DO
GP Węgier
01.08 - 03.08
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Belgii
-
Piastri pokonał Norrisa w GP Belgii przy zmiennych warunkach pogodowych
-
Leclerc na podium, Hamilton wybrany kierowcą dnia
-
Piastri zrównał się z Ricciardo w liczbie zwycięstw w F1
-
Albon dowiózł kolejną dobrą lokatę w niedzielę
-
Tsunoda pobił niechlubny rekord Coultharda w Red Bullu
-
Bortoleto z kolejnymi punktami w sezonie
-
Haas przegapił właściwy moment na zjazd do pit-stopu
-
Gasly z jednym punktem w wyścigu
-
Problemy z bolidem pozbawiły Racing Bulls szansy na podwójne punkty
-
Alonso: poprawki nie przyniosły nam spodziewanej poprawy
-
Mercedes bez pozytywnych wniosków po weekendzie w Spa
Ostatnia aktywność
10.05.2018 21:40
0
Przez halo przestałem oglądać wyścigi... F1 to były wyścigi otwartych samochodów..
Przejdź do wpisu Ferrari jako pierwsze przetestuje lusterka na pałąku halo
08.02.2018 13:16
0
@2 Nie sądzę, koleś jest niezły, podobnie jak jego partner z zespołu. Robią punkty dla Haas, a to jest jednak osiągnięcie.
Przejdź do wpisu Magnussen przeprowadza się do Dubaju
04.01.2018 10:01
0
@8,9 ds1976, ma sporo racji w swojej niepochlebnej ocenie Ericssona. On przegrywa prawie z każdym partnerem zespolowym, niczym nigdy nie błysnął, a mimo to ciągle jest w F1.. Osobiście uważam, że model w którym kierowca sprowadza do zespołu swoich sponsorów nie jest zły, gdyż dla wielu firm lepiej promować się przez kierowcę a nie przez zespół. Patologia zaczyna się gdy pieniądze są jedynym czynnikiem decydującym o pozostanie w sporcie, a to ma miejsce w przypadku Ericssona. Sportowo Wehrlein był o wiele lepszym wyborem, ale blondynek położył kasę na stole i został - jak nazwać coś takiego?
Przejdź do wpisu Marko: angaż Hartleya wykraczał poza nasze standardy
11.12.2017 10:16
0
Ta pani oszukiwała kierowców biorąc kasę od ich sponsorów i nie wywiązuje się z zawartych umów... Naprawdę mogłaby się nie wypowiadać...
Przejdź do wpisu Kaltenborn kwestionuje decyzję Saubera dotyczącą Wehrleina
11.12.2017 10:12
0
@3 - Nasz kolega z nr 1 troszkę nas troluje, ale prawda jest taka, że Formule 1 szkodzą takie święte krowy jak Ferrari. Włosi od dawna starają się zdobywać przewagę swoją uprzywilejowaną pozycją poza torem, a to nie ma zbyt wiele wspólnego ze sportem. A co do torów, to kilka klasycznych obiektów od lat generuje procesje (Hiszpania). Wyścigi w Monako też często głowy nie urywają... A skoro coś nie jest dobre dla sportu, to warto rozmawiać o zmianach. ;)
Przejdź do wpisu Brawn: nawet współpraca z Ferrari ma swoje granice