Raikkonen nie przejmuje się opiniami
Kimi Raikkonen przyznał, że wrócił do Formuły 1, ponieważ miał na to ochotę – nie zamierza przejmować się opiniami na jego temat wygłaszanymi przez innych. Powrót Fina do F1 wywołał wiele spekulacji i komentarzy dotyczących zasadności ponownej jazdy Raikkonena w F1.„Było dość głośno w prasie o moim powrocie, było także wiele plotek. Ale to nie ma na mnie żadnego wpływu. Czasami słyszy się jakiś nonsens, a czasami można usłyszeć coś miłego” – powiedział dla oficjalnej strony swojego zespołu.
„Główną sprawą jest to, że mój powrót związany jest z faktem iż ja tego chciałem, z tym zespołem mam do tego dobrą okazję, więc jestem zadowolony. Nigdy nie przejmuję się tym, co mówią lub myślą ludzie. Ja robię swoje, tak długo jak jestem z tego zadowolony, wszystko mi pasuje”.
Raikkonen dodał także, że siedział już w bolidzie swojego nowego zespołu:
„Ostatnim razem, kiedy byłem w Enstone wskoczyłem na krótko na fotel kierowcy, ale teraz pierwszy raz od 2009 roku siedziałem odpowiednio w bolidzie F1 z kaskiem. Na początku czułem się trochę dziwnie, ponieważ wnętrze wydaje się być trochę małe – ale tak jest normalnie. Tak samo było w przeszłości, kiedy dopasowywałem swój fotel w nowym bolidzie – na początku jest trochę dziwnie, ale szybko się człowiek przyzwyczaja”.
komentarze
1. Cypriano
2009 nie 2099
2. figo7
Do tej pory te wielkie powroty nie przynosiły sukcesów , z Lotusa odeszło dużo ważnych i utalentowanych osób , sam jestem ciekawy jak bolid mu naszykują , no i co sam Kimi pokaże czy będzie umiał wyciągać z bolidu to co wyciągał Robert .
3. poncki
Lubię RAI i liczę na jego udany powrót. Ciekaw jestem postawy GRO, zobaczymy czy pokaże coś więcej niż ostatnio.
A co do KUB, no cóż czekamy na dobre wieści.
4. ULTR93
wierzę w niego.
@cypriano gdzie ty masz tam 2099???
5. Greek
Czyli coś niemiłego = nonsens :)
6. sliwa007
W rajdach sobie nie poradził, to trzeba było wracać do sportu w którym coś potrafi. Niestety trochę zmarnował sobie karierę w F1. Dwa lata nieobecności, teraz wylądował w zaściankowym teamie o celach bardziej marketingowych niż sportowych i co gorsze w sezonie 2013 raczej nie będzie miał miejsca w czołowych zespołach...
7. sebekorzel
Kubica miał 3 podia, no i niezapomniana Japonia. Zobaczymy czy fin pobije Kubice. Samochód też bardzo podobne bedą, podobne padła
8. Jahar
"Ja robię swoje, tak długo jak jestem zadowolony wszystko mi pasuje." Nooo... Bardzo ciekawa wypowiedź. Ciekawe więc jak długo będzie mu wszystko pasować. Stawiam, że góra do połowy sezonu:) wypowiedzi Raikkonena są powalające. Będzie ciekawie w tym sezonie za jego sprawą.
9. Skoczek130
Nie zdziwię się, jeżeli rzuci to wszystko przed zakończeniem sezonu, kiedy nie będzie wszystko grało. To koleś, któremu teraz tylko szmal we łbie. Mam nadzieje, że się mylę, ale Raikkonen w McLarenie był dawno i już nie wróci.
10. dafxf
Znajac temperament Kimiego bedziemy swiadkami nie jednej bezsensownej stluczki jak to powiedzial sam zainteresowany"do poki do puty Mu to bedzie pasowalo"
11. RoyalFlesh F1
7. sebekorzel
O kurde ty już wiesz jakie bedą osiagi bolidów. Graj w zakładach Nostradamusie
12. elin
9. Skoczek130 - jeżeli Raikkonenowi " teraz TYLKO szmal we łbie ", to dlaczego wraca do F1, dodatkowo w zespołe w którym " kokosów " nie zarobi ...?
Znacznie lepiej wyszedłby finansowo, idąc do NASCAR. W 2011 pojechał tam dwa wyścigi ... i był to marketingowy " strzał w dziesiątkę ". Po którym nie miałby problemów ze znalezieniem miejsca w którymś z zespołów, ani ze sponsorami, a kasa byłaby większa niż po powrocie do F1 ... ;-).
13. szerter
Czyżby Kimi przytył?
14. elin
13. szerter - już wraca do normy ;-), ale w połowie 2011, to już się robił porządny " pączuszek " ;-)).
15. WoDzek
teraz kimi Vodka na bok i lody :P a co do powrotu to marnie to widzę :D
16. Skoczek130
@elin - masz racje, ale wątpię, by Kimi po dłuższym gorszym okresie chciał dalej to kontynuowac. Jest już spełniony, ma tytuł na koncie. Ale obym się mylił. pzdr :)
17. atomic
jeden z nielicznych ,którzy nie odpuszczają -będzie ciekawiej
18. 6q47
12. elin
witam.
Nie dość, że nie zarobi, to jeszcze nie ma żadnej gwarancji na osiągnięcie satysfakcjonującego wyniku.
@Skoczek wspominasz o spełnieniu - jak to odnieść do Miśka?
Kolejny sezon przed Nim i ... w sumie nie widać Wschodu Słońca:)
Czyżby Kimi aż tak bardzo zapragnoł zasiadać w bolidzie F1, czy ma jakieś plany (nie wyścigowe) w stosunku do tej serii?
19. be_rcik
Oj, jakoś nie mam przekonania. Ani nie ten team, osłabiony szeregiem odejść. Ani Kimi nie jest jakimś super liderem.
On by się nadawał do RB, gdzie w zakresie rozwoju rządzą technicy, a on "tylko" gaz naciska.
20. elin
16. Skoczek130 - zobaczymy jak będzie w praktyce, ale myślę, że nie wracałby po to, aby po kilku wyścigach zrezygnować. Kimi raczej doskonale zdaje sobie sprawę, że Renault nie gwarantuje mistrzowskiego bolidu, a ponowna aklimatyzacja do ścigania w F1 musi trochę potrwać. Dlatego nie spodziewam się na początku jakichś szczególnych wyników. Ale liczę, że jeszcze zobaczymy na torze " starego Raikkonena " ... i obym się nie myliła ;-).
18. 6q47 - witam ;-). Zgadzam się, nie ma na to żadnej gwarancji, zwłaszcza, że ( jak już wspomniałam ) nie wraca w czołowym zespole.
A jeśli powodem jego powrotu są plany nie tylko wyścigowe - których ( jak do tej pory ) żadna z zainteresowanych stron nie potwierdziła ..., tym lepiej dla teamu i wyścigów. Dodatkowa motywacja dla Kimiego ( jako udziałowca ) zdecydowanie zespołowi nie zaszkodzi ...
Pozdrawiam Panowie :-)
21. jenks
2-a co kubica wyciągał z bolidu?
22. szerter
21. jenks - jak to co? Komórkę szefa.
23. maciekkk
i za to lubie Kimiego- ma gdzieś to co mówią inni, robi swoje, tak jak w jego ostatnim sezonie w Ferrari, kiedy padał taki mega deszcz, wszyscy siedzieli w bolidach, albo czekali w kombinezonach w boxach na restart, a Kimi przebrał sie w normalne ubrania i jadł lody na zapleczu garażu :)
24. subaru555wrc
21 ? o co ci chodzi? mozna goscia lubic albo nie ale to ze potrafil ze slabego bolidu w 2009 w monte carlo wyciagnac maksa i wszyscy sie go obawiali! i nie tylko tam ale to taki najlepszy przyklad. jak go nie lubisz albo cie wkurza to to napisz a nie piernicz! gosc byl jest i bedzie jednym z najlepszych bo kazdy kto trafia do F1 nalezy do elity choc tylko czesc z nich potrafi pozniej to udowodnic a on to zrobil i wierze ze jeszcze pokaze wszystkim co potrafi ! pozdro
25. jenks
24-kubica poza monte carlo jeżdził zachowawczo,nigdy nie był to kierowca pokroju alonso czy hamilton,pisanie czy kimi wyciągnie z bolidu tyle co kubica jest smieszne,bowiem kimas nie musi nic udowadniac, a kubica tak ,bo narazie udowodnił swoja głupote
26. mariusz-f1
25.Jenks - Nie porównuj tego "jeźdźca bez głowy" czyli...... Hamiltona do Kubicy, bo to dopiero jest śmieszne.
27. 6q47
26. mariusz-f1
otóż to Mariusz... otóż to...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz