DO
GP Australii
14.03 - 16.03
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Abu Zabi
-
McLaren sięgnął po tytuł mistrzowski, ale Ferrari nie sprzedało łatwo skóry
-
Stake Sauber kończy sezon wyścigiem pełnym błędów
-
Williams bez punktów na zakończenie sezonu
-
Alonso liczy, że nowi pracownicy pomogą Astonowi w przyszłym roku
-
Haas przegrał walkę z Alpine o szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów
-
Słaby występ Visa RB w finale sezonu na torze Yas Marina
-
Ferrari zrobiło, co mogło, ale tytułu nie wywalczyło
Ostatnia aktywność
20.10.2007 22:32
0
przeczuwam, że Ferrari obierze taką taktykę, by ułatwić Kimiemu zdobycie tytułu i nie wykluczam poświęcenie Felippe dla dobra drużyny. Coś mi podpowiada, że Ham nie dojedzie do mety ;) oby się to sprawdziło.
Przejdź do wpisu Felipe Massa wystartuje jutro z pierwszego pola
29.07.2007 13:42
0
pietrzej- taki jest obecny sport- jeśli dyscyplina będzie nudna i pozbawiona pieniędzy, to jej ranga i atrakcyjność będzie porównywalna do turnieju " rzutu widłami na festynie w zapyziałej wsi". jak do tej pory tylko krytykujesz osoby na forum, więc może wskarzesz dyscyplinę, w której rozgrywki odbywają się w 100% zgodnie z zasadami i uczciwie? po drugie może jesteś w posiadaniu dokumentów i informacji obciążających maclarena- jeśli tak to podrzuć je do FIA- jeśli nie to nie przesądzaj o winie teamu- z całym szacunkiem FIA ma chyba większy dostęp do informacji na ten temat,niż Ty, więc śmieszy mnie formułowanie wyroków przez takich jak Ty. mimo wszystko pozdrawiam kolegę, proponuję jednak formuować bardziej konstruktywne i obiektywne opinie na forum.
Przejdź do wpisu Ferrari- będzie odwołanie?
29.07.2007 13:18
0
uważam, że F1 jest zbyt wielką i potężną machiną, by pozwoliła sobie na odsunięcie maclarena z walki o tytuł mistrzowski w 2007 roku, uzasadnię dlaczego: 1. zainteresowanie Alonso i Hamiltonem jest zbyt duże aby je ignorować i pozbawiać się na własne życzenie kasy z tym związanej, 2. jak wyglądałby sezon 2007 gdyby usunęli maclarena- nuda- bmw jest zbyt słabe by walczyć z ferrari a niedzielnych kibiców nie interesuje walka o 3,4 czy 5 miejsce, 3. nie ma chyba jednoznacznych dowodów, by karać maclarena- jest to analogiczna sytuacja jak korupcja w polskiej piłce nożnej- czy sprzedaż meczu przez 2-3 zawodników musi oznaczać, że cały klub jest skorumpowany i należy go degradować do 3 ligii? podobnie tutaj, wina jednej osoby nie powinna zaważyć na odsunięciu całego teamu liczącego kilkaset osób, którzy w rzeczywistości nie mają sobie niczego do zarzucenia 4. FIA jako organizacja kierująca najbogatszym i największym przedstawieniem w obecnych czasach, jest według mnie również najbardziej profesjonalnie działającą organizacją w świecie sportu, 5. cóż innego pozostaje ferrari? odwołanie doda tylko pikanterii rywalizacji w 2007 roku, a o to przecież chyba chodzi, prawda? 6. prywatnie jestem fanem bmw, nie dlatego, że startuje tam Robert, tylko dlaczego, że produkują świetne samochody, na których nigdy się nie zawiodłem. pozdrawiam wszystkich prawdziwych kibiców F1, choć trochę mi żal, że ma ona coraz mniej wspólnego ze sportem- cóż takie czasy
Przejdź do wpisu Ferrari- będzie odwołanie?
22.07.2007 21:35
0
"In der ersten Kurve hat mich Robert leider in den Dreck geschickt und in der zweiten wieder. Danach war mein Auto kaputt", kommentierte Heidfeld die Kollision mit Kubica kurz nach dem Start. czytałem na stronie rtl wypowiedz nicka- ten facet ma schizofremie! opisuje że jest kompletnie bez winy w obu przypadkach. stwierdził dodatkowo, że po wyscigu gdy zobaczył kto jest na podium i jakie czasy osiągali, jest zły na siebie i uszkodzenie bolidu po kolizji z Robertem, bo pozbawiły go one miejsca na podium. szkoda komentarza- nick jest żałosny- ważne dla niego nie jest dobro teamu tylko osobista wygrana nad Robertem. dobrze, że Theisen stwierdził że to zawodnik z tyłu powinien kontrolować co się dzieje przed jego bolidem- mając w domyśle popis heidfelda. 3m się Robuś
Przejdź do wpisu BMW - mogło być lepiej