DO
GP Australii
06.03 - 08.03
ZOSTAŁO:
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Abu Zabi
-
Verstappen wygrał finał sezonu, ale to Norris został mistrzem świata!
-
Verstappen nie powtórzył wyczynu Schumachera
-
Norris przeszedł do historii F1
-
Ferrari dobrze rozegrało dzisiejszy wyścig, ale na podium zabrakło tempa
-
Alpine w męczarniach zakończyło bardzo kiepski sezon
-
Aston Martin utrzymał 7. miejsce w klasyfikacji konstruktorów
-
Znakomity występ Ocona, Bearman dostał karę za jazdę slalomem na prostej w samej końcówce
-
Cichy wyścig Williamsa na zakończenie najlepszego sezonu ekipy od 2017
-
Kiepski koniec udanego sezonu dla Racing Bulls
-
Mercedes bez podium na zakończenie sezonu, ale z wicemistrzostwem
-
Hulkenberg przebił się z końca stawki do punktowanej dziesiątki, ostatni wyścig Saubera w F1
-
Żaden etatowy kierowca Ferrari przed Hamiltonem nie odpadł w Q1 trzy razy z rzędu

Ostatnia aktywność
01.04.2009 17:00
0
jeżeli Błędem nazywacie podjęcie walki przez Sebastiana to coś z wami nie tak. Najczęstszym argumentem jest to, że "Vettel był o wiele wolniejszy i jak nie na tym, to Kubica by go wyprzedził na kolejnym odcinku". Skoro miałby takie podejście to po jaki ch* w ogóle wsiada do tego bolidu? Sprawa jest następująca: Nie było wystarczająco dużo miejsca na to, żeby Vettel odbił w prawo bolidem z tak startymi oponami. Kubica WIEDZIAŁ że Vettel jest wolniejszy BO MA STARTE OPONY, a więc powinien przewidzieć także, że Vettel będzie miał problemy z opanowaniem auta. Moim zdaniem Kubica pojechał zbyt optymistycznie. I bardzo mnie śmieszy jak piszecie "skoro chce być pierwszy to musi tak walczyć albo wygra albo nie", a jesli chodzi o Vettela to "wiedzial ze zostanie wyprzedzony wiec mogl odpuscic" LUDZIE!! Każdy Kierowca daje z siebie wszystko a TAKIEGO TYPU wypadki PO PROSTU SIĘ ZDARZAJĄ! Vettel to nie Nakajima - wypadek moim zdaniem nie jest jego winą. To po prostu reakcja łańcuchowa którą dało się przewidzieć, ale Robert po prostu nie wziął pod uwagę tego, że Vettel będzie się bronił. a skoro się bronił jadąc bolidem w takim stanie, kolizja była BARDZO prawdopodobna. Obaj kierowcy mają wysokie ambicje. PS. NIE JESTEM I NIGDY NIE BYLEM KIBICEM SHUMACHERA, Kibicuję Kubicy ale w tym wypadku takie jest moje zdanie. Pozdrawiam, Bartek
Przejdź do wpisu Schumi kwestionuje decyzję sędziów w sprawie Vettela