DO
GP Miami
02.05 - 04.05
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Arabii Saudyjskiej
-
Piastri pokonał Verstappena i objął prowadzenie w mistrzostwach świata!
-
Australijczycy czekali 15 lat na swojego lidera mistrzostw
-
Verstappen pozytywnie zaskoczony konkurencyjnością Red Bulla w Dżuddzie
-
Pierwsze podium Ferrari w sezonie
-
Kolejny solidny występ Hadjara
-
Mercedes walczył z przegrzewaniem opon
-
Współpraca zespołowa i podwójne punkty Williamsa
-
Sauber bez szans na walkę o punkty
-
Fatalny wyścig Alpine
-
Haas bez punktów, ale zadowolony po potrójnym maratonie F1
-
Alonso o wyścigu w Dżuddzie: 50 okrążeń kwalifikacyjnych
Ostatnia aktywność
26.05.2015 22:30
0
@dexter Oczywistym jest to, że jadąc za kimś traci się docisk, ale prawdopodobnie Viggenowi chodziło o to, że Ferrari jest wyjątkowo na to wrażliwe, bardziej niż inne bolidy. Pamiętam też, że np Toyota w 2008 bodajże miała taki bolid, który bardzo "brudził" powietrze za nim i wyjątkowo bardzo ciężko było jechać za Toyotami wtedy. Także aerodynamika aerodynamiką, ale są też różne zależności... :) BMW w 2007 miało bolid stabilny na wiatr np, a w 2008 za to bardzo wrażliwy. Wiec jeśli chodzi o Ferrari i o to, o co chodzi Viggenowi to to, że Ferrari teraz wyjątkowo bardzo nie lubi jechać za kimś, po prostu bardziej niż inne bolidy.
Przejdź do wpisu Arrivabene zadał pracę domową Raikkonenowi
10.05.2015 03:51
0
dexter - a wiesz jaka jest różnica pomiędzy poślizgiem pod/nadsterownym, a balansem?
Przejdź do wpisu Raikkonen powrócił do starego pakietu
22.04.2015 18:10
0
@RoyalFlesh F1 - pomyliłeś lata, to nie było w 2012 roku tylko w 2013.
Przejdź do wpisu Pirelli utrzymuje agresywny dobór mieszanek
17.04.2015 11:40
0
Tutaj nie ma za dużego docisku aero, nie ma szybkich zakrętów, są tylko średnie i wolne + wiele długich prostych. Podstawa to będą dobre hamulce, będzie tutaj problematyczne odpowiednie ustawienie balansu hamulców, ich siły, a przede wszystkim chłodzenia, by hamulce pracowały w odpowiednich temperaturach. Od hamowania się wszystko zaczyna, bez dobrego hamowania nie ma co myśleć o dobrym pokonaniu zakrętu. Można na tym dużo zyskać, jak i więcej stracić. Poza tym to przyczepność mechaniczna będzie odgrywać dużą rolę, przede wszystkim tyłu, by mieć no też dobre hamowanie, ale przede wszystkim szybkie wyjście z zakrętów. Z tych torów, na których już się odbyły wyścigi, to ten w Bahrainie najbardziej zużywa tylne opony, co może być piętą achillesową dla Mercedesa, dla Hamiltona. Mogę się mylić, ale Hamilton potrafi dbać o przednie opony (któryś wyścig w Barcelonie jeszcze w McLarenie, jak z końca stawki dojechał na P8, jadąc jako chyba jedyny w stawce na 2 pitstopy, reszta na 3), za to o wiele gorzej sprawa wygląda z tylnymi oponami. Zobaczymy.
Przejdź do wpisu Hamilton zaprzecza jakoby żądał statusu kierowcy numer 1
01.04.2015 19:17
0
@31 A moze to nie Webber jechal tak slabo, tylko Vettel tak dobrze?
