DO
GP Węgier
01.08 - 03.08
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Belgii
-
Piastri pokonał Norrisa w GP Belgii przy zmiennych warunkach pogodowych
-
Leclerc na podium, Hamilton wybrany kierowcą dnia
-
Piastri zrównał się z Ricciardo w liczbie zwycięstw w F1
-
Albon dowiózł kolejną dobrą lokatę w niedzielę
-
Tsunoda pobił niechlubny rekord Coultharda w Red Bullu
-
Bortoleto z kolejnymi punktami w sezonie
-
Haas przegapił właściwy moment na zjazd do pit-stopu
-
Gasly z jednym punktem w wyścigu
-
Problemy z bolidem pozbawiły Racing Bulls szansy na podwójne punkty
-
Alonso: poprawki nie przyniosły nam spodziewanej poprawy
-
Mercedes bez pozytywnych wniosków po weekendzie w Spa
Ostatnia aktywność
04.02.2010 20:29
0
Usunięty
Przejdź do wpisu Liczba pit stopów może zostać rozważona ponownie
05.10.2009 14:25
0
Patrząc przez pryzmat ostatnich 6-7 sezonów uważam że Kimi jest jednym z najlepszych kierowców. Może mało kto z Was wie ale w 2003r. jeżdżąc w McLarenie miał ogromną szansę na tytuł mistrza i przegrał tylko i wyłączenie dlatego że bolid McLarena ulegał niesamowicie często awariom. To był zupełnie inny samochód niż obecnie, wtedy Raikkonen nie ukończył około 30-40% wyścigów w sezonie ze względu na awarie mechaniczne. W 2005r. już tak awaryjnie nie było jednak nadal bolid pozostawiał wiele do życzenia. W latach jazdy w McLarenie zawsze był liderem zespołu, a nawet teraz w słabszym sezonie pokazuje bardzo dobrą jazdę. Uważam że bezsensem jest porównywanie go do Schumachera który miał przez prawie wszystkie sezony jazdy w Ferrari bezkonkurencyjny bolid (w latach 2000-2004 naprawdę dominowali). To nie jest tak że Schumacher był jakimś niesamowicie uzdolnonym kierowcą, po prostu miał czym jeździć a jego kolega z zespołu zgadzał się i akceptował jazdę jako kierowca nr. 2 (przykład, patrz: A1 Ring rok 2002). Wracając do Raikkonena - chce mieć dobry bolid który będzie w stanie coś wywalczyć, patrząc na to jakiego miał pecha w McLarenie nie dziwie się że nie chce powtórki.
Przejdź do wpisu Raikkonen zainteresowany jedynie zwycięskim samochodem