DO
GP Australii
14.03 - 16.03
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Abu Zabi
-
McLaren sięgnął po tytuł mistrzowski, ale Ferrari nie sprzedało łatwo skóry
-
Stake Sauber kończy sezon wyścigiem pełnym błędów
-
Williams bez punktów na zakończenie sezonu
-
Alonso liczy, że nowi pracownicy pomogą Astonowi w przyszłym roku
-
Haas przegrał walkę z Alpine o szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów
-
Słaby występ Visa RB w finale sezonu na torze Yas Marina
-
Ferrari zrobiło, co mogło, ale tytułu nie wywalczyło
Ostatnia aktywność
04.02.2010 20:29
0
Usunięty
Przejdź do wpisu Liczba pit stopów może zostać rozważona ponownie
05.10.2009 14:25
0
Patrząc przez pryzmat ostatnich 6-7 sezonów uważam że Kimi jest jednym z najlepszych kierowców. Może mało kto z Was wie ale w 2003r. jeżdżąc w McLarenie miał ogromną szansę na tytuł mistrza i przegrał tylko i wyłączenie dlatego że bolid McLarena ulegał niesamowicie często awariom. To był zupełnie inny samochód niż obecnie, wtedy Raikkonen nie ukończył około 30-40% wyścigów w sezonie ze względu na awarie mechaniczne. W 2005r. już tak awaryjnie nie było jednak nadal bolid pozostawiał wiele do życzenia. W latach jazdy w McLarenie zawsze był liderem zespołu, a nawet teraz w słabszym sezonie pokazuje bardzo dobrą jazdę. Uważam że bezsensem jest porównywanie go do Schumachera który miał przez prawie wszystkie sezony jazdy w Ferrari bezkonkurencyjny bolid (w latach 2000-2004 naprawdę dominowali). To nie jest tak że Schumacher był jakimś niesamowicie uzdolnonym kierowcą, po prostu miał czym jeździć a jego kolega z zespołu zgadzał się i akceptował jazdę jako kierowca nr. 2 (przykład, patrz: A1 Ring rok 2002). Wracając do Raikkonena - chce mieć dobry bolid który będzie w stanie coś wywalczyć, patrząc na to jakiego miał pecha w McLarenie nie dziwie się że nie chce powtórki.
Przejdź do wpisu Raikkonen zainteresowany jedynie zwycięskim samochodem