komentarze
  • 20. RoyalFlesh F1
    • 2012-03-26 14:03:44
    • *.205.238.142

    19. jack22
    Ale sie uśmiałem.

  • 21. Skoczek130
    • 2012-03-26 14:30:49
    • Blokada
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Bolid pod Alonso, psychiczne przeświadczenie, że numer 1 to Alonso, strach przed kolejnymi błędami, nacisk mediów, presja stracenia posady w zespole po 2012 roku, Felipe nie jest mocnym psychicznie kierowcą, bolid trudny = Massa gorzej sobie z nim radzi - to wszystko po prostu Felipe przerasta. Wypadek może również mieć swój udział. @athelas - możesz mieć racje. Tym bardziej wtedy cieszyłem się z MŚ Vettela! :))

  • 22. dia8el
    • 2012-03-26 14:53:20
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Kubica do F1 już nie wróci.
    Czekamy na Kubę...
    A Ferrari weźmie Pereza.

  • 23. Moustier
    • 2012-03-26 15:01:32
    • *.cdma.centertel.pl

    Uważam, że Massa w tym zespole już nie odżyje, a szkoda. Może w jakimś zespole, gdzie nie będzie takiej presji na kierowcy. Wszystkie obawy odpłyną i Massa będzie naprawdę szybki. (;

  • 24. ULTR93
    • 2012-03-26 15:02:38
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Jeśli Massa nie może pozbierać się po wypadku, to zaczynam martwić się co z Robertem po wypadku.
    Wydaje mi się, że Robert jest bardziej wytrzymały i ma mocniejszą psychikę.
    Bardzo chciałbym go zobaczyć w Ferrari. On i jego praca pomogłaby stanąć temu teamowi na nogi.

  • 25. funrari
    • 2012-03-26 15:04:21
    • *.226.51.114.awist.pl

    najlepsza pomoc dla Massy to jakaś terapia psychiczna. psycholog, psychoanalityk, psychoterapeuta albo pedagog (skoro mówią do niego jak do małego chłopca...)

  • 26. Galadin
    • 2012-03-26 16:13:45
    • *.adsl.inetia.pl

    Problem Massy zaczął się od przegrania mistrzowskiego tytułu w sezonie 2008. Pamiętacie, jak wygrał GP Brazylii i przez kilka sekund czuł się mistrzem świata? Za chwilę okazało się, że Hamiltonowi udało się jedną pozycję wyżej ukończyć wyścig i to Lewisowi przypadł mistrzowski tytuł.
    W sezonie 2009 wypadek go dobił, a do ziemi przygniótł fakt, że od sezonu 2010 po odejściu Raikkonena (1 tytuł mistrzowski) jego partnerem zostanie Alonso, czyli dwukrotny mistrz świata, genialny kierowca i bardzo TRUDNY charakter.
    Dodatkowo z Ferrari odszedł Jean Todt (którego syn jest managerem Felipe). Mówi się, że Todt ma jakiś tam wpływ, ale tak na serio rządzi Domenicali, który nie potrafi (lub nie chce) powalczyć o Masse.
    Felipe przydałby się rok odpoczynku i powrót do F1 w jakimś mniej hałaśliwym zespole, np. w Williamsie.

  • 27. ygor
    • 2012-03-26 16:40:49
    • *.star.net.pl

    @ 22. dia8el
    Może i Robert nie wróci ale niestety Kuba jest na F1 za stary i za słaby.

  • 28. ygor
    • 2012-03-26 16:42:52
    • *.star.net.pl

    za stary oczywiście w stosunku do etapu swojej kariery.
    Massa - bardzo go lubiłem ale te jego fochy z 2011 zniechęcają

  • 29. Jahar
    • 2012-03-26 16:44:45
    • *.opera-mini.net

    Jeśli ktoś mi powie, że Ferrari nie wspiera Massy no to przepraszam bardzo ale nie wie o czym mówi. Ferrari go wypromowało, dało szanse, którą Massa wykorzystał nie odstając od Shumachera czy później od Raikkonena, którego zresztą pokonał w 2 sezonie. Nie odwrócili się od niego po wypadku i później więc mówienie o szykanowaniu przez zespół no to jakieś nieporozumienie. Słynny już TO też Felipe nie pogrążył bo w każdym innym zespole w tamtej sytuacji byłby taki sam przekaz. Massa po wypadku psychicznie osłabł, może nie jest w stanie tak mocno się skoncentrować jak kiedyś. Jest to dobry kierowca ale zmiany w F1 i w Ferrari mu nie służą dlatego forma już nie ta co była. Na pewno Felipe nie może mieć pretensji do ludzi z Ferrari o swoją formę. Przegrał walkę z Alonso ale kierowca z jego umiejętnościami nie może tak zostawać z tyłu.

