być. Koleś jest ambitny, zna swoją wartość i wie czego chce. Nie wiem dlaczego tak surowo jest oceniany. Kimi przez radio dzisiaj był opryskliwy i nikt się nie czepia. Oni głównie mają być kierowcami a nie celebrytami. Na torze są świetni i to powinno być oceniane. Alonso chwali zespół za pracę i gani szybkość samochodu ale ma rację w obu sprawach. 2 miejsce jest pierwszym przegranym. Ferrari nie ma najlepszegy auta więc są pierwszymi którzy przegrywają.
34. belzebub
I za to lubię Alonso, walczy do końca i się nie poddaje, nie za jego gesty czy słowa, ale za jazdę na torze. Jahar świetnie to ujął, to są kierowcy, mają jeździć, a nie tylko paradować po padoku jak celebryci uśmiechać się do wszystkich, itd... Nie no, nie bądźmy śmieszni, dlatego nie interesuje mnie czy ktoś się na torze zachowuje arogancko, czy macha rękoma czy coś innego, chyba że wpłynie to na polepszenie jego jazdy to czemu nie. Ktoś wyżej napisał, że Ferrari ma najszybszy bolid, to na pewno, szczególnie na początku tego sezonu było to widać, jak Alo ledwo co lepił punkty. Teraz jest nieco lepiej, ale jak Ferrari może mieć najsłabsze auto, skoro w qwalu tracił do czołówki blisko sekundę na okrążeniu, a wcześniej też nie było lepiej. Oczywiście Ferrari ma dobre tempo wyścigowe, niemniej start z trzeciej czy czwartej linii nie jest najkorzystniejszym rozwiązaniem. A jeśli już mówimy o najszybszym bolidzie to miał go w dwóch poprzednich sezonach Vettel. Już kiedyś pisałem, że Ferrari to taki paradoks, wielkie zaplecze logistyczne, wielki budżet, a od wielu lat tworzą bolidy delikatnie mówiąc nienajlepsze.
35. FERRARI19
Alonso jest, był i będzie najlepszy!
Plan na najbliższe dwa wyścigi:
-Austin - walka o zwycięstwo tak jak tu i w Indiach, wyprzedzenie na mecie VET, a w Q TOP4, co ułatwi ten cel
-Interlagos - miło by było zobaczyć w końcu mokry wyścig, w Q też może trochę popadać ;). W wyścigu ponownie dojechanie do mety przed VET (jeśli będzie mokro, tylko i wyłącznie zwycięstwo i udowodnienie, że jest się najlepszym...)
No i oczywiście tytuł MŚ.
36. nonam3k
Alonso to jest najgorszy kierowca jesli chodzi o zachowanie ,on nigdy z nikim nie rozmawia . Bufon z niego i tyle. Ciągły płacz ze ma najgorszy bolid itp . Jest w ferrari juz chyba 4 lata i co takiego zrobił żeby ten bolid był szybki ?
37. nonam3k
Poza tym Alonso taki geniusz a nie wyprzedził raikonena który ma słabszy bolid . Jeśli vettel byłby na miejscu alonso to kimi nie zdobyłby 1 miejsca. Gwiazdor w lepszym bolidzie a kimi odjeżdżał mu jak chciał :)
38. Skoczek130
Alonso zrobił wszystko, aby zdobyć podium. Widać było, iż jechał na limicie. Absolutnie znakomity kierowca. Mam nadzieje, że w Brazylii nie będzie miał dużej straty punktowej. :)
39. nonam3k
Kimi ma gorszy bolid wiec jak to zrobił ze tak odjeżdżał alonso ?
40. mk37
39.
Kimi jechał na 120%, Alonso na 110% jak zawsze :D
41. Jahar
39. O co Ci chodzi z tym Alonso? Skoro Kimi najlepszy był wczoraj to dlaczego nie pogonił Hamiltona? Przecież powinien. Głupie gadanie. Obaj jechali tak szybko jak to tylko możliwe. Tym razem Kimi i jego samochód byli najlepsi.
42. nonam3k
41.Kto wie czy by go nie pogonil jesli nie przytrafila by sie awaria :) Kimi wczoraj pokazał Alonso gdzie jego miejsce ( nawet słabszy bolid mu w tym nie przeszkodził )
43. mk37
41. Jahar
Sam siebie negujesz skoro Alonso to taki geniusz i zawsze jeżdzi powyżej limitu to czemu nie mogl dogonic slabszego kierowcę jadącego słabszym bolidem :D
44. nonam3k
43. Do fanów Alonso to nie dotrze :) J
45. nonam3k
Chciałbym zobaczyć jakie byłby by komentarze jeśli to np . vettel byłby na miejscu Alonso . Co by się tu działa ( wyzwiska by leciały jak krople wody podczas deszczu )
46. dexter
@ belzebub
"Jahar świetnie to ujął, to są kierowcy, mają jeździć, a nie tylko paradować po padoku jak celebryci uśmiechać się do wszystkich, itd" - czesto czytalem juz tutaj na forum takie, lub podobne stwierdzenia, ktore sa wrecz nierealne. Dlatego, nie obraz sie jesli tez cos napisze :)
Trzeba zauwazyc ze sport po 2 wojnie swiatowej, stal sie zjawiskiem masowym, a tym samym mial zagwarantowac ogladalnosc. Dzieki temu ze dzisiaj tak rozlegle obejmuje czas w mediach, wzrosl automatycznie interes biznesowy sportem. Sport zostal odkryty jako dobre miejsce do reklamy roznych produktow i firm a relacje pomiedzy mediami a sportem zostaly na nowo ustalone.
Interes ekonomiczny mogl i moze ksztaltowac krajobraz sportowy, poniewaz pieniadze sa tylko tam, gdzie czas transmisji, ogladalnosc sa gwarantowane.
Istnieje taki „magiczny trojkat“ ktory sklada sie ze sportu, mediow i biznesu, ktore maja szczegolowy wplyw na siebie, gdzie wszyscy czerpia korzysci: media moga zaoferowac widzom atrakcyjny program i tak zwiazac go do siebie. Sponsorzy przez duza ogladalnosc ogromna platforme reklamowa, a organizator lub wlasciciel (w tym przypadku Bernie, zostajac przy F1 ) korzysta z wysokich przychodow z transmisji i reklam, na czym znowu korzystaja zespoly, a na koncu wysoko szanowani i oplacani kierowcy, a zarazem caly cyrk pod nazwa F1.
Przez lata F1 byla mile widziana jako platforma do popularyzacji i komercjalizacji. Dzisiaj jest rosnace zainteresowanie samym przekazem, ktory spostrzegany jest jako proces dochodowy.
Rowniez sam przemysl, ogromne grupy medialne inwestuja dzisiaj w zespoly, w kierowcow (F1), w sportowcow, aby umozliwic duze zyski dla siebie. A tym samym przeksztalcaja sie zawodowi sportowcy w objekt ktorym mozna handlowac.
Ponadto taka dyscyplina sportu jaka jest F1 musi posiadac sama w sobie sukces, aby miala szanse byc pokazywana w TV. Ten sport musi posiadac nowoczesnych gladiatorow, bohaterow jakimi sa dzisiejsi kierowcy. Najlepiej miec kierowcow z wlasnego kraju, aby publicznosc sie z nimi identyfikowala. Rowniez publicznosc musi miec szanse zobaczyc swojego kierowce, gdy on jest w TV lub innych mediach. To z kolei przynosi wiecej ogladalnosci i wiaze publicznosc z nadawca.
Rownoczesnie w sportowym biznesie, chodzi o nagrody i kontrakty reklamowe ktore taki kierowca F1 potrzebuje aby ten sport wykonywac, a pozniej zyc z zarobionych pieniedzy.
Dzisiejszy kierowca musi nonstop prezentowac sie w mediach, aby nie zranic wlasnego wizerunku, poniewaz spadek popularnosci moze oznaczac ogromne straty finansowe. Nie dostanie kontraktow reklamowych, ktore oznaczaja dla niego pieniadze, ktore potrzebuje do zycia, bo w codziennym zyciu nie ma czasu na prace. Szczegolnie dla mlodych, nowych kierowcow kontrakty reklamowe sa bardzo wazne.
Media zrobily F1 tym, czym dzisiaj jest. Mozna porownac ja z teatrem, cyrkiem. Przedstawiane sa historie o bohaterach, odwiecznych rywalach, a to przyciaga publicznosc przed TV.
Mozna zauwazyc ze w ostatnich latach F1 zmienila sie pod wplywem mediow, a na pewno pod wplywem aspektu ekonomicznego
Nie mozna zapomniec, ze F1 to ogromny biznes i kazdy z tego korzysta. Okolo 10 miliardow Dollarow jest warta siatka firm ktore powiazane sa bezposrednio z F1.
F1- wplywy w imperium Eccelstona w 2012 w Dollarach: 550 Mln.- prawa telewizyjne, 300 Mln. reklama na torze, 150 Mln. - sponsorzy, 190 Mln. VIP- goscie w Paddock Club, 116 Mln. - inne wplywy, 710 Mln. koszta licencyjne = 2016 Mln. dollarow z tego calkowity zysk to 326 Mln. Dollarow.
Prognoza na rok 2016 = 3253 Mln. Dollarow z tego calkowity zysk 883 Mln. dollarow.
Kazdy kierowca w F1, czy sportowiec zawodowy w popularnej dyscyplinie sportu ma ogromne zobowiazania wzgledem prywatnych, czy zespolowych sponsorow, mediow itd. To nalezy do ich pracy. Sa pewne terminy, Meetingi (niektore na bardzo ciekawych miejscach na naszym globie), gdzie dany kierowca musi byc. M.in. dzieki tym sponsorom zarabiaja razem z kontraktami reklamowymi tacy kierowcy jak: Alonso 45 Mln. Dollarow, Hamilton 24 Mln. Dollarow, Schumi 30 Mln. Dollarow (majatek 700 Mln. Euro), czy Vettel 18 Mln. Euro w roku.
47. fanAlonso=pziom
46 fakt każdy kierowca ma jakieś zobowiązania względem sponsorów które musi spełnic i tak rzeczywiście jest, kierowcy muszą byc dostępni dla mediów w czwartek, piątek , sobotę i niedzielę - czyli przed weekendem w czwartek , w piątek po treningach , w sobotę po Qualu i w niedzielę po wyścigu, muszą uczestniczyc w obowiązkowych konferencjach prasowych FIA, muszą byc na paradzie kierowców. Ale jak bardzo się angażują w pozostałe sprawy związane z mediami które nie są obowiązkowe to ich sprawa i wolna amerykanka że się tak wyrażę. Dużo można wywnioskowac po konferencjach z Q i wyścigu gdzie vet często tak paple za przeproszeniem że jego wypowidzi są dłuższe od innych kierowców, zawsze na weekendzie wyścigowym na f1.com musi byc conajmniej jeden wywiad z nim a niekiedy nawet są 3. Tak samo jeśli chodzi o takie indywidualne wypowiedzi dla stacji TV ( nie te w tzw pierścieniu dla mediów) np. na BBC forum nigdy nie było ALO, MSC, MAS,DLR, KAR, ROS, RAI , VER, PET, PIC, GLO chyba że kogoś pominąłem. Ale morał jest taki że zależy to od człowieka jeden będzie chciał się pokazywac częściej drugi mniej tak samo jest chyba w show biznesie ale specjalistą to ja nie jestem w tej dziedzinie
48. Polak477
42. Alonso wczoraj zyskiwał do Kimiego od 0.1 do nawet 0.5 sekundy na SEKTORZE. I to mimo tego, że Kimi miał o kilka okrążeń świeższe opony. Także masz słabe argumenty. Dwa, góra trzy okrążenia i Alonso by do Kimiego dojechał na tyle blisko, żeby mógł go po prostu wyminąć za pomocą DRS.
49. nonam3k
48. Tylko nie zapominaj jaka przewagę miał Kimi przed dwoma wyjazdami SC :)
50. nonam3k
Zbliżył się na taka odległość tylko dzięki wyjazda SC .
51. Martitta
@47.fanAlonso=pziom - Vettel to taki typ człowieka. On zazwyczaj dużo mówi, żeby przekazać to co chce powiedzieć. Introwertykiem jak Kimi nigdy nie będzie ;)
Podobała mi się kiedyś wypowiedź użytkownika na Youtube, pod filmikiem o Vettelu. Brzmiała ona mniej więcej tak: "Nienawidzę Palucha za to, że jest tak wkur...co miły, nienawidzę go za to, że ma świetne kontakty z mediami i PR, nienawidzę go za to, że zdobywa tytuły i nienawidzę go za to, że nie potrafię go jednak nienawidzić..." Taka dygresja :P
Jednak i tak zobowiązania RB względem mediów są mniejsze, niż np u kierowców McLarena. To, że jest z nim dużo wywiadów, wynika też z tego, że to były mistrz świata i główny pretendent do tegorocznego tytułu. Dobre jest jednak to, że poza padokiem VET strzeże swoje życie prywatne. Nigdzie nie usłyszysz nic o kierowcach RedBulla. Nawet w przerwie wakacyjnej.
Abstrahując od tego, kto jakim jest człowiekiem, co mówi, czego nie ukrywa; kierowców się powinno oceniać na torze. I ja wolę iść tym tropem :) Pzdr.
52. Polak477
49. Tylko nie zapominaj, że Alonso startował 2 miejsca dalej i do tego nie przesunął się na 2 pozycję po starcie, a później nie jechał w czystym powietrzu, tylko non-stop z kimś walczył :). Kiedy Alonso robił co mógł, żeby wyprzedzić Maldonado, czy Webbera, to Kimi mógł sobie już spokojnie jechać za Hamiltonem nie zużywając opon w takim tempie, a mimo wszystko jadąc szybciej, bo w czystym powietrzu. Także, znowu masz słabe argumenty. Analizujesz 1 czynnik pomijając 5 następnych :).
53. viggen
@52
Polak447, nie przesadzaj :)
Kimi łyknął również dwóch na starcie i jechał za Hamiltonem.