Przejdź do wpisu Allison: na torze ciężko byłoby nam wyprzedzić Mercedesa
01.04.2015 19:16
0
@16 viggen Poza tym, teraz bolid jest kompletnie nie pod styl jazdy ALO, dopiero by narzekal plakal i w ogole.. Kompletnie by nie mogl sobie poradzic. I teraz bylaby odwrotna sytuacja jak byla w 2014, mianowicie. RAI by dominowal, czy to nawet kwalifikacyjnie, nie mowiac juz o tempie wyscigowym. Dla tak skrajnie roznych kierowcow to powinni osobne bolidy budowac, osobny dzial inzynierow, mechanikow. Nie wiele danymi mogliby sie wymieniac, trudno byloby dla zespolu. A teraz maja 2 kierowcow o bardzo podobnych preferencjach i wspolpraca wychodzi sama z siebie.
Przejdź do wpisu Alonso wątpi, że Ferrari będzie mogło regularnie wygrywać
01.04.2015 13:12
0
@62 f1chilek Katastrofa... co za brak obiektywnosci na tym portalu... ja nie wiem co by musial RAI zrobic zeby jakkolwiek zostal doceniony.. latac? na Albert Park sam mial sobie poprawic mocowanie kola, skoro pitstop mu spieprzyli? albo jak VET chcial go wypchnac to RAI mial go przeskoczyc? wlaczyc GODMODE? na Sepangu w Malezji to ludzie juz zapomnieli, ze HAM tez ledwo ledwo sie dostal do Q3 bo byl na P10, tuz przed RAI... i tez HAM narzekal na zespol, ze za pozno go wypuscili. Ale to juz "obiektywni" w ogole nie zauwazyli, i spoko. ale RAI to RAI wina ze go zespol wypuscil za pozno. W wyscigu rowniez musialby pewnie wlaczyc GODMODE aby nikt go nie zniszczyl, cale okrazenie bez opony jechal, caly wyscig ze zniszczona podloga... a i tak mial znakomite tempo, i wyprzedzil oba WILLIAMSy z latwoscia. Ale i tak to jest slaby kierowca, juz na emeryture sie nadaje, spioch. takie tam... A Alonso ledwo nie kiwnie palcem, a juz wszyscy z podniecenia maja mokro...
Przejdź do wpisu Vettel: grande gara, bella macchina!
30.03.2015 23:46
0
@220 viggen Wiem, że większość co wiem to np od Ciebie, thinkanka czy dextera, gdyż nie mam czasu studiować/śledzić zagranicznych portali, newsów, zagłębiać się głęboko w internety... tymbardziej też dlatego, że nie mam tak dobrego jeszcze angielskiego, dlatego polegam na Was i proszę o więcej postów i nie przejmować się tym co tutaj piszą... :) Możesz mi wytłumaczyć, co ma możliwość grzebania w silnikach do pull-roda?
Przejdź do wpisu Vettel spoliczkował Mercedesa i wygrał w Malezji!
30.03.2015 19:04
0
@viggen & @thinktank - prosiłbym Was o przeczytanie moich postów nr 208-212, odniesienie się do nich, skomentowanie, bo zapewne w wielu kwestiach nie mam racji, a chciałbym wiedzieć możliwie jak najwięcej :). Liczę na ciekawą dyskusję. @viggen - często powtarzałeś takie słowa, że wiesz takie rzeczy, co by wszystkim szczęki spadły, ale nie przekażesz bo to nie ma sensu z tymi betonami i dziećmi, którzy tutaj są. Prosiłbym jednak, abyś pisał wszystko co wiesz, bo jestem tego bardzo ciekaw, co się tam dzieje za kulisami... :) Na koniec, RAI udowadniał, że potrafi zespołowo grać, ale czy potrafi VET?... Na T1 w Albert Park już wypchnął RAI. Tak grożnego przeciwnika jak RAI jeszcze nigdy VET nie miał (zaraz się rzucą na mnie....). Jestem ciekaw jak to się potoczy między nimi.
Przejdź do wpisu Vettel spoliczkował Mercedesa i wygrał w Malezji!
30.03.2015 18:51
0
@60 viggen - a co by było, jakby na miejscu Vettela był Alonso..... nawet sobie nie wyobrażam.. :)
Przejdź do wpisu Vettel: grande gara, bella macchina!
30.03.2015 16:12
0
@5 RyżyWuj - początkowo chcieli na koniec założyc mediumy Hamiltonowi, ale okazało się w międzyczasie, że nie ma już żadnego świeżego kompletu mediumów, gdyż w kwalifikacjach na nich jeździli. I jakby dali Hamiltonowi jakieś nawet lekko zużyte mediumy, to by mu się skończyły totalnie przed wyścigiem. Dlatego dali mu twarde opony, to chociaż pewne P2 miał.
Przejdź do wpisu Wolff: to dla nas dzwonek alarmowy
30.03.2015 14:18
0
Co do Ferrari 2014 i początkowych postów Viggena, jakoby miało być równouprawnienie. Z tej historii Ferrari wnioskuję, że samo Ferrari jako Ferrari (zarząd, "góra") chciała, by było równouprawnienie, lecz z biegiem czasu wyszło o prywatnych zapisach w kontrakcie pomiędzy ALO a Luca di Montezemolo - który wcześniej rządził w Ferrari. I nie było równouprawnienia. I jeszcze ta plota o japońskim inżynierze od ciśnień w oponach, który specjalnie psuł ciśnienia w oponach wpierw MAS, potem RAI, który teraz jest w McLarenie... ciekawe czy teraz grzebie w oponach BUT... :) Bo w Q3 BUT pokonał ALO o 0.1s, a w Race odwrotnie.. ciekawe.. :) PS - wstyd, że nie mogę w jednym poście tego wszystkiego napisać...
Przejdź do wpisu Vettel spoliczkował Mercedesa i wygrał w Malezji!
30.03.2015 14:05
0
No dobra, narazie tyle jeśli chodzi o style jazdy/preferencje. Na koniec takie podsumowanie, tego co obserwuje, czytam czy to tu, czy gdzie indziej. Co do VET to tak jak pisałem, z biegiem czasu coraz bardziej go doceniam, choć i tak uważam, że HAM i RAI są od niego lepsi. Co do Riccardo... cóż, w STR Vettel pokazywał więcej, niż Riccardo. Względem Vergne Riccardo wcale nie błyszczał... kwalifikacyjnie lepszy RIC, ale wyścigowo VER. To samo teraz z Kwiatem, identyczna sytuacja porównując do Vergne, jak RIC. W 2014 mam wrażenie, że RBR odpuściło VET z 2 powodów - 1 ze względu na marketing, bo RBR to przede wszystkim marketing/biznes, a nie wyścigowa stajnia, a 2 - że wiedzieli, że VET kręci na boku z Ferrari i prędzej czy później odejdzie do RBR. Sam Vet odpuścił sezon 2014 również z 2 powodów. 1 - romansował z Ferrari, dodatkowo w 2014 miał info z pierwszej ręki od Kimiego o rewolucjach w Ferrari, a po 2 - widział co się dzieje w RBR, to i tak pewnie prędzej czy póżniej by opuścił RBRa. Jest też taka teoria spiskowa, jakoby VET specjalnie odpuścił sezon 2014, aby miał gorsze wyniki - to by mu pozwoliło na wykorzystanie pewnych klauzul w kontrakcie i dzięki temu rozwiązanie bezbolesne kontraktu z RBR i przejście do Ferrari. No i ostatecznie od początku RBR skupiło się maksymalnie na RIC, zaskakując tym inne zespoły. I mimo tego VET cały czas jeździł tuż tuż za Riccardo (mimo, że punktacja tego nie pokazuje). A teraz w RBR jeżdzą i RIC, i KVY, którzy dużo nie pokazywali wcześniej w STR na tle Vergne i póki co wychodzi, że obydwoje są na podobnym poziomie... więc jak to jest? Może jednak RIC nie jest taki dobry? Może w 2014 RBR jednak miało genialny fantastyczny bolid, pod względem aero, balansu, zawieszenia, prowadzenia się. Bo teraz to mają więcej problemów z bolidem, nie tylko z silnikiem. A może jednak wszyscy kierowcy są na tym samym poziomie, a wszystko zależy tylko od bolidu? I jeśli każdy by miał bolid pod siebie to by jeździli wszyscy bardzo podobnie? Nie mam pojęcia..... W każdym bądź razie Vettel w Ferrari teraz znów jest sobą. RAI jeszcze lepiej oszczędzał paliwo i opony, i generalnie miał lepsze tempo wyścigowe na tych 2 torach, dlatego bardzo mnie boli to, że takiego pecha miał. Mam nadzieję, że ostatni raz.
Przejdź do wpisu Vettel spoliczkował Mercedesa i wygrał w Malezji!
30.03.2015 14:05
0
Jeśli dana para kierowców ma podobne preferencje co do bolidu (np MAS/ALO, albo ALO/HAM, którzy chcą lekkiej podsterowności lub mocniejszej, albo VET i RAI, którzy wolą mniejszą lub większą nadsterowność - choć przypominam, że niuansów jest znacznie więcej), to samym setupem można dopracowac/dostosować bolid pod kierowcę. Jeśli jednak wymagania kierowcy to 2 zupełnie inne bieguny (RAI / ALO), to się setupem nic nie zdziała, tymbardziej jak Ferrari miało i dalej ma przednie zawieszenie pull-rod, który ma jakby mniejsze zakresy/możliwości do regulacji niż push-rod i takiego pull-roda trzeba już od początku skonstruowac/ustawić pod danego kierowcę. Wstępnie Ferrari miało wrócić do push-roda, lecz geniusz Allisona znalazł rozwiązanie, jak skonstruowac tego pull-roda, by pasowało to RAI (przy okazji też VET). Poza tym, pull-rod ma swoje zalety, których nie ma push-rod.
Przejdź do wpisu Vettel spoliczkował Mercedesa i wygrał w Malezji!
30.03.2015 14:02
0
Śmieszą mnie też posty, jak to Ferrari w latach 2010-2013 miało 3-5 bolid w stawce, a mitologiczny ALO wyciskał z tego 150%. Cóż, czasem oglądając parę wyścigów z sezonu 2010, widząc jak to oba Ferrari (Massa też przecież... do pamiętnego Hockenheim, gdzie Massa powinien wygrać, a ALO być na 2 miejscu... 5 bolidem w stawce nie? hahahah) ścigają się, walczą ostro z RBR, tasując się o te pozycje 1-4, daleko w tyle zostawiając inne zespoły, to odnoszę inne wrażenie.... Mianowicie takie, że jak przyszedł ALO to Ferrari miało znakomity, może nawet najlepszy bolid (niekoniecznie najszybszy, bo na pojedynczym kółku szybszy byl RBR), ale z biegiem lat to Ferrari & ALO to była równia pochyła w dół...kończąc na fatalnym 2014. Kontynuując wątek preferencji kierowcy. Na początku wiadomo są gokarty, pierwsze kroki w motorsporcie, nauka podstawowych rzeczy jak tor jazdy (który wcale nie jest symetryczny względem apexu zakrętu) itd itp. Ale z biegiem lat, rozwijania się, zaczyna się też skupianie się na milionach niuansów podczas jazdy i przede wszystkim zaczyna się pojawiać swój własny styl jazdy, swoja własna charakterystyka, która siedzi gdzieś w DNA kierowcy, w głębi duszy... :) i to trzeba po prostu odkryć w sobie. I jak się ten swój styl jazdy odkryje, poczuje się, że właśnie TO JEST TO, dopracuje się, to potem koniec. Całe życie dany kierowca będzie miał takie preferencje. Od powiedzmy F3, GP2, na F1 kończąc. Jak pisałem, to nie tylko chodzi o balans nadsterowny czy podsterowny, czyli to czy tył ma bardzo pomagać w skręcaniu całego bolidu, czy to przód ma ciągnąc tył za sobą. Ale o wiele wiele różnych niuansów, np balans hamulców, ciężko jest ustawić idealnie tak balans hamulców, aby wszystkie koła naraz się zblokowały, zawsze któreś się wcześniej zablokuje, zależnie od przyczepności toru, przeciążeń, przesunięć środka ciężkości. Inaczej na dohamowaniu na prostej, inaczej na hamowaniu łukowatym. Dlatego też kierowcy w czasie jazdy często zmieniają balans hamulców, na potężne dohamowania bardziej na przód, na szybsze zakręty bardziej na tył, aby skutecznie wykorzystać technikę trailbraikingu (o czym później). W ogólności, jeden kierowca woli, aby wcześniej tył się zblokował, bo np potrafi to szybko wyczuć, w mgnieniu oka skontrować delikatnie, bądź ująć tego hamulca i utrzymać się na bestline i po apexie normalnie by przejechał, a jakby mu się przód zblokował to by wyjechał mocno do przodu, daleko poza BL i straciłby dużo czasu. A inny kierowca woli aby przód mu się zblokował, gdyż nie radzi sobie z blokującym się tyłem. Inna rzecz to np to jak bolid wchodzi w zakręty bez gazu (przede wszystkim w wolne). Reguluje się to hamowaniem silnikiem i/lub COAST w dyferencjale. Jeden woli, aby to było agresywniej ustawione, aby bolid mocno zacieśniał tyłkiem do zakrętu wolnego, czasem nawet wymagając to od kierowcy delikatnych kontr kierownicą (często to było widac teraz na Sepangu na T1), czy czasem nawet minimalnie dodając gazu by uspokajać ten tył. A inny woli spokojniejsze ustawienie. Mógłbym dalej wymieniać... ale po co. I tak w F1 jest to wszystko o wiele bardziej skomplikowane, milion razy więcej niuansów, których nie ma w gokartach, czy w simracingu i sam sobie nie zdaję sprawy z wielu rzeczy. Co do mnie, to ja chce mieć bolid o charakterystyce neutralnej z tendencją do podsterowności (chodzi o balans, a nie poślizg - przypominam). W sensie, że jak przesadzę, to mi przód wyniesie, a nie tył pójdzie bokiem. Bo ja mogę i chcę troszkę powalczyć z przodem, zmusić go sam, by wszedł w zakręty, np poprzez no troszkę wolniejsze pokonanie wejścia, trochę ciaśniej, stosując trailbraiking, czyli rozpoczynając moment skrętu z jednoczesnym kończeniem hamowania (po to, by przesunąć środek ciężkości na przód - by dociążyć przednie koła i dzięki temu ułatwić "sklejenie" przodu). Z przodem mogę powalczyć, ale od tyłu to wymagam idealnej pewności siebie pod tym względem, przyczepności, gdyż ja już przed apexem staram się prostować i przyspieszać możliwie jak najszybciej/najmocniej. Coś podobnego może jak Hamilton/Kubica, czy już w ogóle Alonso, który ma bardzo podsterowne bolidy. Za to jazda z bolidem o bardziej nadsterownej charakterystyce to inna bajka. Przód Ci sam skręca, nie musisz z nim walczyć, ale za to płynniej trzeba pokonywać sam zakręt, a przede wszystkim wyjście z zakrętu, bo jak się niezbyt płynnie operuje kierownicą, albo no przede wszystkim zbyt agresywnie doda gazu, to pójdzie bokiem i tyle będzie z tego fajnego wejścia w zakręt.... I tak mają np BUT, VET, RAI. Ja np nie potrafię czymś takim jeździć, tzn oczywiście, jakoś tam się względnie dostosuje do tego, będę się starał bardzo płynnie tym operować, ale to nie jest moja bajka, to nie jest mój świat, to nie jest moja natura, nie potrafię z tego wycisnąć maximum z takiego pakietu i zawsze będę tracił powiedzmy te 0.2s/okr. Gdyż nie mam pewności siebie. Nie czuje dobrze bolidu, nie rozumiem, nie potrafię go zbalansować, szybciej zużywam opony. Tak bardzo uogólniając, Ci o bardziej podsterownej charakterystyce tracą na wejściach, zyskują na wyjściach, a Ci o nadsterownej to odwrotnie. Sumarycznie wychodzi to samo. Co się wybiera? To co kierowcy pasuje. Dlatego też coraz większy respekt mam do Vettela, gdyż... na pierwszy rzut oka może się wydawać, że tym bolidem RBR z lat 2010-2013 jeździło się prosto, bajecznie, łatwo i przyjemnie - nic bardziej mylnego!. Bo po prostu Vettel umiał to wykorzystać, wycisnąć maximum z tego pakietu, bo to był jego styl jazdy/preferencje/charakterystyka/DNA. BUT czy RAI też by się dobrze w tym czuli, a taki KUB/HAM/ALO czy ja to kompletnie byśmy się w takim RBR pogubili.
Przejdź do wpisu Vettel spoliczkował Mercedesa i wygrał w Malezji!
30.03.2015 14:01
0
@ 207 - thinktank - mam nadzieję, że będziesz częściej pisać takie posty Ludzie sobie nie zdają sprawy ile czynników i niuansów wpływa na charakterystykę prowadzenia bolidu, na styl jazdy kierowcy, jego preferencje. Jedynie jakimi terminami potrafią się posługiwać to podsterowność/nadsterowność... też nie do końca rozumiejąc co to oznacza, bo często mylą balans pod/nad z poślizgiem pod/nad. Z drugiej strony trudno się dziwić, bo nie jeżdżąc, nie ścigając się na granicy, nie czuje się pewnych rzeczy, zjawisk, fizyki. Szkoda tylko, że tacy ludzie są najmądrzejszymi na świecie i jeszcze mają tupet "dyskutować"... tzn. obrzucać błotem ludzi, którzy wiedzą "trochę" więcej nt. F1. Ja mam prostą zasadę - jeśli się na czymś nie znam to się nie wypowiadam. Sam ciągle ubolewam nad tym, że mimo ciągłej mojej poprawy w J.Ang. nie jestem w stanie wszystkiego zrozumieć z newsów zagranicznych portali (które, no niestety, ale przekazują o wiele więcej wiedzy i to w sposób bardziej obiektywny niż polskie - vide kult mit Alonso), i muszę polegać na takich ludziach jak dexter, viggen, thinktank. Nie dziwię się wam, że się odechciewa dyskutować z wiatrakami, ale wiedzcie, że są też ludzie, którzy chcą was czytać, którzy umieją czytać ze zrozumieniem :). Sam kiedyś trochę lekceważyłem Vettela, lecz z biegiem czasu, z poszerzaniem wiedzy o F1, jak i samych doświadczeniach w motorsporcie, czy w simracingu, to coraz bardziej doceniam Sebastiana i wiem, że jest jednym z najlepszych kierowców w F1. I przykładowo ja... nie umiałbym jeździć tym niby "extra łatwo prowadzącym się jak po szynach" bolidem Vettela RBR gdyż mi taki bolid by nie pasował, nie jest pod mój styl jazdy, pod moje wymagania i dostawałbym od niego baty. Poza tym, w 2013 i w 2014 przede wszystkim Vettel pokazywał i udowadniał, że jest bardzo walecznym kierowcą, inteligentnym i skutecznym. Wszyscy się wtedy skupiali i zachwycali się Riccardo, który owszem, walczył niepospolicie, ale już nie widzieli, że tuż za nim Vettel robił to samo.... Co do stylu jazdy, charakterystyki prowadzenia się bolidu, preferencji kierowcy. Cóż, ciężko będzie wytłumaczyć "kanapowcom", że to bolid musi być pod kierowcę, a nie odwrotnie. I mitem jest to, że taki VET czy RAI pojedzie jedynie idealnie spasowanym bolidem pod niego, a taki ALO pojedzie każdym bolidem... bzdura. ALO też nie raz narzekał. Przykłady... - Kubica przychodzi do Renault-Lotus, spuściźnie i syfie po ALO. Pamiętam do dziś jak na początku prosił Renault o zmianę charakterystyki pedału hamulca, gdyż hamulec pod ALO nie pasował Kubicy. - teraz ALO prosi McLarena o zmianę układu kierowniczego pod niego - pamiętam do dziś doskonale post viggena, który przeszedł zupełnie bez echa na tej stronie, a mianowicie jak to w 2014 na Montreal bodajże Ferrari przywiozło duży pakiet poprawek (wtedy, gdy jeszcze Allison z RAI próbowali walczyć z tamtym bolidem), to... RAI bardzo podpasowały te poprawki, znacznie lepiej mu się jeździło, za to całkowicie odwrotnie ALO, który narzekał, że kompletnie mu to nie pasuje.... co w efekcie zrobiło Ferrari? Zrezygnowali z tych poprawek pod pretekstem "niezawodności".. buahahhah.. Prawda jest taka, że wtedy to jeszcze w Ferrari rządzili ALO z Luca Di Montezemolo i wszystko było pod ALO podyktowane. Później już od Hungaroringu/Węgier RAI z Allisonem skupili się na 2015 sezonie, olewając kompletnie 2014 (gdy ALO pysznił się, że jest daleko daleko przed RAI... :) ). itd itp.... można by wymieniać. Doskonały przykład viggen poddawał z dziurawymi butami, założonymi prawidłowo, bądź odwrotnie. Prawda, że Ferrari w 2014 miało kiepski bolid. Przyjmijmy, że miało tam 600 koni, aerodynamicznie dociskało to z siła 10 000 N, w przeciwieństwie do Merca 700 konnego, czy RBR z aero 12 000 N, ale dzięki temu, że to był bolid pod ALO to wykorzystywal te 600 koni w 100%. a RAI , który się męczył totalnie, to w 80% powiedzmy.
Przejdź do wpisu Vettel spoliczkował Mercedesa i wygrał w Malezji!
29.03.2015 21:03
0
marek007 - caly czas jechal za Lewisem 0.8s za nim, w strefie DRS sie utrzymywal. Prawdopodobne jest to ze nawet jak by nie bylo SC, to Vettel by ogral Hamiltona jak Maase w Albert Park
Przejdź do wpisu Hamilton: nie spodziewałem się tak dobrej formy Ferrari
29.03.2015 16:03
0
Panowie już zapomnieli początku tego wyścigu przed SC. Jak Vettel trzymał sie potulnie tuż za Hamiltonem, a Rosberg nie był w stanie utrzymać ich tempa. Podejrzewam, że nawet bez SC Ferrari z Vettelem ograłoby Hamiltona, tak samo jak Vettel ograł Masse w GP Albert Park. Patrząc na te wszystkie czynniki, przede wszystkim tempo wyścigowe Ferrari, ich obchodzenie się z oponami - to gadanie, że Vettel wygrał TYLKO dzięki SC to dowód na posiadanie klapków na oczach :)
Przejdź do wpisu Vettel: grande gara, bella macchina!
29.03.2015 15:05
0
A najbardziej czekam na komentarz deviousa. Ten, który naśmiewał się z całego świata, z paddocku F1, z inżynierów wyścigowych, z samych kierowców, ze wszystkich ludzi (bo przecież on jest najmądrzejszy na świecie), bo wg niego Ferrari jest na takim samym poziomie jak rok temu (przytaczając nietrafiony przykład wyścigów GP 2014 Albert Park vs 2015).
Przejdź do wpisu Vettel spoliczkował Mercedesa i wygrał w Malezji!
29.03.2015 14:56
0
Mam nadzieję, że Panowie Dexter, Thinktank i Viggen nie przestaną pisać komentarzy, gdyż w ogóle wtedy nie będzie co czytać na tej stronie. Jedni z nielicznych, którzy rozumują i poszerzają wiedzę nt F1 trochę szerzej niż z pozycji kanapowca przed TV. Sam się ścigam w motorsporcie (gokarty) jak i Simracing z sukcesami, co mi daje jakby handicup do rozumienia tego bardzo skomplikowanego (wbrew pozorom sportu). Panie SirKamil (ja wiem kto.. i dana osoba też wie:) ), prosiłbym o kontakt ze mną, np GG - 8490027 Co do wyścigu, wielka szkoda pecha Kimiego, na tym torze z takimi warunkami była ogromna szansa na zdobycie nawet dubletu (Kimi jeszcze lepiej obchodzi się z oponami i paliwem niz VET, poza tym wydaje się po prostu szybszy). W chinach i bahrainie będzie to znacznie trudniejsze, lecz Ferrari ma jeszcze rezerwy na rozwój, wiec jestem dobrej myśli.
Przejdź do wpisu Vettel spoliczkował Mercedesa i wygrał w Malezji!