DO
GP Australii
14.03 - 16.03
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Abu Zabi
-
McLaren sięgnął po tytuł mistrzowski, ale Ferrari nie sprzedało łatwo skóry
-
Stake Sauber kończy sezon wyścigiem pełnym błędów
-
Williams bez punktów na zakończenie sezonu
-
Alonso liczy, że nowi pracownicy pomogą Astonowi w przyszłym roku
-
Haas przegrał walkę z Alpine o szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów
-
Słaby występ Visa RB w finale sezonu na torze Yas Marina
-
Ferrari zrobiło, co mogło, ale tytułu nie wywalczyło
Ostatnia aktywność
27.10.2013 18:59
0
@117 z Toba się najbardziej zgodzę. A moje pytanie było niejako w odpowiedzi dla kolegi gtv i jego durnych wywodów. Nie można nie doceniać Vettela ale zamień go z Alonso bolidami... odwrócić tabelę... VDG na czele...
Przejdź do wpisu Vettel wygrywając w Indiach sięga po czwarty tytuł
27.10.2013 18:13
0
A ja mam takie pytanie - który to kierowca ostatnio został mistrzem świata nie mając do dyspozycji najlepszego bolidu?
Przejdź do wpisu Vettel wygrywając w Indiach sięga po czwarty tytuł
27.10.2013 16:37
0
@5 Jak Seb ma przewagę po ok 0,5s na okrążeniu nad resztą stawki nietrudno przewidzieć scenariusz. Jakby wygrał jeszcze 3 ostatnie wyścigi to by wyrównał rekord Fangio i choć nie jestem jego fanem życzę mu tego.
Przejdź do wpisu Red Bull i Vettel z czwartym mistrzowskim tytułem
27.10.2013 16:29
0
Żenada. Co kto zrobi bardziej "ludzkiego" to jest idiotycznie karany.
Przejdź do wpisu Reprymenda dla Vettela, grzywna dla Red Bulla
27.10.2013 12:29
0
Szacunek dla Sebastiana. Za tytuł i za celebrację po wyścigu. Przyklęk przed bolidem - bezcenny obrazek. Alonso i Hamilton - widac już zerową motywację. Plusy dla Grosjeana i Pereza.
Przejdź do wpisu Vettel wygrywając w Indiach sięga po czwarty tytuł
26.10.2013 17:22
0
Pożal się boże pan J. to nic nie kuma, pan B. chociaz zna z imienia i nazwiska kochanice kierowców.
Przejdź do wpisu Ferrari ogranicza ryzyko związane ze strategią
13.10.2013 11:56
0
@125 - owzem bo to są zaespołowe ustalenia z góry przed wyścigiem, a nie wtedy kiedy chłop jedzie po wygraną. I żeby nie było - gdyby takie coś jak dzisiaj wykręcił RedBull było w którymkolwiek innym teamie tak samo bym to widział. Jak już robić cyrk to można to powiedzieć wprost, a nie robić z widzów idiotów, którzy nie kumają o co kaman. jeszcze bym zrozumiał jakby Vettel miał 5 pkt przewagi nad Alonso, tymczasem RedBull odwala taką maniane w momencie kiedy Vettel by zdobyć tytuł mistrza w sumie to nie musi już wyjeżdżać na tor do końca sezonu...
Przejdź do wpisu Red Bull ograł Grosjeana
13.10.2013 11:40
0
To co dzisiaj jego (czy aby na pewno?) zespół zrobił Webberowi to... ja już wolę "Well Felipe... Fernando is faster than You".
Przejdź do wpisu Red Bull ograł Grosjeana
06.10.2013 18:12
0
Jędrzejewski tym razem nie szczytował przy obu restartach i to jego oszałamiający sukces.
Przejdź do wpisu Vettel pewnie zmierza po czwarty tytuł mistrza świata
14.03.2012 11:07
0
Tak czy siak i czegoby Pietrov nie miał na myśli to jest jednym z największym beztalenci w światku F1 ostatnich lat.
Przejdź do wpisu Pietrow porównuje siebie do Alonso
09.11.2010 14:43
0
Z czego Ty robisz problem? Napisałem hipotezę do której nie ma co na siłę dorabiać durnej filozofii I żeby nie było - ja życzę zwycięstwa Fernando a nie Lewisowi.
Przejdź do wpisu Kierowcy Red Bulla przed ostatnim starciem
09.11.2010 14:27
0
Ostateczne zwycięstwo Hamiltona wcale nie jest takie niemożliwe. Według mnie do tego wystarczy... odpadnięcie w jakikolwiek sposób z walki Alonso. Wyobraźcie sobie tak: na starcie 1 VET 2 WEB 3 ALO 4 HAM. Alonso odpada, prowadzi Vettel za nim Webber - tak kończąc obaj maja po 256 pkt ale Seba ma więcej zwycięstw. Wobec powyższego Mark na przekór przegrzewającemu się silnikowi i kończącym się oponom - co sugeruje mu inżynier wyścigowy dogania i próbuje wyprzedzić Vettela. Obaj wypadają... Hamilton dojeżdża :) - według mnie to wcale nie takie niemożliwe
Przejdź do wpisu Kierowcy Red Bulla przed ostatnim starciem
19.03.2009 08:26
0
No trochę dziwnie będzie. Z jednej strony wpłynie to byc może na większą ilość wyprzedzań i bezpośredniej walki na torze. Z drugiej strony to z deka głupie jak pomyśleć że powiedzmy mistrzem może zostać ktoś kto wygra 4 wyścigi a w pozostałych nie dojedzie do mety kosztem 4 innych kierowców którzy mogą mieć po 3 wygrane i w pozostałych wyścigach zajmować miejsca na podium. Czy ten system ma sens i przyszłośc myślę że z ostateczną oceną trzeba poczekać przynajmniej do połowy sezonu.
Przejdź do wpisu Button: Nowa punktacja może namieszać fanom