Alonso od 21 okrążenia jedzie za Kimim w czystym powietrzu. Zobacz ile Kimi jechał na miękkich oponach i jeszcze potrafił walić FL (jeżeli dobrze pamiętam, to Kimi 5 kółek później zjechał zmienić opony niż Alonso).
Potem na twardych oponach Kimi znowu wali FL (naciska go Vettel, Kimi wyjeżdża z Pit Stopu z przewagą ok. 2 sek nad Niemcem) i ciśnie aby sobie zrobić przewagę, którą całą mu zniszczył II SC.
Miał wtedy opony już zmęczone. Alonso nie musiał cisnąć, ponieważ wiedział, że mimo iż Ferrari było szybsze to nie dałby rady dogonić Kimiego więc pozycja nr 2 była dla niego marzeniowa ( za duża strata czasowa, ponad 10sek). Po II SC zwietrzył szansę i mając w lepszej kondycji opony cisnął za Kimim, odrabiająć 0.2-0.3s na okrążeniu. Miałem ciśnienie 200/200 bo byłem wściekły na ten II SC i że Alonso w lepszym bolidzie z lepszymi oponami może Kimiego wyprzedzić, tym bardziej w strefie DRS ale Kimi pokazał klasę :)
Ferrari było szybsze w tym wyścigu ale nie tylko Alonso potrafi wyciagać maks z bolidu :)
Poza tym po kwalifikacjach Pat Fry powiedział, że kierowcy Ferrari nie wykorzystali maks potencjału bolidu, bo Ferrari jest szybsze. Ale oczywiście Alonso się do tego nie przyzna, a dwa - nikt nie jest robotem i każdy może mieć gorszy dzień w kwalifikacjach. Wtedy miał Alonso, że nie potrafił skleić świetnego kółka w Q3, mając gorszy czas jak w Q2.
Po prostu, już ktoś kiedyś powiedział - jedynym który może zatrzymać Alonso w formie jest Raikkonen w formie. Szkoda, że teraz Kimi ma słabszy bolid jak Ferrari ale Fin pokazał klasę i również wyciąga tyle samo z bolidu, jak nie więcej jak Hiszpan.
Czekam na powtórkę sezonu 2005 :) ( Vettel jako Schumacher w bolidzie z innej planety a za jego plecami walczący Kimi z Alonso, aby wyrwać Niemcowi tytuł) I tak myślę. że będzie w sezonie 2013, czego sobie i Wam życzę. :)
Piękny wyścig, w końcu się doczekałem zwycięstwa Raikkonena! Cieszyłem się jak dziecko :) I jego epickie wypowiedzi. I love it :)
Pozdrawiam :)
54. belzebub
46. dexter Wszystko fajnie to napisałeś, tylko mi raczej nie chodziło w tak dużym wymiarze, a jedynie w odniesieniu do naszego forum. Na którym tendencyjnie W przypadku danego kierowcy na jego gestach, a nie stylu jazdy, Vettel pokazuje palca jest źle, Alo wymachuje rękoma jeszcze gorzej, poziom lubienia danego kierowcy odzwierciedla jego poziom na torze. Czyli cześć powiedzmy fanów, a w zasadzie Vettelomaniaków, określa go za geniusza, widzi tylko zalety, nie widząc jego wad, błędów popełnianych na torze..., podobna sytuacja jest w przypadku Alonso, Kimiego, itd. Już kiedyś wspomniałem, że często brakuje obiektywizmu, przyjmujemy i wypowiadamy kwestie, które nam są wygodne, pomijając często o wiele istotniejsze. Oczywiście dotyczy to tylko części użytkowników, druga część myśli na szczęście bardziej racjonalnie :)
55. belzebub
powinno być "Na którym tendencyjnie w przypadku danego kierowcy określają go podstawie jego gestów,..."
56. dexter
Wiesz belzebub, zyczylbym sobie, aby ta druga czesc uzytkownikow tutaj na forum o ktorej wspominasz, powiekszala sie. Niestety, moza ich tylko na palcach jednej reki policzyc. Sam jestem zwolennikiem dwoch-trzech kierowcow (jednego nawet wyzej wymieniles), lecz staram sie dosc objektywnie pisac. Nie zawsze to wychodzi. Czego naprawde nie lubie, to sa roznego rodzaju teorie spiskowe. Pisane tutaj nawet przez "starszych" uzytkownikow :) Pozdro.
57. AlonsoPL
53. viggen Twój Sebastianek to wgl by nic nie wyciągnął z Ferrarki i pragnę Ci przypomnieć,że Alo był szybszy od Twojego Idola który jechał na miękkich oponach teoretycznie szybszych od 0.5sec do 1 sec więc już się nie odzywaj,bo takiego fuksa jak miał Miszczuniu Sebastianek świat F1 dawno nie widział.Vamos Alonso!!!!
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz