treadstone
Ostatnia aktywność
avatar
treadstone

20.08.2006 11:22

0

Pomijając fakt czy JV możem mieć rację co do Kubicy czy też nie może, uważam że akurat on powinien się powstrzymać od tego rodzaju sądów...jakimś dziwnym sposobem doświadczenie które tak u siebie ceni nie uchroniło go przed głupimi błędami w tym sezonie.

avatar
treadstone

13.08.2006 11:16

0

Błąd nie błąd, ale przepisy powinny przewidywać wyjątki, nie było sensu zmieniać opon na końcowym etapie wyścigu (w ten sposób straciłby punktowaną pozycje na 100%) a lżejszy z powodu zużycia opon bolid akurat w tym wypadku guzik mu dawał jeśli chodzi o prędkość

avatar
treadstone

13.08.2006 11:10

0

racja, najważniejsze żeby Robert nie zwracał uwagi na krzykczy i robił swoje, zresztą sądząc po jego dotychczasowej postawie i wypowiedziach właśnie tak będzie...i bardzo dobrze :)

avatar
treadstone

19.04.2006 17:22

0

Wyzwanie dla silnika...to źle wróży Buttonowi a tak na serio to mam nadzieje że liczba awarii będzie jak najmniejsza.

avatar
treadstone

13.04.2006 21:14

0

Hmm, kiedy Sato jeździł w Hondzie z Buttonem miał dobry pakiet aero a i tak często i gęsto popełniał idiotyczne błędy, więc coś mi mówi że teraz nowy pakiet nic nie zmieni.

Przejdź do wpisu Sato wierzy w nowy pakiet areo

avatar
treadstone

13.04.2006 21:09

0

Ferrari poza pierwszą dziesiątką...a niedawno zapowiadali powrót do wielkiej formy i walki o zwycięstwa, ciekawe jak im pójdzie podczas wyścigu.

Przejdź do wpisu Michelin ponownie górą

avatar
treadstone

07.04.2006 13:52

0

"Bolid jest mocny i musza wygrac" :) No to ciekawe...zobaczymy na ile wiedza co mowia a na ile to zaslona dymna

avatar
treadstone

06.04.2006 19:38

0

Zgadzam sie,mimo ze ferrari nie jest w takiej formie jak kiedys to i tak jest w stanie nawiazac walke z tegorocznymi renault i mclarenem.

avatar
treadstone

06.04.2006 19:35

0

Heh jego pierwsze zwyciestwo mialo byc juz dawno o ile pamietam ;) No ale szczerze mu zycze zeby sie w koncu udalo.

Przejdź do wpisu Pech Buttona

avatar
treadstone

06.04.2006 19:33

0

Ja mysle ze wlasnie lepiej kiedy nie ma takich kibicow ktorzy zaczynaja kibicowac jak ktos wygrywa, bo jak juz zaczna to beda oczekiwac ze np. Robert bedzie wygrywal i wygrywal itd. do konca zycia,a jak wpadnie w dolek to zamiar wesprzec to dobija. Lepiej miec garstke wiernych fanow niz kupe pseudo-fanow.

Przejdź do wpisu Balkenende z wizytą na torze

avatar
treadstone

06.04.2006 19:27

0

Dla mnie byloby ciekawie gdyby Schumi nie zakonczyl kariery ale zmienil zespol. Schumacher ale nie w Ferrari na pewno bylby ciekawym widokiem.

avatar
treadstone

05.04.2006 16:43

0

Nasz premier odwiedzi Roberta zapewne kiedy ten zostanie mistrzem świata ;) Wtedy powie że już dawno mu kibicował. A co do wypowiedzi premiera Holandii to co miał innego powiedzieć? "Świetnie Albers,spartoliłeś na całego, Holandia jest z Ciebie dumna" ? ;)

Przejdź do wpisu Balkenende z wizytą na torze

avatar
treadstone

05.04.2006 16:28

0

Mi sie tez nie wydaje zeby nagle Ferrari zrobilo "cyk" i wszystko bedzie oki, moze po paru wyscigach ale tak na lapu capu to chyba nie da rady. Ale coz, pozyjemy, zobaczymy...

avatar
treadstone

05.04.2006 16:22

0

No moze, ale szkoda ze informacja o planach opuszczenia Renault wyszla na jaw tak szybko. Na pewno popsulo to atmosfere w zespole, a moim zdaniem to dosc istotny czynnik w walce o zwyciestwo.

avatar
treadstone

02.04.2006 18:34

0

Nie dziwię się określeniom Alonso. Ciekawe jaką miałby przewagę gdyby dodać do siebie kolejne wypracowywane przewagi niweczone pojawianiem się SC...

avatar
treadstone

02.04.2006 18:30

0

Zgadzam się z Robinsonem jeśli chodzi o JPM. Wystarczy spojrzeć na liczbę wyścigów których nie ukończył z własnej winy. OK jest ambitny i waleczny ale te same cechy pokazał w poprzednim sezonie De la Rosa.

Przejdź do wpisu Alonso znowu wygrywa

avatar
treadstone

02.04.2006 18:22

0

Hmm każdemu może się zdarzyć wpadkam, ale różne wybryki to najwyraźniej specjalność Montoyi. Wyścigi w których czegoś nie zbroi należą do rzadkości. Taka jest przynajmniej moja opinia. Najzabawniejsze że Montoye na tym zakręcie wyrzuciło bardziej niż Schumachera i właśnie dzięki temu uniknął pagórka który obrócił bolid tego drugiego. I Montoya nie wpadł na ścianę a Schumacher tak.

avatar
treadstone

02.04.2006 18:13

0

A propos tłumaczeń Raikonena o dublowanych kierowcach - nawet po wymianie nosa przez Raikonena Alonso odskakiwał błyskawicznie po zjeździe SC, a kiedy Raikonen startował z końca stawki w pierwszym wyścigu sezonu doskonale poradził sobie ze słabszymi kierowcami mimo że nie byli dublowani. Tłumaczenie że przez nich nie mógł w Australii dogonić na koniec Alonso jest chyba niezupełnie sensowne.

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu