DO
GP Australii
14.03 - 16.03
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Abu Zabi
-
McLaren sięgnął po tytuł mistrzowski, ale Ferrari nie sprzedało łatwo skóry
-
Stake Sauber kończy sezon wyścigiem pełnym błędów
-
Williams bez punktów na zakończenie sezonu
-
Alonso liczy, że nowi pracownicy pomogą Astonowi w przyszłym roku
-
Haas przegrał walkę z Alpine o szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów
-
Słaby występ Visa RB w finale sezonu na torze Yas Marina
-
Ferrari zrobiło, co mogło, ale tytułu nie wywalczyło
Ostatnia aktywność
13.12.2008 11:35
0
Wszystko ma swój sens. Załóżmy, że Hamilton wygrywa kwalifikacje a co za tym cały wyścig, cały sezon i to nie raz, itd. Mistrz świata pełną gęba (brytyjski - Berni się ucieszy, a być może już wydaje kasę od McLaren'a). A co do kosztów... jestem zdania, że jak ktoś nie ma pieniędzy na zabawę w f1 to w to nie wchodzi, a te wszystkie ograniczenia są kompletną bzdurą. Miało być tak zaje...ście w tym sezonie jak usunęli kontrole trakcji i co? Po za kilkoma piruetami bolidów i (moim zdaniem) zwiększeniem zagrożenia nic się nie zmieniło. Ogólnie jestem zdania, że jakiekolwiek odgórne postanowienia są zbędne, jak nie masz pieniędzy na rozwój jeździsz w drugiej dziesiątce. Pozdrawiam wielbicieli F1, bo może niewiele czasu nam zostało...
Przejdź do wpisu Uchwały Światowej Rady Sportów Motorowych