DO
GP Australii
06.03 - 08.03
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Abu Zabi
-
Verstappen wygrał finał sezonu, ale to Norris został mistrzem świata!
-
Verstappen nie powtórzył wyczynu Schumachera
-
Norris przeszedł do historii F1
-
Ferrari dobrze rozegrało dzisiejszy wyścig, ale na podium zabrakło tempa
-
Alpine w męczarniach zakończyło bardzo kiepski sezon
-
Aston Martin utrzymał 7. miejsce w klasyfikacji konstruktorów
-
Znakomity występ Ocona, Bearman dostał karę za jazdę slalomem na prostej w samej końcówce
-
Cichy wyścig Williamsa na zakończenie najlepszego sezonu ekipy od 2017
-
Kiepski koniec udanego sezonu dla Racing Bulls
-
Mercedes bez podium na zakończenie sezonu, ale z wicemistrzostwem
-
Hulkenberg przebił się z końca stawki do punktowanej dziesiątki, ostatni wyścig Saubera w F1

Ostatnia aktywność
02.11.2008 22:03
0
maro1993 - faktycznie, mój błąd. Faktem jest jednak to, że w ostatnich 3 latach tytuł MŚ zdobywał ten, który wygrał pierwszy wyścig sezonu - GP Australii.
Przejdź do wpisu Lewis Hamilton najmłodszym Mistrzem Świata F1!
02.11.2008 21:39
0
Zauważyliście, że w ostatnich latach zawiązała się nowa, świecka tradycja? Od roku 2006 mistrzem świata w Formule 1 ZAWSZE zostawał ten kierowca, który wygrywał pierwszy wyścig w danym sezonie, mowa tu o GP Australii: 2006 - zwycięstwo Alonso 2007 - wygrana Raikkonena 2008 - victoria Hamiltona Ci wszyscy zawodnicy kilkanaście miesięcy później w Sao Paulo odbierali tytuły mistrzów świata, co ciekawe, zawsze zostawali mistrzami w dramatycznych okolicznościach (Alonso dużo zawdzięczna pamiętnej awarii Schumachera w Japonii, Raikkonen odrobił 17 pkt straty, kóre miał przed dwoma ostatnimi wyścigami, Hamilton - został mistrzem świata na ostatnim zakręcie). Wszystko więc wskazuje na to, że przyszłorocznego mistrza świata poznamy już po GP Australii - mimo, że emocje będą do końca sezonu. Pozdrawiam
Przejdź do wpisu Lewis Hamilton najmłodszym Mistrzem Świata F1!
07.09.2008 16:34
0
Do wszystkich fanów talentu Hamiltona - zapominacie, że od dzieciaka był objęty programem rozwoju McLarena, wujek Ron opiekował się nim przez cały ten czas, w ubiegłym roku faworyzowano go kosztem Alonso. A dziś zachował się po chamsku, najpierw po ścięciu zakrętu przepuścił Kimiego by po sekundzie go wyprzedzić... Swoją drogą kiedy Raikkonen wypadał z toru było duże zamieszanie wokół niego, nawet minimalny kontakt z innym bolidem mógł spowodować takie a nie inne zakończenie wyścigu...
Przejdź do wpisu Hamilton szczęśliwie triumfuje w Belgii