  • 30. wit74
    • 2012-03-26 17:21:52
    • *.19.165.77.osk.enformatic.pl

    13.Grzesiek 12, 10.pjc
    Trochę przykro, ale i ja się zgadzam, że na chwilę obecną możemy kibicować innym kierowcom, a Robert niech dochodzi do pełni zdrowia jeśli to w ogóle możliwe.
    Martwi fakt że Moreli nie wypowiada się od początku roku. To co piszą media należy wpuszczać jednym uchem a wypuszczać drugim. Na dzień dzisiejszy nie dotarła żadna realna przesłanka do tego że Robert wraca.

  • 31. saint77
    • 2012-03-26 17:44:06
    • *.dynamic.chello.pl

    10. pjc

    weź pod uwagę dwa najważniejsze aspekty wypadku Massy:
    1. Poważna rana głowy - mimo mniej rozległych obrażeń niż miał Robert, rana głowy (częściowe uszkodzenie oka również) pozostaje w psychice człowieka na stałe i jest bardziej odczuwalna niż rozleglejsze obrażenia kończyn. Mózg trudno oszukać.
    2. Wypadek Filipe wydarzył się na torze w bolidzie F1 a Roberta na drodze w samochodzie rajdowym. Ta różnica również nie jest bez znaczenia w odniesieniu do stanu psychicznego.

  • 32. luca motorsport
    • 2012-03-26 17:49:32
    • *.193.141.168

    22. dia8el
    Jasnowidz sie znalazl, na dzien dzisiejszy nic nie jest pewne, wydaje mi sie ze Perez narazie raczej Massy nie zastapi, fakt jest dobry, ale bledy nadal mu sie zdarzaja. Ostatnie info o Kubicy sa tylko pozytywne, jednak trzeba jeszcze troche poczekac

  • 33. RoyalFlesh F1
    • 2012-03-26 18:05:20
    • *.205.238.142

    31. saint77
    Dobrze napisane ,,Mózg trudno oszukać" szczególnie jak sie nie ma tych konczyn co przedtem.

  • 34. mc2000
    • 2012-03-26 19:06:04
    • *.dynamic.gprs.plus.pl

    jako wierny kibic felipe trzymam kciuki by wrocil do walki jak fernando. forza ferrar

  • 35. Xellos
    • 2012-03-26 19:12:46
    • *.adsl.inetia.pl

    Żadna pomoc nic nie pomoże, Alonso jest po prostu lepszy. Z sezonu na sezon coraz lepiej jeździ w Ferrari i odskoczył Massie. To, że na początku Massa nie odstawał, to nie forma Massy tylko przystosowywanie się Alonso do nowego teamu. To Alonso słabiej jeździł. Teraz ALO się już czuje jak ryba w wodzie, i nawet wygrał nienajlepszym bolidem. Pokazuje swoje prawdziwe umiejętności, którym Massa nigdy nie dorówna czy przed czy po wypadku nie ma znaczenia. A to, że ma słabą psychikę to tylko dodatek. Prawdziwym rywalem ALO bym HAM w McLarenie, tam to była rywalizacja.

  • 36. anis552
    • 2012-03-26 19:20:44
    • *.cdma.centertel.pl

    prawdopodobnie Massa zostanie prędzej czy później wyrzucony z Ferrari i do końca kariery będzie jeździł w jakimś podrzędnym zespole. Jeżeli weźmie się w garść i zacznie regularnie punktować to powinien utrzymać posadę kierowcy do końca sezonu. Uważam, że jego słaba forma to po części też wina słabszej konstrukcji w tym sezonie. A co do Roberta to nie wiadomo kiedy wróci słyszałem coś o przełomie lipiec/sierpień, jednak nic nie jest pewne. Wiadomo, że od razu nie będzie jeździł tak jak w 2008 roku ale myślę, że wróci do dawnej wormy i w 2014 zostanie mistrzem. Poruszając kwestie do w jakim zespole go zobaczymy tego nie wie nikt, dobrze byłoby zobaczyć go w ferrari w mistrzowskiej konstrukcji, jednak jeśli będzie jeździł w jakimś słabszym zespole to z pewnością pokarze klase.

  • 37. saint77
    • 2012-03-26 19:46:36
    • *.dynamic.chello.pl

    @ 33. RoyalFlesh F1

    chodziło mi o to, że nawet gdy zdrowie fizyczne wraca w 100% to taki uraz głowy pozostaje na trwałe w pamięci. I ten ułamek sekundy w czasie reakcji widać u Massy jak na dłoni.
    Oczywiście kończyn dotyczy to również. Oby nie u Roberta...

  • 38. Lobo47
    • 2012-03-26 19:48:28
    • *.tktelekom.pl

    Nie podoba mi się ta cała "nagonka" na Filipe :( .Myślę że cały szum wokół jego
    osoby jest trochę sztucznie "napędzany" przez media! Trzeba zrozumieć że
    Massa to NR 2 w zespole. Alonso i Massa to dwa różne style jazdy!Bolid budowany na 2012 był zapewne robiony pod Alonso a nie Filipe......on niezbyt dobrze się w nim czuje.Głupie gadanie.... że niebawem ktoś zastąpi go w zespole.
    Jeśli to nastąpi to dopiero po sezonie!
    Pamiętam takie słowa Rossa Browna jak pracował do Ferrari;
    "Był taki czas w mojej karierze,że liczyło się ...tylko zwycięstwo.A to nie
    znaczy.....nigdy świadomie nie oszukiwałem.Jeśli chodziło o przepisy
    techniczne...zawsze przesuwałem granicę ale nigdy świadomie nie
    oszukiwałem.W wyścigach też przesuwa się granicę. Ale w zespole
    Ferrari są takie kwestie jak POLECENIA ZESPOŁOWE!.Zawsze się z tym
    źle czułem....ale to była cena za pracę w Ferrari "
    Daje to dużo do myślenia :)
    To dlatego Ferrari nie "chłosta" Massy.....on wykonuje ich polecenia...
    robią na nim "symulację ustawień" bolidu i testują na nim części a....
    Fernando sobie jedzie na optymalnych ustawieniach..ale takich
    jak ON chce a nie takich jak chce zespół!!!!

  • 39. frg1pl
    • 2012-03-26 21:21:09
    • *.dynamic.mm.pl

    38. Z Twojej logiki wnioskuje że w SF gotowi są poświęcić miejsce w klasyfikacji konstruktorów w zamian za wyniki Alonso, Dla mnie nie trzyma się to kupy

  • 40. rafekf1
    • 2012-03-26 22:12:16
    • *.centertel.pl

    10. @pjc - W pełni się zgadzam z tym wpisem. Taka jest rzeczywistość i trzeba to przyjąć na klatę. Jestem dobrej myśli jeśli chodzi o Roba ale potrzeba jeszcze trochę cierpliwości.

  • 41. etos
    • 2012-03-26 22:26:11
    • *.ip.telfort.nl

    juz po chlopaku:(

  • 42. fan massy
    • 2012-03-26 22:35:04
    • *.ip.netia.com.pl

    Szkoda Felipe- to szybki kierowca. przez dwa słabe sezony stracił chyba noty od zespołów wiec nigdzie nie znajdzie zatrudnienia choc ma dobrego menedzera. FORZA Felipe

  • 43. melo
    • 2012-03-27 00:42:47
    • *.adsl.inetia.pl

    Problem Massy siedzi w jego psychice, niezdobyte mistrzostwo o malutki włos, to naprawdę pogrąża. Gdyby zdobył wtedy mistrzostwo, byłby teraz całkiem innym zawodnikiem i człowiekiem, byłby spełnionym kierowcą i jeździłby mając komfort psychiczny że swoje już zrobił i nic udowadniać nie musi, (patrz obecny Button). A startując z takim komfortem psychicznym, osiąga się lepsze wyniki. Biorąc pod uwagę obecny czas, Massa wie że już u boku Alonso szansa na mistrzostwo się nie powtórzy , zespół wspiera Alonso, Massa jest "spisany na straty" i on o tym doskonale wie. Póżniej wypadek, słynne słowa potwierdzające kim w szeregu dla ferrari jest obecnie Massa "Fernondo is faster that you"- Jego psychika tego nie wytrzymuje, bo jest ambitny i rola 2 kierowcy go nie satysfakcjonuje. Według mnie Massa powinien wskoczyć do jakiejś ekipy srodka stawki , wyczyściło by mu to psychikę , bo byłby nr1 i czułby sie wartościowy i potrzebny. Fillipe powinien zrezygnować z Ferrari w takim układzie jak jest teraz, Partnerstwo z Alonso od zawsze było i jest toksyczne, przykład Hamiltona, Piqueta( musiał sie dla Alonso poświęcić- singapur) i poświęcił wtedy cos więcej bo również kariere F1. Dlatego sądze że Robert jeśli wogóle wróci do f1 to nie powinien startowac u boku Alo w ferrari.

  • 44. xeoteam
    • 2012-03-27 02:44:25
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Bez wsparcia zespołu g.. osiągniesz.. patrz Webber gdy mistrza już miał Ventyl. nagle starty były udane , pełne parcie na vice od zespołu itd. tutaj w przypadku ferrari Santander gra pierwsze skrzypce... Massę teraz traktują jako testera do części dla Alo . Uwielbiam Alonso i uwazam, że jest teraz najlepszym kierowcą w stawce , ale zespół Ferrari gra nie fair wobec swoich kierowców. IMO Massa skończy cały sezon w Ferrari i potem będą mysleć co dalej , incydent i cały paradoks Massy polegan tym , że medialnie ta sytuacja pasuje do sponsorów, czyli im więcej on nas pisza, nie ważne czy źle czy dobrze ale piszą to jest ok z punktu marketingowego.
    Wywalenie Massy miałoby sens medialnie ,sponsorsko i kasowo dla Ferrari tylko w przypadku gdyby Massę miał zastapić Kubica . Show medialne przyniosło by niesamowite korzyści w postaci $$ .

  • 45. xeoteam
    • 2012-03-27 02:49:46
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    o kurde już wtorek a ja jeszcze nietrzexwy i dalej piję :D czas spać :D i nie stresowac sie :D

  • 46. Tutankhamun
    • 2012-03-27 08:38:41
    • *.hjnqu1.dynamic.dsl.tele.dk

    Filip zrozumial jak dziala F1 po tym jak dzieki sedziom stracil Majstra na rzecz hamiltona, od tamtej pory to nie ten sam czlowiek, no i jeszcze wypadek u madziarow zupelnie zrypal psyche Massy, szkoda faceta.

  • 47. Orlo
    • 2012-03-27 11:39:18
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Czemu dzięki sędziom? Ja myślałem zawsze, że to przez wpadki Ferrari(silnik, zielone światło itd).

  • 48. sly1234
    • 2012-03-27 13:59:38
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Można mnożyć przypadki powrotu wielkich sportowców po ciężkich przypadkach, jak np Amstrong po ciężkiej chorobie wygrywa najważniejszy TOUR. Są też oczywiście tacy jak Felippe. Nie ma co się gorączkować. Jak Robert wróci do F1 to supppeeerr, a jak odnajdzie się po powrocie to będzie jeszcze lepiej. Czekamy i tyle

  • 49. Skoczek130
    • 2012-03-28 15:26:17
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @Xellos - tak, zwłaszcza że Alonso nie miał pełnego wsparcia od zespołu... ;]

  • 50. adazn
    • 2012-03-29 11:09:48
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Przy Alonso Massa nigdy nie będzie mistrzem! Nie jest ważna na tym etapie jego pozycja w klasyfikacji. Na tym etapie Massa jest poligonem doświadczalnym. Ferrari poświęciło go dla dobra zespołu. Muszą nadrobić stracony czas i poprawić bolid, gdyż w innym przypadku polecą głowy. Alonso ma być jak najwyżej, a Massa testować. Trzy, cztery GP tak to będzie wyglądać. To nie przyniesie zbyt dużych strat punktowych. Alonso musi o to dbać. Oczywiście muszą dopiąć celu, czyli dopracować bolid. Jeśli tak stanie się to Massa zacznie porządnie punktować.


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo