DO
GP Australii
14.03 - 16.03
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Abu Zabi
-
McLaren sięgnął po tytuł mistrzowski, ale Ferrari nie sprzedało łatwo skóry
-
Stake Sauber kończy sezon wyścigiem pełnym błędów
-
Williams bez punktów na zakończenie sezonu
-
Alonso liczy, że nowi pracownicy pomogą Astonowi w przyszłym roku
-
Haas przegrał walkę z Alpine o szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów
-
Słaby występ Visa RB w finale sezonu na torze Yas Marina
-
Ferrari zrobiło, co mogło, ale tytułu nie wywalczyło
Ostatnia aktywność
26.05.2013 21:09
0
Trochę kiszka z tymi sędziami, GRO dostaje pajdę, bo nie zdążył wyhamować, a PER, to co patyk, też zawalił hamowanie, zabrał punkty RAI i jeszcze po wyścigu powiedział, że Kimi powinien zostawić mu tyle miejsca co ALO i BUT, których wcześniej wyprzedził w tym samym miejscu. To może Checo umówmy się od jutra będziesz po prostu jechał ma maksa a inni niech ci zjeżdżają z drogi. Podobały mi się strasznie jego manewry, ale chyba trochę go poniosło. Żal mi RAI bo stracił cenne punkty.
Przejdź do wpisu Grosjean ukarany, Raikkonen upomniany
14.05.2013 22:06
0
Hmm. Z tymi oponami, to ogólnie wyszła "kiszka". Parę lat temu opony dostarczało Bridgstone i Michellin i pamiętam był taki wyścig, bodajże w Chinach gdzie wystartowało tylko 3 zespoły i poszło wtedy właśnie o opony. Zespoły, które nie wystartowały zaprotestowały, że jazda na ich oponach na tym torze zagraża bezpieczeństwu, poprosili przed wyścigiem o jakieś zmiany (niestety nie pamiętam szczegółów, trzeba pogrzebać w necie), które pozwolą im na bezpieczną jazdę. Niestety nie przychylono się do ich prośby i był "bardzo ciekawy wyścig" z 6 bolidami. Dzisiaj znowu ktoś powołuje się na bezpieczeństwo, ktoś twierdzi, że za dużo pit-stopów itp., dostawca opon skłania się ku zmianom i znowu jakieś tłumaczenia, cała rozgrywka zagraża sportowemu duchowi, bo co będzie jak się okaże, że zespoły, które sobie nie radziły, nagle odzyskają wigor, ano lipa. A ja mam pytanie, czy ten dostawca to wczoraj się dowiedział, że ma dostarczać opony na wyścig. Zatrudniają kierowców do testów robią szum kto nim będzie, testują, a później, wyszło jak w naszym kraju. Na czym polegają te testy, Pirelli nie sprawdza tych opon przed wypuszczeniem ich z firmy, nie wiedzą, że opona po kilku okrążeniach się rozwarstwia, a może niedługo zrobią takie, które będą po prostu wybuchały, robią to na oko, czy co. Mam nadzieję, że wszystko będzie OK, że skończą się jakieś podejrzenia i gierki i nie podoba mi się, że jeden zespół może wpływać na decyzje, bez względu, który to zespół. Pozdrawiam i na Monte Carlo to lepiej żeby opony nie zawiodły, bo tam jest dość ciasno.
Przejdź do wpisu Pirelli liczy, że zmiany nie wpłyną na kolejność
12.05.2013 10:57
0
Nie bardzo rozumiem dlaczego kara dla Gutrrieza, jechał swoje okrążenie pomiarowe, a nie wyjazdowe czy zjazdowe, Kimi go dogonił i... po prostu miał pecha. Wynik Kimiego i tak gwarantował mu wejście do Q3. Sytuacji z Massą nie widziałem. trochę sędziowie chyba przesadzają.
Przejdź do wpisu Massa i Gutierrez cofnięci na starcie GP Hiszpanii