DO
GP Australii
14.03 - 16.03
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Abu Zabi
-
McLaren sięgnął po tytuł mistrzowski, ale Ferrari nie sprzedało łatwo skóry
-
Stake Sauber kończy sezon wyścigiem pełnym błędów
-
Williams bez punktów na zakończenie sezonu
-
Alonso liczy, że nowi pracownicy pomogą Astonowi w przyszłym roku
-
Haas przegrał walkę z Alpine o szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów
-
Słaby występ Visa RB w finale sezonu na torze Yas Marina
-
Ferrari zrobiło, co mogło, ale tytułu nie wywalczyło
Ostatnia aktywność
27.06.2012 20:07
0
@3. Gdyby była dowolność w konstruowaniu silników to przy dzisiejszej technologii mistrzostwo byłoby rozstrzygnięte jeszcze przed startem sezonu - zespół który by miał najlepszy projekt silnika wygrywałby wszystkie wyścigi. Zamiast F1-racing mielibyśmy F1-designing. Czy naprawdę o to Ci chodzi?
Przejdź do wpisu Nowe silniki F1 będą dwa razy droższe?
24.06.2012 17:40
0
Powinna być prosta zasada: nie wolno wyjeżdzać na pobocze. Pobocza nie są do ścigania tylko do tego aby uniknąć skutków wypadku. Jak ktoś wyjeżdza na pobocze to kończy wyścig a bolid zostaje zabrany przez służby porządkowe dokładnie tak jak by było gdyby w miejscu pobocza była sciana. W Monako nie ma szerokich poboczy i nie ma takiego kombinowania, obowiazuje za to prosta zasada - jak się nie zmieścisz w zakręcie to koniec jazdy.
Przejdź do wpisu Maldonado w pełni obwinia Hamiltona
23.04.2012 22:49
0
@38 W regulaminie jest napisane, że wypychanie z toru jest zakazane, tyle że zachowanie Rosberga nie jest traktowane jako wypychanie, tylko jako obrona wybranej linii jazdy, a potwierdza to właśnie decyzja sędziów o nieukaraniu Rosberga. Coś co jest wypychaniem w sensie potocznym nie musi być zakazanym wypychaniem w sensie regulaminowym, trzeba znać interpretację przepisów, która była przekazywana kierowcom i zespołom, a tego nie znajdziesz w regulaminie na stronie F1. W przepisach nie da się wszystkiego opisać co do litery, gdyby tak było stewardzi nie byliby potrzebni. @39 Prawie w każdym wyścigu, najczęściej w zakrętach można obejrzeć sytuacje, gdy kierowca który jest minimalnie z przodu wywozi tego który jest z tyłu, wypychając go poza tor i nikt nie jest za to karany. Jak dla mnie to jasno pokazuje z jakiej pozycji kierowca będący z przodu może bronić wybranej linii jazdy. I wcale nie krytykuję Alonso za próbę wyprzedzania, chcemy oglądać wyprzedzanie, ale chyba chcemy też aby wyprzedzani kierowcy się bronili, a nie oddawali pozycję bez walki.
Przejdź do wpisu Rosberg nie został ukarany
23.04.2012 15:55
0
To nie ma żadnego znaczenia gdzie było skrzydło Alonso. Rosberg był wyraźnie z przodu i miał prawo jednokrotnie zjechać aż do prawej krawędzi toru. Alonso dobrze o tym wiedział. Do tego Rosberg nie wykonał niczego co mogło by w takiej sytuacji Alonso zaskoczyć więc w kategoriach F1 nie było tam nawet żadnego zagrożenia. A to czy Alonso wolał zwolnić czy też zjechać na pobocze to już jest jego wybór. Czasami niestety nawet Alonso musi użyć hamulca.
Przejdź do wpisu Rosberg nie został ukarany
23.04.2012 15:40
0
Ktoś się pytał czy nie trzeba zostawić miejsca da wyprzedzającego - Nie nie trzeba, przepisy mówią, że na prostej można jeden raz blokować, na tym w końcu polegają wyścigi. W tej sytuacji nie było niczego niebezpiecznego dla Alonso poza nim samym. Rosberg przesuwał się w kierunku prawej strony toru w sposób jednostajny i bardzo wyraźny. NIkt nie zmuszał Alonso do tego aby zjeżdżać na pobocze - zjechał na własne życzenie. Jak by tam była ściana to by tego nie zrobił. Alonso najwyraźniej liczył na to, że Rosberg go uprzejmie przepuści, ale zapomniał (i to już nie pierwszy raz), że to jest wyścig.
Przejdź do wpisu Rosberg nie został ukarany